Strona 1 z 1

problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 00:02
przez Marcin_TDI
szukalem i nie znalazlem nic na forum o tym.
mam radyjko ALPINE. ostatnio zamontowalem system w tylnych drzwiach. z przodu tez mam i subwoofer z kondensatorem. radyjko jak sie da za glosno sie poprostu wylacza. moze macie jakas rade ? wydaje mi sie ze przyczyna moze byc taka ze bezpiecznik np za slaby albo musi miec zasilanie z aku bezposrednio lub masa nie styka. lub nie wiem co - moze za slaby aku poprostu ??

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 07:54
przez PiotrekS
dzieje sie tak na odpalonym aucie czy na zgaszonym? wyjmij radyjko, podlacz miernik na zasilaniu i wtedy zrob glosno, bedziesz widzial czy jest to kwestia zasilania

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 08:17
przez Marcin_TDI
i na odpalonym i na zgaszonym. jak odpale - wkrece na obroty (3tys) to bez roznicy. moze sekunde dluzej pogra i wylacza sie po czym znowu sie wlacza i 3ba szybko sciszyc

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 13:02
przez Silver
Marcin - wyjmij wtyczke glosnikowa - jezeli radyjko bedzie gralo bez problemow to problem tkwi w instalacji glosnikowej.
Przy montazu glosnikow nie przyciely CI sie nigdzie kable glosnikowe ? Nie zwieraja one nigdzie do masy lub wzajemnie do siebie ?? Z tego co piszesz sadze,ze radyjko ma zabezpieczenie zwarciowe i dlatego sie wylacza - nie zauwazyles czy w momencie wylaczenia jego tylna lub boczna czesc staje sie gorraca?
Zrob jeszcze takie doswiadczenie : -pobaw sie funkcja Fader oras Balans , a mianowicie:
1.Najpierw same przednie glosniczki graja , sam prawy, sam lewy a na koniec obydwa.
Fader i ...
2. Same tylne glosniczki graja - sam prawy , sam lewy a nakoniec obydwa.

Jezeli przy sluchaniu oddzielnie pojedynczych kanalow nic sie z radyjkiem nie dzieje to zanczy ze:
-albo masz zwarcie w instalacji glosnikowej
- albo zainstalowane sa zbyt duze (nie gabarytowo lecz mocowo w stosunku do mocy radyjka) glosniki

Jezeli nic nie wykryjesz w ten sposob to nie mam zadnych innych pomyslow.

P.S.-no moze wtyknij radyjko do innego samochodu i zobacz co tam sie dzieje.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 14:54
przez coolibeer
mysle ze to sprawa tego kondensatora do suba albo za duzo albo malo mocy pobiera

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 15:05
przez Silver
coolibeer napisał(a):mysle ze to sprawa tego kondensatora do suba albo za duzo albo malo mocy pobiera


łoj - cus sie pokrecilo cooliberowi - od kiedy to kondensator "moc" pobiera ????
i co on biedny ma wspolnego z radiem ???

(oczywiscie jesli jest poprawnie zainstalowany)

Marcin wstrzymaj sie do piatku to potestujemy sprzeta w Radomiu...... :mrgreen: - tylko przypomnij mnie przed wyjazdem , ze mam miernik i magiczna skrzynke zabrac. :D

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 22:36
przez coolibeer
silver_leon napisał(a):łoj - cus sie pokrecilo cooliberowi - od kiedy to kondensator "moc" pobiera
i co on biedny ma wspolnego z radiem ?


silwer nie oddzielilem zdania chodzilo o kondensator od suba i za malo albo duzo mocy idzie na radyjko.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 11 października 2005, 22:49
przez Marcin_TDI
dzieki chlopaki za pomoc a w szczegolnosci silver_leon, ktory mi sprawdzil to "na zywo" i doszlismy do tego ze to kwestia koncowki w radiu. za goraco jej podobno. musze kupic wzmacniacz 4kan. dzieki jeszcze raz

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 12 października 2005, 07:58
przez Silver
coolibeer napisał(a):silwer nie oddzielilem zdania chodzilo o kondensator od suba i za malo albo duzo mocy idzie na radyjko.


Mozes sprecyzowac o co Ci dokladnie chodzi ????
O jakiej "mocy" co idzie na radyjko piszesz?
Nie kumam - prosze o wyjasnienie !

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 12 października 2005, 23:54
przez Marcin_TDI
kondi zapobiega przeciez gwaltownym spadkom mocy tylko i wylacznie. na krotkim odcinku ma oddac prad do koncowki mocy wiec nie moze miec wplywu na radio z ktorym nie jest nawet bezposrednio polaczony.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 13 października 2005, 08:17
przez Silver
marcinl00 napisał(a):kondi zapobiega przeciez gwaltownym spadkom mocy tylko i wylacznie
nie mocy !!!! tylko pradu (napiecia) !!!! (lekcja fizyki lub elektrotechniki sie klania )

marcinl00 napisał(a):na krotkim odcinku ma oddac prad do koncowki mocy wiec nie moze miec wplywu na radio z ktorym nie jest nawet bezposrednio polaczony.
- no wlasnie . Sluszne stwierdzenie - tym bardziej, że będąc u mnie Sub i kondensator mialeś wyjęty a radyjko nadal się wyłączało. :brawo:


coolibeer napisał(a):nie oddzielilem zdania chodzilo o kondensator od suba i za malo albo duzo mocy idzie na radyjko.
- Z całym szacunkiem dla Ciebie ale...... obawiam się ,że nie wiesz wogule o czym piszesz. Jeżeli nie masz pojęcia o co chodzi to po co zabierasz glos i nabijasz zbędne posty ??? :|

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 13 października 2005, 10:47
przez Marcin_TDI
silver_leon napisał(a):marcinl00 napisał/a:
kondi zapobiega przeciez gwaltownym spadkom mocy tylko i wylacznie
nie mocy tylko pradu (napiecia) (lekcja fizyki lub elektrotechniki sie klania )


no pewno ze chodzilo mi o napiecie... a fizyki juz kilka lat nie mialem ;/

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 16 października 2005, 18:47
przez DWitek
Jest dokładnie tak jak pisze silver leon.

Kondensator, montowany przy wzmacniaczach mocy, mocnych radiach, subwoofer'ach, jest swego rodzaju buforem prądowym (coś jak dodatkowym akumulatorem). Ideą jego montażu jest możliwie jak najbliższy (chodzi o jak najkrótsze i jak najgrubsze kable) montaż blisko radia (subwoofer'a). Przy mocnym uderzeniu basu, wzmacniacz pobiera silny pik prądowy, którego akumulator samochodowy wraz ze standardową instalacją elektryczną nie jest w stanie dostarczyć. Dlatego używa się kondensatorów, które w razie zapotrzebowania na silny krótki impuls prądowy, dostarczają go i są stale ładowane z akumulatora samochodowego.


Inne zastosowanie analogicznego układu to lampa błyskowa aparatu fotograficznego, która będąc zasilaną z baterii aparatu również posiada kondesator.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 16 października 2005, 19:44
przez Marcin_TDI
problem chyba nalezy rozwiazac w ten sposob ze dokupic 3ba piecyk a nie obciazac koncowek w rayjku bo sie przegrzewaja i dlatego sie wylacza moj ALPINE ;/

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 16 października 2005, 21:45
przez Pancho
Nie to zeby sie czepial ;) ale kondesator nie gromadzi pradu ani napiecia tylko ladunek

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 17 października 2005, 12:27
przez Marcin_TDI
a kto powiedzial wogole ze ja mam kondensator ?? :|

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 17 października 2005, 13:57
przez DWitek
Pancho napisał(a):Nie to zeby sie czepial ;) ale kondesator nie gromadzi pradu ani napiecia tylko ladunek


:-D Oczywiście, że ładunek, ale jak się tak napisze to mało osób będzie wiedziało o co chodzi.
Ale skoro nie ma kondensatora, to info o nim jest w takim razie zbędnę.

Trzeba po prostu tak nie power'ować, tylko słuchać trochę ciszej :wink:

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 17 października 2005, 16:13
przez Marcin_TDI
wlasnie doszlismy do tego ze potrzeba poprostu zakupic wzmacniacz na glosniki tyl+przod. tylko i wylacznie ;] myslalem ze poprostu cos nie tak.
temat mozna zamknac mysle - dzieki za porady

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 18:48
przez dave
to teraz ja mam klopot.. przedwczoraj wracajac do domu radio samo zaczelo sie podglasniac :roll: nie szlo zrobic nic.. nie szlo sciszac nie szlo przelaczac stacji czy wlaczac plyty a wiec wyciagnolem panel. po wlozoniu go spowrotem wszystko bylo ok ale po jakis 15 min znowu ten sam scenariusz :wink: po ponownym wlozeniu panelu bylo znowu ok. dojechaem do domku wiec jak zawsze wyciagnolem panel. nastepnego dnia wkladam panel, wlaczylo sie radio i nic nie szlo juz zrobic :!: ani ciszej ani glosniej ani wlaczyc plyty, nic :!: :!: wyciagnolem wiec cale radio wypiolem kostke i po jej wpieciu radio juz wogole sie nie wlacza :!: :!: cisza :!: :roll: ma ktos jakies pomysly co tu sie stanelo :?: :roll: silver_leon, :?: DWitek, :?: mam nadzieje ze ktos pomoze :wink:
pozdro :wink:

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 19:20
przez Marcin_TDI
dave, a co to za radio dokladnie ? nie seryjne chyba z tego co czytam. moze jakas wentylacja jest w nim i siadla i cos sie przepalilo...

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 19:27
przez dave
pioneer 3100 chyba... :roll: sprawdze i napisze pozniej
i jeszcze co moge podpowiedziec to jak wypiolem kostke z radia to cos tam zapikalo chyba 3 razy gdzies tam w glebi deski :roll:

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 19:36
przez Marcin_TDI
sprawdz wszystkie przewody wg mnie to cos musialo sie zewrzec jak wypiales kostke. ale moge sie myslic . silver_leon, napisz co o tym sadzisz.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 20:08
przez DWitek
Na początek, co możesz zrobić sam - sprawdź dokładnie podłączenie radia (kostki ISO) czy wszystkię dobrze łączą i nie ma luzów na złaczkach. Sprawdz złącze panelu i ewentualnie je przeczyść jakimś KONTAKTEM..

Jak to nic nie pomoże to proponuję pożyczyć od kogoś taki sam panel i sprawdzić czy to wina panelu czy samego radia.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 20:35
przez dave
DWitek napisał(a):sprawdź dokładnie podłączenie radia (kostki ISO) czy wszystkię dobrze łączą i nie ma luzów na złaczkach

no i wlasnie.. dzis je wyciagnolem jeszcze raz i wyglada na to ze jeden kabel jest luzny (zolty z taka plakietka "mute") cos mowi :co: juz dzis mi sie nie chce ale jutro tam pogrzebie :wink:

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 20:39
przez Marcin_TDI
mute znaczy wiciszenie ?? dobrze mowie ? bys mial problem z glowy

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 21:17
przez DWitek
marcinl00 napisał(a):mute znaczy wiciszenie ?? dobrze mowie ? bys mial problem z glowy


Dobrze mówi. Dać mu .... :-D

Tylko, że podanie na ten przewód sygnału powoduje wyciszenie radia (np. od komórki), a nie samoczynne podgłaszanie :roll:
Chyba, że Ci się radio wycisza i powraca do poprzedniej głośności, to może to być to.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 22:12
przez dave
nie nie.. radio sie podglasnialo i nic nie szlo zrobic. mozna bylo tylko wyjac panel bo zaden przycisk nie dzialal. a teraz to nie dziala wogole. zero. nic. trup :roll:

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 22:17
przez Marcin_TDI
dave, ja tak mialem z seryjna aura... ze zaden przycisk nie dzialal. ale u mnie to byla taka sprawa ze radio mialo za cieplo. dawalem je pod zimny nawiew i bylo ok po 20 sekundach. teraz jak zimno moze ogrzewania dajesz i jemu jest za cieplo.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 22:28
przez dave
marcinl00 napisał(a):dave, ja tak mialem z seryjna aura... ze zaden przycisk nie dzialal. ale u mnie to byla taka sprawa ze radio mialo za cieplo. dawalem je pod zimny nawiew i bylo ok po 20 sekundach. teraz jak zimno moze ogrzewania dajesz i jemu jest za cieplo.

a wiesz ze ci powiem ze moze cos w tym jest.. pamietam ze wtedy grzalem jak nigdy bo mrozilo jak hu.. :!: no tak ale to by nam moze wyjasnilo dlaczemu robilo sie samo glosno. ale patamu teraz nie dzielajet :?: :co: :roll:

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 31 października 2005, 22:31
przez Marcin_TDI
pokombinuj jutro z ta kostka. moze zbieg okolicznosci akurat. popatrz tam dobrz i napisz

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 8 listopada 2005, 15:25
przez Silver
Ups - sorki ,ze tak pozno ale w pracy mam przerywany stosunek (dostep) do netu (tzn: moj wspolnik ma przerywany stosunek do netu - net do zlo tak jak o-gejjjm :mrgreen: !!!)

Nie mam pojecia co sie moglo wysrac , ale :
1-sprawdz kostke zasilajaca oraz glosnikowa , wszystkie piny a w szczegolnosci kabelek "MUTE"- nie moze do niczego zwierac - izalacja na nim musi byc wszedzie idealna
2-jezeli ten Pionek ma "alarm w panelu" to tak wlasnie musi byc,ze jesli nie zdejmiesz panelu a wylaczysz zasilanie (wyjmiesz kostki) to cos piszczy (czyba 3 razy)
3-znajdz takie samo radyjko u kolegi/kolezanki i zamien panel - jezeli jest to samo radyjko na serwis.
4-jezeli po zabiegu zamiany panelu jest OK, to prawdopodobnie masz uszkodzony mikrostyk przycisku + czyli zwiekszania glosnosci, lub ...... procesorek panela (jezeli w tym modelu wystepuje, bo juz dawno wypadlem z obiegu Pionka)

Na szybko tyle do glowy mi przyszlo ...... przespie sie z tematem i jak cos wymysle dam znac.

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 9 listopada 2005, 22:01
przez Marcin_TDI
silver_leon, mam nowy problem teraz ale to juz moze przy okazji tych zegarow... subwoofer szaleje mi - raz gra raz nie. chyba na dolach duzych cos mu sie pierdaczy. kurna ale juz nie wiem co to czy ta moja nieszczesna kieszen masy nie lapie czy to wzmacniacz albo kondensator...

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 10 listopada 2005, 08:23
przez Silver
marcinl00 napisał(a):silver_leon, mam nowy problem teraz ale to juz moze przy okazji tych zegarow... subwoofer szaleje mi - raz gra raz nie. chyba na dolach duzych cos mu sie pierdaczy. kurna ale juz nie wiem co to czy ta moja nieszczesna kieszen masy nie lapie czy to wzmacniacz albo kondensator...


Marcinie - ja nie Kaszpirowski :nauka: i biopradami ne dam rady tego sprzeta usprawnic ...... jak przyjedziesz na zegarki to organo-leptycznie moze cos poradzimy..... :olaboga:

Teraz tym bardziej zapraszam na mikro-pizza-spot do Ostrowca !!! :mrgreen:

Re: problem z radiem. za glosno i wylacza sie

PostNapisane: 10 listopada 2005, 16:10
przez Marcin_TDI
silver_leon, dawno nie jadlem takze niedlugo mam nadzieje ze sie zobaczym ;] ale naprawde dziwna sprawa...