Strona 1 z 1

Tylne zawieszenie

PostNapisane: 6 marca 2007, 13:11
przez merylion
MOże ktoś ma instrukcje jak wymontować tylne zawieszenie, a dokładnie gumy w wachaczu?

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 6 marca 2007, 13:49
przez Tonny S
A gdzie tam jest wachacz ?? chyba, ze chodzi o 4x4 ale o takich rzeczach pisze sie w temacie.

Jesli chodzi o gumy na belce to trzeba cala belke zwalic i ostro sie natrudzić by wymontowac i zamontowac nowe.

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 6 marca 2007, 21:22
przez PiotrekS
merylion, belke wywalasz,nowe gumy na prasie wciskasz, pierw sprawdz czy kupiles wlasciwe (roznia sie srednica)

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 8 marca 2007, 12:17
przez telkom
Wyjęcie całej tylnej belki jest praktycznie nieuniknione z uwagi na trudności z wybiciem tuleji metalowo-gumowych. Tuleje da się wybić bez prasy. Jeśli będą mocno zużyte wewnętrzna część wypadnie po kilku uderzeniach młotkiem. Potem możesz uzyć piłki do metalu żeby przeciąć zewnętrzną tuleję a to spowoduje że wybijesz ją bez trudu. Otwór w belce BARDZO DOKŁADNIE wyczyść np. ściernicą listkową na trzpieniu założoną do wiertarki. Do montażu użyj smaru. Nowe da się wbić również bez prasy (poradziłem sobie własnoręcznie). Jeśli nie chcesz rozszczelniać układu hamulcowego (odkręcanie przewodów hamulcowych) można odkręcić od belki zaciski hamulcowe i je podwiązać do auta. Ale w tym celu musisz przeciąć uchwyciki na belce przez które przechodza przewody. Te uchwyty to tzw. "oczka" - trzeba je przeciąć i lekko odgiąć żeby wysmyknąć z nich przewody. Przy montażu przekładasz spowrotem przewód i znowu przeginasz lekko uchwycik żeby trzymał prawidłowo przewód.
Całą operację najlepiej wykonać na takim podnośniku który unosi całe auto żeby mieć swobodny dostęp do podwozia. Operacja jest niełatwa i bardzo siłowa. Niezbędna pomoc drugiej osoby bo belka jest ciężka. No i tak jak poprzednik zwrócil uwagę kup właściwe tuleje i odpowiedniej jakości. Nie warto montować byle czego bo to dużo roboty. Ja kupiłem oryginały - nowe różniły się konstrukcyjnie od tych fabrycznie zamontowanych bo metal zastąpiono twardym tworzywem (to ułatwia ich demontaż i montaż bo się nie zapiekają) i zmodyfikowano kształt i ilośc gumy. Fabryczne wytrzymały only 50k km i były w tragicznym stanie. Te nowe na razie zrobiły 30 k km. Podkreślam, że mam Toledo (rocznik 2000) a nie Leona i często podróżowałem w 5 osób a to ma znaczący wpływ na zużycie tuleji.
Pozdrawiam.

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 29 sierpnia 2007, 18:38
przez belzi
Ja wlasnie dzisiaj wymienialem u siebie te cholerne tuleje, kupilem Bilsteina od Golfa IV,
podobno nie ma roznicy, ale tak naprawde jest, ale pasuja.
Chcialbym jednoczesnie zdementowac pogloske, jakoby trzeba bylo sciagac belke. Do demontazu starych trzeba uzyc mlotka, jednakze przy montazu nie polecam.
Mozna uszkodzic belke jak i nowa tuleje, najlepiej do tego nadaje sie cos w stylu sciagacza, ktory sklada sie z sruby, dwoch blach i pierscieni i wchodzi idealnie, bez uzycia wielkiej sily, jak po masle :) .A co do belki to wystarczy ja przytrzymac czyms od spodu, zeby nie spadla i wtedy mamy spokoj z hamulcami, czujnikiem od ABS, amorami i sprezynami :) i jednoczesnie dobry dostep do teleji.
Przy wymianie okazalo sie jednak, ze mam do wymiany lozysko w kole, ktore niestety jest razem z piasta :smuteczek:

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 23 stycznia 2008, 16:23
przez rado1
Co do belki to rzeczywiście można wymienić kuleje bez jej ściągania tak jak wcześniej wspomniał belzi. Mam oprócz tego co napisaliście jeden dobry patencik o którym warto wspomnieć, jeśli ktoś zamierza sam wymienić tuleje. Otóż przed montażem włożyć nową tulejke do zamrażarki na ok 24h, wówczas średnica wewnętrzna nieznacznie sie zmniejsza i ułatwia późniejsze wciskanie za pomocą "ściągacza" o którym pisze belzi.

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 24 listopada 2008, 09:57
przez tomzi
Jak miałem punto to też nie ściągałem całej belki
Robiłem to stronami popuszczałem jedną strone pod nia był lewarek i opuszczałem na tyle aby był dostęp do tulei
Nie wiem czy w leo tak da się zrobic ale chyba tak

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 24 listopada 2008, 17:55
przez tatian
rado1 napisał(a):Otóż przed montażem włożyć nową tulejke do zamrażarki na ok 24h
czy taka metoda nie spowoduje utraty właściwości tulei? Czeka mnie to właśnie i szukam jakiegoś najlepszego patentu.

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 25 listopada 2008, 15:13
przez loozik
tatian napisał(a):
rado1 napisał(a):Otóż przed montażem włożyć nową tulejke do zamrażarki na ok 24h
czy taka metoda nie spowoduje utraty właściwości tulei? Czeka mnie to właśnie i szukam jakiegoś najlepszego patentu.


Dlaczego miało by to mieć znaczenie? Przecież w mroźną zimę temperatury spadają czasem do -30 stopni... takiej temperatury raczej nie uzyskasz w zamrażarce ;)

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 26 listopada 2008, 09:53
przez rado1
loozik napisał(a):
tatian napisał(a):
rado1 napisał(a):Otóż przed montażem włożyć nową tulejke do zamrażarki na ok 24h
czy taka metoda nie spowoduje utraty właściwości tulei? Czeka mnie to właśnie i szukam jakiegoś najlepszego patentu.


Dlaczego miało by to mieć znaczenie? Przecież w mroźną zimę temperatury spadają czasem do -30 stopni... takiej temperatury raczej nie uzyskasz w zamrażarce ;)


Napewno nie będzie miało to znaczenia, jeśli wymiany dokonasz na mrozie o którym piszesz ale np w ciepłe dni to trochę ułatwi wymianę. Every little helps:)

Re: Tylne zawieszenie

PostNapisane: 3 grudnia 2008, 20:59
przez tomek163
jakiej średnicy są tuleje w tylnej belce z tego co zauważyłem są dwa wymiary 69 lub 72mm jest jakaś zależność czy wystepuje tylko jeden rozmiar?