LeonClub

Witam. Jak w temacie. Gdy na wlaczonym ESP trace przyczepnosc przy przyspieszaniu, powiedzmy delikatnie, to kontrolka ESP zaczyna sie swiecic, czuc korekte systemu i jest okey. Ale gdy na wlaczonym ESP i np mokrym asfalcie przybutuje konkretnie to kontrolka ESP oczywiscie swieci, z tym ze korekta systemu jest tak jak by szarpiaca, zrywajaca i slychac przy tym naprawde zajeb... lomot. Jak to wyglada u was?

PS.W sumie to teraz zaczalem sie zastanawiac jak jest z wylaczonym ESP... Ale wydaje mi sie ze jak bym chcial z wylaczonym ESP przybutowac zeby przypalic gumy to tez nie mam miekkiego, regularnego uslizgu kol, tylko takie szarpanie i lomot.

Damian ja mam coś takiego przy ostrym ruszaniu tylko w tedy gdy koła stracą przyczepność i nie mam ESP, do taj pory zdarzało się to sporadycznie a teraz za każdym gdy koła za mielą ja podejrzewam ze to jakiś luz w zawieszeniu silnika. Ale niech ktoś się wypowie jak juz coś takiego naprawił.

Panowie ten temat był poruszany juz nie raz, poczytajcie forum.

ESP nie jest odpowiedzialny za utrzymanie przyczepności przy ruszaniu a systemy składowe ESP wykorzystujące układ ABS tj. TCS i EDS.
układy opisane są tutaj:
viewtopic.php?t=1573
Działanie tych systemów zawsze jest brutalne bo do tego zostały skonstruowane.

Damian napisał(a):Ale gdy na wlaczonym ESP i np mokrym asfalcie przybutuje konkretnie to kontrolka ESP oczywiscie swieci, z tym ze korekta systemu jest tak jak by szarpiaca, zrywajaca i slychac przy tym naprawde zajeb... lomot. Jak to wyglada u was?

I tak ma byc.

BTW przy ruszaniu to nie ESP a TCS itd tak jak mm.max napisał, ESP działa dopiero w uślizgu bocznym - wszystkie systemy sygnalizowane sa tą samą ikonką na desce.

Damian napisał(a):PS.W sumie to teraz zaczalem sie zastanawiac jak jest z wylaczonym ESP... Ale wydaje mi sie ze jak bym chcial z wylaczonym ESP przybutowac zeby przypalic gumy to tez nie mam miekkiego, regularnego uslizgu kol, tylko takie szarpanie i lomot.

ESP i pozostale systemy w VAG nie są całkowicie wyłanczalne za pomoca przycisku w extremalnych sytuacjach mimo wyłączenia systemy nadal działają - całkowite wyłączenie to wyjecie bezpiecznika ABS tak jest w Leo I

Dziekuje bardzo za wyczerpujaca odp. Pozdro.

Witam. Ja mam co prawda Forda mondeo i nie mam ESP ale w moim przypadku taki łomot był spowodowany złym stanem opon. Miałem sare Klebery. Pp zakupie nowych Dunlopów łomotu juz nie ma. Jest po prostu zwykły pisk opon podczas ruszania. Łukasz.

No ja mam PZERO z przebiegiem 15tys, nie przyhamowane, rowno zuzywane itd, itp. Wczoraj sie pobawilem troche jeszcze na ESP i bez ESP. Na ESP efekt jest prawie od razu, od razu reakcja, bez ESP do 3 tys obrotow jest mielenie, potem lupanie. Wkurza mnie to troche bo jak mam ochote wejsc w zakret na czesciowym uslizgu i na wyjsciu wyciagnac sie gazem to przez to lupanie noga automatycznie cofa mi sie z gazu bo "boje" sie juz tego efektu. A efekt jest naprawde jak by sie cos urwalo i tluklo. Grrr.

Damian napisał(a):bez ESP do 3 tys obrotow jest mielenie, potem lupanie. Wkurza mnie to troche bo jak mam ochote wejsc w zakret na czesciowym uslizgu i na wyjsciu wyciagnac sie gazem

Przecież ci juz jasno napisaliśmy ze za to odpowiada EDS którego nie da się wyłaczyć i działa tylko wtedy kiedy jedno z kół napędzanych obraca się szybciej od drugiego wtedy ingeruje układ ABS który przyhamowuje szybciej obracające się koło. A co do twoich obaw to działanie tego systemu napewno nie wpływa na możliwość pokonywania zakrętów w uślizgu, a co ciekawsze podczas szybkich jazd po torze sprawdziłem że Leon II ciekawej sie prowadzi przy nawrotach i ostrych zakrętach z włączonym ESP niż przy wyłączonym ESP przy czym mowa jest o przeciążeniach bocznych (nadsterowność i podsterowność).

O i jeszcze jedno jeżeli piszesz o utracie przyczepności podczas przyśpieszania to nazywaj rzeczy po imieniu wtedy działa TCS + EDS, ESP nic do tego nie ma

Wszystko zrozumialem. Piszac poprzedni post mialem na mysli "guziczek" ESP wlaczony lub wylaczony i roznice z wlaczonym i wylaczonym ESP "guziczkiem" A ze w rzeczywistosci pod tym kryja sie i dzialaja razem lub osobno jeszcze inne systemy wyjasnilismy w wczesniejszej dyskusji. Nie mniej mam te lupanie gdzies w podswiadomosci i tak jak bym "oszczedzal" przez to auto. Musze po prostu to sobie przyswoic.

[ Dodano: Pon 31 Gru, 2007 ]
podczas zabaw z tzw. ręcznym system ten może bardzo przeszkadzać i prowadzić w skrajnych przypadkach do uszkodzenia (blacharskiego) samochodu gdyż zgodnie ze znaną nam wszystkim zasadą w momencie wprowadzenia tyłu samochodu w poślizg kontrolowany oprócz kontry kierownicą należy dodać gazu aby samochód mógł wyprowadzić się sam z poślizgu w przypadku bardzo śliskiej nawierzchni oprócz kontry kierownicą przy zadziałaniu TCSu być może nie będziemy mogli dokonać przyśpieszenia i dla mniej wprawionych w tych zabawach może się to skończyć obrotem wokół własnej osi.

O taki efekt mi wlasnie chodzi z tym, ze nie bezposrednio z powodu dzialania TCS, a tego ze gdy mam wylaczony TCS/ESP (ten sam guziczek) dodaje wlasnie gazu po nawrocie lub na wyjsciu, a tu zaczyna cos napierda..., noga sama odskakuje z gazu, wiec efekt jest jak by sam TCS to zrobil.

O taki efekt mi wlasnie chodzi z tym, ze nie bezposrednio z powodu dzialania TCS, a tego ze gdy mam wylaczony TCS/ESP (ten sam guziczek) dodaje wlasnie gazu po nawrocie lub na wyjsciu, a tu zaczyna cos napierda..., noga sama odskakuje z gazu, wiec efekt jest jak by sam TCS to zrobil.

Wypnij bezpiecznik od ABS i sprawdz czy w Leo II tez to działa.

Wywali błąd w kompie no ale to nic takiego - podepniesz VAG i wykasujesz.