Nie narzekałem na mój hamulec ręczny, nie miałem żadnych objawów złego działania, ale jako że koszt tych sprężynek jest mały (dałem 10,79 w ASO Skody za sztukę) to postanowiłem je sobie sprawić

Tymbardziej, że lubie się zapomnieć i zaciągać ręczny zimą, więc mogą się przydać

Ogólnie przed montażem okazało się, że po zwolnieniu hamulca mogę ten mechanizm jeszcze minimalnie rozszerzyć ręką, nie wiele, więc wydaje mi się, że nie był to żaden negatywny objaw, również dźwignia hamulca zawsze miała lekki luz na samym dole, teraz od samego dołu daje opór i ogólnie ciężej idzie, ale mi to pasuje, nawet tak wolę

Sprężyne zamontowałem sposobem podpatrzonym gdzie indziej, jak dla mnie dosyć wygodna metoda, na stronę gdzie jest haczyk zakładałem sznurek, drugą stronę w otwór w zacisku i naciągnąłem, aż haczyk wszedł w swoje miejsce:

I efekt ostateczny

