Strona 1 z 1

Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 10:22
przez wsufka
Czesc Wszystkim Leonom

Mam do Was pytanie, ale najpierw powiem krotka historie mojego samochodu (zeby lepiej nakreslic problem)

Leon sprowadzony z Belgii,
Pukniety w sumie lekko w przednie prawe kolo.
Wymiana prawie wszystkich podzespolow w tym kole: wachacz, amortyzator, drazek.
Lekkie prostowanie na ramie podluznicy, blacharz mowil, zebym to zostawil, ale wolalem troche podciagnac, roznica byla w sumie 8 mm, z czego 3 tolerancja :)
BYlem na zbieznosci, badalem 4 kola dobrym sprzetem, takimi kaczkami nakladanymi na kola. Wyszlo ok, katy wyprzedzania w normach, katy nachylenia tez.
Problem: jak hamuje, tak dosyc mocniej, ale nie strasznie mocno :), samochod niesie mi na prawo.
Pytanie: co to moze byc ?
Mam jedna teorie, ale narazie poslucham Was.
Dziekuje za odpowiedzi.

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 10:36
przez Tonny S
wsufka napisał(a):Wymiana prawie wszystkich podzespolow w tym kole: wachacz, amortyzator, drazek.
Jeden amortyzator ?? co z tarczami hamulcowymi ??

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 10:43
przez mm.max
wsufka napisał(a):amortyzator,

Amortyzatory wymienia sie parami.

Należy sprawdzić stan i równomierność zużycia klocków hamulcowych i tarcz.

Poza tym stan ogumienia, ciśnienie w oponach

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 10:43
przez wsufka
Tak, wlasnie jeden amortyzator. Tarcze sa dobre, bo samochod w sumie ma dopiero wg licznika i ksiazki serwisowej 50 000.

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 10:53
przez Tonny S
wsufka napisał(a):Tarcze sa dobre, bo samochod w sumie ma dopiero wg licznika i ksiazki serwisowej 50 000.
Ale byl dzwon w koło !!

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 11:11
przez dave
wymien 2 amory, tu tracze nie beda mialy wiele wspolnego z tym sciaganie skoro nie bija

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 11:13
przez AdamTower
wsufka napisał(a):Tak, wlasnie jeden amortyzator


to może być przyczyna ściągania.

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 15:39
przez Orzeł
sprawdź jeszcze czy czasem nie spryskali Ci tarczy jakims penetratorem (typu wd-40)!! Ja pojechałem ostatnio na zbieżność i nie chciał się odkręcić droążek to dawaj go penetratorem i tarcze przy okazji :evil:. Dzięki temu miałbym porządnego dzwona bo cisnąłem sobie dosyć ostro po wyjeździe a jak przyszło hamować to tarcza, którą spryskali 0 hamowania i prawie bokiem leciałem przy 150 km/h :evil:. Dosyć długo ściągało, ale wiedziałem dlaczego. Teraz już jest OK

Re: Hamowanie

PostNapisane: 22 lutego 2007, 19:23
przez pilpi
Napisze tak:
1. Czy po naciąganiu na ramie była mierzona karoseria. Moze blacharz coś spier..... albo nawet przeciągnął w drugą stronę. To że geometria kół jest OK nie znaczy że geometria karoserii jest OK.
2. Zacisk hamulcowy jest uszkodzony (zapieczony lib coś podobnego) niekoniecznie z przodu moze też z tyłu, uszkodzone przewody hamulcowe (zagiete, żaciśniete itd) sprawdz siłę hamowania na rolkach. Może też być problem z korektorem siły camowania na tyle. Czy przypadkiem któreś koło nie jest ciepłe po jeeździe, moze reczny się blokować.
3. Opony, amortyzatory, sprężyny, itd itp.

Re: Hamowanie

PostNapisane: 23 lutego 2007, 08:58
przez wsufka
pilpi

Ad.1. Zakladali kolesie z sewisu na cztery kola, ten sprzet chyba mierzy wszystko od razu, katy wyprzedzenia, nachylenia i jest caly obraz co i jak z podloga. Widzialem to na monitorze, wszystko niby w normie. Nawet jesli ze 2 mm by bylo przeciagniete za bardzo, to i tak podejrzewam, nie wplywalo by na hamowanie.
A czy sanki moga miec cos do hamowania ?

Re: Hamowanie

PostNapisane: 23 lutego 2007, 09:13
przez Tonny S
wsufka napisał(a):A czy sanki moga miec cos do hamowania ?
Chyba wózek ;-) na krzywym wózku naprawiałes auto i pod krzywy wózek ustawiałeś wszystko ??

Re: Hamowanie

PostNapisane: 23 lutego 2007, 09:41
przez wsufka
Wozek sanki, kazdy mowi inaczej ;)
Jak mozesz to tylko mi powiedz, czy to moze miec jakis wplyw na to, pytam z ciekawosci

Re: Hamowanie

PostNapisane: 23 lutego 2007, 09:46
przez Tonny S
Kazda niesprawna cześć mechaniczna mże mieć na to wpływ.

Najpierw sprawdz hebel (przewody, zaciski, regulator siły hamowania) - całość czy coś nie jest zapieczone itp, wymień amor z przodu ten który został na identyczny jaki wymieniłeś.

Re: Hamowanie

PostNapisane: 23 lutego 2007, 10:08
przez robert.gda
Moim zdaniem zacisk hamulcowy (zapieczony) ewentualnie amortyzator

Re: Hamowanie

PostNapisane: 27 lutego 2007, 12:54
przez wsufka
Wiec przyczyna jest troche krzywa tarcza prawa. Hamulce na takiej tarczy lepiej lapia, na tej krzywiznie, roznica jest kilka procent, ale czuc.

Re: Hamowanie

PostNapisane: 27 lutego 2007, 14:51
przez Kozak
wsufka napisał(a):Wiec przyczyna jest troche krzywa tarcza prawa. Hamulce na takiej tarczy lepiej lapia, na tej krzywiznie, roznica jest kilka procent, ale czuc.


zmień mechanika , jeżeli ten twierdzi że przez krzywą tarcze lepiej hamuje

Re: Hamowanie

PostNapisane: 28 lutego 2007, 21:44
przez pilpi
Hamulce na takiej tarczy lepiej lapia, na tej krzywiznie, roznica jest kilka procent, ale czuc.


kompletna bzdura.
Sprawdz owalizację tarcz na rolkach i wówczas wyjdą ci opopry przy dohamowywaniu.