LeonClub

Witam. Pomału zabieram się za kompletowanie zestawu akcesoriów na zimę. Jako, że auto stoi na codzień pod chmurką chciałbym jakoś zabezpieczyć przednią szybę przed szronem. Na alledrogo spotykam się z dwoma rodzajami mat na szybę. Jedne czarne, drugie srebrne. Która z nich będzie lepszym rozwiązaniem na zimę ?
Druga sprawa...skrobaczka do szyb (pozostają odkryte boczne szyby i tył). Biorę pod uwagę zakup skrobaczki Murska, tylko czy będzie ona dobrym rozwiązaniem ? Nie rysuje szyb ? Jest skuteczna ?
Z góry przepraszam za banalne pytania ale u siebie nawet nie mam gdzie kupić ww przedmiotów, dlatego też wolę wcześniej zapytać aby nie kupować 2 razy, a wcześniej nie miałem w ogóle do czynienia z takimi akcesoriami. Z góry wielkie dzięki za wyrozumiałość oraz pomoc.

Murska daje radę, skutecznie usuwa szron i sama w sobie szyby nie rysuje. Jednak wystarczy kontakt z piaskiem, który znajdzie się na szybie i wiadomo co się dzieje. Polecam dodatkowo zaopatrzyć się w odmrażacze do szyb w sprayu, np. Einszett Eistau czy Sonax. Z grubszym lodem słabo sobie radzą ale poza tym są OK.

A co z mata ? Obojętnie która brać czy jednak któraś z wcześniej wymienionych jest lepsza ?

http://allegro.pl/oslona-pokrowiec-m...600509393.html
czy
http://allegro.pl/antyszronowa-mata-...596431736.html

Aukcje są przypadkowe, chodzi mi jedynie o materiał/tworzywo z którego są wykonane.

Popraw linki, może ktoś coś poleci.
Osobiście nigdy nie stosowałem tego typu wynalazków.
Zazwyczaj ściągałem śnieg delikatnie zmiotką Vikan a następnie, gdy zaszła potrzeba, używałem na szybach Murski albo odmrażaczy w sprayu.

potwierdzam, Murska jest ok, pomogła mi przetrzymać poprzednią zimę co do maty, to odradzam - może i szron się nie osadzi, ale później będziesz ją odrywał od szyby + ciekawe co zrobisz z mokrą, oblodzoną matą? jak wrzucisz taką do bagażnika to mały basen gotowy

Kolego, na przednią szybę wystarczy zwykła osłona z marketu, kosztująca poniżej 10 zł. Nie przymarza do szyby i chroni skutecznie przed szronem czy lodem. Jeśli chodzi o skrobaczkę, sam używałem i mam mieszane uczucia - nie wiem na ile to złe użytkowanie, a na ile po prostu materiał z którego jest wykonana, ale ja mam dość mocno porysowaną przednią szybę, którą 2 sezony temu skrobałem w/w skrobaczką. Zgadza się, że skutecznie, dobrze i szybko radzi sobie z oblodzonymi szybami, ale czy nie zostawia śladów ?
Pozdrawiam

To nie Murska pozostawia rysy tylko zanieczyszczenia w postaci np. piasku, które ona przesuwa po szybie.
Taka sama sytuacja w przypadku wycieraczek. Grunt to utrzymywać szyby w czystości a skrobanie szronu/lodu nie stanowi problemu.

saddam napisał(a): Polecam dodatkowo zaopatrzyć się w odmrażacze do szyb w sprayu, np. Einszett Eistau czy Sonax. Z grubszym lodem słabo sobie radzą ale poza tym są OK.

Sonax moim zdaniem cieniutko działa. Potrafił mi przy minus 2 zamarznąć na szybie. Z tych, które miałem najlepiej działał K2 Alaska.
Najlepiej na noc zabierać odmrażacz do domu.

seb_jag ARL napisał(a):co do maty, to odradzam - może i szron się nie osadzi, ale później będziesz ją odrywał od szyby + ciekawe co zrobisz z mokrą, oblodzoną matą? jak wrzucisz taką do bagażnika to mały basen gotowy

Chyba nie miałeś do czynienia z czymś takim. Te rzeczy nie przymarzają, bo są zrobione z materiałów, które nie chłoną wilgoci, więc niby co i jak ma przymarznąć. Jedyne co trzeba zrobić po jej zdjęciu to najzwyczajniej machnąć nią ze dwa razy żeby otrzepać ze śniegu. Używam od ładnych kilku lat i ani mi nigdy nie przymarzła ani żadnego basenu nie miałem.

Peter007 napisał(a):

seb_jag ARL napisał(a):co do maty, to odradzam - może i szron się nie osadzi, ale później będziesz ją odrywał od szyby + ciekawe co zrobisz z mokrą, oblodzoną matą? jak wrzucisz taką do bagażnika to mały basen gotowy

Chyba nie miałeś do czynienia z czymś takim. Te rzeczy nie przymarzają, bo są zrobione z materiałów, które nie chłoną wilgoci, więc niby co i jak ma przymarznąć. Jedyne co trzeba zrobić po jej zdjęciu to najzwyczajniej machnąć nią ze dwa razy żeby otrzepać ze śniegu. Używam od ładnych kilku lat i ani mi nigdy nie przymarzła ani żadnego basenu nie miałem.

tak, i jak otrzepiesz ze śniegu to cudownym trafem mata zostaje sucha jak pieprz miałem kiedyś taką matę i po paru dniach się jej pozbyłem. jak spadnie dużo śniegu, a później to się zmrozi, to i tak sklei matę do szyby. poza tym te maty często są obszyte materiałowym paskiem - on też nie chłonie wilgoci?

Odmrazacz sonaxa przy większym mrozie nie zdaje egzaminu. Robi sie papka i grudki. Co do odmrazacza polecam autolandu. Skrobaczek nie polecam w ogóle z wlasnego doświadczenia porysowania szyby

seb_jag ARL napisał(a):

Peter007 napisał(a):

seb_jag ARL napisał(a):co do maty, to odradzam - może i szron się nie osadzi, ale później będziesz ją odrywał od szyby + ciekawe co zrobisz z mokrą, oblodzoną matą? jak wrzucisz taką do bagażnika to mały basen gotowy

Chyba nie miałeś do czynienia z czymś takim. Te rzeczy nie przymarzają, bo są zrobione z materiałów, które nie chłoną wilgoci, więc niby co i jak ma przymarznąć. Jedyne co trzeba zrobić po jej zdjęciu to najzwyczajniej machnąć nią ze dwa razy żeby otrzepać ze śniegu. Używam od ładnych kilku lat i ani mi nigdy nie przymarzła ani żadnego basenu nie miałem.

tak, i jak otrzepiesz ze śniegu to cudownym trafem mata zostaje sucha jak pieprz miałem kiedyś taką matę i po paru dniach się jej pozbyłem. jak spadnie dużo śniegu, a później to się zmrozi, to i tak sklei matę do szyby. poza tym te maty często są obszyte materiałowym paskiem - on też nie chłonie wilgoci?

I z tych kilku kropel, które ewentualnie zostaną na macie masz basen? No nieźle. I taki pasek materiału przymarzł Ci że musiałeś się mocować? To też dobre. W takim razie musisz też pamiętać, że po użyciu skrobaczki najpierw ją wysusz, zanim włożysz do samochodu, bo cudownym trafem nie będzie sucha jak pieprz i basen Ci się zrobi

Peter007 napisał(a):I z tych kilku kropel, które ewentualnie zostaną na macie masz basen? No nieźle. I taki pasek materiału przymarzł Ci że musiałeś się mocować? To też dobre. W takim razie musisz też pamiętać, że po użyciu skrobaczki najpierw ją wysusz, zanim włożysz do samochodu, bo cudownym trafem nie będzie sucha jak pieprz i basen Ci się zrobi

A mam prawo do własnego zdania i własnych opinii? Akurat z "ostrza" skrobaczki zawsze przed włożeniem do auta zbiorę resztkę wody/śniegu/lodu. Jeśli porównujesz ilość wody na skrobaczce z ilością wody na macie o wymiarach około 1,5x0,5 metra to autor postu i tak zrobi jak uważa, wg mnie lepsze od maty jest dbanie o czystość szyby + jakaś niewidzialna wycieraczka, nawet jak pojawia się szron/lód skrobaczka w kilka sekund daje radę

Niewidzialna wycieraczka na zimę ? Jakoś sobie tego nie wyobrażam, to chyba ma mieć zastosowanie na deszcz, żeby woda spływała sama po szybie, a jak spadnie śnieg, to coś mi się wydaje, że na szybie po przejechaniu wycieraczkami może zrobić się niezła breja.

Listek napisał(a):Niewidzialna wycieraczka na zimę ? Jakoś sobie tego nie wyobrażam, to chyba ma mieć zastosowanie na deszcz, żeby woda spływała sama po szybie, a jak spadnie śnieg, to coś mi się wydaje, że na szybie po przejechaniu wycieraczkami może zrobić się niezła breja.

...i koło się zamyka, bo było napisane, że trzeba dbać o czystość szyby

Listek napisał(a):Niewidzialna wycieraczka na zimę ? Jakoś sobie tego nie wyobrażam, to chyba ma mieć zastosowanie na deszcz, żeby woda spływała sama po szybie, a jak spadnie śnieg, to coś mi się wydaje, że na szybie po przejechaniu wycieraczkami może zrobić się niezła breja.

ona tworzy powłokę na szybie, nie przylega tak brud/woda/śnieg itp.

W sumie to ta debata taka dziwna. Tak jak wspomniałem, wystarczy zwykła mata taka ze srebrną powłoką u góry (ona chroni też chyba przed nagrzewaniem się auta na słońcu) - wystarczy nałożyć na szybę i tyle, ja nigdy nie miałem problemu z tym wynalazkiem, który kosztował mnie chyba 7 zł.

Bardzo dziękuję wam za pomoc.
Czyli wstępnie odrzucam skrobaczkę i rozejrze się za jakimś dobrym rozmrażaczem
A płyn do szyb zimowy z jakiejś konkretnej firmy brać czy pierwszy lepszy ?

Sonax Xtreme, Motul Vision są OK. Trzeba testować i sprawdzać, który przypadnie do gustu.

Z płynu do sprysków mogę polecić Autoland PsikPsik zimowy Płynik idealnie czyści szybki i nie przymarza. Co więcej, jak wieczorem psikam na szybę przed zostawieniem auta na noc, to rano jako jedyny nie mam skrobanki Dziwne bo dziwne ale tak jest. Cena w miarę ok, w Selgrosie za 4 litry jakieś 19 zł. No i spryski od Octavii II i zima do przetrwania.

Skrobakę mam zwykłą za 3zł oraz Murskę ze zmiotką. Wg mnie to nie ma znaczenia jaka skrobaczka bo i tak i tak szyba będzie porysowana. Ktoś tam mówił dbać o czystość szyb, no tak - zimą szczególnie jak przejadę się za tirem i będę miał szybę w piasku i soli, to będzie mi się chciało przy -15 myć szybę. Odmrażacze do szyb niby fajna sprawa, ale warto przekalkulować ile go się zużywa i czy to taki opłacalny interes na zimę (oczywiście ja sobie zakupuję, przecież nie zawsze się chce skrobać). Polecić mogę K2 Alaska, dużo czytałem pozytywnych opinii. Ale pamiętajcie, wszystkie odmrażacze należy trzymać w domu i zabierać do auta - lepszy efekt. Bo przecież większość z nas odmrażacze do zamków trzyma w aucie xD Pozdrawiam