Strona 1 z 1

nanowycieraczki

PostNapisane: 10 grudnia 2008, 20:48
przez Lezz
witam

Zapewne wielu z was spotkał problem wody w postaci deszczu lub śniegu, a także zaparowanych szyb przez które znacznie spada widoczność. Czy ktoś z was stosował preparat na szyby nanowycieraczki lub antypara, bo kusiło mnie nieraz to kupić ale mam jednak pewne wątpliwości co do skuteczności tych wynalazków.

Re: nanowycieraczki

PostNapisane: 10 grudnia 2008, 20:57
przez tatian
Ja mam do parujących szyb preparat firmy Shell, ale co do jego oddziaływania to różnie z tym bywa. Często jestem zadowolony, a równie często nie :P ale może to być po prostu spowodowane utratą właściwości preparatu położonego na szybę. Podstawą jest na pewno przed położeniem środka porządne wyczyszczenie szyby.
Mój kolega zaś stosuje wewnątrz płyn do naczyń Ludwik(g?) nie wiem jak go nakłada, ale jest również zadowolony.

Re: nanowycieraczki

PostNapisane: 10 grudnia 2008, 21:00
przez wgi
Testowałem oba.
Antypara g* warta.
Nanowycieraczki dają radę tylko przy szybszej jeździe i rzeczywiście na autostradzie przy prędkościach >=100km/h w mega zlewie jedziesz bez wycieraczek i wszystko widać ale...
Przy mniejszych prędkościach nie jest już tak różowo bo wycieraczki na tym wariują. Skaczą itp (testowane na różnych wycieraczkach w dwóch różnych autach).
Podsumowując - nanowycieraczki dałbym tylko na boczne szyby (ewentualnie tylna) a antyparę zostawiłbym w sklepie.

Re: nanowycieraczki

PostNapisane: 10 grudnia 2008, 22:03
przez DOC
Ja przetestowalem "nano-shit" z Nigrina.
Rzeczywiscie, w lecie i przy wiekszych predkosciach (u mnie tak od ok 70km/h bylo widac ten efekt) wynalazek zdaje egzamin.
Niestety sa tez pewne minusy:
-zycze powodzenia i milej jazdy w jesienne wieczory - jak jest ok 5-7 stopni na szybie tworzy sie dziwna warstwa ktora strasznie rozprasza swiatlo aut jadacych z przeciwka, czasem w tak duzym stopniu ze nie widac drogi. Uzycie wycieraczek niewiele daje, dopiero jak szyba sie zagrzeje problem ustepuje
-trwalosc - niby ma wystarczyc na rok, realnie dobry efekt utrzymuje sie po paru myciach
-problem z usunieciem - resztek tego "cuda" nie moge z szyby usunac do teraz, probowalem z lekkosciernymi specyfikami ale wyglada na to ze wybiore sie na profi polerke (bo rys na naszych drogach tez juz sie narobilo :olaboga: )

Reasumujac: ODRADZAM na przednia, POLECAM na boczne + tylna

Re: nanowycieraczki

PostNapisane: 10 grudnia 2008, 22:26
przez Kozak
ja również kiedyś zastosowałem takie cudo i odradzam , moje odczucia były dokładnie takie jak przedmówców .

Re: nanowycieraczki

PostNapisane: 15 grudnia 2008, 10:21
przez jackold
Moja tesciowa dała sie namówic na antypare do swojego passata i co?? za kazdym razem szybki sa tak zaparowane za szkoda gadać. Ja nie urzywam takich wynalazków i jestem zadowolony. Stosuje tylko nawiew bo działa bez zarzutów. No ale ile osób tyle opini wiec szam musisz wybrac