Strona 1 z 1
Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 20:16
przez marcus415
Czy ktos z forumowiczow ma to zamontowane ,bo mam zamiar sobie sprawic cos takiego
http://www.tomson.com.pl/x_C_I__P_20230318.html ale przed kupnem chce uslyszec jakie jest wasze zdanie na ten temat. Pozdro Marcin
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 20:20
przez mm.max
Wydaje mi sie ze odrobina zdorowego rozsądku lepsze od takiego bajeru

Ale to moje subiektywne zdanie.
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 20:32
przez marcus415
Tylko ze troche mnie to denerwuje jak po zakonczonej ostrej jezdzie musze siedziec w aucie jeszcze pare minut zeby wystudzic turbo.
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 20:34
przez mm.max
Zawsze mozesz literature wozic w samochodzie

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 20:41
przez Tonny S
z tym tez bedziesz musial siedziec w aucie i czekac az zgasi auto

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 20:41
przez marcus415
mm.max napisał(a):Zawsze mozesz literature wozic w samochodzie

hehe no tak nie pomyslalem o tym...
[ Dodano: Nie 18 Lut, 2007 ]Tonny S napisał(a):z tym tez bedziesz musial siedziec w aucie i czekac az zgasi auto

Dlaczego

Przeciez to urzadzenie samo zgasi silnik bez ingerencji kierowcy przy zaryglowanych drzwiach i wlaczonym alarmie i oczywiscie bez kluczyka w stacyjce

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 22:13
przez Asgaard
1. vw nie chce za bardzo współpracować z turbo timerami przez zastosowane immo
2. do diesela nie ma sensu montować bo wystarczy minuta i można gasić, poza tym zawsze można ostatni kilometr lub dwa drogi pokonać wolniej i nie trzeba czekać dłużej niż 15sekunkd.
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 22:34
przez marcus415
Wynika z tego ze musze zrezygnowac z tej inwestycji. Dzieki wszystkim za odpowiedzi

Pozdro MOZNA ZAMKNAC
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 23:30
przez Marcin_TDI
ja tylko dodam ze cena tego urzadzenia nigdy sie nie zwroci. Jak napisal Asqaard wystarczy ostatni kilometr jechac wolniej a w szczegolnych przypadkach jak grzejesz przykladowo autostrada 170-200 i chcesz zatankowac to radze poczekac sobie i zapalic fajka przy samochodzie...
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
18 lutego 2007, 23:55
przez Patee
hehe taak najlepiej fajke na stacji benzynowej
Marcin bedzie na ciebie jak jakis Orlen wybuchnie

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 01:39
przez marcus415
Patee napisał(a):hehe taak najlepiej fajke na stacji benzynowej
Marcin bedzie na ciebie jak jakis Orlen wybuchnie

olac orlen ale co z leonidem

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 06:24
przez Cotic
Nie wiem czy to jest to urządzenie co nie pozwala sie wkręcić na obroty, gdy silnik nie osiągnął jeszcze swojej temperatury?
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 07:21
przez Tonny S
Cotic napisał(a):Nie wiem czy to jest to urządzenie co nie pozwala sie wkręcić na obroty, gdy silnik nie osiągnął jeszcze swojej temperatury?
Nie to nie to

marcus415 napisał(a):Przeciez to urzadzenie samo zgasi silnik bez ingerencji kierowcy przy zaryglowanych drzwiach i wlaczonym alarmie i oczywiscie bez kluczyka w stacyjce
Nie licz na to

bo alarmu nie właczysz - beda problemy z IMHO.
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 07:26
przez Marcin_TDI
Patee, ja na Orlen nie tankuje
Ale przyznam sie ze gdyby to urzadzenie bylo zintegrowane z jakims alarmem jako dodatkowa opcja i kosztowalo do 100zl to moze bym sie skusil.

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 09:46
przez KoLoS
ja planuje zakup
EXUS V3100 Control ma on funkcje turbo timera i jeszcze dodatkowo pare innych fajnych gadżetów

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 15:26
przez Asgaard
ja jak tankowałem na autostradach to przeważnie odpuszczałem trochę przed zjazdem, gasiłem silnik, wciskałem przycisk otwierania wlewu, odpalałem i tankowałem odpalony samochód... zanim skończyłem tankowanie to można było już spokojnie zgasić samochód i pójść zapłacić bez żadnych stresów...
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 16:44
przez AdamTower
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 16:53
przez mm.max
AdamTower napisał(a):Asgaard, chyba se jaja robisz
Teoretycznie nic w tym dziwnego...... Jak był mocno zgrzany mozna tak zrobic, choc powolny zjazd z autostrady i podowlny podjazd pod dystrybutor starczy.
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 16:56
przez Robal
Tez raz tankowalem samochod na wlaczonym silniku. Nie byl to co prawda leon, a corsa. Mialem lekkiego stracha, ale nie moglem zgasic auta, bo aku byl tak slaby, ze nie odpalilbym go ponownie.
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 16:59
przez mm.max
Robal napisał(a):raz tankowalem samochod na wlaczonym silniku. Nie byl to co prawda leon, a corsa. Mialem lekkiego stracha, ale nie moglem zgasic auta, bo aku byl tak slaby, ze nie odpalilbym go ponownie.
Ale w przypadku ON nie ma obawy Panowie. Dla testu wlejcie ON do pojemnika i wrzućcie zapaloną zapałkę

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 19:11
przez Robal
mm.max, to była
benzynowa corsa

i dlategio miałem takiego stracha
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 20:55
przez szuwar
Pewnie na to jest tak skonstruowane i nie da sie na zapalonym wlewu otworzyc zeby tak nie robic.No tak mysle

.A chwile przed gaszeniem mozna spokojnie chwile jechac i nie trzeba zadnych magicznych urzadzen.
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 22:04
przez Gato
Asgaard napisał(a):ja jak tankowałem na autostradach to przeważnie odpuszczałem trochę przed zjazdem, gasiłem silnik, wciskałem przycisk otwierania wlewu, odpalałem i tankowałem odpalony samochód... zanim skończyłem tankowanie to można było już spokojnie zgasić samochód i pójść zapłacić bez żadnych stresów...
Hmm, a po co drugi raz odpalales, bo nie rozumiem ? Turbina i tak juz wyhamowala dosc gwaltownie...
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 22:25
przez Kozak
Gato napisał(a):Asgaard napisał(a):ja jak tankowałem na autostradach to przeważnie odpuszczałem trochę przed zjazdem, gasiłem silnik, wciskałem przycisk otwierania wlewu, odpalałem i tankowałem odpalony samochód... zanim skończyłem tankowanie to można było już spokojnie zgasić samochód i pójść zapłacić bez żadnych stresów...
Hmm, a po co drugi raz odpalales, bo nie rozumiem ? Turbina i tak juz wyhamowala dosc gwaltownie...
bo turbina nie wyhamuje , tylko cały czas się kręci , tyle że bez smarowania
ja też tak już wiele razy robiłem .
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 22:29
przez Asgaard
Gato napisał(a):Hmm, a po co drugi raz odpalales, bo nie rozumiem ? Turbina i tak juz wyhamowala dosc gwaltownie...
Dlatego, że turbina jest gorąca i bardziej od zatrzymywania się bez smarowania (chociaż nie do końca bo film olejowy zawsze jakiś zostaje) szkodzi jej gorąco które w połączeniu z brakiem smarowania/chłodzenia przez olej skutecznie nadtapia uszczelniacze... poza tym turbina nie zatrzyma się całkowicie w ciągu dwóch sekund...
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 23:25
przez marcus415
ale jest jedno ale... nie mozna tankowac na stacji samochodu z uruchomionym silnikiem

Niepamietam jak to jest w PL ale w UK to jeszcze przez telefon komorkowy nie wolno rozmawiac

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 23:29
przez Asgaard
eee... tam... ja tak w niemczech tankowałem i jeszcze nikt nie przyleciał z pretensjami

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 23:31
przez vitek777
marcus415 napisał(a):przez telefon komorkowy nie wolno rozmawiac
michał rozmawiał i PB nalał hehe

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
19 lutego 2007, 23:41
przez Kozak
vitek777 napisał(a):marcus415 napisał(a):przez telefon komorkowy nie wolno rozmawiac
michał rozmawiał i PB nalał hehe

no właśnie

, rozmawianie przez telefon podczas tankowania jest nie wskazane

, ja przez taką rozmowę nalałem 40 L PB zamiast ON

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
20 lutego 2007, 00:07
przez Marcin_TDI
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
20 lutego 2007, 09:56
przez marcus415
ja jak rozmawialem w uk przez telefon na stacji to gosciu za szybki juz do mnie biegl prawie i dar gebe zebym sie rozlaczyl

znajomy angol tlumaczym mi to tak ze tutaj rozmawianie na stacji przez koma jest karane i ze mialem farta ze gosciu ze stacji nie zadzwonil po police bo by troche to uszczuplilo moj portfelik

Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
20 lutego 2007, 11:34
przez mm.max
marcus415, bo to wystraszony naród..... W PL na stacji widzisz goscia z zapalona fajką to lepiej nie zwracac mu uwagi bo wpierdol dostaniesz a w najlepszym wypadku ochrzan..... Po prostu ułańska fantazja i wolność szlachecka zawsze u nas będzie na pierwszym miejscu ;D
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
20 lutego 2007, 13:27
przez marcus415
mm.max napisał(a):marcus415, bo to wystraszony naród..... W PL na stacji widzisz goscia z zapalona fajką to lepiej nie zwracac mu uwagi bo wpierdol dostaniesz a w najlepszym wypadku ochrzan..... Po prostu ułańska fantazja i wolność szlachecka zawsze u nas będzie na pierwszym miejscu ;D

co prawda to prawda
Re: Turbo timer do ARL

Napisane:
20 lutego 2007, 14:51
przez xxxbolo
marcus415 napisał(a):mm.max napisał/a:
marcus415, bo to wystraszony naród..... W PL na stacji widzisz goscia z zapalona fajką to lepiej nie zwracac mu uwagi bo wpierdol dostaniesz a w najlepszym wypadku ochrzan..... Po prostu ułańska fantazja i wolność szlachecka zawsze u nas będzie na pierwszym miejscu ;D
co prawda to prawda
ja bym nie byl taki pewny na stacji tez jacys ułani moga pracowac
Ostatnio jadac na trasie gdzies pomiedzy Opolem a Wrocławiem zjechalem do CPNu chcac zatankowac benzynke,zgasilem auto, zamknąłem,zabieram sie za tankowanie a tu wyskakuje taki jeden ułan i krzyczy co ja robie!!!
Chodziło mu o zapalone swiatła postojowe ze to niby tak nie mozna i jak nie wyłoncze to mi nie pozwoli zatankowac?