Strona 1 z 1

Cieknąca maglownica po regeneracji

PostNapisane: 2 maja 2015, 13:48
przez Piotr_NL
Dzień dobry.

Przychodzę do Was z pewnym mankamentem. W styczniu miałem regenerowaną maglownicę. Koszt takowej usługi wyniósł mnie 1000 zł + 200zł za filtry. Po wymianie filtrów okazało się, że źle została założona maskownica filtra kabinowego i mi auto przy pierwszej ulewie zalało. Ale to historia na inny temat. Wracając do wątku. Auto do dnia dzisiejszego nie zrobiło więcej jak 1500km z czego 1360km zrobiłem w trasie do Holandii. Przed wyjazdem do Niderlandów coś zaczęło mi stukać, pukać przy skręcaniu. Pojechałem do mechanika który wysyłał moją maglownicę do regeneracji aby sprawdził co jest nie tak. Zerknął na auto, sprawdził poziom płynu od wspomagania. Zbiornik okazał się pusty. Dolał cieczy i stwierdził, że mogę tak jechać w trasę. I tak zrobiłem. Po przyjeździe do NL stukanie powróciło. Pojechałem do mechanika, auto poszło na podnośnik i okazało się, że maglownica cieknie.

Zdjęcie cieknącej maglownicy: http://i.imgur.com/ZKT1qYl.jpg

Po demontażu mechanik powiedział mi, że maglownica na 100% nie była regenerowana. Do tego na pewno nie ma ona nowego wałku (listwy) o czym zapewniał mnie mechanik w Polsce.

Gwarancja od mechanika z informacją o nowym wałku: http://i.imgur.com/VBy8oc6.jpg

A tu zdjęcia maglownicy:

#1 http://i.imgur.com/AErSdiB.jpg
#2 http://i.imgur.com/4LBlAbz.jpg
#3 http://i.imgur.com/Iu0xE9q.jpg
#4 http://i.imgur.com/vIZdI6r.jpg
#5 http://i.imgur.com/R5ccv3J.jpg
#6 http://i.imgur.com/9WfT4lI.jpg

Nie jest to cała maglownica tylko jej część, im mniejsza tym mniej zapłacę za wysyłkę do kraju.


I teraz kieruję do Was pytanie. Wierzę, że są tu osoby które miały styczność z maglownicami po regeneracji. Czy po zdjęciach jest ktoś w stanie stwierdzić, iż maglownica nie została poddana regeneracji jak i nie został zamontowany nowy wałek? Proszę o pomoc ponieważ koszt wysyłki jak i demontażu i kolejno montażu maglownicy wyniesie mnie około 400 euro. Jest to poważna suma i jeżeli jest to wina mechanika z polski, chciałbym aby on ją uregulował.

Pozdrawiam serdecznie, Piotr.

Re: Cieknąca maglownica po regeneracji

PostNapisane: 2 maja 2015, 20:00
przez Pako162
Za 400 euro to bd prawie miał nową maglownice w Pl. Rozmawiałeś z zakładem gdzie to robili? Co oni na to?

Re: Cieknąca maglownica po regeneracji

PostNapisane: 2 maja 2015, 20:04
przez lewy1305
Jeśli masz wydać 400 euro to ja bym się zastanowił czy nie kupić nowej przekładni

Re: Cieknąca maglownica po regeneracji

PostNapisane: 2 maja 2015, 20:09
przez Piotr_NL
Ale tu nie chodzi o wydanie 400 euro przeze mnie tylko mechanika. Ja powinienem mieć maglownicę zrobioną (zregenerowaną) w styczniu, okazało się jednak, że nie do końca wykonał mechanik swoją pracę. Jednak potrzebuję osoby która jest w stanie potwierdzić słowa mechanika o oszukaniu mnie na podstawię zdjęć. Czy maglownica po regeneracji tak wygląda. Może ktoś posiada zdjęcia maglownicy po regeneracji?

Re: Cieknąca maglownica po regeneracji

PostNapisane: 3 maja 2015, 09:54
przez borowa
To jest nowa listwa? Przecież jest cała skorodowana. Podobnie (trochę gorzej) wyglądał mój stary magiel. Znacząc teren i dolewając płynu jeździłem jakieś 2000km.

Wziąłem regenerowaną z chromowaną listwą (niby średnica fabrycznej) na ori uszczelnieniach. I faktycznie listwa była "nowa". Ale co z tego... skoro spasowana "na ciasno", kierownica chodziła gorzej niż w autach bez wspomagania. Wg partaczy z 1 Maja w Lublinie (omijać szerokim łukiem :!: ) "rozchodzi się", proszę przejechać ok 2000km i na pewno będzie lepiej, nie chcieli w ogóle ze mną rozmawiać.
Rozchodzi się? Ok. Szybko poszło, 2 tygodnie i 2000km, ni huhu, jak było fatalnie tak było nadal. Efekt? Założyłem używaną w bdb stanie i jestem bardzo zadowolony. Drugim razem do partaczy nie pojechałem już sam, baaardzo szybko oddali pieniądze za magiel. Straciłem 400zł za ponowny montaż/płyn/zbieżność, ale mam nauczkę na przyszłość.
Rozpisałem się, ale zmierzam do tego, że nigdy nie pomyślę już nawet o regenerowanym maglu! Wolę kupić używkę, albo dołożyć i kupić nówkę. Szkoda nerwów. Moje wolne przemyślenia. Może inni mają inne zdanie :wink:

Re: Cieknąca maglownica po regeneracji

PostNapisane: 4 maja 2015, 06:14
przez Eko
Generalnie nie ma 'nowych' listew. Albo wyszlifowane i ppchromowane by uszxzelniacze dobrze sciagaly albo tylko wymiana na prosta listę z innego magla. Całość regeneracji tzw. Bo z regenerowaniem nie ma to dużo wspólnego kończy się w większości przypadków na wymianie simmeringow i skasowaniu 4stow

Wysłane z Samsunga

Re: Cieknąca maglownica po regeneracji

PostNapisane: 5 maja 2015, 23:06
przez Pomidor
Wg mnie sprawa jest prosta - magiel cieknie i to jest fakt a skoro jest po regeneracji to ciec nie powinien. Albo ktoś źle zregenerował, albo w ogóle tego nie zrobił... Na pewno dają jakąś rękojmię. Myślę, że przed wizytą u nich (lub telefonem) powinieneś skontaktować się z UOKIK, dowiesz się jak to prawnie wygląda.