LeonClub

Witam,

Jakiś czas temu zauważyłem w swoim Leonku (auto ma niecały rok, 8000 km) że na pokładzie mam sporo wody, po stronie kierowcy z przodu i z tyłu. Objawy to nieświeży zapaszek, który zwalałem na karb klimy oraz organoleptyczne wymacanie wody na tylnym dywaniku. Innych objawów nie było, więc wcale nie jest łatwo zauważyć ten problem.
Jako że wymacałem to tuż przed długim weekendem, wziąłem się ostro do roboty z chęcią poradzenia sobie z problemem samemu. Po rozebraniu wnętrza Leonka (fotel, konsola od strony kierowcy, plastiki) oczom moim ukazał się widok rodem z zęzy starego jachtu - wodę można było wylewać "wiadrami" Po osuszeniu wnętrza wziąłem się za diagnozę. Po lekturze internetu (głównie angielska stronka leoncupra.co.uk czy jakoś tak), miałem podejrzenia co do wiązki na podszybiu oraz szyby przedniej. Po zdjęciu podszybia i mechanizmu wycieraczek, dostałem się do małego czarnego pudełeczka z wiązką i uszczelniłem je porządnie (bitumiczno-aluminiowa taśma do uszczelniania dachów z OBI) i już myślałem że jestem w domu, niestety po testach wodnych okazało się że cieknie nadal . Porozkręcałem troszkę przewodów pod deską żeby dostać się wyżej na grodzi czołowej, ale ilość kabelków + świadomość iż auto jest na gwarancji powstrzymało mnie od decyzji pójścia na całość i rozebrania wszystkiego . Od razu mówię, iż jest to robota dla ludzi o mocnych nerwach, gdyż widok rozbebeszonego nowego Leona nie jest ciekawy Ponadto łatwo połamać plastiki przy pierwszej rozbiórce i generalnie trza się przełamać do "rozwalania" nowego auta.
Tak więc złożyłem wszystko jakoś do kupy, autko o dziwo odpaliło i umówiłem się do Marana na wymianę przedniej szyby, gdyż taka była moja diagnoza. Nie ciekło z małego czarnego pudełka na podszybiu, nie ciekło z linki otwierania maski, nie ciekło z wiązki przechodzącej przez gródź czołową (tam idą kabelki od alarmu, więc myślałem że dealer coś spieprzył), więc jedyna opcja to szyba przednia W Maranie nie czepiali się na moje amatorskie (choć w 100% skuteczne) uszczelnienie podszybia ani za rozbebeszone plastiki (łatwy dostęp pod wykładziny) tylko wzięli autko i na drugi dzień odebrałem już niecieknącego Podobno po ponownym wklejeniu szyby i testach wodnych wyszło, że dalej cieknie więc doszli, że cieknie przez jakiś "otwór technologiczny" pod zawiasem maski. Podobno musieli zdjąć maskę i coś tam uszczelnić, nie wiem o jaki otwór technologiczny chodziło, ale faktem jest że NIE CIEKNIE
Reasumując, polecam MARANA, już drugi raz po zonku z autem potrafili znaleźć i usunąć przyczynę, za co należą im się brawa (Na początku tuż po odbiorze auta z salonu stukała mi przekładnia, okazało się że była niedokręcona, co w miarę szybko wykryli).
A w ogóle, to chyba Seat rzeczywiście powinien zmienić hasło na "Hiszpańka precyzja, niemiecki temperament" W poprzednim autku (Lanos) nie działo mi się nic, a tu ledwie kilka miesięcy i km i takie ZONKI

Pozdrówka

Ja bym się wqr... na maksa.
Nie ma nic gorszego jak walka z wodą na pokładzie - kiedyś przerabiałem to w punto - masakra i współczuje.

Ja bym i tak sprawdził jakość ich wykonania żeby za jakiś czas sytuacja się nie powtórzyła.

A tak już na marginesie to częstym powodem pojawiającej się wody w Leonie jest źle załóżony filtr przeciwpyłkowy.
Pojawia się woda najczęściej po stronie pasażera ale nie ma reguły bo jak wiemy woda jak kot chodzi własnymi ścieżkami

Może sie pomyliłeś i pewnego dnia myślałeś że to amfibia

NIgdy o takim czymś nie słyszałem bardzo siekawy przypadek

Gdyby nie był z salonu powiedziałbym że jest po dzwonie

Mój braciak jak kupił kiedyś nowego civica sport ( skasował go przy stanie licznika 2666 ) to też po jakimś czasie miał wode ale w bagażniku.
Auto nówka sztuka - woda leciała do środka na łączeniach blach.
Teraz te fury to robią tak patefonowo że szok - sorry za słownictwo ale inacze się nie da

skasował go przy stanie licznika 2666

Czy to sprawa szatana, czy przypadek psze pana. Sorry za OT ale tak mnie jakos naszlo...

Łuki napisał(a):Nie ma nic gorszego jak walka z wodą na pokładzie - kiedyś przerabiałem to w punto - masakra i współczuje.

Ja problem z wodą mialem w fabi i wspolczuje.

Ale dziwie sie Tobie robik, że z autem na gwarancji nie pojechales od razu do ASO

a ja mam taki problem że czasem po dużym deszczu jak otwieram drzwi przednie - to wylewa się woda na glebę jakby była uwięźiona pomiedzy oszczelkami drzwi ??

a właśnie przez tą wodę między uszczelkami zauważyłem że czasem od strony pasażera się przeleje troszkę ale tu problem rozwiązałem dodatkową uszczelką do uszczelniania okien


ktoś z was zauważył taki problem u siebie w Leonku ?

mój problem polega na tym że woda dostaje sie po stronie pasażera gdzieś pod deską roździelcza i nie wiem gdzie. Pierwsza diagnoza to filtr powietrza: wyciągnąłem filtr z obudową uszczelniłem zrobiłem próbe wodną (oczywiście auto było wybebeszone bo wszystko było mokre) i okazało sie ok że jest ok. Ostatnio wyciągam wycieraczke pasażera a ta jest mokra od spodu pomyślałem że znowu filtr, ale okazało sie inaczej zrobiłem próbe wodną i przez filtr niee leci może mi ktoś pomoże

Zgadzam się w 100% z Robikiem

Maran to zdecydowanie najlepszy serwis w Warszawie, jezeli nawet nie w Polsce

Pozdrawiam i polecam

marti napisał(a):a ja mam taki problem że czasem po dużym deszczu jak otwieram drzwi przednie - to wylewa się woda na glebę jakby była uwięźiona pomiedzy oszczelkami drzwi ??

Nie masz się co przejmować - w poprzdnim miałem tak samo.
Wiem że inni też borykają się z tym problemem.
Ogólnie można to olać lub ewentualnie przesunąć bardziej do środka to metalowe ucho na którym zamek się zamyka tam przy słupku.
Ja jednak bym olał i nie jeżdził szybko po kałużach

Orzeł napisał(a):mój problem polega na tym że woda dostaje sie po stronie pasażera gdzieś pod deską roździelcza i nie wiem gdzie. Pierwsza diagnoza to filtr powietrza: wyciągnąłem filtr z obudową uszczelniłem zrobiłem próbe wodną (oczywiście auto było wybebeszone bo wszystko było mokre) i okazało sie ok że jest ok. Ostatnio wyciągam wycieraczke pasażera a ta jest mokra od spodu pomyślałem że znowu filtr, ale okazało sie inaczej zrobiłem próbe wodną i przez filtr niee leci może mi ktoś pomoże

U to dziwna sprawa - a może nie chodzi o uszczelnienie filtra tylko o złe jego zamontowanie na odpowiednim miejscu. Wystarczy że lekko jest krzywo i już woda leci.
Jak nie to to może być tak że gdzieś spod podszybia wali woda.
Na naszych dziurach fura ostro pracuje i może się coś rozszczelniło.

Szczerze współczuje bo dla mnie woda to najgorsze qrestwo

uki, nie pojechałem od razu bo tak generalnie nie lubię oddawać autka w obce ręce . Szczerze mówiąc, myślałem że przy instalacji alarmu goście coś spieprzyli, więc to był mój trop, ale okazało się inaczej. Cóż, bilans jest taki że Leon nie cieknie (i mam nadzieję że nie będzie), jest porządnie przeze mnie wysuszony, wiem jak jest zbudowany , mam połamane zaczepy od podstopnicy i osłonki prowadnicy fotela i generalnie wrażenie że nasze autka oprócz tego że są bardzo fajne, to padliwie wykonane przez je...ch hiszpanów. I jedyna pociecha w tym wszystkim, że mam póki co zaufanie do MARANA, choć mam nadzieję więcej nie korzystać z ich usług poza przeglądami.
Ogólnie porażka żeby w nowym autku takie rzeczy się działy

Ja uważam że Robik zrobił dobrze.
Przynajmniej jest pewny co tam nadłubali i sam fure rozłozył i złożył.
Ja też wole pewne rzeczy zrobić samemu niż mieliby mi coś w ASO dłubać po łebkach i jeszcze spieprzyć.

Gdybym miał więcej wiedzy i jakiś garaż z podnosnikiem to inne warsztaty omijałbym szerokim łukiem

Łuki, gdybym pojechał od razu do serwisu złożonym autkiem z tekstem że mi gdzieś cieknie, to prawdopodobnie:
1. nie wysusziliby mi go tak jak ja to sobie zrobiłem (4 dni w trakcie długiego weekendu schnął)
2. być może na początku uszczelniliby to co najłatwiej bylo uszczelnić, czyli pudełko z wiązkami na podszybiu, i powiedzieli że jest ok. Ja to zrobiłem sam i wiedziałem już że to nie to. Weź potem zauważ przy złożonym wnętrzu czy ci cieknie po blasze czy nie? Niemożliwe. Pewnie skonczyłoby się na kilku kilkudniowych pobytach w serwisie i ogólnym wq...niu.
3. ogólnie nie wiedząc jak cieknie, nie wiedziałbym jak sprawdzić furkę po serwisie. A tak, to prosto z serwisu pojechałem do domu, wziąłem wąż i dawaj po nim lać . I tak tam gdzie poprzednio woda lała się jak z kranu, teraz było suchutko, więc myślę iż jest ok. Zresztą p.Piotr z Marana zapewniał mnie, że przypomnieli sobie o podobnym przypadku z przeszłości, więc wiedzieli gdzie szukać i był na 100% pewien że problem rozwiązany. Z tego co widzę to tak.
4. Ogólnie dobrze jest zrobić samemu mały Research przed oddaniem furki do serwisu, to oszczędza dalszych nerwów i nieprzyjemności.

WODA na pokładzie to ZŁO ,ale dobra diagnoza i serwis to połowa sukcesu

marti, mam to samo, ale wogole mi to nie przeszkadza bo woda nie dostaje sie do srodka

marti napisał(a):a ja mam taki problem że czasem po dużym deszczu jak otwieram drzwi przednie - to wylewa się woda na glebę jakby była uwięźiona pomiedzy oszczelkami drzwi

Witaj w klubie

marti napisał(a):ktoś z was zauważył taki problem u siebie w Leonku ?

- u mnie jest to samo , szczegolnie po stronie pasażera przód oraz tył za kierownikiem. Teraz juz wiem,ze nie tylko ja tak mam ....

To jest chyba standard w Leonie , bo u mnie też przeciekają czasami przednie prawe drzwi

witam dolacze sie do tematu,posiadam leona 1m 1.6
woda zbiera mi sie na tylnej podlodze od strony pasazera
wiec zaczolem szukac jedyne co zauwazylem to stojaca woda w przednich drzwiach na progu
tak jak juz tu wspominano tylko ze teraz pytanie dlaczego woda z tylu bo przod suchutki
w podlodze zaslepki uzupelnilem i podkleilem delikatnie silikonem
obudowe filtra sprawdze choc watpie w ta przyczyne bo przod suchy
w jaki sposob uszczelniacie przednie prawe drzwi tak aby woda splywala normalnie a nie dopiero po otwarciu drzwi i czesci wody do srodka

LIPA, temat dobrze znany większości jak nie wszystkim posiadaczom 1M...
poczytaj tutaj...
viewtopic.php?f=45&t=6648&hilit=uszczelnianie+drzwi

Orzeł jak tam masz ten przeciek? bo ja też nie wiem którędy się woda dostaje, a niby wszystko uszczelnione.. a po 2 dniach deszczu po stronie pasażera zawsze bajoro

zgaju napisał(a):Orzeł jak tam masz ten przeciek? bo ja też nie wiem którędy się woda dostaje, a niby wszystko uszczelnione.. a po 2 dniach deszczu po stronie pasażera zawsze bajoro

Orzeł już raczej nie jeździ Leonem Także tu możesz mieć lekki problem

zgaju, wsiadasz do auta a druga osoba niech polewa wodą z wiadra/węża ogrodowego okolice pasażera i obserwuj którędy zacieka. Czy to są drzwi czy okolice deski rozdzielczej. Jeśli deski to ściągnij schowek i zaglądaj głębiej. Jeśli drzwi to ściągnij tapicerkę i zobaczysz którędy leje. Tylko tak zlokalizujesz nieszczelność.