LeonClub

Witam all,

Od dluzszego czasu mam problem z brzeczeniem pod podsufitka w swoim Leonie I.
Dziwne, ale brzeczenie to pojawia sie zawsze w tym samym miejscu (nad glowa pasazera z przodu) przy obrotach silnika od 2000 do 2200. Kiedy doslownie docisne w tym miejscu palcem podsufitke do sufitu brzeczenie ustaje. Brzeczenie czasami tez slychac kiedy jade po drobnej kostce brukowej.
Myslalem, by dac to zrobic w ASO, ale moze ktos spotkal sie juz z tym problemem wczesniej i moze zna na to jakis sposob. Myslalem tez, by wstrzyknac tam za pomoca strzykawki troche kleju (butapren) i docisnac na 24h. Co o tym sadzicie?

Moze macie jakies propozycje, bo juz mnie to

Pozdr

hehe do brzęczenia musisz się przyzwyczaić... jak nie tego, to innego u mnie też coś brzęczy w tych granicach obrotów gdzieś z konsoli, ale nie mam ani chęci, ani czasu tego rozbierać, bo jak już to ruszę, to następny element zacznie brzęczeć. To jest seat, a nie maybach

megas, najpierw regulamin: viewtopic.php?t=1739
Jak dokończysz formalności to odblokuje temat.

Wiem, ze do Seat'a trzeba miec wiele cierpliwosci. Jednak chcialbym podjac walke
Wracajac do pytania: Czy ktos mial juz cos do czynienia z podsufitka i brzeczeniem pod nia, albo czy ktos mogby mi cos poradzic jak zlikwidowac ow brzeczenie?

Pozdr

megas, viewtopic.php?t=6776 w tym temacie masz jak się demontuje podsufitkę itd... Korzystaj z szukajki

Mi to znowu brzęczy obwódka tylnej szyby, zamocowana na klapie w podobnych obrotach

a mi czasami konsola przednia ;P i jakos sie nie pressuje

a oprocz tego jeszcze jest cos smiesznego jak auto jest zimne i rano go odpalam (tem ponizej 5 stopni) to prawy slupek przy szybie przedniej strasznie lupie, tzn plastyki na zlaczeniu konsoli i slupka, jak sie rozgrzeje auto w srodku pozniej jest ok....

Mnie też zdarza się że przy odpowiedniej temeperaturze pryka podsufitka - ale wtedy wystarczy ją docisnąć i na jakiś czas spokój. Bardziej irytujące jest to, że gdy mam otwartą popielniczkę, żeby np ładować palma to ona brzęczy i to doprowadza mnie do furii..

nieraz w konsoli przedniej na polce dokladniej jest w kratce nawiewu czujnik naslonecznienia, tez potrafi brzeczec i denerwowac...

Znalazlem opis na forum jak zdemontowac posufitke i pozwolilem sobie tu wkleic.

Zaczynając od przodu:
najpierw demontujesz 2 daszki przeciwsłoneczne (ściągasz zaślepki , pod nimi masz śruby).Uwaga te zaślepki bliżej środkowej lampki dość ciężko schodzą, nastepnie pod daszkami masz 2 lampeczki, je też musisz zdemontować i odłaczyć wtyczki.Potem demontujesz środkową lampkę tą nad lusterkiem wstecznym (jeśli masz oryginalną lampke Seata to pod szkiełkiem są dwie śrubki), następnie odłączasz wtyczke) i dodatkowo demontujesz jeszcze tez przednie słupki.

Teraz bok:
Demontujesz wszystkie 4 rączki i 2 górne środkowe słupki. (Sa zamontowane na kolkach i zaczepach)

Teraz tył:
Z tyłu demontujesz tylko tą środkową listwe łączącą dwa tylne słupki (ściagasz ją dość silnym i energicznym ruchem) ,a te tylne słupki wystaczy tylko delikatnie odchylić juz przy ostatecznym demontowaniu podsufitki.

Jęsli wszystko juz zdemontujesz , to otwórz sobie tylną klapę , wyciągnij tylną półkę i najlepiej poskładaj tylne oparcia foteli i wyciągaj ją tylko i wyłącznie przez bagażnik.

Jak dla mnie to jest to dosc ambitne i boje sie bym czegos nie zchrzanic . Podjade za jakis czas do ASO i zapytam ile by chcieli za naprawe tych dzwiekow brzeczenia pod podsufitka.

Pozdr

U mnie z tyłu z prawej strony przy nikich temp. wpada w rezonans podsufitka i jedyne rozwiazanie z mojej strony to głośniej muzyka i nastaje błoga cisza nic nie buczy

Marcin_TDI napisał(a):nieraz w konsoli przedniej na polce dokladniej jest w kratce nawiewu czujnik naslonecznienia, tez potrafi brzeczec i denerwowac...

u mnie chyba też tam brzęczy, jest jakiś sposób na to? przykręcic, dokręcic, podkleić?

jak sie do tego dostac wogóle?

ja walczylem z tym w poprzednim Leszku i poddalem się, nie wiem czy nie trzeba calej konsoli rozkrecac i tam czyms to podkleic... ten zasrany czujniczek tam brzeczy w tym "cycku"

Bylem w ASO. Sam demontaz i montaz podsufitki to koszt 200 zl. + koszty naprawy przyczyny samego brzeczenia. Troche duzo...

megas ->

A jaka była przyczyna?

Przyczyny brzeczenia nie pozna sie dopoki nie zdejma podsufitki. Wiec koszt naprawy to 200zl. + Wielkie niewiadoma...

M@riusz napisał(a):megas ->

A jaka była przyczyna?

na 99% masa uszczelniająca połaczenie wzmocnienia dachu samą blachą dachu pusciła lub się odkszatałciła i poprostu nie trzyma.

Zdejmiesz podsufitkę sam - nie potrzeba na to mieć 7 czy 8 fakultetów .
Jak to powiedział mój kolega - średnio inteligentny szympans da sobie z tym rade !

Kup w sklepie z lakierami samochodowymi produkt Wurth o nazwie : Szczeliwo K+D / lub Klej K+D .
Jest on w tubkach jak silikon wiec potrzebny bedzie wyciskacz dop tub (tzw:pistolet )
Wypełnij miejsca łaczenia wzmocnienia z blachą dachu i lekko docisnij. ( te brzeczące oraz inne do których masz podejrzenia)

Jak zaschnie nie ma mowy o brzeczeniu czy stukaniu !



Pozostaje jeszcze ten 1 % - może to byc pozostałośc po niefachowo wykonanej blacharskiej naprawie dachu .... (procedura wyciszenie taka sama jak wyżej )

Oby to było te 99%.


W drodze wyjątku może być to :
http://www.allegro.pl/item298434638_wur ... ejaca.html

silver_leon - >

Dzieki za info, w sumie bardzo wyczerpująca odpowiedz,
coś czuje ze to zostawie brzeczy mi sporadycznie, i mam przypadek pierwszy ,
Ja się podszywam swoim Toledo pod Leony i kurka nie mam tylnej klapy, ale przy okazji wolnego czasu sprawdze jak to u mie wygląda.

A co sądzisz metodzie ze strzykawką, w sumie silikon nie przejdzie, ale jest moze inny klej

Dzieki za info

Pozdrawiam

M@riusz napisał(a):A co sądzisz metodzie ze strzykawką, w sumie silikon nie przejdzie, ale jest moze inny klej

Szczerze - nie mysle !

A co zrobisz jak nadmiar kleju wsiąknie Ci w posdufitkę i zaschnie jako "mokra" plama !

Mam taką zasadę :
Jak już coś robisz - rób dokładnie !
Jak już coś robisz -rób tak żeby zrobić a nie ,zeby robić !

Nie lepiej dostac sie do zródła i usunąc usterkę ?

witam,

panowie odkąd kupiłem swojego seacika obserwuję u siebie to samo. Mianowicie po uzyskaniu obrotów w granicach 2100-2300 pojawia się wyraźny hałas w okolicach podsufitki (co ciekawe po przyciśnięciu podsufitki ręką hałas ustępuje). Po przekroczeniu tej granicy obrotów hałas (jakby wibracje) ustępuje, ale pojawia się ponownie przy każdym przejściu przez podany zakres obrotów. Próbowałem podkładać gąbkę pod podsufitkę, ale daje to efekt niezbyt zadowolający tzn. po paru dniach problem powraca, bo pewie gąba się przesuwa.

pozdrawiam




Proszę o umieszczenie postów w odpowiednim miejscu.
Scalone
bono


przepraszam, nie zauwazylem na szukajce tego tematu, nastepnym razem sie porpawie
pozdrawiam

[ Dodano: Nie 24 Lut, 2008 ]
[quote="megas"]Witam all,

Od dluzszego czasu mam problem z brzeczeniem pod podsufitka w swoim Leonie I.
Dziwne, ale brzeczenie to pojawia sie zawsze w tym samym miejscu (nad glowa pasazera z przodu) przy obrotach silnika od 2000 do 2200. Kiedy doslownie docisne w tym miejscu palcem podsufitke do sufitu brzeczenie ustaje. Brzeczenie czasami tez slychac kiedy jade po drobnej kostce brukowej.
Myslalem, by dac to zrobic w ASO, ale moze ktos spotkal sie juz z tym problemem wczesniej i moze zna na to jakis sposob. Myslalem tez, by wstrzyknac tam za pomoca strzykawki troche kleju (butapren) i docisnac na 24h. Co o tym sadzicie?

panowie, żadne podklejanie podsufitki bo prawdopodobnie to nie podsufitka brzęczy tylko wsporniki, które w liczbie trzy idą pod dachem. Przynajmniej u mnie tak było !. Dzisiaj z kumplem pojechaliśmy na matarnię żeby coś poradzić w tej sprawie. W efekcie ściągneliśny całą podsufitkę i pojechaliśmy na testy. Okazało się że brzęczy środkowa listwa pod dachem, poprostu klej puścił i wytworzyłą się szczelina, która powodowała drgania i stukanie o dach przy zakresie obrotó 2000-2200. Podłożyliśmy gumę pomiędzy listwę a dach i problem ustał. Zrobiłem już trochę km i wszystko jest w porządku, nic nie hałasuje, ani po bruku, ani przy różnych obrotach.
powodzenia w walce z brzęczeniem

stamber napisał(a):Podłożyliśmy gumę pomiędzy listwę a dach i problem ustał. Zrobiłem już trochę km i wszystko jest w porządku, nic nie hałasuje, ani po bruku, ani przy różnych obrotach.
powodzenia w walce z brzęczeniem

Czy to wystarczająco dobre rozwiązanie, czy trzeba kleić?

PawelP napisał(a):Czy to wystarczająco dobre rozwiązanie, czy trzeba kleić?

polecam odgiac wspornik kilkoma srubokretami i wcisnac miedzy dach a wspornik klej do szyb z pistoletu pozniej wyciagnac srubokrety i docisnac wspornik
zostawic tak na kilka h i jak reka odjol
chyba leony maja cos z tym dachem, oszczedzali na kleju i sie odrywja teraz wsporniki
mialem gdzies fotki zrobione przy wygluszaniu i naprawde smiech jak to seat zrobil - kilka kropek kleju i to mialo trzymac

witam,
mam podobny problem w swoim leonie 1P. Brzeczy cos u mnie raz ciszej, raz glosniej, w okolicach lusterka. Brzeczenie zazwyczaj zaczyna sie od ok 80km/h i dzwiekiem przypomina tak jakby uderzanie bardzo drobnymi kamczykami. Podejrzewam, ze to brzeczenie moze byc zwiazana z jedna z dwoch sytuacji:
1. Wymiana szyby. Niestety mialem przykra sytuacje 2 tygodnie po zakupie auta. Musialem wymienic przednia szybe, robilem to co prawda w profesjonalnym serwisie wiec nie wiem czy jest mozliwe aby zle skelili szybe i powstala jakas luka ktora wpada powietrze i stad to brzeczenie? Ciezko mi okreslic czy przed wymiana szyby rowniez brzeczalo poniewaz wymienialem szybe doslonownie kilakanoscie dni po zakupie auta i byc moze nie zwrocilem jeszcze uwagi na wszystkie dzwieki, ktore wydaje moj Leon. Tym bardziej ze muzyka z reguly cicho nie gra
2. Druga wydac sie moze nieco zabawna. Mianowicie podczas sprzatania w kabinie uderzylem dosc mocno w lusterko i w zwiazku z tym wypadlo one ze swojego miejsca. Zawislo na kablach i po kilkunastu minutach udalo mi sie je wcisnac. Byc moze cos zle sie tam ulozylo i to jest powodem brzeczenia.
Bez wzgledu na to jaka jest przyczyna jest to dosyc irytujaca sprawa. Co o tym myslicie ?

Witam was
Od pewnego czasu zauważyłem jak są duże mrozy i jade po wybojach to coś brzęczy i to dość mocno pod podsufitką. Mam szyber dach i to jest w okolicy gdzie odsufa sie podsufitke i tam gdzie ona sie chowa. Brzeczenie jest typu blacha o blache. Brzeczy tylko na wybojach. Gdy auto stoi i gazuje je lub na luzie na wolnych obrotach brzęcze nie występuje. Co to może być ? Mam wrażenie że brzęczy na pierwszym wzmocnieniu za końcewm szyby szyberdachu. Co na to poradzić ?

Ja nie mam szyberdachu ale problem miałem podobny. Przy zamknięciu drzwi roznosił sie dziwny dźwięk z podsufitki takie jak by echo od blachy. Przy jeździe na nierównościach słyszalne były małe stuki jak by blach o blache. Jak dowiedziałem sie ile może kosztować zajęcie się tym problemem w aso to postanowiłem sam najpierw spróbować sie z tym uporać. Żadnych klejów tam broń Boże nie wstrzykujcie bo podsufitka (to całe tworzywo) to nie jest problem. Ona sobie po prostu tam na górze siedzi. Znalazłem opis jak rozebrać wszystko i wyjąłem ją przez bagażnik, a tam na górze? Są 3 wzmocnienia dachu które akurat u mnie pod wpływem drgań uderzały lekko w blache (dach). Więc żeby temu zapobiec, znalazłem grubszą gume ze szlaufu i wyciąłem kilka pasków. Wsunąłem je między wzmocniania a dach żeby nie miały ze sobą styczności. Trzeba sprawdzić czy te gumy nie są za grube żeby nie było wypukłości na zewnątrz. Potem tylko całość złożyć i gitara:) już ponad pół roku jak to robiłem i wszystko jest jak należy. Troche sie przy tym zeszło ale przynajmniej nic nie kosztowało. Pozdro.

A daj namiary jak zdemontować podsufitke? Nie wiem jak zdjać te wszystkie plastiki na splupkach tak zeby nie polamać i nie urwać mocować. Możesz na priv napisać mi dokładnie jak krok po kroku to zrobić ? Ile grubości miala mnie wiecej ta guma abym mogł sobie coś naszykować...

Cofnij na pierwszą strone i przeczytaj uważnie. Użytkownik megas napisał wszystko co jak zrobić. A co do grubości tych gum to nie wiem dokładnie, wsadziłem taką grubość żeby było w miare stabilnie i nie odstawało na zewnątrz na dachu. Sam będziesz w stanie dopasować, dotniesz nożykiem...

A czy jakbym wsadził miedzy te wzmocnienia i blachę dachu taki jakby styropianowy płat co się kładzie pod panele podłogowe ? On jest dość cienki ok 2mm to chyba max. Tylko zastanawiam się czy jak słońce będzie grzało w lato to czy nie stopi sie ten płat. Nie wiem do ilu blacha się może nagrzać...

Aha i czy te 3 wzmocnienia są w tylnej części dachu ? Napewno wiem że dwa są z tyłu. Zaznacze że mam szyberdach. Pytam bo zastanawiam się czy dałbym rade lekko odgiąć podsufitke z tyłu (tak robiłem wymieniająć antene) i w ten sposób wsunąć ten styropian. Bo troszkę nie widzi mi się w pojedynke zdejmować podsufitkę.


A takie pytanie poza tematem. Czy podsufitke lepiej prać jak jest zamontowana w aucie czy lepiej wymontować i położyć na ziemi ?