Strona 1 z 1

Brak napięcia na kierunkowskazie

PostNapisane: 7 kwietnia 2006, 17:16
przez Robal
Dzisiaj wracajac do domu padl mi kierunkowskaz w przednim reflektorze. No nic, pomyslalem, zarowka. Wyjalem nowa z pudelka i do roboty. Ile sie na wkur...em zeby przekrecic oprawke, bo cos ja tam przyssalo a dostep w dodatku jest do d..., ale w koncu sie udalo. wyciagam "spalona" zarowke a ona jest OK. Sprawdzam probnikiem napiecie i nic - zero na wyswietlaczu.
Co sie moglo stac, albo spytam inaczej - od czego powinienem zaczac, gdzie szukac przyczyny zanim pojade do elektryka (moze zaoszczedze pare z PLN). Bezpiecznik w kazdym razie jest ok, wszystkie pozostale zarowki swieca. Prosze o jakies sugestie, bo naszukalem sie na forum i nic nie znalazlem (nie mowie ze nie ma :-| )

Re: Problem z kierunkowskazem

PostNapisane: 7 kwietnia 2006, 19:15
przez pilpi
Robal, przełóż żarówkę wraz z oprawką z drugiej lampy (tej sprawnej) do tej niesprawnej. Moze wypaliła się oprawka żarowki.

Re: Problem z kierunkowskazem

PostNapisane: 7 kwietnia 2006, 22:01
przez PiotrekS
czy zarowka nie swieci rowniez po wlaczeniu swiatel awaryjnych? czy tylko po kierunkowskazie lewym?

Re: Problem z kierunkowskazem

PostNapisane: 8 kwietnia 2006, 10:25
przez Robal
pilpi, Niestety, bez zmian
PiotrekS, Po wlaczeniu awaryjnych tez nie swieci

Po za tym jak wlaczam awaryjne, to pozostale zarowki swieca z ta sama czestotliwoscia, a jak wlaczam sam lewy kierunkowskaz to swieca dwa razy szybciej

Re: Problem z kierunkowskazem

PostNapisane: 9 kwietnia 2006, 09:04
przez Maciek77
Robal,

Nie wiem czy to to samo ale mialem podobny problem, wymienialem zarowke dwa razy, na drugi dzien padala nowa i nie wiedzialem o co chodzi??
Okazalo sie ze przewody idace do oprawy przerywaly, byly zgiete tuz przy oprawie i to byl powod. Ulozylem je tak zeby kat byl lagodny i jak do tej pory jest okej, pewnie kiedys znow sie to odezwie.....

Moze u ciebie tez to pomoze......

Pozdro
Maciek

Re: Problem z kierunkowskazem

PostNapisane: 31 marca 2007, 08:04
przez Orzeł
sorki, za odgrzewanie kotleta, ale mam dokładnie to samo co Robal, tylko w prawym przednim kierunkowskazie. Postawiłem auto wieczorem było wsio ok, rano już kierunek miga 2 razy szybciej oczywiście co sobie pomyślałem to żarówka wyciągam a ta jest ok, przełożyłem z tyłem i dalej to samo. Może mi ktoś w jakikolwiek sposób pomóc? :roll:
Bo dzisiaj popołudniu (wcześniej nie dam rady) raczej nigdzie elektryka nie zastane :|

[ Dodano: Sob 31 Mar, 2007 ]
Problem rozwiązany ;)

Re: Problem z kierunkowskazem

PostNapisane: 1 kwietnia 2007, 11:56
przez Marcin_TDI
co bylo Orzeł??

Re: Problem z kierunkowskazem

PostNapisane: 1 kwietnia 2007, 12:24
przez Orzeł
ktoś wcześniej coś robil już przy kierunkowskazie -> kable (jakieś 25 cm od gniazda żarówki schowane w pancerzu) były skręcone, elegancko izolacją termokurczliwą zrobione ale niestety lutowanie chyba jest obcą czynnością dla niektórych "elektryków" i kabelki zaśniedziały, tak że nie było przeplywu prądu.