tatian napisał(a):Ale w tym polecenie przelewu najważniejszy dotychczas był VIN.
Prawda, ale nadawca musi być ten sam, co sprowadzający pojazd, ponieważ handlarze zajmujący się sprowadzaniem samochodów z zagranicy próbują zaoszczędzić sobie zachodu z opłatami i figurowania w jakichkolwiek dokumentach, czyli dają umowę bezpośrednio z niemcem, którego nie widziało się na oczy, aby uniknąć również płacenia podatku od sprzedaży. Dlatego tak zwracają na to uwagę przy rejestracji, czy nadawca jest ten sam, co sprowadzający pojazd, ale w twojej sytuacji jest trochę inaczej, bo Ty jako syn dokonałeś wpłaty recyklingu na siebie w przypadku gdy samochód sprowadziła mama, więc tutaj nikt nie unika płatności, bo wszystko jest w rodzinie i wystarczyło by tylko upoważnienie.
Jeżeli chodzi o notariusza to do napisania upoważnienia nie jest potrzebny, bo sam się dowiadywałem gdy ja rejestrowałem samochód i również miałem upoważnienie od mamy gdy była w tym czasie na wakacjach

tatian napisał(a):Powiem szczerze, że te wszelkie formalności odbierają w ogóle ochotę na zmianę auta.
Wiem coś o tym, bo sam to przechodziłem - problemów i nerwów tyle, że
