Strona 1 z 1
jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 11:39
przez zaniuch
witam,
mam pytanie, otoz rozchodzi sie o zalozenie alu ramek na zegary i nie bardzo wiem jak sie do tego wszystkiego dostac, sledzilem wasze posty odnosnie modyfikacji zegarow.. moze ktos ma opis badz wskazowki jak rozebrac i sie do tego dostac niczego nie uszkodzic...jak zdjac ta oslonke za ktorymi jest zamontowany caly licznik z zegarami bo po odkreceniu tych 2 srubek dalej sie trzyma a nie chce polamac niczego...
prosze o pomoc i wyrozumialosc w tej sprawie, pozdr
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 11:59
przez oczkolek
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 12:11
przez zaniuch
a jest moze gdzies jeszcze jakies info odnosnie demontazu z auta?
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 12:13
przez szczepan
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 12:16
przez zaniuch
spoko wielkie dzieki

Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 14:52
przez Jazwes
Od siebie dodam, że przed wyjęciem elementów z auta warto dociągnąć kierownice maksymalnie do siebie.
Jak pierwszy raz demontowałem wskaźniki nie wiedziałem, że leon ma regulowaną kierownicę

, i wyjmując elementy trochę prorysowałem materiał na desce

Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 17:10
przez Tonny S
Przy wyciaganiu zegarow nie wlaczaj zaplonu bo powyskakuja bledy w kompie i bedzie sie palila poducha na desce.
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
30 sierpnia 2005, 19:36
przez Gaspar
Tonny S napisał(a):Przy wyciaganiu zegarow nie wlaczaj zaplonu bo powyskakuja bledy w kompie i bedzie sie palila poducha na desce.
My z MW dla bezpieczeństwa odłączyliśmy akumulator
Zero nerwów o błędy, a jedynie wyzwrował się licznik km (ten "dzienny")...
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2005, 18:06
przez debowe
Tonny S napisał(a):Przy wyciaganiu zegarow nie wlaczaj zaplonu bo powyskakuja bledy w kompie i bedzie sie palila poducha na desce
Cos o tym wiem

Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
3 września 2005, 10:57
przez zaniuch
wszystkim wielkie dzieki za cenne rady i uwagi, rozebralem zegary bez zadnych problemow

pozdraw

iam
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
10 września 2005, 15:26
przez szczepan
Witam. Jeszcze jedno pytanie o ringach. Czy ktoś próbował zdiąć "szybkę" zegarów bez ich rozpięcia? Czy jest to możliwe? Pozdrawiam
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
10 września 2005, 15:43
przez Gaspar
szczepan, samej szybki nie zdejmiesz, jest na stałe... Musisz się pomęczyć zakładać ringi od wewnętrznej strony

Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 13:52
przez Mateopno
debowe napisał(a):Tonny S napisał(a):Przy wyciaganiu zegarow nie wlaczaj zaplonu bo powyskakuja bledy w kompie i bedzie sie palila poducha na desce
Cos o tym wiem

i bez tego sie swieci poducha...

wlasnie zakladalem ringi kluczyki nawet nie widzialy stacyjki, o ja glupi ze nie odpielem akumulatora...!
pozdrawiam i odpinajcie akumulator przed wyjeciem licznika!!!!
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 14:54
przez Tonny S
czarny-000 napisał(a): i bez tego sie swieci poducha...
To masz coś nie tak u siebie podłączone albo zle podpiąłes wtyczki - sprawdz.
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 16:21
przez Mistic
Tonny S napisał(a):zle podpiąłes wtyczki
czyli da sie wtyczki zle podpiac ... tyle juz wiem

czy moze ktos z was ma fotki na ktorych sa one pokazane?
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 16:27
przez Mateopno
Tonny S napisał(a):czarny-000 napisał(a): i bez tego sie swieci poducha...
To masz coś nie tak u siebie podłączone albo zle podpiąłes wtyczki - sprawdz.
W jakim sensie zle podlaczone? wtyczek napewno nie pomylilem z dwoch powodow...
1. Sa rozne dlugosci kabli- pomylka nie wchodzi w gre bo jednego by nie straczylo
2. Wtyczki sa powiazane kolorystycznie z gniazdami.
Moj wujek jest bardzo dobrym elektronikiem(mechanikiem rowniez ) wiec pojade do niego w poniedzialek i mi zdiagnozuje co to. Jak juz bede wiedzial to napisze co to bylo...
pozdrawiam
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 16:34
przez Mistic
czarny-000 napisał(a):1. Sa rozne dlugosci kabli- pomylka nie wchodzi w gre bo jednego by nie straczylo
2. Wtyczki sa powiazane kolorystycznie z gniazdami.
hehe o to mi chodzilo

Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 16:40
przez Mateopno
mistic1234 napisał(a):czarny-000 napisał(a):1. Sa rozne dlugosci kabli- pomylka nie wchodzi w gre bo jednego by nie straczylo
2. Wtyczki sa powiazane kolorystycznie z gniazdami.
hehe o to mi chodzilo

wiec raczej cos mu sie w mozgownicy poprzewracalo... chyba ze ktos ma jeszcze jakis pomysl
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 17:27
przez topola
ja może walne lekki OT ale moje Ringi leża już drugi tydzień i zabieram sie do tego jak pies do jeża

brakuje mi tylko materiału lepiącego i tu pytanie ... czego używaliście do przyklejenia, jakiejś kropelki czy może poxipole jakieś ? mam złe doświadczenia z tymi klejami typu kropelka bo ślady zostawiają jak kapną tam gdzie nie trzeba i zawsze mam palce poklejone

Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 17:40
przez Tonny S
czarny-000 napisał(a):1. Sa rozne dlugosci kabli- pomylka nie wchodzi w gre bo jednego by nie straczylo
2. Wtyczki sa powiazane kolorystycznie z gniazdami.
Ale zaczepy moga nie zaskoczyc - przynajmniej u mnie tak bylo i musialem wyjmowac zegary bo immo nie dzialalo i wywalilo mi blad poduchy.
czarny-000 napisał(a):wiec raczej cos mu sie w mozgownicy poprzewracalo... chyba ze ktos ma jeszcze jakis pomysl
Mam nadzieje, ze to nie bylo do mnie /o mnie.
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 18:14
przez Mateopno
Tonny S napisał/a:
czarny-000 napisał/a:
wiec raczej cos mu sie w mozgownicy poprzewracalo... chyba ze ktos ma jeszcze jakis pomysl
Mam nadzieje, ze to nie bylo do mnie /o mnie.
to bylo o moim samochodziku w sensie o komputerze

hehe zle mnie zrozumiales
Tonny S,
czego używaliście do przyklejenia, jakiejś kropelki czy może poxipole jakieś ? mam złe doświadczenia z tymi klejami typu kropelka bo ślady zostawiają jak kapną tam gdzie nie trzeba i zawsze mam palce poklejone

proponuje poxipol tylko ze jest jakis taki sylikonowy cos ala... rozrob tego doslownie "kapke" i posmaruj w kilku miejscach "dziury" na ringi.
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 20:49
przez Tommi
Gdzie kupić takie alu ramki żeby to nie była żadna tandeta i w miarę wszystko pasowało?
Tylko allegro czy gdzieś jeszcze są dostępne?
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 21:00
przez AdamTower
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
31 sierpnia 2008, 21:02
przez tatian
TOMMI napisał(a):Gdzie kupić takie alu ramki żeby to nie była żadna tandeta i w miarę wszystko pasowało?
Tylko allegro czy gdzieś jeszcze są dostępne?
http://dido.win.pl/
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
1 września 2008, 06:46
przez Tommi
a jak wkładacie te ringi do środka zegarów? trzeba je jakoś podgiąć i czy one nie pękną?
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
1 września 2008, 09:12
przez Mateopno
TOMMI napisał(a):a jak wkładacie te ringi do środka zegarów? trzeba je jakoś podgiąć i czy one nie pękną?
poprostu musisz je wcisnac...
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
1 września 2008, 09:54
przez Tommi
a jak chodzi o klej to macie jakiegoś faworyta czy bez różnicy?
Re: jak dostać się do zegarów...

Napisane:
1 września 2008, 11:51
przez mlody
TOMMI Nie klej tych ringów tylko od tyłu zagnij i będą się trzymać. Zobacz poniżej
http://dido.win.pl/sklep/popup_image_szesc.php?pID=34