Mam takie pytanko informacyjne, znajomi napaleńcy z klubu Audi S-Line chcieli bym zmontowal im taki wskazniczek co najczesciej sie je w slupkach montuje do wskazania cisnienia doladowania. Bajer mialby polegac na tym ze bedzie on cyfrowy , z pamiecia najwyzszej wartosci i oczywiscie bez ciagniecia tej rurki z powietrzem tylko czujnik - przetwornik cisnienia do tego. Calosc w obudowie od wskaznika zegarowego standardowego rozmiaru jak te sprezynowe oraz 2 kolory podswietlania niebieski i czerwony.
PYTANKO:
- Ile za cos takiego byscie dali i czy byloby zainteresowanie
- jaka dokladnosc wskazania w zakresie od 0 do 2 bar by byla potrzebna
Chcialbym po prostu przekalkulowac koszty czy by to mialo sens bym to zrobil w wiekszej ilosci.
Do wersji benzynowej mozna by sie pokusic o zakres od -0,5 do 2 bar by mierzyl podcisnienie ale to podrozyloby koszty czujnika. Myslalem o wykorzystaniu map-sensora z intercoolera , ale on nie daje wartosci analogowych i podlaczenie mogloby zaklocic prace ECU silnika. No dobra to ile , tylko realnie ?