LEON a Ruda Dama (czyt. RDZA)

Reklama

przez **BoRaS** » 15 kwietnia 2005, 12:11

Sluchajcie, mam pytanie odnosnie rdzy wlasnie w Leonie. Czytalem juz cos na forum o tym i z tego co poczytalem to ttragedia - jesli ja kupie sobie 3-4 letnie auto (bo takie zamierza nabyc) to pewnie zezarte przez Ruda bedzie, skoro auto roczne czy dwuletnie ma juz problemy z rdza czy poczatkowo z klarem na lakierze (a w konsekwencji uszkodzeniem bazy, podkladu i rdza docelowo). :boje:

To jest nistety chyba mocny argument na nie (stawiany przy Seatach) przy zakpuie auta uzywanego. :beksa:

Chyba ze nie jest tak zle a teopisane przypadki to tylko jakies pechowe egzemplarze.....

Jak to jest :?:

Reklama

przez **qxp** » 15 kwietnia 2005, 13:02

Mam 3 latka (leona) - nie wiem co to rdza.
Dużym problemem była rdza w hondach - wiem osobiście od dwóch byłych posiadaczy Civików - sedanów. Blędy w przygotowaniu blach spowodowały rdze rocznych samochodów(tylna klapa i błotniki). Ale oni maja klientelę jak to powiedzieli w centrali "odporną" cenowo :mrgreen:

Nie spotkałem marki, która nie miała wpadek. Może piszesz o rdzy silnika powstajacej z długotrwałego użytkowania diesla spalającego olej napędowy po 1,5 PLN/litr - OPAŁ

Jesli spotkałeś sie z przykładami rdzy w 2-3 letnich seatach to napisz.
Pozdrawiam

przez **AdamTower** » 15 kwietnia 2005, 13:06

Ja mam 2000r więc pare latek leon ma, ale rdza raz mi się pojawiła, na krawędzi maski ale było to spowodowane uszkodzeniem mechanicznym lakieru, więc całkiem normalny objaw. Innych śladów nie stwierdziłem. Rdzy zero. Pozdrawiam

przez **Silver** » 15 kwietnia 2005, 13:07

Mam Lenka z poczatkowego okresu jego produkcji (pierwsze modele z 2000 r) i nie wiem o co Ci biega z jak to napisales z "Ruda"

? Jesli komus sie to przytrafilo niech to opisze . Ja jak na razie nie wiem co to za problem bo taki u mnie nie wystepuje.

przez **oczkolek** » 15 kwietnia 2005, 13:11

Mój ma 3 lata i też jeszcze nie wiem co to rdza.

przez **pilpi** » 15 kwietnia 2005, 13:31

Może i wychodzi, ale w bitych i klepanych po stodołach.

przez **Monika** » 15 kwietnia 2005, 13:35

Moj jest rocznik 2001. Był ostatno cały lakierowany, ale tylko z tego powodu, że kupiłam powypadkowy no i blachę po wyklepaniu trzeba było ładnym lakierkiem pokryć. Ale nie wydaje mi się żeby jakiekolwiek auto w wieku 5 lat (bo tak długo produkowane są leony) było rdzą pokryte.
Ludzie! Toż to by była kompletna padaka! Bez przesady!

przez **Gaspar** » 15 kwietnia 2005, 13:38

Ujezdzam juz drugiego Leona - doprawdy nie wiem co to rdza...

przez **Łuki** » 15 kwietnia 2005, 13:38

Z tego co wiem to Leony nie mają cudownego lakieru ale o rdzy nie słyszałem.
Czasem potrafi się pojawić pod guma pod maską przy kompie ale nie we wszystkich samochodach.

Myślę że sa niektóre egzemplarze które są wadliwie wyprodukowane i może w takim coś się trafi ale tak to raczej nie.

Mój brat np. w nowym Civicu po 1200 km stwierdził że ma wode w bagażniku - okazało się że spaw blach nie był odpowiednio wykonany i dodatkowo brakowało uszczelniacza na spawie.
I tak przy opadach woda elegancko spływała do środka.

Tak teraz te samochody k...a robią

przez **BoRaS** » 15 kwietnia 2005, 13:49

Hmmm, ciesze sie z Waszych wypowiedzi teraz ale wejdzcie >>> TUTAJ <<<

Np. Kolega pp pisze o tym, ze nad szyba pojawila sie rdza, wielu z Was pisze o zlej jakosci lakieru (oklice klamek, plamu po golebich go...ch), a takze widzialem zdjecie jakiegos Leonka w Galerii uzytkownikow, na ktorym ktos (przepraszam ale nie pamietam kto) uwiecznil rude kropeczki i zatytulowal rdza na moim Leonku lub sjakos podobnie!

mam nadzieje jednak ze to tylko niefortunne egzemplarze.....

[ Dodano: Pią 15 Kwi, 2005 ]

Monika napisał(a):Był ostatno cały lakierowany, ale tylko....

Mam pytanie o cene takiego zabiegu upiekszajacego.... jesli mozna to ile zaplacilas za krycie lakierem auta (i czy to bylo kompletne malowanie, tzn, wewnatrz, pod obiciami drzwi, itp) :?:

przez **Monika** » 15 kwietnia 2005, 14:26

Malowanie było kompletne, ale ile za to zapłaciłam, to ci dokładnie nie powiem, bo to był zabeig baaardzo kompleksowy łącznie z naprawą tzn. robienie blachy, dokupienie uszczelek, pierdołów, itd. Po prostu robota kompleksowa.

przez **oczkolek** » 15 kwietnia 2005, 14:54

Lakier to prawda nie jest najlepszej jakości, jest podatny na rysowanie, ale rdza naprawdę muszą to być jakieś szczególnie wadliwe egzemplarze.

przez **coolibeer** » 15 kwietnia 2005, 15:24

ja mam z 99 czyli samochod juz ma 6 lat przod byl malowany ale jeszce nie widzialem na nim rdzy

przez **Tonny S** » 15 kwietnia 2005, 18:27

BoRaS, prawda jest taka, ze o ciemne kolory w grupie koncernu VAG trzeba dbac szczegolnie i nie zalecia sie mycia auta na szczotach poniewaz strasznie niszcza lakier ja swojego poprzedniego uzytkowalem od 2001 r. i poza odpryskami na masce po kamyczkach nie mialem zadnych problemow a auto nie stalo tylko robilio ok 40 tys km rocznie - fakt miejsca pod klamkami sa szczegolnie narazone na rysy ze wzgledu na ich konstrukcje - zaglebienie i lepiej samemu otwierac dzwi lasce niz zeby ona sama pazury tam wtykala.

Aby lakier byl w jak najlepszym stanie nalezy uzywac dobrych woskow i to nie plynnych ale past do wcierania najlepiej w kolorze nadwozia wtedy dlugo mozna sie cieszyc lakierkiem.

Pozdro

przez **olin** » 15 kwietnia 2005, 22:29

dokladnie zgadzam sie z Tonnym moj jest rocznik 2000 ale rok stal w fabryce wiec uzywany od 2001 i poprostu nic 0 zuzycia, ale dzieki temu ze malo co uzywalem automatow do mycia i nie zaluje na dobre mycie do dzis i kazdy mysli ze moje auto ma rok lub 2 max i spokojnie moge sie zalozyc ze wyglada lepiej niz nie jeden z mlodszych rocznikow, a rdze widzialem tylko w internecie :-D

przez **BoRaS** » 15 kwietnia 2005, 23:02

To bardzo sie ciesze - uspokoiliscie mnie

przez **Barth** » 15 kwietnia 2005, 23:07

BoRaS, wpadnij na zlot to zobaczysz jak lakier ma sie u nas na autkach

przez **BoRaS** » 16 kwietnia 2005, 09:28

barth napisał(a):wpadnij na zlot to zobaczysz jak lakier ma sie u nas na autkach

Bardzo chętnie, kiedy jest najbliższy w okolichach Katowic???

przez **oczkolek** » 16 kwietnia 2005, 10:49

Tonny S napisał(a):lepiej samemu otwierac dzwi lasce niz zeby ona sama pazury tam wtykala.
Pozdro

Zwłaszcza z wystającymi pierścionkami

przez **dave** » 16 kwietnia 2005, 11:18

ja mam ze stycznia 2001 i zero sladow korozji... martwia mnie tylko odpryski na masce

mam 2 takie konkretne i tak ostatnio sie w nie wpatruje bo chyba cos tam zacznie niedlugo wychodzic. i teraz nie wiem czy robic tam jakies zaprawki??

przez **Obi** » 16 kwietnia 2005, 16:11

BoRaS napisał(a):Bardzo chętnie, kiedy jest najbliższy w okolichach Katowic?

http://leonclub.pl/forum/viewtopic.php?t=2013

Termin : 20 - 22.05.2005
Miejsce : Poraj koło Częstochowy

sprawdź czasem też tutaj:
http://leonclub.pl/forum/viewforum.php?selected_id=f15
pozdro Obi
PS
Czekamy na nastepnego zawodowca :wink:

przez **BoRaS** » 17 kwietnia 2005, 11:05

Obi napisał(a):
http://leonclub.pl/forum/viewtopic.php?t=2013

Termin : 20 - 22.05.2005
Miejsce : Poraj koło Częstochowy

Niestety odpada bo mam dokladnie wtedy urodzinki

Obi napisał(a):sprawdź czasem też tutaj:
http://leonclub.pl/forum/viewforum.php?selected_id=f15
pozdro Obi

Bede zagladal

Obi napisał(a):PS
Czekamy na nastepnego zawodowca

Ja juz tez sie nie moge doczekac

przez **Andrus86** » 15 kwietnia 2010, 13:33

Macie jakis dobry sposób na powstrzymanie, spowolnienie rdzy?? Wyszła mi troszkę na masce na samym brzegu i nie wiem czy zedrzeć ten odcinek 5 cm i pomalować na nowa czy zostawić tak jak jest bo grzebiąc jeszcze przyspieszę;/ jakieś pomysły??

przez **wgi** » 15 kwietnia 2010, 13:49

Andrus86 napisał(a):Macie jakis dobry sposób na powstrzymanie, spowolnienie rdzy??

usunięcie jej i zabezpieczenie na nowo - innej drogi nie ma

przez **Andrus86** » 15 kwietnia 2010, 13:53

No słyszałem czasami że taki zabieg zamiast spowalniać przyspiesza;/;/;/ Jakie są wasze doświadczenia?

przez **wgi** » 15 kwietnia 2010, 14:20

Moje doświadczenia są takie, że nie ma rdzy w miejscu gdzie pojawiła się po odprysku.
Czyścisz, podkład, lakier, klar i nie ma ch* we wsi!

przez **Mistic** » 15 kwietnia 2010, 15:52

polecem środek "cortanin" jakiś tam wyciąg z orzecha czy cuś ;) trzeba delikatnie np. patyczkiem do uszu posmarować miejsce z rdzą i zostawić tak na jakieś 24 h o ile dobrze pamiętam! działa świetnie.. u mnie bez zaprawek i ponownego malowania rdza się w tych miejscach już nie pojawiła! nawet po tej zimie :D

przez **Andrus86** » 16 kwietnia 2010, 09:45

A po tych 24h to co rdzy nie ma w tym miejscu i poprawić lakierem czy jak?? Opisz szczegółowo proszę co i jak:):)

przez **Mistic** » 16 kwietnia 2010, 15:12

ja w ten sposób pozbyłem się tylko rdzy.. odprysk jest dalej tak jak był ale możesz sobie zaprawkę zrobić i malować. U mnie i tak cała maska jest do malowania dlatego pozbyłem się tylko rdzy!

przez **Sebool2006** » 16 kwietnia 2010, 21:47

Do zabezpieczenia na jakiś tam okres jest jakaś pasta w tubce która ściera ci pozostałości innych lakierów, zadrapań,odprysków. Można ja dostać na stacji benzynowej. Pasta jest od firmy Sonax.

przez **stashekcn** » 20 kwietnia 2010, 15:37

Gdyby coś, to wykonuję zabezpieczenia antykorozyjne produktami Noxudol (bardzo dobre, wystarczy wyggoglowac), na terenie Cieszyna(Bielsko 30km, Kraków 140km, Katowice 80km)

przez **DawidB** » 12 marca 2012, 17:08

Mam 11-letniego Leona. Rdzy brak. Czyste nadkola, progi etc.
Odpryski lakieru jedynie na spodzie tylnej klapy od uderzania w zderzak przy zamykaniu. Należy za wczasu wyregulować klapę.
Jednego razu z progu odpadł kawałek lakieru. Było widać błyszcząca się nowością blachę progu. W związku, że był to okres jesienny szybko nalot rdzawy się zrobił. Starłem go pastą polerską na rysy. Na wierzch naniosłem neutralizator rdzy z podkładem epoxydowym w jednym (Epoxy Brunox). Następnie zamalowałem lakierem. I zapomniałem o sprawie.

przez **seqs** » 25 marca 2012, 07:25

Leoś rok produkcji: 2004.
Poprzedni właściciel miał małą stłuczkę i auto robił w Maranie w Warszawie (lakierowana była tylko maska). Stłuczka i naprawa miały miejsce w 2010 r.
Po minionej zimie wyszły ok. 2 cm nad krawędzią maski dwa małe purchelki także chyba Maran się nie postarał. Dodatkowo w jednym miejscu ewidentnie po uderzeniu kamienia jest spory odprysk (o średnicy ok 5 mm, może mniej) i zaczyna go brać ruda.
Trzeba będzie się brać za to... :mrgreen:

Reklama