Strona 1 z 1

wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 6 października 2014, 14:07
przez warcol
Witam
Przymierzam sie do wymiany amorów z przodu czy ktoś wie jaki tam jest klucz imbusowy do odkręcenia śruby na dole
Ewentualnie jakis manual.
Mam nalatane 170 tyś i zaczęło mi coś stukac z prawej strony po wizycie u mechanika stwierdził że amor stuka

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 6 października 2014, 18:28
przez -arti-
warcol napisał(a):Witam
Przymierzam sie do wymiany amorów z przodu czy ktoś wie jaki tam jest klucz imbusowy do odkręcenia śruby na dole
Ewentualnie jakis manual.
Mam nalatane 170 tyś i zaczęło mi coś stukac z prawej strony po wizycie u mechanika stwierdził że amor stuka


Czy Amor?. Bardziej skłaniam się ku łącznikowi drążka stabilizatora!!!!

A o którą śrubę na dole tobie chodzi.? Jeżeli tą co trzyma półoś w piaście to zwykła sześciokątna bodajże nr.30.
Jeżeli o te co trzymają dolny wahacz do sworznia i zwrotnicy to 3 szt. sześciokątnych bodajże 13 lub 14.
Jeżeli ta co przytrzymuje dół amortyzatora w zwrotnicy czyli górnym mocowaniu to śruba bodajże Splin a rozmiar chyba 12 lub 14 i z nią mogą być największe problemy przy odkręcaniu. Najlepiej kupić w serwisie np. Skody /bo taniej/ nowe sztuki cena coś ok 7 zł.

Łącznik stabilizatora może wyglądać OK a będzie postukiwał i jest o wiele tańszy niż Amor - a pewnie od nowości nie był wymieniany.

Pozdrawiam.

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 7 października 2014, 08:38
przez warcol
to ta śruba która trzyma na dole amortyzator jest tylko jedna,z jednej strony nakrętka z drugiej torx dość duży,a łącznik już wymieniłem i dalej sobie popukuje ale zauważyłem że jak dojeżdżam do krawężnika na parkingu i koła zatrzymują sie na krawężniku to też słyszę z prawej strony puknięcie z lewej jest ok,czyli musi być gdzieś luz który nie wychodzi na szarpakach tylko zastanawiam sie nad wymiana amorów trochę szkoda kasy a sprawność amorów mam jeszcze 76 %,czy jest sens wymieniać, może coś innego puka tylko nie mam pojęcia co.
Sinerblock wahacza przedniego ten tylny ok sworzeń też ok
Wymienie jeszcze chyba poduszkę z łożyskiem amora

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 7 października 2014, 12:21
przez -arti-
warcol napisał(a):to ta śruba która trzyma na dole amortyzator jest tylko jedna,z jednej strony nakrętka z drugiej torx dość duży,a łącznik już wymieniłem i dalej sobie popukuje ale zauważyłem że jak dojeżdżam do krawężnika na parkingu i koła zatrzymują sie na krawężniku to też słyszę z prawej strony puknięcie z lewej jest ok,czyli musi być gdzieś luz który nie wychodzi na szarpakach tylko zastanawiam sie nad wymiana amorów trochę szkoda kasy a sprawność amorów mam jeszcze 76 %,czy jest sens wymieniać, może coś innego puka tylko nie mam pojęcia co.
Sinerblock wahacza przedniego ten tylny ok sworzeń też ok
Wymienie jeszcze chyba poduszkę z łożyskiem amora


No właśnie miałem pisać jeszcze o ewentualnie wybitej poduszce mcphersona i jak już to do wymiany razem z łożyskiem. Moja sugestia. Nie kupuj łożyska i poduszki firmy NO NAME bo za chwilę problem wróci. Albo oryginał w ASO :mrgreen: albo też oryginał czyli Lemforder o połowę tańszy.

SILENTBLOCKI gdy mają luz to na szarpakach powinny wyjść.

Ps: Ja kupowałem Lema i różnił się tylko zeszlifowanymi znaczkami firmowymi i taka sama zależność jeżeli chodzi o łączniki stabilizatora.

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 7 października 2014, 16:15
przez warcol
łącznik wymieniłem na oryginał z ASO natomiast kupiłem poduszkę SACHS i łożysko SKF w czwartek będę zmieniał u mechanika to dam znać czy przestało stukać,chciałem sam wymienić bo w innych autach bawiłem się w to ale nie posiadam takiego torxa do odkręcenia na dole kolumny amora,i podobno trzeba odkręcić wahacz bo nie można wysunąć do końca amora w dolnym mocowaniu żeby wyjąć cały amortyzator ze sprężyną

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 7 października 2014, 19:42
przez -arti-
warcol napisał(a):łącznik wymieniłem na oryginał z ASO natomiast kupiłem poduszkę SACHS i łożysko SKF w czwartek będę zmieniał u mechanika to dam znać czy przestało stukać,chciałem sam wymienić bo w innych autach bawiłem się w to ale nie posiadam takiego torxa do odkręcenia na dole kolumny amora,i podobno trzeba odkręcić wahacz bo nie można wysunąć do końca amora w dolnym mocowaniu żeby wyjąć cały amortyzator ze sprężyną


To raczej łep śruby typu Splin - no ale mniejsza o większość /może stosowali i śruby z łbem Torx/. Tak wahacz trzeba odkręcić przy sworzniu - koniecznie - inaczej problem z wyjęciem półosi oraz zbiciem zwrotnicy w dolne max położenie aby właśnie cały mcpherson był na wierzchu.
A dlaczego zbicie - bo po dobroci nie wyjdzie za cholerę. Trzeba postukać w odpowiednie miejsce zwrotnicy /od góry/i małymi kroczkami podlewając jakieś ,,smarowidło" spowodować aby gniazdo amora w zwrotnicy zechciało łaskawie dolną część amortyzatora puścić.

A z tą śrubą to nie żartowałem - zapodaj nową bo koszt malusieńki i spokój przy kolejnych ewentualnych ,,grzebaniach" w zawieszeniu.
Symbol śruby z ETKI to - N 909 548 01 lub 02 M12X1,5X80.
Nakrętka N 101 064 02 M12X1,5 - i tu przy odkręcaniu w szczególności Pneumatem lubi się zerwać gwint - takie jednorazówki.

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 8 października 2014, 11:08
przez warcol
Ok dzięki, jeszcze kupię sworzeń wahacza na wszelki wypadek a czy po wyjęciu amortyzatora muszę ustawiac zbierzność czy nie
Jaki wybrać sworzeń w aso chcą 180zł na allegro TRW oraz LEMFORDER w granicach 100 zł

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 8 października 2014, 12:52
przez -arti-
warcol napisał(a):Ok dzięki, jeszcze kupię sworzeń wahacza na wszelki wypadek a czy po wyjęciu amortyzatora muszę ustawiac zbierzność czy nie
Jaki wybrać sworzeń w aso chcą 180zł na allegro TRW oraz LEMFORDER w granicach 100 zł


Bierz Lema - to przecież montaż fabryczny tylko z hologramami grupy VAG. Ale po co wymieniać sworzeń jak luzów nie ma ???. :?: :!:

Gdy będzie wyjmowany cały amor no i jeszcze do tego ruszany będzie sworzeń to przyzwoitość i spokojny sen nakazuje sprawdzić geometrię zawieszenia.

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 10 października 2014, 21:39
przez warcol
No i niestety k....ć po wymianie amorów i poduszek z łożyskami dalej sobie coś stuka opadaja mi ręce.Czy w naszych autach można wymienić same gumy drążka stabilizującego bo powiedzieli mi w serwisie że cały drążek z gumami trzeba kupować.Jeżeli można same gumy to proszę o namiary gdzie można je kupić i jak wymienić

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 13 października 2014, 07:38
przez -arti-
warcol napisał(a):No i niestety k....ć po wymianie amorów i poduszek z łożyskami dalej sobie coś stuka opadaja mi ręce.Czy w naszych autach można wymienić same gumy drążka stabilizującego bo powiedzieli mi w serwisie że cały drążek z gumami trzeba kupować.Jeżeli można same gumy to proszę o namiary gdzie można je kupić i jak wymienić


Na pewno trzeba wyciągać drążek z samochodu - jest przykręcony do sanek ale ponoć dobrzy ,,magicy" dają radę go wyciągnąć. Co do systemu czy można wymienić same gumy - to nie wiem. Wydaje się, że można obejmy w, których gumy siedzą - rozpołowić (są zgrzewane) i je wymienić. Ale jak to dziadostwo z powrotem razem złożyć to nie wiem.
Obiło mnie się o oczy, że gumy można dostać ale....

Etka pokazuje cztery numery stabilizatora a w tym dwie jego średnice.

ROHRSTABILISATOR 1K0 411 303 AK lub BJ/ o średnicy 22,5X3,5 - oznaczenie niebieskie

ROHRSTABILISATOR 1K0 411 303 AL lub BK/ o średnicy 23,6X3,5 - oznaczenie zielone.

Za to z tyłu nie ma żadnego problemu. Normalne w swojej normalności rozwiązanie. Na jakiego ch....... tak z przodu zrobili i tyczy się to /chyba/ całej grupy VAG z tą płytą podłogową i rozwiązaniami technicznymi przedniego zawieszenia.

Pozdrawiam !!!

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 13 października 2014, 09:03
przez miroA3
-arti- napisał(a):Etka pokazuje cztery numery stabilizatora a w tym dwie jego średnice.


po VIN etka poda właściwy numer dla auta

-arti- napisał(a):Za to z tyłu nie ma żadnego problemu. Normalne w swojej normalności rozwiązanie. Na jakiego ch....... tak z przodu zrobili i tyczy się to /chyba/ całej grupy VAG z tą płytą podłogową i rozwiązaniami technicznymi przedniego zawieszenia.


stosuje się różne, bo są różne mocowo silniki, inne hamulce, amortyzatory, waga itd itp

to jakie są można również rozpoznać po kodach PR
FR TSI ma np PR-OBF 23,6x3,5 / 21,7x3,0
ale były również wersje z OBE, wtedy tył ma 20,7

tył też nie jest taki sam, zależy od rodzaju zawieszenia, są tacy którzy wymieniają stabilizatory na takie jak w RS3 ( trzeba mieć Quattro )

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 14 października 2014, 13:28
przez warcol
Temat można zamknąć,powodem stukania była wyrobiona tuleja gumowa wahacza prawego tylna.

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 14 października 2014, 16:34
przez -arti-
warcol napisał(a):Temat można zamknąć,powodem stukania była wyrobiona tuleja gumowa wahacza prawego tylna.


Kto zdiagnozował tobie poprawnie i jak.. No bo mechanik nr.1 szedł przecież w kierunku amortyzatora (no odległość tulei od amora nie wielka :-D )? Wymieniałeś całą tuleję włącznie z obudową czy tylko samą gumę?

Ewentualna odpowiedź może posłużyć innym użytkownikom zarówno Aut z grupy VAG czy też Forumowiczom !!! :wink:

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 25 października 2014, 19:53
przez warcol
mechanik nr 2 jeżdże do niego na wymiany oleju i to on na samym początku powiedział mi że to tuleja gumowa,ale ja to zignorowałem i poszedłem za namowy o wymianę amorów i poduszki pod amory od mech nr 1
Kupiłem całą poduszke w aso 240 zł
Obiawy stukania
1.stukanie występowało tylko POWTARZAM TYLKO podczas powolnej jazdy max 10-20 km/h po drodze szczególnie słyszalne jak dojeżdżałem do świateł i asfalt był pofałdowany czyli dołki po oponach które powstały podczas lata ewentualnie po jeździe po bruku
było to głuche pukanie uderzenia twardej gumy o gumę

-- 25 października 2014, 19:53 --

czy po wymianie amorów z przodu musze jechać na ustawienie zbierznośći czy nie dodam że po wymianie autko jedzie jak po sznurku nic nie ściąga

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 26 października 2014, 06:46
przez -arti-
Zasadniczo po każdym rozpinaniu zawieszenia powinno się kontrolnie sprawdzić geometrię auta. Wahacz odpięty był przecież i demontowany i tuleja wymieniana. Koszt stosunkowo nie wielki i spokojne sumienie. A jak będzie coś nie halo to opon szkoda bo to dodatkowy problem i to znacznie większy.

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 29 października 2014, 18:36
przez warcol
czy możliwe jest żeby guma wahacza wchodziła z lekkim oporem w trzpień wahacza

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 29 października 2014, 21:54
przez Axee
warcol, tak właśnie ma wchodzić.

Re: wymiana amorów przód altea

PostNapisane: 29 października 2014, 23:24
przez Tomuss
W zasadzie to powinna ciasno wchodzić, polecam smar :)