Strona 1 z 1

Mycie silnika

PostNapisane: 5 marca 2010, 20:51
przez noktoto
Przez przeszło dwa lata użytkowania, zebrało się po maską mojego Leona sporo kurzu i piachu (dzięki drogom gruntowym :zniesmaczony: ). Chciałbym się tego pozbyć, stąd kilka pytań:

1. Czy w ogóle warto się za mycie silnika zabierać?
2. Z tego co się orientuje należy osłonić niektóre elementy silnika/osprzętu, ale co konkretnie?
3. Macie może sprawdzony sposób na mycie komory silnika, znacie jakieś środki czyszczące godne polecenia?
3. Czy warto bawić się samemu, czy od razu lepiej udać się do firmy specjalizującej się w czyszczeniu samochodów?
4. Jeśli korzystać z usług specjalistycznej firmy to którą konkretnie polecacie w Warszawie lub w jej okolicy?

Z góry dzięki za pomoc :)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 5 marca 2010, 21:08
przez DOC
Moim skromnym zdaniem wez wilgotna szmatke i czesto ja pluczac wyczysc elementy, ktore Cie denerwuja. Mycie silnika na myjni mozesz sobie odpuscic bo:
a) po niedlugim czasie bedziesz mial to samo
b) woda z Karchera moze Ci niezle namieszac w elektryce jezeli dostanie sie tam, gdzie nie powinna
c) silnik ma jezdzic a nie wygladac ;)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 5 marca 2010, 22:13
przez the_rahzel
Ja myje ze 2 razy w roku,nic nie zasłaniam i zawsze wszystko jest ok...

A co do:
Kod: Zaznacz cały
a) po niedlugim czasie bedziesz mial to samo
to ja w swoim przypadku bym tego nie powiedział,bo silnik zazwyczaj mam zakurzony,a nie brudny... Po to jest osłona silnika żeby mniej się brudził z wszystkiego co leci z ulicy,wytłumienie,ogrzewanie itp.oczywiście na pierwszym miejscu,ale jak w zeszłym roku(w zimie) zostałem pozbawiony osłony od dołu,to zanim założyłem nową to już był bardzo zasyfiony...

Myje albo ropą,albo jakimś preparatem do mycia silnika,a wszystkie zaschnięte smary,oleje "ruszam" pędzelkiem,czekam chwilkę aż dobrze się odmoczy i jedziemy kercherem... ;)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 5 marca 2010, 22:53
przez Staszek20VT
Tak jak the_rahzel napisał, tylko ja jednak bym osłonił czymś elementy elektryki. Ale są płyny do mycia komory silnika, a wtedy pędzelek myjesz nim silnik, a potem z dystansu Karcherem opłukać. Wytrzeć do sucha i można plastiki zabezpieczyć np. Plakiem lub innym specyfikiem do desek rozdzielczych, to następnym razem tylko kurz usuniesz i masz czysto pod maską. A warto też się zaopatrzeć w uszczelkę na maskę o ile Twój Leon tego nie ma.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 6 marca 2010, 13:10
przez Caspar
W zeszłym roku za mycie silnika w myjni zapłaciłem 25 zł (nie jest to wygórowana cena za to żeby się z tym nie bawić)

DOC napisał(a): Mycie silnika na myjni mozesz sobie odpuscic bo:
a) po niedlugim czasie bedziesz mial to samo

zależy po czym jeżdzisz, czy masz osłony, czy masz wycieki płynów z silnika

DOC napisał(a):b) woda z Karchera moze Ci niezle namieszac w elektryce jezeli dostanie sie tam, gdzie nie powinna

Jak trafisz w myjni na pracownika który nie robi tego pierwszy raz to nie masz co się bać, oni wiedzą gdzie nie lać wody

DOC napisał(a):c) silnik ma jezdzic a nie wygladac ;)

Czasami jednak warto zajrzeć pod maskę i popodziwiać ten cud techniki, ja tam wole podziwiać czyste kształty :)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 6 marca 2010, 14:22
przez vitek777
ja myje często w każdym aucie i nigdy mi się nic nie stało dobrze jest tez rozgrzać silnik przed myciem ;)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 6 marca 2010, 15:53
przez noktoto
Dzięki za odpowiedzi! Dodaliście mi trochę odwagi, zrobi się cieplej to się za to sam zabiorę (przy okazji wiosennego doprowadzania do ładu całego samochodu). Tylko się jeszcze dowiem w ASO co dokładnie w BMN warto zasłonić.

Poszperałem w sieci, znalazłem trochę informacji o myciu silnika:
http://www.autopia.org/forum/guide-deta ... iling.html
http://www.detailedimage.com/Ask-a-Pro/ ... ngine-bay/
I nie tylko silnika (taki OT mały):
http://www.detailedimage.com/Ask-a-Pro/ ... rl-part-1/

Mycie silnika

PostNapisane: 8 marca 2010, 10:45
przez transit_master
Witam. Zakładam ten temat bo chciałbym się dowiedzieć coś więcej właśnie na temat mycia silnika. Czy nie zaszkodzi to "kabelkom i wtyczkom", czy trzeba je jakoś prowizorycznie zasłonić aby nie było później jakiś niepokojących swiecących kontrolek. Jakimi środkami najlepiej było by ta czynność wykonać żeby nie skorodowały śruby przewody do wtryskiwaczy itp. Może wypowie się kolega Sammael. Kiedyś wspominał że bodajże co 2 mycie autka myje silnik więc... Każde Info będzie na wagę złota.
Jeśli temat wydaje się bezsensowny to proszę Moderatorów o usunięcie.
Z góry dzięki i pozdrawiam :)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 8 marca 2010, 11:01
przez Axee
Mirczas, w dieslu nie widze przeciwskazan, zaslonic alternator tylko jakas folia i do dziela. Silnik cieply, ale nie rozgrzany na maxa. Spryskac srodkiem do mycia silnikow (w przypadkach mocnych zabrudzen mozna sobie pomoc twardym pedzlem na dlugiej raczce i srodkami do mycia silnikow, olejem napedowym, benzyna itp), pozniej karcher z ciepla woda i piana najlepszy, splukac czysta woda z karchera, uruchomic auto z podniesiona maska, wyschnie i odparuje.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 8 marca 2010, 13:12
przez transit_master
Dzięki serdeczne. Próbowałem szukajką ale niestety przez internet w pracy to sobie można... Kosmicznie zamula stąd załozyłem nowy temat. Jak widać podobny juz istniał. Sorki za zamotkę i jeszcze raz dzięki za info :ok:

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 19 marca 2010, 13:01
przez Azenis
Jeżeli ktoś zastanawiał się czy warto:

Przed:

Obrazek

Po:

Obrazek


Pół godziny roboty. Do gumowych wężyków użyłem preparatu do nabłyszczania opon.

Pozdrawiam.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 19 marca 2010, 14:36
przez Staszek20VT
Bardzo ładnie, ale czy ten środek do opon nie jest tłusty?

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 19 marca 2010, 17:04
przez wit3k
Pogoda +10*C tak więc i ja zabrałem sie za mycie silnika efekt końcowy:
Obrazek

Po przeschnięciu plastiki potraktowałem plakiem,częśći gumowe tak jak kolega wyżej preperatem do opon.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 19 marca 2010, 18:28
przez Azenis
Staszek20VT napisał(a):Bardzo ładnie, ale czy ten środek do opon nie jest tłusty?


Nie jest, nadmiar mozna usunac szmatka i jest ok.

Mycie komory silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 17:43
przez pampi
Poprosze o opinie. Myjecie w ogole? Jeśli tak to jak ? Ew. gdzie ... ??

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 19:14
przez Staszek20VT
Myje się, na myjni lub karcherem. Ja to robię tak, że zdejmuję pokrywę silnika spryskuję elementy metalowe preparatem do mycia, myję dokładnie pędzlem, a potem to bardzo dokładnie spłukuję. Dobrze jest zabezpieczyć alternator i wtyczkę komputera do silnika.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 19:22
przez Tony Hawk
Umyłbym jedynie pod sprzedaż auta, tak to nie widzę sensu. To raczej dla koneserów.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 19:33
przez tatian
Tony Hawk napisał(a):Umyłbym jedynie pod sprzedaż auta
a ja takiego auta bym nie kupił :P
Wolę widzieć co się dzieje pod maską, a nie żeby był błysk tak żeby można było z niego jeść.
Tak jak napisał Staszek20VT na każdej myjni Ci umyją silnik. Nawet na bezdotykowych możesz zrobić to sam. Na myjniach gdzie robią to ludzie przeważnie jednak jest tabliczka, że nie ponoszą odpowiedzialności za mycie. Nie wiem jak w grupie VAG, ale w Fordzie po myciu robią się różne cuda z elektroniką.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 19:38
przez Tony Hawk
Ty byś nie kupił, ja sam bym pewnie też nie kupił. Ale prawda jest taka, że większość kupujących to laicy, na których ważniejsze jest wrażenie estetyczne - o drugiej stronie medalu nawet nie pomyślą :kreci:

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 23:26
przez Sammael
pampi napisał(a):Myjecie w ogole?

Myjecie...

W leonie to tylko alternator zasłaniałem... w esce niedokładnie zasłoniłem świece i musiałem kupić nowe :hahaha: ot taki urok iskierek ;)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 23:40
przez belzi
A ja nie mam obudowy pod silnikiem i uwiezcie mi, po zimie jest masa brudu i nie wyobrazam sobie tak jezdzic.
Silnik myje sam, nie polecam mycia na myjniach bezdotykowych, lepiej samemy wymyc i odczekac, az scieknie woda i silnik przeschnie.
No i nie myjcie na rozgrzanym silniku.

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 12 sierpnia 2010, 23:43
przez Sammael
belzi napisał(a):No i nie myjcie na rozgrzanym silniku.

Zaiste dobrze prawisz Belzebubie aczkolwiek to się samo przez się rozumie :D

więc... myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ni godziny :hahaha:

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 13 sierpnia 2010, 06:23
przez transit_master
Staszek20VT napisał(a):Dobrze jest zabezpieczyć alternator i wtyczkę komputera do silnika.

Jak myłem w ibi to nie zasłaniałem alternatora. Nic mu się nie stało. Chodzi do dziś bez zarzutów. :yes: A możesz mi kolego napisać gdzie owa wtyczka się znajduję?

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 13 sierpnia 2010, 09:21
przez Marcin_TDI
kolega paska ostatnio umył i nie odpalił :)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 14 sierpnia 2010, 10:16
przez Staszek20VT
Mirczas napisał(a):A możesz mi kolego napisać gdzie owa wtyczka się znajduję?


Jak się pochylisz nad silnikiem to po prawej stronie duża, okrągła wtyczka.

A swoją drogą to ostatnio myłem, nic nie zabezpieczałem i zero problemów.

Piszecie, że to źle, że się coś ukrywa, ale nie wzięliście pod uwagę estetyki właściciela... Może ja nienawidzę syfu pod maską, a mimo uszczelek czy osłon potrafi się tam różnego syfu nazbierać i nie myślę wcale o rzygającym olejem silniku...

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 14 sierpnia 2010, 10:39
przez tatian
Staszek20VT napisał(a):ale nie wzięliście pod uwagę estetyki właściciela.
jako alternatywa ja proponuję czyszczenie sprzężonym powietrzem ew. to co trzeba przecieram szmatką :)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 14 sierpnia 2010, 11:11
przez wgi
Ja tam jestem ze Staszkiem - lubię mieć czysto pod maską.
Rozumiem, że jeśli całe auto jest zaniedbane a silnik czysty to może to budzić podejrzenia ale jeśli całe auto jest zadbane to sorry :PPP
Ja myję nic nie zakrywając tylko staram się nie lać wody na alternator. Można się nieźle zdziwić, że niektóre części silnika wcale nie są czarne ;)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 14 sierpnia 2010, 13:05
przez transit_master
Staszek20VT napisał(a):nic nie zabezpieczałem i zero problemów

Ja właśnie wczoraj wziąłem się za mycie mojego silniczka i również nie miałem żadnych problemów. Nic nie zasłaniałem tylko aktywna piana następnie Karcher i po sprawie. Czysto jak nie napisze gdzie! :P
wgi napisał(a):Można się nieźle zdziwić, że niektóre części silnika wcale nie są czarne

O tak. Tu się zgodzę :yes: Jak myłem w ibi moim oczom ukazały się piękne kolory tęczy ;)

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 15 sierpnia 2010, 12:34
przez Sammael
Staszek20VT napisał(a):Jak się pochylisz nad silnikiem to po prawej stronie duża, okrągła wtyczka.


To jest wtyczka od pompowtrysków a nie komputera...

Komputer jest pod podszybiem Stachu...

Re: Mycie silnika

PostNapisane: 16 sierpnia 2010, 21:28
przez pampi
Ok...wszystko jasne. Otrzymałem pełną i jasną odpowiedź co i jak;p THX