Dobrze,wracam wobec tego do tematu
Problem wrocil. Probowalem zamienic stronami przetwornice. Okazalo sie, ze po zamianie mrugal drugi. Wszystko wskazywaloby na to, ze padla wlasnie przetwornica, lecz... Przed chwila pobawilem sie nieco swiatlami, wlaczalem i wylaczalem, i tym razem to na zmiane zapalal sie jeden a gasil, drugi, to znow w druga strone. Raz lewy, wylaczenie, wlaczenie, prawy, wylaczenie, wlaczenie, lewy gasnie, wylaczenie, wlaczenie, prawy gasnie... Dziwna sprawa, bo bylem swiecie przekonany, ze wina stoi wlasnie po stronie przetwornicy. Juz bylem gotow kupowac, ale w tej sytuacji wstrzymam sie z kupnem.
Moze to w jakis sposob pomoze Wam i mi rozwiazac ten problem. HIDy mam nastawione tak, ze kiedy auto jest calkiem zgaszone, wkladam kluczyk BEZ PRZEKRECANIA SWIATEL, to w momencie wlaczenia zaplonu automatycznie zapalaja mi sie swiatla mijania. Tak jakbym mial modul, dzieki ktoremu nie zapomnie o wlaczeniu swiatel. To wlasnie kiedy swiatla nie sa wlaczone a mam wlaczony zaplon dzieja sie takie chore rzeczy. No i od czasu do czasu mruga mi po normalnym przekreceniu swiatel na mijania, podczas jazdy. Postaram sie to jakos zobrazowac, bo moze to byc nieco zagmatwane.
1. Po przekreceniu zaplonu swiatla automatycznie sie wlaczaja. To w tej pozycji po wlaczeniu zaplonu swiatla robia dyskoteke.
2. Wlaczaja sie zwykle swiatla pozycyjne. Ksenon jest wylaczony.
3. Normalnie zapalaja sie swiatla mijania. Nie robia dyskoteki, ale czasami podczas jazdy jeden mi mruga (najczesciej prawy).
Zeby zapalic auto musze najpierw nastawic na
(2), odpalic, i dopiero na odpalonym wrzucic
(3).
Czy to mowi cos komus i czy ktos moglby poratowac biednego Haro?
