LeonClub

Witam
Ostatnimi czasy natknąłem się w necie na takie cudo jak ceramizer. Wie ktoś coś na ten temat?
Czy może ktoś to już stosował? Jakieś opinie??

Też mnie to zaciekawiło, bo nigdy czegoś takiego nie stosowałem. Uważałem że takie dodatki to pic na wode, ale po oglądnięciu testu na stronie:

http://www.ceramizer.pl/

nie wiem co o tym mysleć. Może fachowcy się wypowiedzą.

kup sobie motor-life i bedzie to samo... kiedys dostalem zaproszenie na takie tarbi gdzie byl test tego produktu. kluczem dynamometrycznym koles dociskal 2 tulejki do siebie podczas gdy jedna sie obracala z duza predkoscia. no i wynik byl nastepujacy, tulejka ktora byla w miseczce z samym olejem miala slady tarcia przy duzym nacisku drugiej tulejki a tam gdzie byl motorlife (i tu wydaje mi sie ze byl kruczek bo byl SAM motorlife) tulejka przy tym samym nacisku a nawet wiekszym nie nosila zadnych sladow tarcia...

Ja i tak w to nie wierze. wystarczy chyba bardzo dobry olej wymieniany co 10tys... ale zaszkodzic chyba nie moze wiec mozna sprobowac...

Witam,

Czy ktoś z klubowiczów stosował Ceramizer
Jeśli tak, to proszę o Waszą opinię po zastosowaniu.

Dzieki

Dariuspolo napisał(a):http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=49749&start=0

Strona się nie otwiera, 404 - Not Found

Swoją drogą zaciekawiony poczytałem trochę o ceramizerach i zachęcony sam zakupiłem. W przyszłym tygodniu zaaplikuję sobie jedną strzykawkę. Chętnie zmierzyłbym sobie ciśnienie sprężania przed aplikacją i po wytworzeniu warstwy ceramicznej. Może jest tutaj jakiś mechanik ze Szczecina, który podjąłby się nieodpłatnie wykonać taką usługę aby móc podzielić się później spostrzeżeniami?

W ostatnia niedziela (3.08) na tvn turbo Jazda polska byl test ceramizera. Testowali to na jakiejs starej skodzie, dokladnie nie pamietam o czym dokladnie mowili, zapamietalem ze w skodzie liczba koni spadla o jakies 5 i znmiejszyl sie monent obrotowy. Proponuje poszukac odcinaka na torrencie lub emulu.

Pozdrawiam

sm00th napisał(a):W ostatnia niedziela (3.08) na tvn turbo Jazda polska byl test ceramizera

jakby ktoś dorwał linka to niech tu zarzuci - wszyscy zainteresowani pewnie z chęcią zobaczą

radze nie aplikować - po obejrzeniu testu ceramizera na tvn turbo omijał bym to szerokim łukiem - juz samo zaaplikowanie wystarczyło ze pogorszyły sie parametry silnika spadła moc i moment a po spuszczeniu oleju i przejechaniu bodajże 50km korbowód wyszedł bokiem

gdyby ceramizery były takie dobre jak je reklamują to już dawno producenci aut zastąpili by nimi olej
jednej rzeczy nie mogę zrozumieć dlaczego producenci wydają miliony na badania nad zmniejszeniem spalania, lepszego smarowania itp a ludzie kupują jakieś ceramizery, magnetyzery i inne wynalazki, które poprawiają osiągi, zmniejszaja spalanie, poprawiają samrowanie itp za parę zł
ciekawe kiedy ktoś zacznie sprzedawać wodę jako cudowny środek smarny lub paliwo
ludzka głupota nie zna granic

kalumet napisał(a):ludzka głupota nie zna granic

a widzisz, nie sądź dnia przed zachodem słońca.. Po obejrzeniu filmików z ceramizerem zakupiłem ten produkt celem sprawdzenie co jest to warte (ot tak przetestować). W poprzednim Volvo wyskakiwała mi 1-ka przy "dojeżdzaniu" do skrzyżowania - ruszasz, odpuszczasz gaz, stuk i bieg wypadał. Po zalaniu tego bieg przestał wyskakiwać (jasne, że mógł być to zbieg okoliczności i temu nie zaprzeczam, ale też nie chwale tego produktu że to Bóg wie co.

kalumet napisał(a):ciekawe kiedy ktoś zacznie sprzedawać wodę jako cudowny środek smarny lub paliwo

abstrahując.. powietrze już w czekoladach [jako bąbelki] dawno sprzedają więc czemu nie wode dobra reklama wystarczy, a kupiec znajdzie się sam .. niestety

Sądzę, że w temacie powinny się wypowiadać osoby, które sprawdziły działanie ceramizera w praktyce. Każdy może mieć swoją opinię na jego temat, ale bez weryfikacji jak to działa nie powinno się oceniać produktu.

Ja swój test przeprowadziłem za pomocą VAG-COM'a. Na więcej nie było mnie stać. Test wyglądał tak:

1. Pomierzyłem wartości bloku 120 wg instrukcji na www.ross-tech.com
2. Wyszło maksymalnie 233,2 NM/172,1lbft@5040[RPM] i 181,01[KM]@6640[RPM]
3. Zalałem ceramizer.
4. Zgodnie z instrukcją- co było chyba największym wyzwaniem, przejechałem 200 kilometrów nie przekraczając 2700[RPM].
5. Po około 250 km dokonałem pomiaru VAG-COM-em. Wyniki: 254,8[NM]/188,4[lbft]@5000[RPM] i 189,32[KM]@5680[RPM].

Różnica: +21,6 [NM], +8,8[KM]

Dodatkowe wnioski subiektywne.
Silnik pracuje ciszej.
Silnik pracuje równiej.

Dodatkowe wnioski obiektywne.
Wyższy moment obrotowy dostępny w znacznie szerszym zakresie niż przed aplikacją.

Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę zamieścić wykresy.

Jak dla mnie produkt spełnił oczekiwania. Następnych pomiarów dokonam po przejechaniu 1500 km (czyli nie wcześniej niż za 3 m-ce) i nie omieszkam ich tutaj zamieścić.

Ty jedź na hamownie i to sprawdz a nie vag-iem

Nie będę miał co porównywać, nie mam pomiarów z hamowni z przed aplikacji.
A co do tego że przyrosło to wierzę VAG-COm-owi, bo rezultaty są powtarzalne - sprawdzałem kilkakrotnie. Nie mówię że rzeczywiste wartości są identyczne, bo na hamowni pewnie wyszłyby inne (niższe/wyższe), ale fakt jest taki że jest różnica w pomiarze przed i po aplikacji ceramizera, w tych samych warunkach i przy użyciu tego samego narzędzia, a chyba właśnie o to chodzi.

premier, a jaki masz przebieg do nowego silnika też byś to wlał Moim zdaniem to jest takie placebo dla auta i kierownika Ewentualnie ceramizer mógł ci doszczelnić silnik i tyle. Ja tam w cuda nie wierzę
BTW w VAGA też bym za bardzo nie wierzył. Jedyne wiarygodne źródło do hamownia i jak będą wykresy to można dyskutować. Inaczej nie ma co gdybać.

Ja tam nie chcę dowodzić wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, po prostu się chciałem podzielić moimi spostrzeżeniami. Wg mnie ceramizer z założenia ma poprawić pracę silnika, zwłaszcza wyeksploatowanego. Mój miał przebieg (na liczniku) 106 tys, a ile na prawdę, to nie wiem bo któż to wie Co do wlewania do nowego silnika - w sportach motorowych natryskiwanie powłok ceramicznych jest powszechnie stosowane więc czemu by nie?
Dzisiaj jeszcze poszperałem trochę na temat ceramizerów i polecam zajrzeć tutaj:

http://www.streetracing.pl/forum/lofive ... 49749.html

W tym wątku polecam wypowiedź użytkownika Owko, który zacytował korespondencję z p. Jackiem Chojnackim. Wyjaśnił on mit jazdy bez oleju (obalił go), ale jednocześnie zauważył pozytywny wpływ środka.

z tego co widzę masz 1.8 z turbo... Jestem jeszcze ciekaw co turbina na to powie..
Ja poprostu nie wierzę w to co pokazuje VAG. Naprawdę szkoda że nie schamowałeś auta przed i po to mogibyśmy podyskutować wtedy. Natomiast motorlife czy inny dupershmidt wlany nap do skrzyni biegów pomaga, bo to sprawdziłem już na ponad 10 autach (coprawda żaden nie był Seatem). skrzynie przestały wyć i "gładziej" chodziły...
Mosty w poldkach też dobrze to znoszą
natomiast na dzień dzisiejszy twierdzę że odpowiednio dobrany MOTUL (czy inny olej wysokiej klasy spełniający normę silnika) CAŁKOWICIE WYSTARCZY..
Pamiętaj że leonem na rajdach nie śmigasz i Twój silnik nie jest extremalnie obciążony oraz przebiegu nie ma 800tys więc nie trzeba nic tam uszczelniać ani uszlachetniać. Pawel_20VT mając w Swoim potworku ponad 400HP chyba nie używa takich rzeczy, zapytaj...

Zgadzam się z tym co powiedziałeś, ale mówimy o środku który nie rujnuje kieszeni. Mam nadzieję że nie rujnuje również silnika . Możesz być pewny, że staram się być obiektywny. Jeśli zauważę że dzieje się coś niedobrego, na pewno dam znać o tym.

Co do hamowania - szkoda mi było wydawać 300 zł po to, aby sprawdzić co jest wart środek za złotych 50 .

natknołem się na ten temat i powiem wam jedno nie stosujcie tego guwna gdyby to było takie cudowne to dodawali by tego do oleju jako jego komponent.Sam zalałem to w swojm poprzednim golfie i faktyczni na początku było cacy, wzrostu mocy nie odczułem lecz praca silnika była łagodniejsza i pracował ciszej ale po 6,7,tyś było jeszcze gorzej niż przed zalaniem tego cuda wkońcu doszło do tego że musiałem go ożenić bo silnik zacząl się sypać.Napewno nie zalał bym go drugi raz

w sportach motorowych stosuje sie powloki ceramiczne ale...
- powloki są specjalnie nanoszone a nie rozprowadzane z olejem
- auta w sporcie przejezdzają niewielkie dystanse i nie nadaja sie do dlugotrwalego monotonnego uzywania nacodzien...

problememem tego preparatu nie jest to czy działa czy tez nie ale to jak reaguje z olejem, w jaki sposob zachowuje sie po przepracowaniu oraz co sie dzieje kiedy wchodzi w reakcje z efektami spalania mieszanki...

oczywiscie mozna tez dorzucic wyniki badan instytutu matki i dziecka tylko nadal nic to nie wnosi w temacie,

badania tego pereparatu odbywaly sie tez we wroclawiu i niestety dla producenta wyniki byly nie kozystne

jak dla mnie jest to polsrodek i zerowanie na ludzkiej pazernosci/braku kasy. oto za pare zlotych jest super hiper preparat ktory nie tylko ze naprawi auto to jeszcze podniesie jego moc...

jak to mozna skwitowac jedni wierzą w moc cudownych srodkow a innym ukazuje sie matka boska na scianie czy kominie...

mammoth, tresciwa i prawdziwa wypowiedz ...

Ceramizery testowałem na swoim uniaku 1,4 96. Do silnika i do skrzynki. Przebieg 250 tys, c czego moje ostatnie 170tys. Raz robiłem luzy na zaworach poza tym nic w silniku nie bylo robione. ceramika zalałem ~50 tys temu Równiez ost 50-60 tys było robione na samym gazie bo pompka paliwa kaput no i ... Silnik cyka jak zegarek, zapraszam do pomiaru kompresji, równiutka i prawie książkowa. olej co 10 15 tys lotos 10w.
W skrzynce przestała mi wypadac dwójka przy ujęciu gazu, a na jedynce chyba "odrósł" synchronizator bo nie da sie jej wbic powyzej 20 km/h, przedtem mega zgrzyt ale sie dało.
Tak na logike, jesli preparat pokrywa ceramiką jak deklaruje producent powierzchnie trące to jest to z zyskiem dla silnika, zmniejszaja sie jego opory własne, czyli straty o zużywalności elementów nie mówiąc.
Czemu sie o tym nie mówi? Jak zawsze, bo ktos niezarobi, na zużytych częściach, mniej oleju ktoś sprzeda.

Kolega "mammoth" nieco ironicznie podsumowuje, choc stycznođci z tym środkiem nie miał

"badania tego pereparatu odbywaly sie tez we wroclawiu i niestety dla producenta wyniki byly nie kozystne"

hmm, kolego kiedys z kolega sprawdziliśmy ile pójdzie silnik poldka bez oleju. Niecałe 7 min na jałowym biegu.
A goscie przejechali wrakiem 50 km trasy. Wzpuść olej ze swojego i zobaczymy jak daleko zajedziesz.

"problememem tego preparatu nie jest to czy działa czy tez nie ale to jak reaguje z olejem," w jaki sposob zachowuje sie po przepracowaniu oraz co sie dzieje kiedy wchodzi w reakcje z efektami spalania mieszanki... "

temu producent pisze wyraxnie żeby pierwsze kilometry zrobić delikanie, chyba w gr 2700obr/min preparat osiada na ściankach i tam zostaje, a jak sie zetrze to trafia do filta, razem z reszta syfu a olej i tak wymieniamy co 10 tys wiec w czym problem?

Panowie, kupic przetestowac i dopiero wydawać opinie.Bo tak to wszyscy madrzy, a kazdy tylko coś tam słyszał albo wcale ale sie musi wypowiedziec.
Ja generalnie jestem zadowolony. Nie polecam, zalecam czy co, stwierdzam tylko ze nie jest to clkiem wyssane z palca. Wiem z autopsji.
Pozdrawiam

Chooopie, ile Ci zapłacili za tego posta? o czym tu w ogóle mowa... o uno? poldonie?

Kolega "mammoth" nieco ironicznie podsumowuje, choc stycznođci z tym środkiem nie miał

"badania tego pereparatu odbywaly sie tez we wroclawiu i niestety dla producenta wyniki byly nie kozystne"

A Ty skąd wiesz, że nie miał?
Nawet ja z tym preparatem miałem styczność bo przyjechali panowie w garniturkach na hamownie do dynosoftu i jakoś później po 2000km nie było kokosów, nie było wzrostu KM ani Nm.

Zobacz co Ty piszesz.... że synchronizator Ci "odrósł" , że dwójka przestała wypadać... w ogóle to motor się chyba cały zregenerował.

jesiek napisał(a):temu producent pisze wyraxnie żeby pierwsze kilometry zrobić delikanie, chyba w gr 2700obr/min preparat osiada na ściankach i tam zostaje, a jak sie zetrze to trafia do filta, razem z reszta syfu a olej i tak wymieniamy co 10 tys wiec w czym problem?

ja akurat rozmawiałem z jednym z tych panów w garniturach. na początku zaczął opowiadać jak to cudownie łączy się z cylindrami, że tłoki leciutko pracują bo się wygładzają powierzchnie cylindrów... tak sobie stoję, stoję "no dobra wygładzają się? to co z utrzymywaniem się filmu olejowego? po co cylindry są honowane?" i zatkało kakao...

widzialem juz ceramizer do paliwa ciekawe kiedy wypuszczą takie cos do opon... pewnie bedzie zmiejszal zuzycie opon i poprawial przyczepnosc...

http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.ph ... =ceramizer polecam lekture

jasiek napisał(a):Panowie, kupic przetestowac i dopiero wydawać opinie

Kupic i dopiero testowac? Jaki idiota tak zrobi? Jak testowac to cos co daja za darmo z pelnym ubezpieczeniem skutkow ubocznych testow! Zasponsorujesz?
A co do jakosci wypowiedzi - na Trwam TV / TeleShop moze przejdzie, ale nie tutaj.

No wiesz kolego Sammael, nie wszyscy od razu latali "estrójkami". Pisałem o swoich odczuciach, subiektywnych niewątpliwie, ale jak przypuszczam wiesz różnice w pracy skrzyni można odczuć i bez hamowni. Nie każdy ma wiedze, przyznam sam że nie wiem co to "honowanie cylindrów" dla tego zrobiłem testa na starym uniaku. To co pisałem wiem "z autopsji". Co do poldasa, nie chodzi o marke. Myślisz że w twojej trójce silnik nie kipnie bez oleju? To był przykład kolego, zwykły przykład który akurat znam.


Kolego taktiken, takich "idiotów" znajdziesz np, na forum scorpio, kupili za wiaderko gazety starego grata i sprawdzili o co chodzi a nie przebijali sie zlotymi myślami na łamach forum. Oglądanie tv shop i trwam pozostawiam tobie.

jesiek napisał(a):No wiesz kolego Sammael, nie wszyscy od razu latali "estrójkami".

buahahahaahahhahaha chłopie - wyluzuj jak masz takie rzeczy pisać. Bardzo dużo wnoszące do tematu.

Specjalnie dla Ciebie napisze jeszcze raz - TAK MAM S3!

i mam jeszcze leona TDI i kiedyś to miałem nawet corseB 1.0 a (w ogóle przemieszczałem się jeszcze cintkiem i poldonem a kiedyś nawet kredensem, w maluchu też siedziałem). Może wymienić Ci wszystkie auta, które mam i miałem w rodzinie? boli Cię to czy jak? w dupke strzyka, że tak to podkreślasz co ja mam, że cztery razy na post musisz o tym napisać?

Piszesz na forum leona o efektach użycia ceramizera w silnikach prostszych od budowy cepa, które jeździły na wszystkim i wręcz fabrycznie mogły jeździć bez oleju. Nie te czasy, nie ta technologia, że silnik wszystko przyjmie. Więcej można narobić szkody niż pożytku!

jesiek napisał(a):Myślisz że w twojej trójce silnik nie kipnie bez oleju?

no jak będę miał ceramizer to myślę że bez mililitra oleju w misce przejadę około 50 000km - w końcu takie brednie wciskają ludzie od ceramizerów. Że silniki bez oleju pracują.

jesiek, z całym szacunkiem, ale proszę nie obrażać ludzi na tym forum.
Przypomnę Ci tylko dwa punkty z Regulaminu:

Tonny S napisał(a):29. Zabrania się obrażania innych członków forum – zwłaszcza członków LeonClub.

Tonny S napisał(a):36. Pamiętaj, że forum reprezentuje sobą pewien poziom, więc postaraj się swoim postem nie zaniżać tego poziomu

Niestety, ale bzdury jakie próbujesz nam wcisnąć są nie na miejscu.
Kolega Sam to podsumował perfekcyjnie.

Sammael napisał(a):Piszesz na forum leona o efektach użycia ceramizera w silnikach prostszych od budowy cepa, które jeździły na wszystkim i wręcz fabrycznie mogły jeździć bez oleju. Nie te czasy, nie ta technologia, że silnik wszystko przyjmie. Więcej można narobić szkody niż pożytku!

Więc następnym razem zastanów się co piszesz i gdzie. Jak Ci nie odpowiada ten poziom dyskusji masz taki krzyżyk w prawym rogu, kliknij i do widzenia. Nikt Cię na siłę tutaj nie trzyma. Herezjom mówimy stanowcze NIE

Sammael napisał(a):i mam jeszcze leona TDI i kiedyś to miałem nawet corseB 1.0

Haha, a ja tez mialem Corse To znaczy ze jestem jazzy crazy funky coool?
I nawet kiedys mialem malczana ktorego trzeba bylo odpalac kilka razy dziennie na pych Jupiii! Mysle ze teraz kolega od ceramizera nas polubi

Zeby nie walic off-topa: gdzies na necie znalazlem info ze ceramizer potrafi calkiem niezle spie...ic dobry silnik takze bajki o jego zbawiennym dzialaniu mozemy chyba zostawic tylko dla UNO czy Poldka bo tym silnikom nic nie jest w stanie zaszkodzic (jak i pomoc...).

Dobra ! Aby nie dyskutować więcej o biciu piany TEMAT ZAMYKAM! Jak pojawiłby się ktoś co chce napisać cokolwiek wnoszącego w temacie, proszę napisać do moderatora lub admina.