LeonClub

mam taki problem z akumulatorem, ze jak autko postoi jeden dzien nie ruszane to napiecie aku spada do 11V i mam problem z zapaleniem autka. Musze podlaczac prostownik na jakies 15 min i wtedy jest ok. Dwa razy zdarzylo mi sie ze rozladowalem na wlasne zyczenie akumulator, raz sprzatajac autko bawilem sie sprzetem i sobie troche podudnilem co zaowocowalo wyladowaniem akumulatora a drugi raz-podczas wakacji, 10 dni nie byl wogole ruszany. Po tych dwoch zdarzeniach wystarczy jeden dzien nie odpalania leo i kibel Kiedys slyszalem ze jak sie raz doprowadzi aku do takiego stanu to jest to nieodwracalne i generalnie taki akumulator jest szmelcem, nie wiem ile w tym jest prawdy ale po moim przykladzie domniemuje ze moze to byc prawda.

Mam zamiar kupic nowy akumulator ale nie weim ktory wybrac, obecny (fabryczny) ma 60 Ah, 280 A. Czy prawda jest ze zelowe akumulatory (czesto stosowane przy mocniejszych systemach car audio) moga byc rozladowywane do bardzo niskiego poziomu i po ponownym naladowaniu nie skraca sie jego zywotnosc? Niestety w tej materii nie znam sie i dlatego przed kupnem nowego chce zasiegnac jak najwiecej opinii zeby nie kupowac czegos z czego nie bede zadowolony.

Czy jezeli chce zakupic akumulator zelowy to musze sie kierowac tym aby mial takze 60 Ah? czy moze mniej (np ze wzgledu ze jest "regenerowalny") lub wiecej?

Alternator ma ok 120, moze 140 A wiec podejrzewam ze nie mozna brac zbyt mocneo aku (np 3 krotnie mocniejszy niz alternator) ze wzgledu na czas ladowania?

Chetnie wyslucham opinii uzytkownikow zelowek oraz osob majacych doswiadczenie w tej materii

PiotrekS, mialem to samo niedawno.
Okzauje sie ze leon w zaleznosci od konfiguracji ma niezly pobor pradu (ok 100mA) spoczynkowego jesli sie doda do tego marny aku(stary lub zalatwiony) to dlugo nie trzeba szukac
Co do wymiany aku to polecam cos z duzym pradem rozruchu (np 450A) i pojemnoscia 60-65 Ah.Wiekszy po prostu nie wejdzie,a mniejszy bardzo napnie kable szczegolnie masowy.Ja kupilem aku wlasnie o pradzie rozruchowym 450(600A w zaleznosci od normy pomiaru) i pojemnosci 60Ah.Powod wymiany- u mnie strzelila jedna cela ,podejrzewam ze na 90% u ciebie bedzie podobnie.U mnie pod koniec aku potrafil przy odpietych klemach zgubic za nocke 2V
Aha i jeszcze co do poboru pradu .Zdziwilem sie kiedy sie okazalo ze najlepiej zostawiac samochod zamkniety i uzbrojony gdyz wtedy pobor jest najmniejszy.Jesli samochod jest otwarty a zwlaszcza po jezdzie to pobor ze wzgledu na np czuwanie centralnego,zalozony panel radia,itp potrafi niezle ciagnac.

gajdar, podalbys mi marke aku jaka kupiles, jak dlugo go meczysz juz ?

PiotrekS, nie kupowalem jakiegos wyszukanego sprzetu ,po prostu zufalem sprzedawcy w polecanym punkcie.AKumlator firmy Akuma 60Ah/600A rozruchowego
do wgladu np tu - cala tabela :
http://www.akuma.com.pl/katalog/akuma_kat.html
nie chce mi sie teraz leciec i rozbierac samochodu ale to jest albo 546 105 045 albo 560 117 060 ze wskazaniem na ten drugi raczej
Cena tez zachecajaca 195 zl
Poki co jade na nim 3 miesiac i bez zarzutu ...ale to sie jeszcze okaze

PS u mnie dodatkowe miliampery pozera komp gazowy :/

Powiem wam szczerze ze akumulatory w tym momencie są technologicznie tak wyrównane że marka przestaje odgrywać rolę.

Najważniejszą rzeczą w akumulatorze jest jakość ołowiu oraz stopień i jakość napastowania cel, o szczegóły mnie nie pytajcie bo ostatnio miałem kilku godzinny wykład o akumulatorach.

Piotrek jeżeli Ty będziesz potrzebował akumulator daj mi tylko parametry jakie oczekujesz a ja załatwię ci takowy w naprawde dobrej cenie bezpośrenio z fabryki.

Ja użytkuje taki przez rok i jestem naprawde zawodolony - firma się nazywa LOXA Batterien a akumulatory są zaprojektowane przez Vartę.

PS
Ci co byli w karwi wiedzą skąd u mnie nagle pojawiła się tak wielka wiedza o bateriach

PiotrekS, prawdopodobnie walnęła Ci jedna cela w aku. W takiej sytuacji aku jest do wyrzucenia (czyt. do oddania na wymiane przy zakupie nowego).

Co do nowego aku to kup taki sam lub nawet o wiekrzej pojemności lub prądzie rozruchu. Oczywiście nie mozesz zbyt przeginac poniewaz prostownik przy alternatorze moze nie wyttrzymac. Ważne jest także to aby aku się zmieścił w swoje miejsce. Nie moze byc za szeroki lub długi (to jest oczywiste), ale i zbyt wysoki aby maska w czasie jazdy nie robiła zwarcia (znam takie przypadki).

Jezeli chodzi o firme, aj bym nie cudował wiele CENTRA i już, oby nie Piastów. To jest chyba najekonomiczniejsze rozwiązanie. Dobry produkt (chyba już licencja Exide) i w miarę tani (sklep fabryczny lub Makro).

http://www.centra.com.pl/centra.htm

oczkolek napisał(a):PiotrekS, prawdopodobnie walnęła Ci jedna cela w aku. W takiej sytuacji aku jest do wyrzucenia (czyt. do oddania na wymiane przy zakupie nowego).

Co do nowego aku to kup taki sam lub nawet o wiekrzej pojemności lub prądzie rozruchu. Oczywiście nie mozesz zbyt przeginac poniewaz prostownik przy alternatorze moze nie wyttrzymac. Ważne jest także to aby aku się zmieścił w swoje miejsce. Nie moze byc za szeroki lub długi (to jest oczywiste), ale i zbyt wysoki aby maska w czasie jazdy nie robiła zwarcia (znam takie przypadki).

Jezeli chodzi o firme, aj bym nie cudował wiele CENTRA i już, oby nie Piastów. To jest chyba najekonomiczniejsze rozwiązanie. Dobry produkt (chyba już licencja Exide) i w miarę tani (sklep fabryczny lub Makro).

http://www.centra.com.pl/centra.htm

Ja też od prawie dwóch lat jeżdże na aku CENTRA FUTURA, na razie żadnych problemów. Akumulator jak akumulator. I jak pisał mm.max w zasadzie między firmami nie ma teraz wielkiej różnicy. Choć teściowi po roku zaczął szwankować Bosch Silver.

Witam
Ja dodam swoje trzy grosze i poradze żebyś nie kupował o większej pojemnośći bo i tak go nie doładujsz a co do prądu rozruchu to i owszem może sie przydać .

Co do akumulatorów

Akumulator LOXA 61 Ah, prąd 540A (www.loxa.pl) jest możliwy do załatwienia dla klubowiczów w cenie 153,72 brutto i gwarancja chyba na 3 lata jest