Strona 1 z 1
Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
20 kwietnia 2008, 11:54
przez oo7
Witam
Może ma ktoś jakieś namiary na DOBRĄ, DOŚWIADCZONĄ i SPRAWDZONĄ kancelarię prawniczą lub prawnika który zajmie się aspektem prawnym likwidacji szkody w celu ściągnięcia należytego odszkodowania.
Warta po potrąceniach chce wypłacić mi jakieś 7 tys, natomiast szkoda w ASO wyceniona na jakieś 17... dlatego chyba bez drogi sądowej się nie obędzie... sprawa trafiła do Rzecznika Ubezpieczonych ale coś mi się zdaje że będę musiał zastosować bardziej drastyczne środki...
Może ktoś już miał podobne przejścia?
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
20 kwietnia 2008, 13:07
przez paramedic71
napisz do uzytkownika Gotti w tej sprawie powinien pomoc
pzdr
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
20 kwietnia 2008, 13:29
przez oo7
Dzięki za informację, skorzystam
Jak na razie znalazłem kilka kancelarii które się tym trudnią ale nie mam żadnych opinii o ich poczynaniach a na takich najbardziej mi zależy.
pozdrawiam
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 08:41
przez sm00th
Witaj oo7,
A o jakich portaceniach mowisz? Bo jesli masz w umowie np. amortyzacje 20% dodatkowo wklad wlasny 20% i jeszcze chca ci wyplacic kwote netto to wyjdzie cos kolo 7 tys. i z tym nic nie poradzisz (jedynie mozna wywalczyc do wyplaty kwote brutto).
Albo napraw szkode na fakture.
Przeczytaj co masz w umowie z warta!!
Pozdrawiam
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 08:57
przez oo7
sm00th, ja nie mam umowy z Wartą... szkoda z OC sprawcy
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 11:37
przez oczkolek
oo7 napisał(a):sm00th, ja nie mam umowy z Wartą... szkoda z OC sprawcy
To w takiej sytuacji gówno Ciebie to obchodzi. Ubezpieczyciel sprawcy musi naprawić szkodę. Jest na to przepis albo w ogólnych OWU lub w ustawie. Rób to bezgotówkowo nawet w ASO i niech wtedy Warta płaci nawet 20 000 i to Ciebie gówno obchodzi. Z nimi (Wartą) nie można sie cackać bo to są najwięksi złodzieje na rynku ubezpieczeniowym. Znam to z autopsji.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 11:49
przez paramedic71
dokladnie tak jak pisze kolega
Oczkolek Warta to najwieksi zlodzieje ojciec kolegi walczyl z nimi ok rok ale wywalczyl w sadzie odszkodowanie wszystko zrobione w ASO

Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 12:08
przez oo7
paramedic71 napisał(a):ojciec kolegi walczyl z nimi ok rok ale wywalczyl w sadzie odszkodowanie wszystko zrobione w ASO

Czyli wziął na wycenę wygrał sprawę a potem naprawił w ASO ? Czy to ASO walczyło przy bezgotówkowej ?
Moje ASO na naprawę bezgotówkową/warsztat się krzywi - nie bardzo się do tego garną, nie chcą się z nimi targać po sądach a z doświadczenia wiedzą że z Wartą nie warto... Tak naprawdę to mogę pojechać do innego ASO i naprawić ale trochę dowiedziałem się na temat jak wygląda taka naprawa. W przypadku używanego samochodu (powyżej 3 lat) potrącają 50% wartości części jako amortyzacja (tak naprawdę jest to niezgodne z prawem, chociaż różnie to z tym może być w sądzie), część ASO się na to godzi w obliczu walki przed sądem i zmarnowanego czasu i wtedy naprawa wygląda tak że wykorzystują >używane< ori części w bardzo dobrym stanie - nie wiem na ile to jest prawda, ale to informacja od zaufanego agenta ubezpieczeniowego.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 12:45
przez Monika
Ja też miałam kiedyś orzeczoną szkodę całkowitą i chiała mi Warta jakieś grosze wypłacić. Szkoda była również z OC sprawcy wypadku. Dopiero jak ich sądem postraszyłam to zaczęli ze mną normalnie rozmawiać. W końcu wypłacili tyle ile chciałam (na ile była wyceniona szkoda) i w gruncie rzeczy jeszcze zarobiłam na calej sprawie. Musisz twardo postawić sprawę bo jak nie poczują tego to będą Cię zwodzić na wszystkie strony.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 12:49
przez nixu
oo7, Popołudniu mogę wkleić Ci adres firmy w Gliwicach, która trudni się właśnie takimi sprawami, mają swoich rzeczoznawców, prawników itd..
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
22 kwietnia 2008, 15:21
przez oczkolek
oo7 napisał(a): W przypadku używanego samochodu (powyżej 3 lat) potrącają 50% wartości części jako amortyzacja (tak naprawdę jest to niezgodne z prawem, chociaż różnie to z tym może być w sądzie).
Gdzie tak jest napisane, ewentualnie kto takie farmazony opowiada. Pamiętaj, że jest to naprawa z OC sprawcy. Poszukaj przepisu, który mówi o likwidacji/usunięciu szkód z OC sprawcy do stanu auta przed kolizją. I ten przepis najbardziej Ciebie interesuje.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
23 kwietnia 2008, 07:46
przez oo7
oczkolek napisał(a):
Gdzie tak jest napisane, ewentualnie kto takie farmazony opowiada. Pamiętaj, że jest to naprawa z OC sprawcy. Poszukaj przepisu, który mówi o likwidacji/usunięciu szkód z OC sprawcy do stanu auta przed kolizją. I ten przepis najbardziej Ciebie interesuje.
Znam przepisy w tej kwestii ale oni tworzą sobie własne zasady według których postępują, najczęściej są one niezgodne z prawem i właśnie chodzi o to żeby im to dobitnie udowodnić przed sądem.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
23 kwietnia 2008, 07:57
przez Monika
Z tego co zauważyłam (także z autopsji) to ubezpieczalnie żyją z takich ludzi, którzy po pierwsze nie znają przepisów i z pokorą przyjmują wszystko co im dana firma ubezpieczeniowa narzuci, a po drugie z takich którym po prostu się nie chce chodzić po sądach i spraw zakładać. Oni mają największe dochody właśnie z takich ludzi, spraw. A przed sądem najczęściej okazuje się że jednak dana ubezpiueczalnia nie miała racji.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
23 kwietnia 2008, 08:10
przez oczkolek
oo7 napisał(a):oczkolek napisał(a):
Gdzie tak jest napisane, ewentualnie kto takie farmazony opowiada. Pamiętaj, że jest to naprawa z OC sprawcy. Poszukaj przepisu, który mówi o likwidacji/usunięciu szkód z OC sprawcy do stanu auta przed kolizją. I ten przepis najbardziej Ciebie interesuje.
Znam przepisy w tej kwestii ale oni tworzą sobie własne zasady według których postępują, najczęściej są one niezgodne z prawem i właśnie chodzi o to żeby im to dobitnie udowodnić przed sądem.
Tworzyć to sobie mogą. Są przepisy które obowiązuja wszystkich i jeszcze raz powtarzam zawieź auto do ASO i niech robią bezgotówkowo nie za 17 tys lecz za 20-25 tys.
Jak będą problemy bierz fakturę za naprawę idź do sądu. Żądaj zwrotu pieniędzy plus odsetki i inne koszta. I tak powinieneś wyjść na tym do przodu.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
23 kwietnia 2008, 08:40
przez Monika
oczkolek napisał(a):bierz fakturę za naprawę idź do sądu
Oczkolek ma rację, w ogóle się nie zastanawiaj.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
23 kwietnia 2008, 14:18
przez Kozak
dokładnie tak , kiedy miałem walkę z ubezpieczycielem o Golfa to po wielu odwołaniach , opiniach rzeczoznawcy które były odrzucane , powiedziałem że sprawę kieruję do sądu , po dwóch dniach dostałem telefon z PZU że zgadzają się na moje warunki i zapraszają na podpisanie ugody .
znajdź sobie firmę która zajmuje się odzyskiwaniem ubezpieczeń pogadaj z nimi , ubezpieczyciel inaczej będzie z Tobą gadał
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
4 marca 2011, 10:36
przez Felype
Witam,
Odświeżam temat. Wczoraj miałem małą kolizję samochodem żony (całe szczęście, że nie leonem bo bym się chyba zapłakał), kolizja nie z mojej winy. OC sprawcy w firmie Hestia. W przyszłym tygodniu ma do mnie podjechać rzeczoznawca zrobić wycenę. Generalnie jeśli chodzi o szkody to nie ma tragedii: zderzak, błotnik, nadkole, drzwi kierowcy, kołpak, być może jakieś zaczepy. Samochód sprawcy wygląda dużo gorzej mimo, że też japończyk. Zdjęcie moich uszkodzeń:
Oddawać to do Hondy na bezgotówkę czy brać kasę do ręki i naprawiać we własnym zakresie? Szczerze mówiąc to poprzednim razem musiałem się ostro szarpać z ubezpieczycielem żeby wyrwać kasę i teraz chyba już mi się nie chce szarpać, no chyba że można na tym dobrze wyjść:)
Wiem, że pewnie wszystko zależy od tego jaką wycenę dostanę ale może możecie dać jakieś wskazówki.
Pozdrawiam
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
4 marca 2011, 15:52
przez krz_p
rób tylko i wyłącznie bezgotówkowo
zero stresu i walki z ubezpieczalnią
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
4 marca 2011, 15:55
przez misiu_tdi
Dokładnie. Bezgotówkowo tylko i wyłącznie. Hestia to dobra firma

Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
4 marca 2011, 16:01
przez Krzysiek_ost
Też uważam że bez gotówkowa forma rozliczenia z ubezpieczycielem szkody to najmniej stresogenna forma. Serwis naprawia, wystawia fakturę, ubezpieczyciel bez problemu płaci.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
5 marca 2011, 14:38
przez oczkolek
Felype napisał(a):Odświeżam temat. Wczoraj miałem małą kolizję samochodem żony (całe szczęście, że nie leonem bo bym się chyba zapłakał), kolizja nie z mojej winy. OC sprawcy w firmie Hestia.
Przy pierwszej wycenie policzą Ci ceny części zamienników. Niezgadzaj się na to. Zrób swoja wycenę wg. cen części z ASO i wtedy możesz brać ewentualnie kasę.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
7 marca 2011, 08:24
przez Felype
oczkolek napisał(a):Felype napisał(a):Odświeżam temat. Wczoraj miałem małą kolizję samochodem żony (całe szczęście, że nie leonem bo bym się chyba zapłakał), kolizja nie z mojej winy. OC sprawcy w firmie Hestia.
Przy pierwszej wycenie policzą Ci ceny części zamienników. Niezgadzaj się na to. Zrób swoja wycenę wg. cen części z ASO i wtedy możesz brać ewentualnie kasę.
A jeśli od razu oddam do ASO to nie muszę się bawić w samodzielne załatwianie drugiej wyceny?
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
7 marca 2011, 09:03
przez sleeper
Felype napisał(a):A jeśli od razu oddam do ASO to nie muszę się bawić w samodzielne załatwianie drugiej wyceny?
Tak. ASO zrobi swoją wycenę na podstawie ori części i to wyślą do ubezpieczyciela.
Re: Walka z ubezpieczycielem - likwidacja szkody

Napisane:
7 marca 2011, 10:34
przez Felype
Ok, przed chwilą wyszedł ode mnie rzeczoznawca. Tak na szybko wycenił naprawę na 1600 brutto. Oddaję to do Hondy bo nie chce mi się bawić, tym bardziej że mają podpisaną umowę z Hestią. Dzięki za porady!