LeonClub

Hej,
Jak myślicie czy w modelu rodziny 2+1 a w perspektywie 2+2 taki Leon da radę? Macie jakieś doświadczenia z pakowaniem się do takiego auta?:) Jak np. kwestia zmieszczenia wózka, umiejscowienia dwóch fotelików, albo obijania nóżkami dziecka o fotel przedni gdy jest zapięte w foteliku z tyłu? teraz jeździłem C4 Picasso i problemu nie było... Leon jest jednak mniejszy zwłaszcza z tyłu i stąd takie obawy:/

Ja mam doświadczenie z 2+1. Miejsca jest wystarczająco na fotelik z tyłu. Wtedy fotel z przodu jest trochę przesunięty do przodu, ale nadal można wygodnie siedzieć. Bagażnik - wiadomo - klasa po wyjęciu dodatkowej podłogi - wystarcza w zupełności. Jeżeli przestanie - zawsze są relingi i bagażnik dachowy

Jeżeli chodzi o 2+2 - to nie wiem. Może się zdarzyć, że zacznie lekko brakować miejsca, wszystko zależy ile gractwa za każdym razem potrzebujecie przewieźć. Jak już wyrośliście z gondoli/spacerówek i macie tylko parasolki, to powinno dać radę.

Ja mam 2+2 (11+6)

Obijanie siedzeń przez małe nóżki to do wykluczenie chyba tylko jak na przednim fotelu siedzą osoby 1.6m wzrostu albo w audi A8L

Poza tym ja teraz byłem na nartach bez boxa - dwie pary przez dziurę w fotelach, bagażnik załadowany po roletę i wszystko cacy.

Wózków już w tym aucie nie woziłem, ale imho do opanowania z tym, że warto mieć siatkę oddzielającą bagażnik od kabiny.

Samochód jak najbardziej rodzinny jeżeli chodzi o przestrzeń.

No, Cali, czyli widzę, że bierzesz Cuprę ST 300 4x4

cupre bym wział gdybym nie był hipciem...a tak hipoteka ciąży:) zostaje mi więc 1.8 tsi

do zapierdzielania na razie mam cbr600rr

Kiedyś maluch dał radę to co ma teraz nie dać Leon, szczególnie w wersji ST, ale...
Auto niskie więc ciężko się małe dzieciaki pakuje/wyciąga z fotelików. Jak duży wózek (gondola) to miejsca w bagażniku braknie, szczególnie, że tylnia szyba jest mocno ścięta więc powyżej rolety i tak niewiele się już zapakuje. Ciasno wchodzą dwa rowerki, trzeba demontować boczne kółka czy tez kierowniće, co tez jest upierdliwe jeżeli jedziecie tylko do parku. W środku dosyć ciasno, na przykład aby wychylić się z pierwszego do drugiego rzędu. W porównaniu do Picasso będzie przepaść. Wiem, bo zrobiłem podobny manewr...
Ale generlanie jak kilka razy w roku zaciśniesz żeby to auto spokojnie da radę.

Dopchane 1.8 nie jest dużo tańsze od Cupry - to raz, a dwa że pali podobnie, więc licz, kombinuj opcjonalnie dozbieraj i bierz cupre

-- 21 lutego 2017, 13:19 --

piorun napisał(a):Kiedyś maluch dał radę to co ma teraz nie dać Leon, szczególnie w wersji ST, ale...
Auto niskie więc ciężko się małe dzieciaki pakuje/wyciąga z fotelików. Jak duży wózek (gondola) to miejsca w bagażniku braknie, szczególnie, że tylnia szyba jest mocno ścięta więc powyżej rolety i tak niewiele się już zapakuje. Ciasno wchodzą dwa rowerki, trzeba demontować boczne kółka czy tez kierowniće, co tez jest upierdliwe jeżeli jedziecie tylko do parku. W środku dosyć ciasno, na przykład aby wychylić się z pierwszego do drugiego rzędu. W porównaniu do Picasso będzie przepaść. Wiem, bo zrobiłem podobny manewr...
Ale generlanie jak kilka razy w roku zaciśniesz żeby to auto spokojnie da radę.

Jak się chce pakować wózek na stojąco to faktycznie trzeba brać Mecenasa E w kombii ale jak użyjesz magicznej funkcji składania podwozia to wejdzie bez problemu. Mówisz nisko się wkłada, no ale ja miałem 14 dniowy epizod z pajero mając 2 foteliki i powiem szczerze, że do góry to pchać tez żadna frajda. Owszem zapewne masz rację, że typowe, projektowane w tym celu rodzinne vany szczególnie w swoich odmianach grand są najlepszym wyborem w tym kierunku, ale co to za frajda jeździć taką wanną? To nawet najbardziej sportowy z nich czyli S-max w wersji 2.5 T nie będzie dawał tyle fanu co taki zwyczajny 1.8 leonik ST.

gumbas napisał(a):Owszem zapewne masz rację, że typowe, projektowane w tym celu rodzinne vany szczególnie w swoich odmianach grand są najlepszym wyborem w tym kierunku, ale co to za frajda jeździć taką wanną? To nawet najbardziej sportowy z nich czyli S-max w wersji 2.5 T nie będzie dawał tyle fanu co taki zwyczajny 1.8 leonik ST.

No właśnie, wszystko się o to rozbija, też miałem już dosyć jazdy na taborecie... Od zakupu Scenic'a dzieliła mnie tylko wpłata zaliczki, a jednak skończyłem w Leon'ie. I nigdzie nie napisałem, że tego załuję Aczkolwiek mam porównanie i mogę się tymi spostrzerzeniami podzielić.

Pytanie jakie duże albo małe masz te dzieci. Ja poprzednie wakacje załadowany pod sam dach na dwutygodniowy wyjazd (900 km w jedna stronę) dałem rady przez cała Polskę. Dzieci mam małe więc: wózek, nocnik, łóżeczko turystyczne, rowerek i inne przeróżne cuda zabrała żona. Jak się jedzie na wakacje to bierze się jak najmniejszy wózek spacerowy a nie gondole co Wy piszecie. Jak do rodziców czy znajomych bądź na weekend to mi spokojnie wchodzi taki duży wózek http://prampol.pl/pl/wozki-spacerowe/zebra.html oraz rowerek w kółkami bocznymi do bagażnika. Co do niskiego wkładania dzieciaków to spokojnie, z dnia na dzień są coraz większe i za chwilę same będą wchodzić. A jak plecy słabe u rodzica to basen albo siłownia i po problemie A coś wiem o tym bo syn 3,5 roku waży 23 kg

Wózek wózkowi nie równy, ale skoro kolega dopiero planuje powiększenie rodziny do rozmiaru 2+2 to przez pierwsze pół roku będzie woził tylko gondolę...

Reasumując ST jak najbardziej ze swoimi prawie 590 litrami jako family car się nadaje. Mając samochód wózek sobie dopasuje do bagażnika. Zresztą większość wózków ma możliwość wpięcia w stelaż fotelika samochodowego więc gondola na tzw weekendowe wypady może nawet zostać w domu.

Ewentualnie gondola może robić jako "worek" do którego wrzucasz rzeczy, które chcesz przewieść. Tak to było przynajmniej u nas.

Tak na marginesie, zobaczcie jaki samochód wygrał zestawienie...
https://www.youtube.com/watch?v=leiYwYo7bBQ

Ja kupiłem ST tuż przed narodzinami pierwszego dziecka (i właśnie z myślą o rodzinnym aucie je kupiłem) więc przewoziłem wszystko co wyżej napisane i w konfiguracji 2+1 udawało mi się upchać naprawdę sporo np gondola z wózkiem, wanienka, bejbi bjorna i kilka worków zabawek + własne walizki i wszystko elegancko mieściłem. Ale wszystko oczywiście jest kwestią kto i co zabiera na wakacje. Przy 2+2 może być faktycznie trochę ciasno gdyż ja dodatkowo część rzeczy pakowałem do auta na przednie siedzenie pasażera.

Każdy ma inne wymagania i preferencje. Przypomnijcie sobie jakimi autami wozili nas nasi rodzice... dało radę bez klimy i w małym gabarycie? Dało! Ja zamierzam moim zwykłym 1P poradzić sobie w 2+1 z podniesioną i tak podłogą o 8cm bo jest lpg i z dojazdówką w bagażniku.

Wszyscy pominęli jedną dużą wadę Leona odnośnie fotelików. Ma bardzo wąskie siedziska i sam fotelik nie mieści się miedzy zapięciami pasów. Dodatkowo boki foteli są podniesione do góry i zarówno z przodu jak i z tyłu jest tragedia i nie idzie zapiąć fotelika (mowa o pasach). Fotelik ostatecznie będzie ustawiony pod skosem bo musimy odsunąć go w stronę szyby by wpiąć pas i zaczynają się kombinacje, albo dziecko zjedzie do środka na trasie albo coś trzeba zmodyfikować. Na środku fotelika nie ma szans zamontować co pozwoliło by mieć czyste siedzenia
Co do kopania o fotele to chyba nie ma idealnego auta i każde ma ten problem.

Ogólnie ciasnota w porównaniu z takimi samochodami jak C4 czy w moim przypadku berlingo. Bagażnik wydaje mi się malutki ale wystarcza.
W przypadku belki z tyłu dzieci mogą mieć problemy z samopoczuciem. Niestety ale już to 2 razy odnotowałem i trzeba przenosić do przodu.
Leon jest autom 4 osobowym bo 5 nie ma siedzenia.

piorun napisał(a):Tak na marginesie, zobaczcie jaki samochód wygrał zestawienie...
https://www.youtube.com/watch?v=leiYwYo7bBQ

Śmiech szczególnie że prezentują hatchback... ale takie testy to nic innego jak sponsorowane filmy.

Jest bardziej sportowe (twarde) niż rodzinne. Ale czyś nie o to nam chodzi ?
No i przypomniało mi się jak 30 l temu wracałem z lotniska pomiędzy walizką a tylną szybą w 125 p i jakoś fajnie było...

Co do kopania w siedzenia zawsze można założyć tą specjalną nakładkę i nie pobrudzi fotela nogami.

Mam i nakładkę ale to pasował by pakiet full z osłoną podłokietnika, nawiewów, tunelu i zagłówków...

marpit napisał(a):Wszyscy pominęli jedną dużą wadę Leona odnośnie fotelików. Ma bardzo wąskie siedziska i sam fotelik nie mieści się miedzy zapięciami pasów. Dodatkowo boki foteli są podniesione do góry i zarówno z przodu jak i z tyłu jest tragedia i nie idzie zapiąć fotelika (mowa o pasach). Fotelik ostatecznie będzie ustawiony pod skosem bo musimy odsunąć go w stronę szyby by wpiąć pas i zaczynają się kombinacje, albo dziecko zjedzie do środka na trasie albo coś trzeba zmodyfikować. Na środku fotelika nie ma szans zamontować co pozwoliło by mieć czyste siedzenia

A isofix ?

A jak go nie ma ? A przód?

Czego nie ma? Isofixa? Teraz już każde auto to ma. A z przodu się nie montuje fotelika bo to najniebezpieczniejsze miejsce

Ale też fotelik czy podkładka musi mieć.

No musi i co? Jest to rozwiązanie problemu pasów - bo od tego się kwestia isofixa pojawiła przypomnę?

gumbas nie piszę o isofix tylko zapięciu pasami o czym wyraźnie napisałem (dotyczy pasów) wiec jak nie rozumiesz to nie pisz że auto ma isofix

Chodzi o to, że rozwiązaniem problemu zapięcia pasów jest isofix

Niuch napisał(a):Chodzi o to, że rozwiązaniem problemu zapięcia pasów jest isofix

Że tak zanucę - tadam!

Nie jest... Np podkładka go nie ma... Przednie fotele go nie mają.

Ale żeś się uparł. To kupujesz poddupek taki który ma, a poza tym poddupek się mieści bez problemu nawet w kubełku - wiem z autopsji.
A fotelika z przodu najwyżej nie zapinasz i już. Zresztą statystycznie to podobno najniebezpieczniejsze miejsce w samochodzie.

Ja się uparłem ? Jak coś pasuje do 2 innych samochodów a do leona nie nie to nie znaczy że jest złe i trzeba kupić coś innego. Może mi się wydaje ale podkładkę i tak trzeba ostatecznie przypiąć pasami i to miejsce przy wpięciu pasa musi być.
Wady te jak widzę koledzy zauważyli już dawno viewtopic.php?f=14&t=13740&p=189490&hilit=fotelik+cupra#p189490

Panowie dzieki za takie zaangazowanie w temacie:) odnosnie tej ciasnoty dla fotelika to musze to jutro sprawdzic w dalonie i przymierzyc nasz fotelik... teraz gondoli juz nie woze - jedynie spacerowke ale patrze w przyszlosc:) fotelk dla malucha mam z baza isofix wiec tu problemu nie widze... gorzej z fotelikiem dla corki ktory jest generalnie szeroki ale to zobaczymy jutro...

problem z zaladowaniem sie do auta zamierzam rozwiazac zamawiajac jednak dodatkowo bagaznik dachowy - zawsze lepiej z niz bez:)

jest konkretny temat
viewtopic.php?f=87&t=55196&p=638728&hilit=fotelik#p638728

caligator, w takim razie bagażnik dachowy rozwiąże wiele problemów. Całe stosy ubrań, zabawki i cała reszta która się tylko zmieści na dach i na pokładzie luźniej.

Wszystko wskazuje na to co chcemy tam zamontować - ja montowałem nosidełko które było mocowane właśnie pasem i nie miałem z tym najmniejszego problemu, mieściło się wręcz idealnie. Obecnie zamontowałem fotelik bo dziecko już jest większe (rok) i jest mocowane na iso-fix + ten śmieszny pas co się zaczepia z tyłu siedzenia i też nie ma najmniejszego problemu, nadmienię że jest dosyć duże bo ma opcję obracania. Dlatego też nie ma się czego bać, najlepiej przed zakupem oczywiście wszystko przymierzyć i nie będzie problemu.

dobra klamka zapadła... seat zamówiony z boxem dachowym:) zobaczymy jak się będzie sprawdzał:)

Dobra, to teraz możemy powiedzieć całą prawdę dlaczego Leon ST kompletnie nie nadaje się na samochód rodzinny i dlaczego był to kiepski wybór

Przesiadłem się do Leona ST z Mondeo. Rodzina 2+2, ale chłopcy mają już 7 i 9, więc wózka nie wożę. Bagażnik z tyłu jest wystarczający na walizy dla nas wszystkich na dłuższe wyjazdy. Niemniej w razie czego dokupiłem też box dachowy. Wiadomo, że taka stodoła, jak mondeo, to to nie jest. Ale radość z jazdy cuperką nieporównywalna

Ja również kupiłem Leona ST, z myślą o 2+2. Nosidełko z Isofixem mieściło się idealnie, tzn. między fotelikiem a oparciem mojego fotela było jeszcze ok. 2-3cm. Wszystko zależy od wzrostu osoby kierującej. Ja mam "tylko" 180cm wzrostu i fotel dość daleko odsunięty. Za to nowy fotelik, (Recaro Zero.1) montowany tyłem nie mieści się już za mną. Po przekręceniu przodem nie ma problemu. Trochę ucierpiał na tym komfort osoby podróżującej z przodu. Jeżdżę regularnie trasy po 900km w jedną stronę. Na początku z gondolą i stelażem, co zajmowało 1/3 bagażnika, 2 lodówki, walizki, reszta gratów. Wszystko się mieści, ale trzeba upychać " z głową". Podobnie jak esde upychałem część gratów do Gondoli. Teraz jeździmy już ze spacerówką i miejsca wystarcza aż nad to. Przy 2+2 będzie na pewno ciasno, ale wtedy zostaje opcja boxa dachowego.

Podsumowując, wolę Leona ST i ewentualnie box dachowy, niż samochód typu Alhambra. ST-kiem można jeszcze jechać na tor, ale Alhambrą.....

Pozdrawiam.

Arson.