No z tą uszczelką lampy by coś było

Niedawno miałem renowacje lakieru (uzupełnianie,polerka,itp) no i właśnie jak podniosłem dywanik to mam taki jakby zaciek po polerce,taki biały i to właśnie w tej części.Wątpię,żeby źle złożyli,może uszczelka faktycznie.Zdjąłem teraz boczek i tam jest taka mata bitumiczna (generalnie jest ta płaszczyzna zapocona),przecieku nie ma.Oblukałem zgrzewy jeszcze raz i oryginał.Żeby było śmieszniej wspomniane korytko jest z takiej pianki i jak je wyjąłem to o dziwo wysechł dywanik.Nic z tego nie łapie.A ten biały zaciek po polerce jest taki jakby im sie wylało coś do bagażnika.Hmmm,musze zobaczyć w poniedziałek na tą lampe.W razie czego,czym to uszczelnić??
Aha i tak przy okazji powiedzcie mi co może być spartolone,że mi sie lusterko lewe nie grzeje jak włącze tylną szybe?Prawe wygląda na to jakby grzało,szyba z tyłu też a dziś jak mi zmroziło prawe lustro to nie dało rady odmrozić
