LeonClub

Widziałem na żywo hatchabacka i jestem zachwycony. Czekamy jeszcze na kombi i jak będzie taki fajny na żywo, to wymieniamy Leosia na nowego

Witam. To może ja zacznę. Mam nadzieję, że nie wyjdzie to na hejtowanie ale uznajmy, że wszystko co nie zostanie zmieszane z błotem jest ok.

Ok. Tak więc miałem okazję jeździć autem z salonu Dynamica w Jaworniku. Czerwony kolor (bardzo łądny) z silnikiem eTSI i DSG. Wyposażenie niemal full lub full. Wersja FR.

Wygląd zewnetrzny.
W mojej skromnej ocenie z przodu auto jest ładne ale nie ma tego zadziornego (badass look) jak 5F. Takie jakby ugrzecznione.Linia boczna ok. Tył hmm. Wg mnie masakra to przetłoczenie na tylnej klapie jest zupełnie bezsensowne a jego rozmiar jest iście barokowy. Nie niesie to za sobą żadnej funkcjonalności a jak ktoś nam to ubije to nie potrzeba blacharza a artysty rzeźbiarza. Widomo - kwestia gustu i każdy ma swój. Paleta kolorów baaaaardzo ograniczona.

Wygląd wewnętrzny.
Wewnątrz niemal jak w nowym Golfie. Trochę pozmieniane ale widać i czuć unifikację. W mojej ocenie za dużo przetłoczeń nagłych zmian kątów i kształtów. Ja lubię jak auto łagodnie przechodzi między poszczególnymi elementami. Absolutnie idiotyczne jest pozbawienie auta gałek od kontroli choćby A/C. Sorry ale jest to strzał w kolano. Po pierwsze, obsługa A/C i siedzisk wykonuje się gestami na gładziku wykonanym z piano black (mam z natury suche dłonie ale od razu upaskudził się ten cholerny gładzik) a po drugie jest to w mało intuicyjnym miejscu. Kiedyś wsiadałem do auta i wiedziałem, które pokrętło jest od czego i bezwiednie i patrzenia umiałem to obsłużyć. Tutaj wszystko jest wyżej i do tego nie wyczujesz gdzie jest gałka tylko musisz oderwać wzrok na ułamek sekundy aby wycelować w ten paskudzący się gładzik.
Tunel środkowy to też ciekawostka przyrodnicza, zwłaszcza "lewarek" od zmiany przełożeń. Ni to pies ni wydra. Za małe aby oprzeć dłoń za duże aby coś tam położyć. Tak zupełnie bez pomysłu. Jak już tak pozbywali się przycisków to mogli dać zmianę biegów (R N D S) na ekranie i mielibyśmy wspaniały tunel środkowy. Jakość plastików na plus. Ekran wirtualny ładny ale jakby przeładowany grafikami - mnie rozpraszały ale pewnie można to jakoś dostosować. Tak samo ekran centralny. ROZPRASZA. Nasrane tam jest ikonek opcji, które wcześniej miały niezależne przyciski. Wygląda to jak telefon ale o ile jak bawisz się telefonem to najwyżej wejdziesz w słup to tutaj bawiąc się bajerami na ekranie kompa możesz zaparkować półtoratonowym autem na drzewie. Auto dla fanów bajerów.
Tak samo to cholerne podświetlenie ambient. Jechałem po zmroku i podświetlenie na podszybiu mnie po prostu wku... Co ciekawe. Można je wyłączyć ale wyłączymy również te w drzwiach. Nie wiem kto wpadł na ten genialny pomysł ale pomysł kompletnie do d... Do tego ten skok żeby zmieścić pasek ledowy. Zaburza jakby harmonię deski i sprawia wrażenie jakiejś mniej lub bardziej udanej dokładki. Znów kwestia gustu.
Siedzenia takie sobie. ani lepsze ani gorsze.

Silnik/prowadzenie/jazda
Jeździłem tym autem po Zakopiance po odcinkach z super nowym asfaltem (w stronę zakopanego) i kur... auto jest głośne. I nie jest to wynik tego, że auto fabrycznie przyszło na Bridgestone Turanza (są głośne i to jest fakt) ale szum opływającego powietrza jest bardziej doskwierający niż w 5F (wiem bo mam i jechałem dokładnie tym samym odcinkiem do salonu). Sam mam Dunlopy RT Maxx, które były montowane w nowych autach. Sam sprzedawca to potwierdził i obiektywnie auto jest głośniejsze. Może to jednak opony ale gdyby auto było dobrze wyciszone (choćby nadkola) to nawet głośniejszych opon nie byłoby tak słychać. Inna sprawa. Przecież nikt nie będzie od razu zmieniał opon.

Co do silnika to jest jakaś masakra. DSG jest niezwykle ospałe i nawet w trybie sport stara się za wszelką cenę trzymać auto na wysokim biegu. Kuriozalną sytuacją było, że kickdown zaskoczył dopiero za 2 razem a kiedy wymusiłem zmianę za pomocą manetki na czas wyprzedzania, to w połowie wyprzedzania skrzynia zrzuciła mi bieg (nawet nie byłem w połowie pola) i auto straciło moc przy podjeździe pod górę. Mało zabawna sytuacja podczas wyprzedzania. Dobrze że byłem na dwupasmówce. Silnik jest mało elastyczny nawet w porównaniu do mojego 1,4TSI. Powiem tak. Mój 1,4 TSI 125KM lepiej się prowadzi i ma jakby większy zapas mocy. W nowym leonie zupełnie nie czuć 150 KM a tym bardziej miękkiej hybrydy. Tylni zawias chyba jest na belce. Auto nie lubi ciasnych łuków i jest bardziej miękkie niż stary FR. Umie się pobujać w zakrętach.

Może 1,5 TSI z manualem lepiej się prowadzi ale w mojej ocenie 1,5 eTSI to jakiś koszmar. Nie mówię. Może bateria od silnika elektrycznego była rozładowana albo coś było skopane ale dla mnie to muł w zestawieniu do np. mojego leona 1,4TSI 125KM a na pewno muł w stosunku do T-Roc 1,5 TSI DSG. Dla mnie to auto zostało skonstruowane jako jako zaspokojenie najnowszych norm eko i WLTP. Natomiast jak już to brałbym 1,5 w manualu bo zapewne bezie lepszy w jeździe. Do tego ta cena. To auto którym jeździłem kosztowało 134 tys zł. Are You f... kidding me? W salonie stała cupra za 126 tys z poprzedniej generacji. Przecież to jakaś paranoja. Auto które miało mieć sportowego dycha stało się emrytowozem.

Do tego silnik 2.0 który ma być w tym aucie i może by je ożywił będzie dopiero dostępny w czerwcu/lipcu 2021. Ja kupiłem 5F z silnikiem 2.0 i DSG. Taniej, może ładniej, ale na pewno auto lepiej jedzie (jasne nie ma co porównywać 1,5 do 2.0). W 5F nie ma udziwnień na siłę. W nowym Leonie funkcjonalność i jakość ustąpiły miejsca formie i pseudo ekologii. Jak ktoś lubi bajery i ma worek pieniędzy - proszę bardzo. Dal mnie ta cena za auto tego segmentu to ostre przegięcie. Pamiętajmy jeszcze o tym że VAG lubi testować nowe pomysły na klientach. Tak było np z TSI i dopiero po 3 generacjach są one dopracowane. w 1.5TSI są powłoki nikasilowe na cylindrach i pieron wie jak długo to będzie działać.

Świetna recenzja!

Yamakasi napisał(a):Paleta kolorów baaaaardzo ograniczona.

Siedem kolorów, w tym dwa czerwone i dwa białe. Bida. Chyba idzie to w parze z wąskim wyborem silników.

Zapewne i jedno i drugie przyjdzie z czasem

Niekoniecznie, bo to globalne trendy. Zobacz jakieś całkiem inne auto kompaktowe, na przykład civika. Też jest dostępny tylko w 7 kolorach, i to właściwie identycznych jak leon (z "kolorowych" kolorów tak samo tylko czerwony i niebieski). I tylko 3 silniki do wyboru.

Może być też tak jak z Leonem 5F. Ja mam adventure brown, który był dostępny chyba tylko przez rok. Tak samo na początku można było kupić w zielonym (taka pastelowa pistacja). Amerykanie rozpoznają auta po rocznikach a my będziemy po kolorach. Z drugiej strony mniejsza paleta oznacza rzadsze przestawienie lakierni.

Może to zachęta do obklejenia aut w dniu zakupu. Jak ostatnio pojechałem autem rodziców na detailing to z nudów przeglądałem wzornik. Tylu kolorów życiu nie widziałem.

Zerknijcie:

https://dojczland.info/problemy-technic ... e-golfa-8/

Ciekawe czy Leona też dopadnie

Nie no padłem. Jeszcze się nie rozkręcili a już wpadka. LOL

Potwierdzam w Skodzie u kolegi czytałem oficjalny dokument
Octavie 4 - wycofane z jazd próbnych, nie można wydawać klientowi już zakupionych. W przypadku sprzedanych VGP będzie kontaktował się w klientami zakazując im jazdy jako że samochody nie odpowiadają normom homologacyjnym.
Rozwiązanie problemu ok. 20 czerwca
Czyli jak to w VW ma w zwyczaju - testy na użytkownikach nadal trwają

Typowe. Swoją drogą, ciekaw jestem jakie dadzą ludziom zadośćuczynienie.

Znajomy jest działa na dość wysokim stanowisku w jednym z największych koncernów pracujących w branży automotiv.
I już około rok temu centrale tych firm (czyli największych podwykonawców VW) zwracały uwagę iż należy maksymalnie opóźnić prezentację Golfa 8 - gdyż w trakcie testów gotowego samochodu zgłoszono ok. 12.000 błędów programistycznych....
A tu proszę - lekcja nie została odrobiona

Widać, że VAG niezmiennie utrzymuje "wysoki" poziom. Dlatego chyba najlepiej kupować auta z końca produkcji a nie z początku. Ot taki paradoks.

Yamakasi napisał(a):Siedem kolorów, w tym dwa czerwone i dwa białe. Bida. Chyba idzie to w parze z wąskim wyborem silników.

Też mi się to rzuciło w oczy: gdzie jest ten polot z którym na rynek wjechał 5F - do wyboru były wtedy m.in rzucające się w oczy Lima Green, Alor Blue. Dziś, paradoksalnie, bardziej finezyjną gamę kolorystyczną ma Skoda Fabia

Sam oglądałem nowego Leona... i podoba mi się. Jakkolwiek ma inny charakter niż 5F, (który był wizualnie inny niż konkurenci i pięknie się zestarzał, bo wieku do dziś po nim nie widać), to trudno temu nowemu odmówić tego że ładnie wygląda. Na żywo wygląda znacznie lepiej niż na - zdjęciach. Jest jakiś taki niefotogeniczny, ale lepiej tak, niż na odwrót.
Wnętrze fajne, świeże... aczkolwiek ten wystający ekran to w mojej ocenie krok wstecz, bo można było go ładnie wkomponować, nie powodując przy tym, że deska wygląda jak czarna plastikowa stodoła.
Niestety w egzemplarzu, który oglądałem widać było choroby wieku dziecięcego - hiszpanie jeszcze uczą się montażu nowego modelu i klamka drzwi trzeszczała przeraźliwie, gdy się za nią pocignęło. Poza tym wykończenie wnętrza bardzo solidne.
Cały infotaiment i Virtual Cockpit widać że są dużo nowocześniejsze niż w 5F, reaguje szybciej na polecenia, wizualnie w porównaniu z 5F to jest przepaść - wygląda to bardzo dobrze. Obsługa wymaga przyzwyczajenia.
Niestety przejechać się nie dało, z powodu akcji przywoławczej, o której jest parę postów wyżej - niestety wada ta dotyczy także Leona.
Największą póki co wadą 4 generacji jest IMO marketing Seata - na początek wjeżdża mocno ograniczona gama. Do końca stycznia przyszłego roku nie ma co marzyć o mocniejszym silniku - dopiero wtedy w gamie ma się pojawić 2.0 190 KM, (zresztą podobnie jest w Octavii).

Nie dość, że fabia ma więcej kolorów, to jeszcze kilka kombinacji dachu/nadwozia można wybrać. Generalnie trend jest taki, że segment c musi podążać w stronę znikającego D, gdzie kolor nadwozia jest obowiązkowo smutny (czarny bądź odcienie szarości). Ale do prasy idą czerwone/czerwonawe: Mazda 2, 3, 6 od dwóch generacji jest marketingowo czerwona, a paleta tak samo skąpa jak u toyoty, mazdy czy teraz seata. Widocznie ludzie lubą smutne auta. Pewnie smutny kolor to jakaś tam idea prestiżu.

Wystający ekran musi być, bo takie się teraz sprzedaje. Wkomponowane już były.

Teraz samochód bardziej ewoluuje w stronę komputera z funkcją jeżdżenia.

Palety kolorów są ubogie przez kupujących, wystarczy rozejrzeć się po ulicach - 90% to czarny szary granatowy srebrny biały. Pełna monotonia. Kolor turkusowy i limonka w 5F to były petardy, może wrócą

Jakby wrócił adventure brown to szarpałbym jak reksio szynkę.

Mnie się wiele rzeczy w głowie nie mieści w kontekście nowych aut (nigdy jeszcze nie kupiłem nowego i się na to nie zanosi), a między innymi to, że wydając 100 tysięcy na coś, co tak drastycznie szybko traci wartości, nie mógłbym sobie wybrać podobającego mi się koloru.

Ale najbardziej żal patrzeć na to, że jest coraz mniej samochodu, a coraz więcej komputera, często przymusowego, niewyłączalnego.

Jeździłem i ja (1.5 eTSI DSG bogato wyposażone) i w większości zgadzam się z recenzją Yamakasi. Jazda była dość krótka a i maseczka na twarzy nie pomagała tak więc nie na wszystko zwróciłem uwagę. Ale miała to być taka krótka jazda żeby sprawdzić czy to auto w ogóle ma u mnie jakieś szanse (a 5F miał duże). Ogólnie na 1szy rzut oka auto wydaje się dużo mniejsze (zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz) i dużo tańsze niż faktycznie jest (z zewnątrz). Pierwsze pociągnięcie za klamkę żeby wejść do środka i kurcze czuć, że jest tanio. Wrażenie zupełnie inne niż patrząc na ładny kluczyk. Wsiada się do środka i auto wydaje się małe. Mamy dobrą widoczność do przodu, czuć co sie dzieje z autem więc nie będzie problemu z wyczyciem luki podczas zmiany pasa ruchu, ale auto wydaje się po prostu małe pod względem kubatury dostępnej dla kierowcy i pasażera. Duża w tym zasługa "wyciągniętych" w stronę siedzień nawiewów, które potęgują to wrażenie.
Systemem mutlimedialnym bawiłem się tylko chwile, ale to już nie będzie obsługa auta, tylko grzebanie w tablecie. Nie wyobrażam sobie szybkich zmian nawiewu. Taki sam miałem problem z nowym panelem do świateł. Powodzenia w obsłudze w nocy czy w rękawiczkach
Jeśli chodzi o wrażenia jezdne to poza silnikiem (porównuje do 5F 1.8TSI DSG z panoramicznym dachem, którym troche jeździłem) to kurcze było fajnie. Dość szybko sie zadomowiłem w aucie i jechało mi sie po prostu fajnie. Jedyne co zauważyłem to dość głośna praca zawieszenia i głupio rozwiązana sygnalizacja martwego pola. Nie jest w linii z lusterkiem więc nie widać go tak dobrze gdy zerka sie w lusterko. A w nocy będzie pewnie pięknie rozświetlało całą kabine, szczególnie w mieście robiąc co chwilę dyskoteke a to z lewej a to z prawej strony.
Silnik - no muł niestety. Wiem, że porównanie z 1.8 nie jest do końca trafione, ale różnica nie powinna być aż tak duża. Jechałem sobie spokojnie 50-60km/h, wciskałem gaz do oporu a 80-90km/h pojawiało się po dłuższej chwili. Kilka razy nawet sprawdzałem czy ja napewno wciśnąłem gaz do końca a nie w 3/4. Nie ma w ogóle odczucia, że auto sie odpycha. Co działa dobrze to start/stop. Teraz auto odpala się bardzo szybko i niemal niezauważalnie, ale zapewne to cecha eTSI.

Ogólnie mam mieszanie odczucia, szczególnie, że po Leonie jeździłem Mazdą 3 i Mazda dalej przypomina samochód Być może klekoczące zawieszenie to kwestia pierwszych egzemplarzy a mułowatość silnika da się poprawić aktualizacją oprogramowania. Ale problem sygnalizacji martwego pola pozostanie. Auto całkiem ok, ale moim zdaniem powinno być 10-15% tańsze.

bzykofm napisał(a):Zerknijcie:

https://dojczland.info/problemy-technic ... e-golfa-8/

Ciekawe czy Leona też dopadnie

Zgadza się, chcieliśmy się przejechać, ale jazdy zostały odwołane z tytułu tej usterki. Także wyciszenia nie dane było mi ocenić.
Fotele są o nieeebo lepsze czy wygodniejsze niż 5F, także ta nowa tapicerka jest ładniejsza. Pulpit jest najlepszy spośród całej czwórki. Afera o pozbycie gałek mnie bawi, bo zmieniam ustawienie temperatury może kilka razy w roku, głośność masz na kierownicy, również zmienę stacji.

Rozumiem zabieg z ledem pod szybą, ma pwoodować odczucie kokpitu przyszłości, ale faktycznie budzi moje obawy o rozpraszanie uwagi.

Pod koniec roku 2.0 190 KM i cupra (mild hybrid?)

Acha i narzekającym na rosnące ceny aut, przypominam że była mowa o tym w zeszłym roku, że z powodu kar ekologicznych wzrosną ceny samochodów o ok 15%.

I pamiętajmy że można liczyć również na jakiś rabacik.

Nie wiem jak można porównywać mazde 3, to niestety odczuwalnie auto z innej epoki, a wolnossący silnik nie ma pojary do tsi, choć przyznam ze 1.5 nie jezdziłem w tej budzie, ale skoro radził sobie dobrze w tarraco ..
Oczywiście manual.

O ile temperature zmieniasz co jakiś czas o tyle kierunek nawiewów już częściej (zimą na szyby, nogi, potem automat).

Nie ma problemu z rosnącymi cenami auto o ile coś za nimi idzie. W przypadku nowego Leona po prostu nie czuję żeby to auto było warte 120tys już po rabacie. A to tak na prawdę FR + kolor + koła + 2 pakiety + alarm.
Czy nowa Mazda 3 jest autem z innej epoki? Weszła w 2019roku, design ma bardziej konserwatywny (obecność fizycznych przycisków) ale jest po prostu przyjemniejsza w obyciu, a wyposażenie ma na pewno na czasie. Nie wiem czy siedziałeś w nowej Maździe 3 ale wsiądź tam i wsiądź do nowego Leona to zrozumiesz o czym mówie. Jeśli spojrzymy na wyposażenie Mazdy to nagle okazuje się, że jest ona tańsza w stosunku do VAG.
Co do silnika masz rację i to jest główny argument, który mnie od tego auta odciąga. Jeździłem 2.0 180KM, silnik ten katalogowo ma 8.2s do 100km/h. No fajnie gdyby miał więcej. W codziennej jeździe napewno czuć brak turbiny, bo dół jest słaby. Od silnika na pewno oczekiwałbym więcej. Myślałem o wersji 4x4, ale 8.9s do 100km/h jest nieakceptowalne a i automat Mazdy raczej słaby.
I jednym i drugim autem jeździło mi się dobrze, ale to z Mazdy wysiadłem z uśmiechem na twarzy. A celowo przejechałem sie tymi dwoma autami jednego dnia żeby mieć bezpośrednie porównanie. Za Seatem przemawia DSG i turbina, za Mazdą "value for money", jakość "premium", siedziało się w tym aucie jakby sie było odciętym od świata. Zachar w teście autocentrum powiedział, że Mazda może nie jest najszybsza, ale daje tyle ile kierowca potrzebuje i to cieszy. I faktycznie jest w tym sporo racji.

Ale to forum i temat Leona tak więc - poczekam jeszcze parę miesięcy i zrobię drugie podejście do Leona. Może oprogramowanie eTSI zostanie poprawione, ale na chwilę obecną jest to muł. Może to być moja subiektywna opinia, ale Yamakasi ma taką samą. Czekam też na silnik 2.0 190KM, ale obawiam się, że jego cena może już byc nieadekwatna do tego co auto będzie oferowało (patrz Hyundai i30N). Chociaż tutaj już porównanie bardziej do Cupry. Ale cenowo...

Ciekaw jestem porównania wagi obecnego Leona i nowego w podobnej specyfikacji.

Według https://www.seat.com/carworlds/leon/spe ... ns/fr.html
Nowy Leon FR 1.5 eTSI DSG 1361kg z kierowcą.
Nowy Leon Reference 1.0 TSI 90KM 1260kg z kierowcą.

Niestety 5F już nie ma na stronie międzynaradowej (z podziałem na werjse wyposażenia i silniki), a na polskiej nie mogłem znaleźć wagi. Jeżeli wierzyć wikipedii to waga 5F to 1188-1350kg. Wychodziłoby na to, że nowy model w bazowej wersji jest cięższy o 72kg. Troche sporo, zrobiliby auto o tyle cięższe? Nie wiem na ile wierzyć danym z wikipedii, bo nie podają czy waga z kierowcą czy bez. Może ktoś ma lepsze źródło danych do 5F (stary katalog/cennik, instrukcja)?

EDIT:
Oficjalna broszura mówi, że 5F 1.0TSI waży z kierowcą 1197kg. Zakładam, że to najlżejsza wersja. Wychodzi więc na to, że nowy Leon jest sporo cięższy od 5F.
https://www.seat.com/content/dam/public ... v-2019.pdf

To jest ciekawe: Espresso Machine 000069641

weglus napisał(a):Nowy Leon FR 1.5 eTSI DSG 1361kg z kierowcą.

Mój manual 1.5 wg dowodu rej 1287
DSG pewnie coś około 1320kg

Wg tej samej strony ST 1.5 w wersji XC waży 1366 wiec porównując do moich 1287 - mamy +79kg - wiem że w realu może być inaczej ale skoro dowód rej wypełniany jest na podstawie świadectwa homologacji a dane na stronie też pewnie nie są z kosmosu to porównanie powinno wypadać w miarę miarodajnie +/- 10kg

Jak się przesiadałem z poprzedniej platformy (Octavia II) na samochody z platformy MQB wyraźnie czułem niższą masę i to na plus co było odczuwalne i w spalaniu i w osiągach, szczególnie po dodaniu jakiegoś + do standardowego ropniaka

A teraz z tego co piszą koledzy coś poszło nie tak....

weuek napisał(a):To jest ciekawe: Espresso Machine 000069641

Hihihi całe 1376 PLN i dostępne 4 szt

Przejechałem się nim w zeszłym tygodniu .
W środku moim zdaniem na gorsze - wszystko elektroniczne, a duży tablet wymusił obniżenie nawiewów - walą w ręce, zamiast na twarz.

Także jestem po przejażdżce nowym Leonem. Szczerze mówiąc szału nie ma. Auto mocno poprawne. Testowy egzemplarz po przebiegu 2 tys km trzeszczał niemiłosiernie. Zwłaszcza uchwyty drzwi kierowcy i pasażera. Jak w 20 letnim aucie. Tragedia. Na plus ładniejsze fotele, tylna kamera o lepszej rozdzielczości, ogólnie cały ekran czytelniejszy. Sterowanie klima w ekranie średnio wygodnie, ale taki mamy prawie wszędzie trend.

W ramach strategii "na oko" zwyczajnie nie mieści się trzeszczenie plastików. Nowe auta są dla ludzi z zerowym doświadczeniem w motoryzacji (wolą gorsze nowe niż lepsze używane). Tacy mogą se dołożyć ekspres za 1300..

Wczoraj miałem okazję przejechać się kawałek Leonem kl w wersji FR. Mam wrażenie, że w porównaniu do do mojego 5f jest bardziej komfortowy, fotele wydają się być wygodne ale to ciężko ocenić po 20 minutach jazdy. Wygląd wnętrza jak najbardziej na plus, chociaż nie jest to już typowy VAG, że wsiadamy i od razu wiemy co gdzie i jak. Co do trzeszczenia to w moim przypadku tego nie było, w czasie jazdy też cisza w środku żadne plastiki się nie odzywały. Trzeba będzie poświęcić też trochę czasu żeby ustawić cały system pod siebie i się nauczyć jego obsługi. Ogólnie auto fajne i w dalszym ciągu zastanawiam się nad przesiadką.

Ok, więc ja może napiszę swoje odczucia w temacie 1.5 TSI. Akurat jestem po jeździe próbnej Octavią IV z 1.5 TSI z manualem i Golfem 8 z 1.5 eTSI z DSG. Moje wrażenia są takie, że 1.5 TSI z manualem nie jedzie. A przynajmniej nie czuć że się odpycha, bo obiektywnie patrząc na prędkościomierz, to nawet sprawnie nabiera prędkości, ale jakieś wgniatanie w fotel to dopiero się pojawia około 3k obrotów. Nie czułem tych 150KM, a przesiadam się z Fabii z 1.2 TSI 110KM z manualem, która przy tym wydaje się wręcz demonem dynamiki. W 1.2 TSI mocniejsze wciśnięcie gazu na 2 czy 3 biegu daje naprawdę fajnego kopa w plecy już od 2k obrotów, sama reakcja na pedał gazu też jest dużo bardziej ochocza. Z kolei 1.5 TSI oddaje moc tak liniowo i ma przy tym tak zmuloną reakcję na gaz, że sprawia wrażenie bezjajecznego i przypomina mi wolnossaka.

Natomiast ten sam silnik z miękką hybrydą i DSG w Golfie zrobił na mnie dużo lepsze wrażenie. Startuje z miejsca natychmiast. Nie wiem jak to kiedyś z tym lagami w DSG bywało, ale tutaj jest bez zastrzeżeń. Reakcja na gaz też jest lepsza, czuć że ta hybrydka coś tam wspomaga ten silnik na niskich obrotach. Przy mocniejszym wciśnięciu gazu skrzynia szybko robi kickdown (max 1s) i wtedy nawet przyjemne wgniata. Mimo tego, że Octavią jechałem "na pusto", a Golfem ze sprzedawcą i w trybie normal pracy DSG, to i tak wrażenia z jazdy i dynamika były lepsze.

winiary napisał(a):Nie czułem tych 150KM

A rozkręciłeś silnik do 5000 obrotów?

Ja rowniez mialem okazje pojezdzic nowym Leonem HB. Trwalo to co prawda tylko 30min ale z tego co udalo mi sie zaobserwowac to na 1 strzal : lane assist jak bardzo agresywny az wyrywa kierownice z rak. Skrzynia biegow bez zmian do 5F pracuje tak samo. Ogolnie jesli chodzi o prowadzenie to nie zauwazylem zadnej roznicy miedzy 5F (tak na szybko). Potwierdzam rowniez, ze silniki 1.5 ecoTSI nie jada z dolu i sa tak jakby gumowe (slaba reakcja na gaz) ale jest to efekt "zdlawienia" gpfa i innych gowien a nie konkretnego silnika... Jak dodasz wiecej gazu - idzie troche lepiej aczkolwiek do 2,2 tys obrotow nic sie nie dzieje Ekran dotykowy w nowym Leonie to porazka - brak fizycznych guzikow to dla mnie duzy minus. Jednym slowem po jezdzie probnej kupilem 5F w wersji Xcellence + pare dodatkow (prawie pelen wypas) taniej o jakies 15-20 tys od nowego cuda a mamy sprawdzony model pozbawiony wad wieku dzieciecego Nie mowie, ze nowy Leon jest zly ale dla mnie nie warty doplacania takiej kasy do nowej budy, ktora nie koniecznie podoba mi sie bardziej niz stara. Rowniez sie zgodze, ze przod jest mniej agresywny i ugrzeczniony. Dekory w srodu , ktore emituja drewno (tez wersja Xcellence) to pomylka - jak pukniesz to echo sie niesie na 2km .

p.s ogolnie co do dynamiki auta to ja wzialem 130km wersje bo byla tansza i po prostu dostepna od reki ale tak szczerze obie wersje "nie jada" .. no chyba, ze ktos wczesniej jezdzil wolnossacym 1.6 mpi - bedzie zadowolony a tak to zostaje tylko Cupra jesli chcemy cos wiecej . Mnie zalezalo na spalaniu i nie jestem rozczarowany pierwsza trasa 750 km ( 4 osoby + bagaz ) - srednia predkosc 120 km/h - spalanie 5.3 - silnik jeszcze nie dotarty - jest OK.

Średnia 120 i spalanie 5.3? Niemożliwe.

Pojszło z mojego Szajsunga eS10eeeeee

Często ludzie myślą, że średnia to taka prędkość, z jaką najdłużej jechali.

Faktycznie nie sprecyzowalem bo wedlug komputera srednia predkosc byla 107 ale biorac pod uwage wjazd i wyjazd z dwoch najbardziej zakorkowanych miast w Polsce (w-w/Wwa) to mysle, ze przy sprawnym operowaniu gazem 5,5 przy 120 jest jak najbardziej realne. Wszystko zalezy od kierowcy, wiadomo, ze jak sie uprzesz i bedziesz idiotycznie wyprzedal , hamowal i robil mase roznych niepotrzebnych rzeczy to wyjdzie blizej 6. Przy 140 mysle, ze bedzie kolo 7.

Ja w ubiegłą sobotę jadąc z Rucianego do Warszawy, bez postojów / świateł / autostrad (sentymentalnie droga Ostrołęka/Pułtusk zamiast S8), ale powiedzmy jadąc spokojnie te 90-100 km/h, wyprzedzając zawalidrogi, zupełnie przypadkowo zrobiłem 4,9 litra moim 5F 1.5 TSI 150 km (wskazanie z komputera). Fakt, że silnik już raczej dotarty po 10kkm. Te silniki nie palą dużo jak się płynnie jedzie - z drugiej strony wiadomo, na co dzień po mieście, krótkie dystanse, zimny silnik, światła, korki, i robi się spalanie prawie drugie tyle.

Przyjemności podróżowania nowym Leonem jeszcze nie miałem, widziałem go na żywo w ASO jak byłem zmienić oliwę, a ostatnio też pod Decathlonem w WWA przy Ostrobramskiej stał pokazowy egzemplarz oklejony z Dynamiki. Czarny, bardzo nijaki. To nie jest jakiś brzydki samochód, i może lekka stronniczość tu wchodzi, bo mam 5F, ale długo też jeździłem 1P i każdy poprzedni Leon był po prostu ciekawy. Jak widzę zadbanego 1M czy 1P to myślę - kurczę, jest 2020 rok i te samochody wyglądają fajnie. 1P rozumiem, jakby się komuś nie podobał, ale ma swój styl i ciężko go pomylić z innymi markami, i dla mnie to zawsze zaleta. A ten nowy stojąc obok 5F wcale nie wygląda, jakby ich premierę dzieliło 7 lat różnicy. Do tego przypomina tu Kię, tu focusa. A w środku zmiany raczej na minus, bo sterowanie klimą z wyświetlacza to jest nieporozumienie (w 5F też można pobawić się klimą na ekranie, ale nigdy nie skorzystałem, mając pod ręką analogowe przyciski i pokrętła). Ale wiadomo, tak jest taniej, i jeszcze można wciskać ludziom, że przecież to jest "przyszłość'.

Czy ktoś wie jakie koła ma ta wersja - takie same jak 5F?

A no ciekawe jakie parametry mają felgi w nowym Leonie

nowe a3 8Y ma tak samo jak porzednik 8V ( MQB ) , tak samo jak jeszcze wczesniejsza 8P ( PQ 35 golf5 )
rozstaw 5x112 otwór 57,1

wiec na 100% nowy leon KL na tej samej platformie tez ma to samo co poprzednicy, marginalna roznica jest w fabrycznym ET
np przy 18 fabrycznych przy 7,5J bylo ET51, w nowym KL jest ET46

miroA3 napisał(a):nowe a3 8Y ma tak samo jak porzednik 8V ( MQB ) , tak samo jak jeszcze wczesniejsza 8P ( PQ 35 golf5 )
rozstaw 5x112 otwór 57,1

wiec na 100% nowy leon KL na tej samej platformie tez ma to samo co poprzednicy, marginalna roznica jest w fabrycznym ET
np przy 18 fabrycznych przy 7,5J bylo ET51, w nowym KL jest ET46

a 17" ?

tak samo, co chyba zrozumiale, marginalna roznica przy fabrycznym ET, gdzie w 5F bylo ET49 lub 51 zaleznie od wzoru
tu póki co wybor fabrycznych jest ubogi, ET46



na szczescie nikt nie powiedzial ze trzeba miec oryginaly seata

miroA3 napisał(a):na szczescie nikt nie powiedzial ze trzeba miec oryginaly seata

Zwłaszcza, że takich nie ma, bo te "oryginały" zazwyczaj Borbet albo Ronal.

Coś tu mikry ruch
Tak jak pisałem w innym wątku, poważnie rozważam Leona jako alternatywę do O4 1.5eTSI, której nie ma i której cena w interesującej mnie wersji będzie pewnie ok. 130.
Rozważam kombi Excellence 1.5 eTSI z pakietem komfort i pakietem kierowcy XL. Zastanawiam się jeszcze nad radiem. NAVI daje możliwość predykcyjnego tempomatu i znaków drogowych- ale to dodatkowe 3000 a z nawigacji wbudowanej raczej nie będę korzystał, przyzwyczaiłem się do AA. No chyba, że potwierdzicie mi że navi działa rewelacyjnie - z ruchem on-line i mapami aktualizowanymi co tydzień
Dlatego myślę nad radiem Media+ - funkcjonalność (poza oczywiście navi) zdaje się podobna.

Półgodzinna jazda próbna (poza jednym elementem) była dość przyjemna, głośność (wbrew opiniom niektórych testowaczy) na poziomie O3. Tym jedynym elementem jest pełna "tabletyzacja". Ale trudno w dzisiejszych czasach od tego raczej usiąść.
No chyba, że pójdę w kierunku ProCeeda GTLine- tam są normalne guziki i pokrętła.

Co sądzicie?

-- 12 września 2020, 13:42 --

Uzupełnienie dla narzekających na mały wybór kolorów.
Wchodzi ulubiony kolor srebrny metalik - Urban silver. Już można zamawiać.

Zrobisz oczywiście jak uważasz i nie zamierzam wchodzić do twojego portfela, ale z zakupem nowego auta jest zazwyczaj tak, że człowiek przyzgredzi raz w chwili zakupu, a potem żałuje przez cały czas użytkowania auta. 3000 przy całkowitej cenie auta nie jest dużą kwotą, ale, jak zaznaczyłem, to twoje pieniądze. Dokładanie czegokolwiek potem (np. po gwarancji) nie zawsze wychodzi taniej. Wiem coś o tym tyle, że ja nie kupowałem nowego Leona.

pawelll napisał(a):No chyba, że pójdę w kierunku ProCeeda GTLine- tam są normalne guziki i pokrętła.

I jeszcze normalne zawieszenie. Czym leon wygrywa?

Tym, że jest Leonem

weuek napisał(a):Czym leon wygrywa?

Ceną wynajmu (bo to samochód służbowy będzie). Prawie 10% niższa rata miesięczna.
Ale jeszcze czekam na ostateczne wyceny.

No, to są jakieś konkrety. To rozumiem.

Zastanawiające jest, że koreańczyki są coraz lepsze, a europejczyki dziadzieją. Dlaczego?

Co do nowości w wersji rocznikowej 2021 to oprócz koloru Urban silver pojawiły się też nowe wzory felg. Jeśli dobrze kojarzę to wybór tapicerki też jest teraz większy. Opcji braku oznaczeń modelu i wersji samochodu chyba też wcześniej nie było( opcja za całe 0 PLN)

pawelll napisał(a):

weuek napisał(a):Czym leon wygrywa?

Ceną wynajmu (bo to samochód służbowy będzie). Prawie 10% niższa rata miesięczna.
Ale jeszcze czekam na ostateczne wyceny.

Ogólnie wszystkie marki należące do VAGin mają dość atrakcyjne warunki najmu/kredytu. W moim wypadku wysokość raty w kredycie przy Leonie była prawie 300zł mniejsza niż przy innych markach (przy tej samej cenie auta).