LeonClub

Witam.
Coś mi zaczęło trzeszczeć w okolicach włącznika świateł przy kierownicy. Myślałem, że to przejdzie z czasem ale zaczyna coraz bardziej działać mi na nerwy. Zastanawiam się czy nie podjechać z tym do ASO tylko boje się że rozbiorą mi deske i po odebraniu z ASO będe miał już symfonie w Leosiu. Robił ktoś z Was coś takiego w ASO? Macie jakieś rady jak usunąć to trzeszczenie?
Z góry dziękuje.

Ta choroba jest nieuleczalna. Nazywa sie POLSKIE DROGI. Niestety musisz sie przyzwyczaic do trzeszczenia, ewentualnie dac glosniej radio.

Tomasz napisał(a):Witam.
Coś mi zaczęło trzeszczeć w okolicach włącznika świateł przy kierownicy. Myślałem, że to przejdzie z czasem ale zaczyna coraz bardziej działać mi na nerwy. Zastanawiam się czy nie podjechać z tym do ASO tylko boje się że rozbiorą mi deske i po odebraniu z ASO będe miał już symfonie w Leosiu. Robił ktoś z Was coś takiego w ASO? Macie jakieś rady jak usunąć to trzeszczenie?
Z góry dziękuje.

Mam to samo Dokladnie w tym samym miejscu.
W ASO nie podjeli sie, zreszta tak jak piszesz... jak maja mi rozbierac pol samochodu to dziekuje... szczegolnie ze jak widzialem jak sciagaja wewnetrzna oslone z klapy bagaznika to sie przerazilem. [w innym ASO wyszlo, ze 2 kolki zostaly ulamane a 4 metalowych zaczepow/spinek brakowalo]
Poddalem sie i wole tego nie ruszac.