LeonClub

witam,

Wlasnie prysowalem sobie maske duzo malych rysk chcialem ja sobie lekko wypolerowac. mam ktos doswiadczenie i poleca jakas dobra paste ?

czym to zrobiles(piasek, guma, plastik) i jakie to rysy - glebokosc(czuc pod palcami ale blachy nie widac, nie czuc) ?

Może na początek spróbuj jakąś pastą lekkościerną. Moim zdaniem ta zwykła pasta TEMPO (8zł tubka) powinna sobie poradzić. Wyczyść to porysowane miejsce i spróbuj szmatką wetrzeć ze 2 warstwy tej pasty, a potem wypucuj czystą szmatką. jeżeli to nie pomoże, to już trzeba będzie kombinować dalej. Zauważyłem, że do delikatnych rysek ta najtańsza pasta TEMPO jest lepsza od tych droższych wynalazków.
Powodzenia

az tak zle nie jest, nie jest do blachy nie czuc ich ale je widac jak swieci swiatlo. musze sie pewnie przyzwyczaic bo to moj pierwszy samochod z ciemnym lakierem i pewnie wszystko na nim bedzie widac

A ja bym polecił pastę ścierną firmy SONAX w tubce. Jest to prawdziwa pasta ścierna, a potem na to można pocuiągnąc pastą Tempo.

Tylko może najpierw spróbować tą TEMPO? To jest łagodna pasta, a jak nie pójdzie, to wtedy coś mocniejszego jak SONAX. Jeżeli pójdzie już na początku pastą Tempo, to nie będzie trzeba już używać typowo ściernej pasty.

Tomas1980 napisał(a):Tylko może najpierw spróbować tą TEMPO? To jest łagodna pasta, a jak nie pójdzie, to wtedy coś mocniejszego jak SONAX. Jeżeli pójdzie już na początku pastą Tempo, to nie będzie trzeba już używać typowo ściernej pasty.

SONAX nie jest "ostry".
Pasta tempo jest pastą typowo polerską z woskiem, a SONAX jest pastą ścierną. Zobaczysz jak SONAX ładnie zatrze rysy, a jak bedziesz robił trochę na mokro to będzie jeszcze lepiej. Nie bój się SONAX-u to są najlepsze kosmetyki i nie tylko do aut.

eee tempo tez jest scierna i nie ma zadnych wlasciwosci zabezpieczajacych, dlatego najpierw proponuje owe porysowane miejsca przetrzec pasta tempo(nie trzemy za mocno), polerujemy miekka szmatka, a nastepnie na cala maske nakladamy paste, bo jak nie to zostana slady w tych pojedynczych miejscach,
po wszystkim wosk zabezpieczajacy lub jakis inny srodek np to: nanotechnologia

Taaaa.

To chyba nigdy nie miałes porównania z innymi pastami ściernymi. Pasta Tempo zestrze Ci niewiele. Najlepiej nadaje się do lakierów, które ulegają utlenieniu i doskonale ściera warstwę utlenioną lakieru, nadając piękny połysk, dzięki woskowi.

Przestestowałem kilka past i wiem, że Tempo jest bardziej pastą polerską niż ścierną, choćby nawet na domieszkę wosku, którą posiada. Co nie znaczy, że jest złą pastą.

Dla zamieszania jeszcze podam, parę lat temu była zajebista pasta ścierna z tzw żółwiem (teraz chyba tego nie produkują). To była najlepsza pasta ścierna. Żadna inna nie umuwa się do niej. Pięknie schodziły rysy i to dosyć głębokie.

No mi właśnie o to chodziło, że może zacząć od jakichś łagodnych środków i myślę, że TEMPO jest łagodniejsze niż SONAX. Kiedyś np. postawiłem autko na parkingu koło bloku a tam na tym bloku jakieś tynki robili napryskaczem czy innym cholerstwem. Drobne kropelki tego świństwa równo mi zasywiły autko i zaschły. Mycie nic nie dawało, a od pasty tempo zeszło (całą sobotę szorowałem, ale zeszło ). No i zauważyłem przy okazji, że ta pasta usunęła też drobne ryski z lakieru. Może w tym przypadku też pomoże.

A mnie dziś właśnie jakiś pi...... ku.... zrobił w moim leonku 30 cm krechę na drzwiach. Zdarta zewnętrzna warstwa Oczkol jak sie nazywa ta pasta Sonaxa bo musze to chociaż troche ukryc. Ku... ręce mam ochotę poobcinać. Nigdy nie zrozumiem co kimś kieruje robiąc komuś na złość.

colin23, pasta ścierna SONAX w tubkach. Nie ma chyba innej w ofercie SONAXA. Tubki nie są wielkie (wielkośc pasty do zębów) i koszt około kilkanaście złotych. W środku jest biała pasta tak lekko przyschnięta ale bardzo fajna. Ja znalazłem w ... Castoramie tak, tak Castoramie.

oczkolek napisał(a):To chyba nigdy nie miałes porównania z innymi pastami ściernymi.

mialem, tylko musisz wziac pod uwage to, ze jedna osoba czytajaca wezmie miekka sciereczke i zacznie lekko trzec, a druga wezmie jakas szorstka i zacznie trzec tak ze wiecej rys narobi niz usunie, tego sonaxa nie probowalem, poprostu na wszystko tempo dawalo rady, a juz nie wspomne jak na poczatku lat 90 ojciec skads przywiozl czeskie tempo - to byla pasta
to z zolwiem to pewnie linia turtle wax

Matejko69 napisał(a):

oczkolek napisał(a):To chyba nigdy nie miałes porównania z innymi pastami ściernymi.

mialem, tylko musisz wziac pod uwage to, ze jedna osoba czytajaca wezmie miekka sciereczke i zacznie lekko trzec, a druga wezmie jakas szorstka i zacznie trzec tak ze wiecej rys narobi niz usunie, tego sonaxa nie probowalem, poprostu na wszystko tempo dawalo rady, a juz nie wspomne jak na poczatku lat 90 ojciec skads przywiozl czeskie tempo - to byla pasta
to z zolwiem to pewnie linia turtle wax

Czeskie tempo to było prawdziwe Tempo. To dzisiejsze to tylko namiastka.

Co do żółwia to też tak myślałem, ale nie jestem do końca pewien, że to turtle wax. Pamiętam tylko tyle, ze chyba to było cos amerykańskiego, może i nawet turtle wax, ale ręki nie dam sobie uciąć.

Oczkolek, Matejko69, że się wtrącę do waszej dyskusji
Są dwa rodzaje pasty Tempo: jedna z dodatkiem wosku a druga nie. Próbowałem obie i ta bez wosku daje rady z rysami i ogólnie wszystkim co się do lakieru przykleja.

polecam paste G3

tylko i wyłącznie G3.

A czy ktos z naszego forum próbowal tego:
http://allegro.pl/item714459048_rewelac ... nault.html Na jakims forum BMW bardzo dobrze sie o tym specyfiku wypowiadają.

ja użyłem tego raz i więcej nie użyje, ładnie wypolerowane wszystko było a potem jak zaczęło schodzić po paru dniach to widoczny był taki biały osad, który bardzo ciężko schodził, mycie gąbką nie pomagało, paznokciem trzeba było skubać.

sprajt napisał(a):polecam paste G3

tylko i wyłącznie G3.

Pasta Farecli G3 jest dosyć mocno ścierna, poza tym zostawia hologramy widoczne w słońcu (w szczególności na czarnym lakierze). Uważam, że szkoda lakieru.

Jeśli już to polecam G10.

a gdzie ten sonax i tempo kupic? mam podobno problem

Sonax i tempo kupisz prawie na kazdej stacji beznzynowej i każdym sklepie, hurtowni motoryzacyjnej a nawet marketach.

cebulka napisał(a):A czy ktos z naszego forum próbowal tego:
http://allegro.pl/item714...is_renault.html Na jakims forum BMW bardzo dobrze sie o tym specyfiku wypowiadają.

iwo napisał(a):ja użyłem tego raz i więcej nie użyje, ładnie wypolerowane wszystko było a potem jak zaczęło schodzić po paru dniach to widoczny był taki biały osad, który bardzo ciężko schodził, mycie gąbką nie pomagało, paznokciem trzeba było skubać.

ja używam tego po każdym myciu i wręcz przeciwnie w stosunku do Iwo sobie chwalę... Nie jest to jak piszą w aukcji pasta ścierna, więc nie pozdbędziesz się nią rys.. Nadaje natomiast mocnego połysku i wydobywa głębię koloru i powoduje że woda ładnie się perli po deszczu. Nie miałem takich problemów ja Iwo mimo że mam czarny kolor leona.. Co najważniejsze bardzo łatwo się nakłada i równie łatwo poleruje...

erol napisał(a):

cebulka napisał(a):A czy ktos z naszego forum próbowal tego:
http://allegro.pl/item714...is_renault.html Na jakims forum BMW bardzo dobrze sie o tym specyfiku wypowiadają.

iwo napisał(a):ja użyłem tego raz i więcej nie użyje, ładnie wypolerowane wszystko było a potem jak zaczęło schodzić po paru dniach to widoczny był taki biały osad, który bardzo ciężko schodził, mycie gąbką nie pomagało, paznokciem trzeba było skubać.

ja używam tego po każdym myciu i wręcz przeciwnie w stosunku do Iwo sobie chwalę... Nie jest to jak piszą w aukcji pasta ścierna, więc nie pozdbędziesz się nią rys.. Nadaje natomiast mocnego połysku i wydobywa głębię koloru i powoduję że woda ładnie się perli po deszczu. Nie miałem takich problemów ja Iwo mimo że mam czarny kolor leona.. Co najważniejsze bardzo łatwo się nakłada i równie łatwo poleruje...

może za każdym razem sprzedaje co innego. Kupowałem u niego jeszcze ściereczki do polerowania, ogólnie ścierki OK ale zamiast 130(niby około 130 bo to na wagę) było 58 a to raczej duża rozbieżność. kupiłem jeszcze parę płynów do mycia i ogólnie bez szału.

Aras, jedna jest podróba drugiej. Oryginalna jest w czarnym opakowaniu i produkcji chyba czeskiej

polecam pastę KOMENDANT jeżeli taka jeszcze istnieje. Dość dawno temu przetarłem w ojca samochodzie lewe drzwi została poważna rysa + czarny ślad po gumie. pojechałem do lakiernika i kolo wziął tą pastę machnął kilka razy i po sprawie.

peter250 napisał(a):

sprajt napisał(a):polecam paste G3

tylko i wyłącznie G3.

Pasta Farecli G3 jest dosyć mocno ścierna, poza tym zostawia hologramy widoczne w słońcu (w szczególności na czarnym lakierze). Uważam, że szkoda lakieru.

Jeśli już to polecam G10.

Farecli G3 jest lekko ścierna i nie wypoleruje nam na idealny połysk, trzeba poprawić czymś innym np; Plastmal.

Farecla G3/G6 nadaje się do bardzo zniszczonych i zabrudzonych lakierów .