LeonClub

Mam problem ze swiatłami cofania. Zapinam wsteczny a tu ciemno. Myslałem ze może padły żarówki ale na pewno sa dobre gdyz raz na jakis czas cos mi zaskoczy i sie zapalają. Orientuje sie moze ktos czy pod mieszkim lewarka jest jakis stycznik który w momencie zapinania wstecznego uruchamia lampy.

Wg mnie to będzie uszkodzony włącznik światła cofania w skrzyni biegów (sprawdź połączenie instalacji z włącznikiem). Może też być przerwa w instalacji świateł w tylnej klapie (żeby się upewnić możesz sprawdzić czy działają Ci przeciwmgielne w klapie).

Nic innego nie przychodzi mi do głowy

Pozdrawiam

mw1978, zajrzyj czy nie spadla Ci wtyczka z czujnika/wlacznika w skrzyni biegow, moze wystarczy ja wpiac

Albo wtyczka tka jak pisze PiotrekS, albo wyłącznik tak jak pisze Michał_TDi. Stawiam bardziej na wyłącznik jest to dosyć nietrwały wynalazek.

Mam podobny problem. Dzisiaj jak wyjechałem z myjni zauważyłem, że nie działają mi światła cofania (nie wiem czy myjnia miała na to wpływ, możliwe, że nie działały mi wcześniej). Dokładniej, to zapalają się na moment, po czym gasną. Nie ma reguły na jak długo się zapalą, ale jest to czas rzędu 5-10 sek. Jak wróciłem do domu to przepaliła mi się przednia żarówka (światła mijania, prawa). Nie wiem czy to przypadek czy ma to coś wspólnego z awarią świateł cofania. Dodam, że przednia żarówka przepaliła się jak już wróciłem do domu, tego jestem pewny. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?

po tym co czytam na forum, widzę że to kolejna dolegliwość naszych Leonków - u siebie też zaobserwowałem działające według własnego uznania światła od wstecznego.Raz działają a raz nie, nie ma reguły

Czytałem na forum, że wiązka czy też jakaś kość znajduję się na wysokości akumulatora tylko że pod spodem? Nawet miałem swego czasu jakąś wiązkę , która mi trochę w tym miejscu zwisała i podczepiłem ją opaską do karoserii? (patrząc od przodu po prawej, pod aku, przy kole)
Czy to mogą być kable związane ze światłami wstecznego?

wymień włącznik i będzie grało Jest on na skrzyni biegów u góry

A orientujecie się czy ten włącznik to droga zabawa? I z czy z wymianą poradzę sobie sam czy raczej potrzebny jest kanał i mechanik?