LeonClub

witam

Mam taki o to problem w swoim seacie Toledo II. Mam auto z centralnym zamkiem a co za tym idzie nigdy nie otwierałem bagaznika kluczykiem wiec jak to bywa w takich przypadkach zamek "zarosł" Brat, pod moja nieobecnosc z racji niewiedzy ze jest central probowal otworzyc bagaznik kluczykiem no i kluczyk utkwil w zamku. Udalo mi sie go w koncu wyciagnac jednak musialem zrobic to silą no i zamek zostal przekrecony w prawa strone. Teraz niestety nie moge otworzyc bagaznika ani centralnym ani kluczykiem (kluczyk kreci sie w prawa strone, cos tam przeskakuje ale nie otwiera klapy - w lewa przekreca sie na cwierc obrotu jednak tez nie otwiera bagaznika no i kicha. Nie wiem jak sie do tego zabrac aby otworzyc klape bagaznika by sprawdzic co sie tam stalo z wkladką. Czy mozecie cos szanowni klubowicze poradzic bo teraz okres swiateczny a wyjazdy za pasem obym nie musial korzystac z zapasu bo nijak nie moglbym sie do niego teraz dostac - nawet przez tylne siedzenia bo jest ta tapicerka przykrywająca podloge bagaznika. Czy macie Panstwo jakies sugestie co w takim ukladzie mozna zrobic?

Pozdrawiam
siepan

usiasc w bagazniku , odklrecic 2 srobki w miejscach do wkladania reki w klapie , rwac czarny plastik od gory , wsadzic reke kolo wycieraczki i przestawic dzwignie zamka centralnego w kierunku zamka klapy recznie.

z ta wycieraczka to pewnie z rozpedu przez przyzwyczajenie do leona bo w toledo jej nie ma ale dzieki. sprobuje zanurkowac do bagaznika

pozdrawiam