Strona 1 z 1

[ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 9 lipca 2009, 08:24
przez sleeper
Przekopałem trochę forum i w sumie parę tematów o alternatorze i rolce prowadzącej jest, ale takiego przypadku chyba nikt nie miał....
Jakiś czas temu zaczęło mi coś hałasować z okolic rozrządu + do tego piszczenie paska przy dużym obciążeniu prądowym.
Diagnoza zatarte sprzęgło w rolce prowadzącej alternatora.
Zakupiłem nową rolkę i pasek wielorowkowy, kluczyk ten specjalny posiadam.
Wczoraj zabrałem się za wymianę i tu zonk. Za żadną cholerę nie mogę odkręcić tej zasr..... śruby :zly: WD40 też nie pomógł. Siły użyłem naprawdę sporej - do tego stopnia że pękł klucz siedemnastka :| Czytałem na innych forach, że jest to mocno zakręcone, ale żeby aż tak?!
Szczerze to na chwilę obecną widzę tylko jedną opcję - wyjęcie alternatora i użycie gumówki na rolce...
W sobotę jestem umówiony na duży przegląd z autem i może niech mechanik się tym pomartwi trochę... Ale przyznam że to na maxa irytujące że sobie z taką gównianą sprawą nie można poradzić samemu.
Macie może jakieś inne pomysły jak odkręcić tą śrubę?

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 9 lipca 2009, 09:12
przez Staszek20VT
Też właśnie sie z tym borykam, mam potrzebne części, ale jak zobaczyłem ten gwint na wewnętrznej stronie rolki to zwątpiłem i oddaję auto do serwisu, niech się oni martwią. Podobno jest to dla nich tylko godzinka roboty i po sprawie.

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 9 lipca 2009, 11:57
przez kamil-leon
sleeper napisał(a):Macie może jakieś inne pomysły jak odkręcić tą śrubę?

Może Coca-Cola pomoże... podobno działa, sam kilka razy odkręcałem zapieczone śruby za pomocą Coli i się udawało :)

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 9 lipca 2009, 21:51
przez oczkolek
Płyn hamulcowy powinien pomóc.

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 9 lipca 2009, 22:44
przez Axee
sleeper napisał(a):Macie może jakieś inne pomysły jak odkręcić tą śrubę?
Staszek20VT napisał(a):Też właśnie sie z tym borykam

sleeper, Staszek20VT, trzpien alternatora blokujemy, kolo pasowa odkrecamy
Obrazek
Do operacji potrzebne sa: specjalny klucz koronka z dziura w srodku (lub przejsciowka koronka/klucz 17 i do tego oczkowy 17)
Obrazek
i klucz TORX XZN (spline) 1/2" M10 dla alternatora Boscha
Obrazek
lub TORX 1/2" T50 dla alternatora Valeo.
Obrazek

Po wymianie rolki dokrecic kluczem dynamometrycznym momentem 80Nm.

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 10 lipca 2009, 08:15
przez Staszek20VT
Dzięki Axee,

czyli dokonałem właściwego wyboru zlecając wymianę w ASO :) bo samemu to nawet do rana bym nie zrobił :)

Pozdrowionka i podziękowania.

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 10 lipca 2009, 13:53
przez sleeper
Axee napisał(a):sleeper, Staszek20VT, do rana moglbyscie tak odkrecac, a w zasadzie dokrecac, tam jest lewy gwint i odkreca sie go w prawo

Axee, czekaj czekaj bo piszesz że odkręca się w prawo, a na rysunku widać z oznaczeń że w lewo? więc albo czegoś nie rozumiem albo coś pokręciłeś ;)
Axee napisał(a):klucz TORX XZN (spline) 1/2" M10 dla alternatora Boscha

kluczyk mam właśnie taki - pasuje jak ulał, ale śruba ani drgnie ;/

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 10 lipca 2009, 15:16
przez bono
trzpień się blokuje a sprzęgielko odkręca ;-) Inaczej nie da rady.

Axee napisał(a):sleeper, Staszek20VT, do rana moglbyscie tak odkrecac, a w zasadzie dokrecac, tam jest lewy gwint i odkreca sie go w prawo

gwint jest normalny

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 11 lipca 2009, 09:58
przez Staszek20VT
Ja już po wymianie, zajęło to chłopakom z ASO 17 minut z zegarkiem w ręku i z krótką pogawędką na temat wody na progach :D Z tego co się przypatrzyłem to zdjęli pasek, pewnie ten trzepień włożyli, dwa płaskie klucze i po sprawie.
Kosztowało mnie to 370zł z częściami oryginalnymi.
Leonik nie hałasuje, nie piszczy i w ogóle jestem happy :)

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 17 lipca 2009, 07:06
przez sleeper
To i na mnie przyszła kolej zdać relację z wymiany.
Niestety skończyło się w najbrutalniejszy sposób jaki mogło. Musiałem wyjąć alternator i użyć gumówki ;) Efekt pojedynku na załączonym obrazku :arrow:
Obrazek
Śruba była tak mocno zakręcona/zapieczona, że nie chciał poradzić sobie z nią nawet klucz pneumatyczny. W każdym bądź razie Leon już znowu sobie przyjemnie mruczy - bez żadnego pisku i świergotania :)
Koszt - 130zł rolka + 30zł za kluczyk
Swoich nerwów :kreci: nie doliczałem ;)

Blokując trzpień, sprzęgiełko odkręcamy normalnie - w lewo.

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 17 lipca 2009, 08:11
przez Staszek20VT
:zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :olaboga: :x

Masakra... A gwintu nie uszkodziłeś??

Patrząc na to nie żałuję jednak wyboru ASO... 17 minut, bez wyciągania alternatora, bez nerwów...

Gratuluje zacięcia :)

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 17 lipca 2009, 08:41
przez sleeper
Staszek20VT napisał(a):Masakra... A gwintu nie uszkodziłeś??

gwint ani draśnięty - chirurgiczna precyzja posługiwania się gumówką :D :D :D
Staszek20VT napisał(a):Gratuluje zacięcia :)

zacięcie zacięciem, ale ja już nie miałem wyjścia po prostu
ważne że skończyło się happy endem ;)

Re: [ All] zapieczona śruba rolki alternatora

PostNapisane: 17 lipca 2009, 10:08
przez Staszek20VT
sleeper napisał(a):gwint ani draśnięty - chirurgiczna precyzja posługiwania się gumówką


:ok: :jupi:

sleeper napisał(a):ważne że skończyło się happy endem


dokładnie :)