Chłodnym okiem czyli...
Wybór auta był nieprzypadkowy.Miało być nowsze ,większe,i w miare bardziej ekonomiczne oraz warunek konieczny z grupy VAG.Wybór w zasadzie ograniczył sie do dwóch aut ,Octavia z plecakiem lub Altea ,padło na to ostatnie.
Nadwozie - linia nigdy nie będzie porywająca ,a do Leona 1M to baaardzo daleko jeśli chodzi o estetyke.Funkcjonalność to zupełnie inna bajka.Altea jest o niebo przestronniejsza,zwłaszcza jeśli chodzi o miejsca z tyłu,przestrzeń nad głową i pojemność bagażnika(340 litrów w 1M vs 410-500 w 5P).
Nawet w wersji stylance+ w Altei fotele są bardzo wygodne i długa jazda nie męczy ,a w połączeniu z wysoką pozycja za kierownicą jest super wygodnie.Dodatkowym miłym akcentem jest np.wysoki skórzany podłokietnik,skórka na kierownicy i lewarku.
Plastiki wewnątrz - podobna liga tyle ,że w 5P są ich całe hektary
Wyposażenie wnętrza.
Mój eks1M w wersji sport nie był ubogi,ale epoka motoryzacyjna się zmienia i ludzie chcą coraz więcej .Altea więc ma pełną elektrykę(szyby tył,przód,lustra),pakiet zimowy (spryski reflektorów,grzane spryski szyb,lustra,słupki itp),tempomat z kompem,regulowana i przesuwana kanapa,regulacja lędźwiowa foteli,ESP-esy ,TCS-esy itp pierdoły
Tera najważniejsze - silnik
Myślałem że po przesiadce z 1.8T będzie mi brak mocy.Miłe rozczarowanie, silnik (2.0 TDI 8V) ciągnie bardzo żwawo i w jeździe "cywilnej" wogóle nie zauważa sie różnicy.Owszem brakuje tego pazura powyżej 3,5-4krpm ,ale na codzien jest to pomijalne.Kultura pracy hmm.. jest to chyba oczywiste,ale i tak w PD nie jest źle spodziewałem sie czegoś gorszego.Szkoda tylko że w 1.8T miałem fajną końcówkę i w połączeniu w obrotami ładnie brzmiała,a tu nędza i rozpacz

Ekonomika.Kolejna oczywista oczywistość.Przy moim stylu jazdy różnica na korzyść ropniaka to jest ok 3-4 litrów w mieście i ok 1,5 -3 litrów w trasie.Aczkolwiek krótki dystans w mieście (ok 4km - zimą ) TDi wchłania 9-10 litrów i już .1.8T łapał mi temperaturę już po ok.1,5 km, a TDI po ok.3-4 km
Zawieszenie .Tu tez widać postęp.Mimo wysokiego nadwozia Altea prowadzi się jak po sznurku , wielowahacz z tyłu robi swoje.Nie traci się frajdy z prowadzenia a zyskuje duzo na komforcie.
Konkluzja jest taka.Auto w 100% spełniło moje założenia .Jest wygodne ,nowsze,większe mniej palące,ale ma jedną zasadniczą wadę - to nie Leon i żałuję że nie mam tyle kasy żebym mógł sobie Leona zostawić.
I tak miałem auto z charakterem a mam dupowóz
