LeonClub

Witam wszyskich
Panowie mam taki problemik zauważyłem że ubywa mi płyn chłodniczy Ostanio trochę dolałem jakieś miesiąc temu było mniej więcej na połowie skali jak silnik był ciepły w upalne dni płynu było ponad max na zbiorniczku wyrównawczym potem jak silnik był zimny wracało na połowę skali Teraz zauważyłem że płynu jest ok 0,5 cm poniżej minimum Oblukałem chłodnicę wycieków nie widać ale jak robiłem sprzęgło to od mechanik zauważył biały nalot na silniku od strony skrzyni biegów
Ktoś wie którędy moze ten płyn ubywać??
Dziękuje za pomoc
Pozdrawiam

tomzi napisał(a):Ktoś wie którędy moze ten płyn ubywać??

...np. poprzez uszczelke pod glowica...

tomzi, Jeśli są ślady wycieków od strony skrzyni biegów,to oblookaj połączenie węży do chłodnicy oleju,które są właśnie w tych okolicach,oraz czujnik temperatury cieczy,który siedzi od strony kolektora wydechowego pod trzema świecami grzejącymi płyn.

Axee napisał(a):

tomzi napisał(a):Ktoś wie którędy moze ten płyn ubywać??

...np. poprzez uszczelke pod glowica...

Jakby padla uszczelka, to byloby to widac po oleju no i by kopcil na bialo
Jak jest widoczny nalot, to jest gdzies nieszczelnosc w ukladzie chlodniczym
Bardzo ciezko jest stwierdzic tak maly wyciek, tym bardziej ze ped powietrze podczas jazdy moze rozpryskac plyn
W T4 mialem traki przypadek, ze waz byl pekniety, ale plyn ubywal tylko wtedy jak sie nagrzal, a na postoju bylo ok

Axee,
uszczelka odpada olej jest ok majonezu nie ma i nie kopci

[ Dodano: Sob 16 Sie, 2008 ]
JanuszSz,
a gdzie jest chłodnica oleju??

tomzi napisał(a):a gdzie jest chłodnica oleju??

Pod filtrem oleju w linii prostej. Taka kwadratowa puszka. Wygląd jak tutaj http://moto.allegro.pl/item395131619_no ... skoda.html

ja miałem ostaniu podobna sytuacje tzn uciekał mi płyn, co sie okazało jeden z wężyków sie poluzował i dotykał paska klinowego, który lekko go przetarł powodowało to że czasami jak sie przewód ruszał to uciekał płyn, zobacz dokładnie czy nic nie ucieka na łączeniach itp.

Ja ostatnio też tak miałem. Płynu mi ubywało że hej, jak wyjeżdżałem to brałem ze soba wodę demineralizowaną w zapasie Pojechałem do mechanika, jako że jestem zagazowanym typem to mechanik od razu "wyczuł" ze to dwa przewody i jakiś trójnik mogły już ze starości popuszczać. Wymienił, wlał płyn, 40 min , 60 zł. Od tej pory poziom płynu idealny

belzi napisał(a):Jakby padla uszczelka, to byloby to widac po oleju no i by kopcil na bialo

niekoniecznie - pisałem cały temat o tym kiedyś, jak w moim starym leo padła uszczelka. Płyn wywalało mi odpowietrzeniem zbiornika wyrównawczego przy mocnym obciążeniu silnika. W oleju nic nie było. Padła uszczelka pod głowicą.

okazało się że padła mi uszczelka pod termostatem
Więc mały problem