Strona 1 z 1

obudowy lusterek

PostNapisane: 30 kwietnia 2008, 14:17
przez dave
witam. niech mi ktos powie jak zdemontowac to cholerstwo ;) musze je malnac ale nie wiem jak je sciagnac a w oklejanie reszty lusterka nie chce sie bawic ;)

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 30 kwietnia 2008, 14:28
przez wgi
dave, kwadraty/łezki?

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 30 kwietnia 2008, 15:23
przez kruszyna
w przypadku lezek jak sciagniesz szkielko,to obudowa jest na 4 mocowaniach. Lapiesz je czyms i sciskasz,a obudowa sama schodzi.
Nie wiem natomiast jak jest w kwadratami...

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 30 kwietnia 2008, 16:23
przez dave
lezki ;) juz sobie wlasnie z tym cholerstwem poradzilem i to nawet bez wyjmowania szkla ;) a jest dokladnie tak jak napisal kruszyna, :arrow:
kruszyna napisał(a):to obudowa jest na 4 mocowaniach. Lapiesz je czyms i sciskasz,a obudowa sama schodzi.

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 30 kwietnia 2008, 16:45
przez DOC
to ja w takim razie zapytam jak jest z kwadratami bo z jednego od kamienia zlazi mi farba i tez mnie to czeka :/

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 3 maja 2008, 10:06
przez marexi
Ja lapie lusterko i od dolu ten chudy plastike ciagn on wtedy sie odpina i wtedy mocowaniaa na gorze tez puszczaja i sciagasz

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 4 maja 2008, 10:30
przez szpaczek
Jak wymieniałem swoje lusterko to najpierw ustawiałem szkło tak żeby nie przeszkadzało podczas zdejmowania obudowy, odkręcałem blende (czyli ten czarny element od spodu lusterka), następnie śrubokrętem odczepiałem ją od pozostałych elementów zaczynając od mocowania.
Pożniej jak zobaczysz od dołu to tam jest taki język. Trzeba docisnąć go do ramy i podważyć żeby obudowa przeskoczyla ponad to zabezpieczenie. Następnie należy pociągnać obudowe do góry i już masz lusterko.
Życzę powodzenia

Pozdrawiam :peace:

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 19:40
przez colin23
A trzeba jakoś odkręcać najpierw całe lusterko aby zdjąć z łezki tą częśc która jest pomalowana?

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 19:43
przez belzi
colin23 napisał(a):A trzeba jakoś odkręcać najpierw całe lusterko aby zdjąć z łezki tą częśc która jest pomalowana?

Michal, trzeba wyciagnac wklad, pod ktorym sa (jak dobrze pamietam) 3 zatrzaski
podobno sa czarodzieje, ktorym udalo sie sciagnac obudowe bez wyciagania wkladow, ale jakos nie moge sobie tego wyobrazic
Przy wyciaganiu wkladow trzeba zachowac niezwykla ostroznosc, bo bardzo latwo mozna go polamac ;/

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 19:45
przez colin23
a jak wyciągnąć wkłady? przyssawką do lustra i ciągnąć?

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 19:54
przez belzi
colin23 napisał(a):przyssawką do lustra i ciągnąć?

:no:
trzeba bardzo delikatnie podwazyc czyms, np. lyzka od tej wiekszej strony zachowujac niesamowita ostroznosc
najczestsza przyczyna pekniec jest zaczecie podwazania od krotszej strony, bo wtedy cala sila kumuluje sie na tej bardziej wysynietej i trach ;/

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 19:55
przez belzi
chociaz ta przyssawka to nieglupi pomysl, ale obawiam sie, ze moze byc za slaba ;/

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 19:55
przez bono
colin23 napisał(a):a jak wyciągnąć wkłady? przyssawką do lustra i ciągnąć?

Najlepiej wkłady zdejmuje się plastikami do demontażu tapicerki. Nie rób tego kiedy temp jest poniżej 20 st. Łatwiej wtedy o uszkodzenie.

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 20:59
przez dave
belzi napisał(a):podobno sa czarodzieje, ktorym udalo sie sciagnac obudowe bez wyciagania wkladow, ale jakos nie moge sobie tego wyobrazic

mow mi od dzis czarodziej ;) ale lustro trzeba cale najpierw zdemontowac... no i nie ma prawdopodobienstwa ze uszkodzi sie samo zwierciadlo ;)

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 21:56
przez colin23
kurna a co to jest lustro a co to zwierciadło a co wkład bo chyba chłopaki cos zamieszaliście i już zgłupiałem :D

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 22:11
przez Kozak
ja nie wiem jak Wy , ale w każdym VW wyciągnę w środku zimy szkło lusterka palcami nie ważne z której strony będę się za nie zabierał i to bez żadnych uszkodzeń i mogę robić o to zakłady :mruga: .
a poważnie to naciskasz na szybkę z jednej strony ( aby po przeciwnej zrobiła się duża "szpara" tam podważasz np. czymś plastykowym i wyskakuje .
trzeba być niesamowitą sierotą aby lustro pękło bo przecież jest przyklejone do sztywnej plastykowej podkładki

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 13 października 2009, 22:36
przez Phil
dave, a poradziles sobie z zalozeniem? Ja sciagnalem obudowe podobnie jak Ty,ale nie weszla mi juz tak ladnie jak bylo wczesniej...

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 14 października 2009, 09:31
przez Staszek20VT
colin23 napisał(a):kurna a co to jest lustro a co to zwierciadło a co wkład bo chyba chłopaki cos zamieszaliście i już zgłupiałem :D


lustro = zwierciadło = wkład

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 14 października 2009, 09:38
przez belzi
lustro = lusterko = to cos, co jest przykrecone do drzwi, cale
wklad = zwierciadlo = to co jest w lustrze, jest czesto podgrzewane i latwo to uszkodzic i co odbija obraz ;)

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 14 października 2009, 11:52
przez colin23
połowiczny sukces :) o ile od strony kierowcy poszło gładko i lustro idealnie zeszło to od strony pasażera strzeliła kreska z góry do dołu :( Teraz czeka mnie poszukiwanie. Czy warto brnąć we wkłady firm na allegro które sprzedają je na pęczki czy lepeij szukać używki ori?

Swoją drogą czy wymieniając środek muszę rozbierać całe lusterko czy w środku jest tylko kostka aby podpiąć grzanie luster?

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 14 października 2009, 12:01
przez Staszek20VT
colin23 napisał(a):Swoją drogą czy wymieniając środek muszę rozbierać całe lusterko czy w środku jest tylko kostka aby podpiąć grzanie luster?


Z tego co wiem to jest tak kabelek z wsuwką i tyle. Wpinasz wsuwkę w taki płaski "pin" w lusterku i podłączone.

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 14 października 2009, 12:48
przez bono
Staszek20VT napisał(a):Z tego co wiem to jest tak kabelek z wsuwką i tyle. Wpinasz wsuwkę w taki płaski "pin" w lusterku i podłączone.

dokładnie konektorek do którego dochodzą dwa kabelki, we wkładzie masz dwa piny ;-)
wszystko p&p

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 14 października 2009, 13:29
przez colin23
znalazłem taką firmę: http://www.motomikeza.pl/index.php?cPath=21

zna ktos? brał tam?


Za kompletny wklad ze sferycznym szkłem 50zł + wysyłka.

Re: obudowy lusterek

PostNapisane: 14 października 2009, 17:26
przez koti
Mi też podczas zdejmowania wkładu strzeliło lustro. Kupiłem na allegro nowy wkład z plastikiem, niebieskie asferyczne szkło z podgrzewaniem. Fajny efekt bo trochę pochłania światła od samochodu z tyłu i tak nie razi w oczy. Jedna strona to koszt ok. 60 zł