LeonClub

Iberia Motor Company S.A. – generalny importer samochodów Seat w Polsce – informuje o wprowadzeniu bezpłatnego pięcioletniego Programu Gwarancyjnego.

Programem objęte zostają wszystkie modele marki zakupione w okresie lipca i sierpnia na terenie kraju.
[center][/center]
- To jedyny w pełni bezpłatny Program Gwarancyjny w Polsce, który nie zawiera wykluczeń stosowanych przez innych producentów. Jesteśmy pewni, że nasze produkty są niezawodne i tę pewność przekazujemy naszym klientom - podkreśla Tomasz Grzyb, dyrektor zarządzający firmy IMC S.A.

Program Gwarancyjny SEAT-a zbudowany jest na dwuletniej gwarancji producenta oraz dodatkowym programie gwarancyjnym na kolejne trzy lata do przebiegu 150 000 kilometrów. W ramach Programu Klient otrzymuje pewność, że wszelkie ewentualne usterki, bez wykluczeń stosowanych przez innych producentów, spowodowane wadą fabryczną zostaną naprawione lub wymienione przez okres 5 lat od daty zakupu auta.
[źródło: 5 lat gwarancji - RoadLook.pl autor: Andrzej Karaczun ]

w koncu! brawo

No to teraz Seat może poprawi sie na rynku jeśli chodzi o sprzedaż.

okej tylko dlaczego tylko przez dwa miesiące?

BTW Exeo mialo podobno mieć 5 lat. Ciekawe jak będzie?

colin23 napisał(a):okej tylko dlaczego tylko przez dwa miesiące?

Czyzby chwyt marketingowy na okres wakacyjny?

Pomysl na 5lat gwrancji bardzo dobry. Ale powinni tez wprowadzic mozliwosc przedluzenia gwarancji dla samochodow juz sprzedanych.

To klasyczny zabieg marketingowy mający na celu przyciągnięcie klienteli, która rozważa zakup nowego auta. Trzeba wyprzedać "stare" budy SEAT-a, aby dać miejsce nowym. Zastanawiam się, dlaczego ci co jeszcze posiadają gwarancję nie mogą otrzymać kolejnych 3 lat? To nieuczciwe. O niezawodności i długości gwarancji ma decydować data zakupu samochodu? Co to za bzdura?! Sprawę można nagłośnić, tak aby ci co jeszcze posiadają jeszcze gwarancje mieli możliwość otrzymania kolejnych 3 lat, nie upieram się nawet przy darmowej, ale chociaż odpłatnej. Powiedzmy sobie szczerze, SEAT-y nie są bez wad, a na temat usterkowości mogę wiele powiedzieć, zwłaszcza jeśli chodzi o Leony. Już kiedyś o tym wspominałem.

Tytuł "delikatnie" mylący. Kolejna promocja, już Leony 1.8 TFSI miały w pewnym momencie 5 lat gwary.

noktoto napisał(a):Tytuł "delikatnie" mylący

tytul ma zachecic do czytania....

wydaje mi sie, ze takie praktyki marketingowe moga tez bardzo zrazic do seata klientow, ktorzy troche wczesniej kupili nowe auto. no bo dlaczego ja mam tylko 2 lata gwarancji a moj kolega, ktory kupil auto tydzien pozniej ma juz 5 lat gwarancji poczulem sie wych..ny i wiecej seata nie kupie

Szczepek napisał(a):dlaczego ja mam tylko 2 lata gwarancji a moj kolega, ktory kupil auto tydzien pozniej ma juz 5 lat gwarancji

dajcie spokoj... jezeli gwarancja jest podstawowym kryterium zakupu auta to kupcie KIA. a to ze warunki handlowe sie zmieniaja jest prawem rynku. gdyby SEAT wyszedl z zalozenia ze gwarancja bedzie obejmowac auta nie starsze niz 5 lat (czyli takze te, ktorym skonczyla sie gwarancja 3 lata temu) to jak nalezaloby rozliczyc/podejsc do tematu napraw? nieautoryzowane ASO po 2 latach jest dopuszczalne... jezli gwarancja ma byc rozlozona na dodatkowe 3, to czy ASO SEAT bedzie bralo odpowiedzialnosc za naprawy poza ASO - tylko dlatego ze nowe podejscie handlowe weszlo w zycie....?
Uwazam ze wraz z wprowadzeniem 5 letniego okresu, kierowcom ktorzy sa na gwarancji powinno zostac zaoferowane promocyjne przedluzenie gwarancji o kolejne 3 lata... za symboliczna zlotowke lub troche wiecej

dajcie spokoj... jezeli gwarancja jest podstawowym kryterium zakupu auta to kupcie KIA

gwarancja nie jest najwazniejszym elementam ale jednym z wazniejszych bo jezeli mam za darmo serwisowac auto przez 2 lata albo przez 5 to pewnie, ze wole przez 5 bo tylko leje wache bo baku i nic wiecej mnie ne obchodzi. a po 5 latach sprzedaje auto i kupuje nowe z koleja 5 letnia gwarancja
teraz jest promocja wakacyjna, potem nie bedzie nic a potem zrobia świąteczną dla mnie to jest robienie sobie jaj. skoro juz decyduja sie na 5 letni okres gwarancji to niech to wprowadza na stale, a to dopiero bardzo przyciagnie im klientele.

taktiken napisał(a):by SEAT wyszedl z zalozenia ze gwarancja bedzie obejmowac auta nie starsze niz 5 lat (czyli takze te, ktorym skonczyla sie gwarancja 3 lata temu) to jak nalezaloby rozliczyc/podejsc do tematu napraw? nieautoryzowane ASO po 2 latach jest dopuszczalne... jezli gwarancja ma byc rozlozona na dodatkowe 3, to czy ASO SEAT bedzie bralo odpowiedzialnosc za naprawy poza ASO - tylko dlatego ze nowe podejscie handlowe weszlo w zycie....?

lex retro non agit i chyba tyle w temacie dlaczego poprzednie modele nie mogą mieć wydłużonej gwarancji.

Bo według takich teorii to pry pomyślnych wiatrach jakbym dobrze zakręcił to mogliby mojego ulepa przyjmować na gware ;D

lex retro non agit

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia a tu chodzi o SPRZEDAZ wiec.... wszystko mozliwe (jak to w sprzedazy)

gwarancja nie jest najwazniejszym elementam ale jednym z wazniejszych bo jezeli mam za darmo serwisowac auto przez 2 lata albo przez 5 to pewnie, ze wole przez 5 bo tylko leje wache bo baku i nic wiecej mnie ne obchodzi. a po 5 latach sprzedaje auto i kupuje nowe z koleja 5 letnia gwarancja

Zgadzam się w 100% ze Szczepkiem. Również czuję się potraktowany nieuczciwie przez IMC, który odpowiada za te promocje, praktyki i całą sprzedaż w Polsce. Dlaczego mam nie mieć prawa dokupić dodatkowego okresu gwarancji (3 lata) u importera? Nasi "koledzy" zza Odry, nie mają z tym żadnego problemu. W każdej chwili mogą to zrobić. Wprowadzając 5-letnią, dodatkową "ochronę" bez możliwości przedłużenia dla Klientów, którzy posiadają jej krótszą wersję, tylko dlatego że kupili SEAT-y nieco wcześniej jest nieuczciwym chwytem i brakiem troski o dotychczasowych Klientów. To zwykłe... - pohamuję się!

Wielu z nas posiada nie pierwszego, ani nie drugiego SEAT-a (np. ja). W moim ujęciu jest to kwestia zasad, lojalności. Jak się jednak okazuje, biznes to biznes, a kapitalizm nie zawsze pokrywa się z dbałością o dotychczasowych Klientów - z jednej strony jest to sprawa oczywista, z drugiej irytująca i nie do przyjęcia.

Owszem, gwarancja nie jest głównym powodem zakupu auta, ale mając na uwadze to ile SEAT-y potrafią uprzykrzyć życie swojemu właścicielowi przez niedociągnięcia, to uwierz mi Taktiken, że to bardzo, ale to bardzo istotny elementem decyzji o zakupie. Wspominałem już nie raz, w swoim poprzednim Leonie (1P) miałem 11 napraw gwarancyjnych, w tym 3 poważne. W obecnym już ze 4, choć w tym wypadku 3 z winy ASO, a nie producenta. Mimo wszystko, gwarancja im dłuższa tym lepiej. 5 lat byłoby idealnym okresem, bo po tym okresie można spokojnie sprzedać auto i nie martwić się "co dalej?".

Jeśli tego nie zmienią, to też będzie to mój ostatni SEAT

Co więcej, Szczepek gwarancja nie obejmuje bezpłatnego serwisowania samochodu, o ile miałeś na myśli ten serwis co 15 tys. km - ale na pewno o tym wiesz