Strona 1 z 2
Krzywiące się tarcze w Leosiu

Napisane:
7 stycznia 2006, 17:52
przez jaro4444
Jako nowy przywitam sie najpierw ze wszystkimi.
Mam z moim Leonem problem, który opisałem na forum Mastersa, tu skopiuję tamten wpis.
"Posiadam Leonka z szafą nakręconą na 72 000 km. Generalnie sprawia mi wiele radości ale mam parę problemów:
- tarcze hamulcowe!!! - jasny gwint mam juz siódmy komplet tarcz. Po 4-5 tyś km kolejne tarcze zaczynaja bić. Miałem seryjne, Mikody x 2, ATE, ATE Power Disc x 2 a teraz mam Brembo. Wszystkie szlag trafia po małych przebiegach.

Nie szaleję, mam już 6 samochód i nigdy takich jaj nie miałem. Kto wie co może się z tymi tarczami dziać? Jakieś porady jak to zwalczyć?
- trochę mało mocy - wiem wiem - muszę go zainfekować u Marka. Kto ma taki motor zrobiony na 112-117 KM? Ciekaw jestem wrażeń eksploatacyjnych. Czy w roczniku 2003 można juz przez gniazdo go przeprogramowac?
- podpory drążka stablizatora - wyrabiają się i cholery skrzypią tak jak i silentbloki tylnej belki - ten typ ponoć tak ma
Intersują mnie szczególnie problemy tarcz i poprawionego motorka. Wdzięczny będę za wszelkie uwagi."
http://www.forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=2279
Czy ktoś mi poradzi coś konkretnego?
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 stycznia 2006, 20:56
przez pilpi
Opcja szukaj.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 stycznia 2006, 21:20
przez jaro4444
Pilpi zanim napiszesz cos niemądrego to proszę sprawdź jak działa tu wyszukiwarka...
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 stycznia 2006, 22:42
przez Tonny S
jaro4444 napisał(a):sprawdź jak działa tu wyszukiwarka...
Tak jak na kazdym innym forum.
jaro4444 napisał(a):Kto wie co może się z tymi tarczami dziać? Jakieś porady jak to zwalczyć?
Wyglada na popierdzielone piasty bo to az niemozliwe co sie dzieje u ciebie.
jaro4444 napisał(a):- trochę mało mocy - wiem wiem - muszę go zainfekować u Marka. Kto ma taki motor zrobiony na 112-117 KM? Ciekaw jestem wrażeń eksploatacyjnych.
W dziale wykresy napewno znajdziesz kilka zrobionych 90 tdi, co do wrazen to po sofcie masz zupelnie inne auto. 90 TDi ALH to praktycznie to samo co 110 TDi z grubszych spraw na szybko rozni sie softem wtryskami sprzeglem - turbina jest ta sama.
jaro4444 napisał(a):Czy w roczniku 2003 można juz przez gniazdo go przeprogramowac?
Bez najmniejszego problemu w kazdym z rocznikow ALH.
jaro4444 napisał(a):- podpory drążka stablizatora - wyrabiają się i cholery skrzypią tak jak i silentbloki tylnej belki - ten typ ponoć tak ma
Niby tak ale nie w kazdym Leonie - w ASO przesmaruja i na jakis czas bedzie OK - ja bym wymienil na nowe ale innej marki.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 stycznia 2006, 23:04
przez pilpi
jaro4444, nie myślę żeby było to coś niemądrego.
Skoro już funkcjonujesz na innym forum to też zapewne spotkałeś się z nowymi ludzmi którzy pytają o "pierdoły" nie przglądając tego co już inni napisali. Jeżeli jesteś nowy i wiesz jak funkcjonuje to foru to spojrz na ilość postów naisanych. Ja z wyszukiwarki kożystałem wiele razy i zazwyczaj znalazłem to co mnie interesuje. A temat tarcz, czipów, stoków zawieszenia to jest porusznay raz lub dwa razy w tygodniu przez osoby takie jak ty. Patrząc w twój profil to napisałe dopiero 2 (słownie dwa) posty i to tylko w tym temacie więć regualminu chyba nie czytaleś oraz nie zapoznałeś się z zasadami tego forum ani urządezeniami na ninm funkcjonującymi dla nowych.
PS Od pouczania na tym forum sąinni, nie ja. Ja stwierdzam tylko fakt.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 00:06
przez jaro4444
Pilpi z całym szacunkiem, ale zamiast się wymądrzać po prostu napisz coś konstruktywnego.
Tonny S dzieki za rady ale może uszczegółowie niektóre pytania:
- jeśli łożyska okażą się dobre a płaszczyzna piasty przekoszona to metodą naprawy będzie wymiana kompletu łożysko + piasta czy przy małych odchyleniach np przetoczenie płaszczyzny przylegania piasy? Wiesz może, który warsztat w Warszawie ma porządny czujnik zegarowy, żeby pomierzyć odchyłki na piaście? W ASO nie mieli ...
- Co do ALH to spotkałem rozbieżne informacje - sprzęgło na 100% jest inne, wtryski mniejsze, ale już w serwisie podano mi, że turbina i elementy układu korbowo - tłokowego mają inne nr katalogowe niż w 110 KM,
- uwagi eksploatacyjne dotyczyły głównie dymienia, hałaśliwości, zużycia paliwa, trwałości. Przyrosty samych parametrów nominalnych są oczywiste i jednoznaczne. Dlatego w niedługim czasie zainfekuję swojego Leosia, tylko z tymi hamulcami zakończę walkę,
- "Niby tak ale nie w kazdym Leonie - w ASO przesmaruja i na jakis czas bedzie OK - ja bym wymienil na nowe ale innej marki" - wymieniałem na nowe w maju, w październiku smarowałem... Jakieś może konkretniejsze uwagi co do marki zamiennika?
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 00:35
przez colin23
jaro4444 napisał(a):Pilpi z całym szacunkiem, ale zamiast się wymądrzać po prostu napisz coś konstruktywnego.
Ale nie ma sie co obrażać bo pilpi napisał konstruktywnie żebyś jednak spróbował pobawić się czymś co nazwane jest wyszukiwarką. Nie zawsze wszystko latwo znaleźć ale większośś rzeczy już była. A jeśli już chodzi o zwracanie uwagi i "konstruktywne" zarzuty to dodam że punkt numer 2 regulaminu mówi : "Zanim napiszesz pierwszego posta (związanego z tematyką forum!) przywitaj się w odpowiednim do tego wątku:
viewtopic.php?t=22 "
I nie piszę tego złośliwie bo jak widzisz zawsze ktoś na forum pomoże tyle że trzymajmy sie reguł bo inaczej już dawno byłby niezly burdel!
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 00:36
przez dave
jaro4444 napisał(a):Pilpi z całym szacunkiem, ale zamiast się wymądrzać po prostu napisz coś konstruktywnego.
jaro4444 napisał(a):Pilpi zanim napiszesz cos niemądrego to proszę sprawdź jak działa tu wyszukiwarka...
jaro4444, a moze bys sie tak nie pajeżyl przyjacielu sympatyczny co
turbo masz to samo co w 110 tak jak ci pisal
Tonny S, a Tonny przewaznie wie co pisze
jak zrobisz sobie mocnieszy soft to bedzie kopcic.. jak zrobisz slabszy to kopcenie bedzie tak jak na serii
halasliwosc na tym samym poziomie, spalanie jak bedziesz butowal to spali ci tam z pol litra wiecej, przy spokojnej jezdzie to samo, trwalosc motoru i podzespolow zalezy chyba glownie od ciebie samego
pozdro i nie denerwowac sie panowie...

Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 00:42
przez Tonny S
jaro4444 napisał(a):- jeśli łożyska okażą się dobre a płaszczyzna piasty przekoszona to metodą naprawy będzie wymiana kompletu łożysko + piasta czy przy małych odchyleniach np przetoczenie płaszczyzny przylegania piasy? Wiesz może, który warsztat w Warszawie ma porządny czujnik zegarowy, żeby pomierzyć odchyłki na piaście? W ASO nie mieli ... Exclamation
Najpierw musisz sprawdzic - gdzie nie wiem nie jestem z Wawy moze pomoze jakis kolega z Wawy pogadaj z clubowiczem Pabi moze u niego w ASO maja.
jaro4444 napisał(a):- Co do ALH to spotkałem rozbieżne informacje - sprzęgło na 100% jest inne, wtryski mniejsze, ale już w serwisie podano mi, że turbina i elementy układu korbowo - tłokowego mają inne nr katalogowe niż w 110 KM, Rolling Eyes
Co do turbiny to faktycznie w AGR jest inna bo bez zmiennej geometri lopatek ale w ALH na 100% jest ta sama co do korb i tlokow na 99% to jest to samo.
jaro4444 napisał(a):- uwagi eksploatacyjne dotyczyły głównie dymienia, hałaśliwości, zużycia paliwa, trwałości.
Dymienie - wszystko zalezy od doswiadczenia osoby wykonujacej soft - dobrze zrobiony program dymi jak seria.
Halasliwosc - zalezy od doswiadczenia osoby wykonujacej soft (klania sie kat wtrysku)
Zuzycie paliwa - przy normalnej jezdzie moze spasc, przy ostrym deptaniu minimalnie wzrosnie.
Trwalosc - to juz zalezy od fantazji kierownika, jesli auto uzytkowane zgodnie z przykazaniami dotyczacymi uzytkowania diesla to bedzie bez zmian moze ciut mniejsza ale przy mozliwosciach 350-500 tkm to chyba nie ma wiekszego znaczenia - najbardziej narazona jest turbina (zmiana cisnienia - seryjna tak samo moze poleciec - wszystko zalezy od programu i fantazji) i przeniesienie napedu choc nie slyszalem by ktos mial jakiekolwiek z tym problemy po samym sofcie, w 90 tdi najslabszym ogniwem jest sprzeglo i nie lubi duzego Nm max tak 300-310Nm - po kraju smigaja auta 90-110 tdi z mocami 150-220 KM i robia duze przebiegi.
jaro4444 napisał(a):wymieniałem na nowe w maju, w październiku smarowałem...
W poprzednim Leonie mialem 145 tkm i nie mialem z tym problemu.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 01:05
przez Barth
jaro4444, ja do dnia dzisiejszego zrobilem moja 90 po wirusie 78 tys , zadnych zmian , problemo nie zaobserwowalem . Auto wykorzystuje w 100 % ( potwierdza to inni) . Co do tarcz swoje ori zaltwilem przy przebiegu 25 tys , w tej chwili zrobilem ponad 50 na tarczach ATE PowerDisc i zadnych problemow nie ma ( wystepuje minimalne bicie ale ono jest charakterystyczne dla tarcz nacinanych)
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 10:04
przez pilpi
jaro4444 napisał(a):jasny gwint mam juz siódmy komplet tarcz
to daje do myślenie
jaro4444 napisał(a): metodą naprawy będzie wymiana kompletu łożysko + piasta czy przy małych odchyleniach np przetoczenie płaszczyzny przylegania piasy?
Wg mnie wymiana samej pisaty z łożyskiem nie da zamierzonego efektu. Wg mnie problem twkei w zwrotnicy zawieszenia. Już dawno powinieneśsie zdecydować na wymianaę całości bo 7 kompletów tarcz i klicków to ok 3000 pln.
Może auto miało jakiegoś strzała w zawiesze i ktoś nie naprawił tego fachowo (nie wiem czy mzsz go od nowości)
[ Dodano: Nie 08 Sty, 2006 ]Problem może też tkwić w zaciskach hamulcowych. Może są krzywe lub mają uszodzone prowadnice zacisku, ktore też są przykrtęcone do zwrotnicy.
Czy klocki zuzywają sie równomienernie, czy przy rozpoczeciu hanmowani ajest jakiś stuk ?
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 11:44
przez Asgaard
Ja może podejdę do problemu prozaicznie ale czy twoje problemy z tarczami nie mają powiązania z myjnią samochodową? na jakiej myjni myjesz samochód? ręczna, automat, myjesz sam? Jak często to robisz? Bo widzisz, gorące tarcze bardzo nie lubią zimnej wody, a na 99% myjni jest tak, że podjeżdżasz, a oni od razu z karchera sru zimną wodą po tarczach, wyjeżdżasz z myjni i tarcze biją...
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 11:58
przez jaro4444
Dziękuję za porady wszystkim. Pilipi przepraszam, że się uniosłem

Wynika to może stąd, że działam na innym forum dyskusyjnym w branży audio a tam choroba więcej "wójków dobra rada" jak konstruktywnych rozmówców. Ok mea maxima culpa.
Co do uszkodzenia zawieszenia - mam samochód od 0 km, nigdy nie zaliczyem dzwona ani nawet brutalniejszej studzienki. Zaraz po odebraniu z salonu oglądałem go dokładnie i nie było oznak napraw. Samej zwrotnicy więc nie podejrzewam. Po przemyśleniach mogę ewentualnie zastanowić się nad wkręcanymi prowadnicami zacisku. Oryginalne są na gwint M6 lub 8 chyba i częst się zrywają. Mam zamontowane z jednej strony prowadnice naprawcze na większy gwint. Dziwne jest to, że jak z początku po wymianie tarcz - tak 2-3 kkm nie mam żadnych bić nic się nie dzieje. Dopiero w trasie, większe prędkości, parę mocniejszych hamowań i jak jest nawet sucho to już się tarcze odzywają. I później tylko to narasta... Czuć to bicie przy przyhamowywaniu tylko i na kierownicy. W pedał nic nie kopie. Przy gwałtowniejszym hamowaniu jest spokojnie.
Klocki zużywały się równomiernie i całą płaszczyzną, czyli cholera normalnie.
Jak przetaczałem tarcze w Teko to obserwowałem czy nie ma oznak pochylenia tarczy. Ona po prosty była nieregularnie powichrowana i to w innych miejscach od zewnątrz i od wewnątrz. Dlatego osobiście najbardziej skłonny jestem uznać, że mam złe klocki albo zacisk hamulcowy się przycina i przegrzewa tarcze choć nie były fioletowawe. sam już nie wiem co mam czynić. Muszę chyba pojechać do Bodexu lub podobnej firmy dać to gruntownie pomierzyć i sprawdzić.

Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 20:55
przez pilpi
jaro4444, to co napisał Asgaard, jest prawdą na którą trzeba zwrocić uwagę. Ale kałuże (a na naszych drogach jest ich nie mało) też załatwiają tarcze jak dostanie się zimna wody na gorący metal to raz dwa i po tarczy.
Możesz ew pojść o krok dalej i zełożyć większe tarcze tak jak wiele osobv robi na tym forum. Może w tym jest rozwiązanie jeżeli lubisz sobie ostro pohamować to tamte napewno są przygotowane na większe obciążenia. Ale o tym jest też sporo wątków na forum.
pozdro
Re: krzywe tarcze

Napisane:
8 stycznia 2006, 21:16
przez Tonny S
Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 08:28
przez mm.max
Ciekawa sprawa z tymi tarczami
Ale aby wnikliwie przyjrzeć sie problemowi zadam jeszcze pytanie pomocnicze - jaki typ (marka) klocków stosowałeś przy poszczególnych tarczach
No i dlaczego wymieniłeś pierwszy komplet tarcz przy takim przebiegu skoro ori tarcze bez problemu 100k wytrzymują - rozumiem z ori tarcze też uległy skrzywieniu.
Jeżeli wyeliminować problem krzywienia sie tarcz poprzez nagłe zmiany temperatur (np. przejazd przez kałużę rozgrzaną tarczą) to uważam że problem raczej nie tkwi w tarczach lecz być może w felgach.
Sam miałem (i paru moich znajomych) przypadłośc taką iż przy lekkim hamowaniu biło jak cholera na kierownicy - na wyważarce kółko było OK i winę oczywiście rzucono na tarcze jednakże jak sie okazało po przekładce kół z letnich na zimowe problem znikł jak ręką odjął - być może bicie ma felga lub nawet nierównomiernie zużyta opona i podczas delikatnego hamowania to sie pogłębia - warto to sprawdzić choć nie koniecznie może to byc pełne rozwiązanie problemu.
P.S.
Chciałbym tak na marginesie podzielić się swoimi własnymi uwagami co do niefortunnego początku wypowiedzi kolegi jaro4444.
Uważam że faktycznie błędem było to ze nie przeczytał regulaminu uważnie i nie przywitał sie w miejscu do tego wyznaczonym, ALE .......... nie odsyłajmy każdego do szukajki - rozumiem że ma to sens bo powstaje kilka, kilkanaście postów na ten sam temat ale rozważając to z innej strony FORUM UMIERA - bo wszystko już było powiedziane, a istotą takiego forum jest wymiana informacji, uwag poznawanie nowych osób - jak możemy poznawać nowe osoby skoro wszystkie tematy były juz poruszone i Jaro4444 może sobie poczytać to w archiwum jako zupełnie anonimowa osoba....... Przymknijmy troche oko i dajmy wiecej swobody wypowiedzi "nowym"....
EOT
Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 08:34
przez jaro4444
"Ale kałuże (a na naszych drogach jest ich nie mało) też załatwiają tarcze jak dostanie się zimna wody na gorący metal to raz dwa i po tarczy." - Pilpi zobacz co napisałem "nawet kiedy jest sucho" - więc wiem o tym, tak samo jak o myjniach. Nie wjeżdzam na mycie dokąd tarczy nie mogę ręką dotknąć.
Tonny S co do docierania tarcz postępowałem w bardzo przybliżony sposób. Może coś wyjaśnię - jestem inż. mechanikiem specjalność budowa i eksploatacja poj. mechanicznych. Mam parę lat praktyki w eksploatacji parku samochodowego, ale takie cholerstwo jak w moim Leonie jeszcze mnie nie spotkało...
[ Dodano: Pon 09 Sty, 2006 ]mm.max napisał(a):Ale aby wnikliwie przyjrzeć sie problemowi zadam jeszcze pytanie pomocnicze - jaki typ (marka) klocków stosowałeś przy poszczególnych tarczach
No i dlaczego wymieniłeś pierwszy komplet tarcz przy takim przebiegu skoro ori tarcze bez problemu 100k wytrzymują - rozumiem z ori tarcze też uległy skrzywieniu.
Jeżeli wyeliminować problem krzywienia sie tarcz poprzez nagłe zmiany temperatur (np. przejazd przez kałużę rozgrzaną tarczą) to uważam że problem raczej nie tkwi w tarczach lecz być może w felgach.
Pierwsze wymieniłem bo podczas wycieczki do Włoch wypadłem na autostradzie w górach za zakrętu z prędkością ok 140 i trafiłem na wypadek. Awaryjne hamowanie do 0 i później trzymanie na hamulcu bo było z góry i szlag trafił oryginały.
Co do kolcków - to gładkich tarcz stosowałem oryginalne i podstawowe ATE do Power Disców - ATE dedykowane do nich, ciut twardsze niż seria.
Problem pojawia się i na letnich i na zimowyh kołach (mam dwa komplety). Więc raczej to nie koła...
Jak na dziś to myślę o pomiarach piast, sprawdzeniu łożysk, sprawdzeniu prowadnic zacisków i na koniec wymianie na nawiercane Zimmermanny + klocki Ferrodo Performance albo podobne. Zobaczę czy to coś pomoże bo już mnie trafia

Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 09:02
przez Tonny S
jaro4444 napisał(a):nawiercane Zimmermanny
Te sie napewno pogna co bylo juz sprawdzane przez kilku uzytkownikow u Marcina 1.8T tarcze wytrzymaly jeden dzien i je reklamowal.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 10:49
przez jaro4444
Kurde to już zgłupiałem. To co wybrać? Serię, Brembo, ATE, Zimmernann gładki czy jeszcze coś innego????

Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 10:59
przez Tonny S
Jak masz $$ to zakładaj TarOx-a jak nie to ATE + Ferodo Premier o EBC nie wspominam bo one seryjnie sprawiaja wrazenie jak by biły.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 11:25
przez Asgaard
Co do TarOx'a to też nie byłbym taki pewien... Moje OMP się pogięły od wody, to wiem napewno, poprostu nie lubią myjni, od 2 miesięcy jeżdże na TarOx'ie i ostatnio po ostrej pojeżdżawce czuję lekkie bicie przy bardzo lekkim hamowaniu, nie przyjrzałem się temu dokładniej bo ostatnio mało jeżdżę. Jak się okaże, że też się zwichrowały to wtedy mocno się wkurwię...
Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 11:30
przez jaro4444
Tonny S napisał(a): jak nie to ATE + Ferodo Premier
I taki komplet wybiorę chyba bo na nadniar $$$ nie cierpię a wirus jeszcze w planach... Wcześniej umówiłem się na pomiary piast i oględziny zacisków. Najwcześniej w przyszłym tygodniu, bo teraz leżę totalnie zdechły (mam zapalenie oskrzeli)
Jak dokonam tych oględzin to dam znać jak to dam znac czy coś się udało znaleźć.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 11:30
przez Tonny S
Asgaard, jakie w koncu kupiles te TarOxy

miales zdac relacje

Re: krzywe tarcze

Napisane:
9 stycznia 2006, 11:31
przez Asgaard
Edit: Od wody napewno nic im się nie stało bo na myjni od 2 miesięcy nie byłem
[ Dodano: 09-01-2006, 11:36 ]Miałem zdać relację jak już pojeżdżę... kupiłem SportJapan 312mm, klocki zostały z poprzednich tarcz czyli EBC GreenStuff, co do kompletu to muszę przyznać, że im się je bardziej rozgrzeje tym gwałtowniej hamują, coś jak w brembo... ledwo dotykasz hamulca a samochód prawie w miejscu chce stanąć

no ale to tylko przy ostrzejszej jeździe co jest wskazane, przy normalnej ulicznej jeździe sachowują się całkiem normalnie, zobaczymy co będzie dalej, nie oglądałem ich ostatnio więc nie wiem czy nie pojawiły się pęknięcia...
Re: krzywe tarcze

Napisane:
11 stycznia 2006, 17:00
przez jaro4444
No i stało się. Chciałem umówić się z Bodexem na przegląd ale w tym tygodniu był bardzo obłożony robotą.
Przypadkiem przejeżdżałem koło Marana i zostawiłem Leona na sprawdzenie. Sprawdzone zostało wszystko: koła (wyważone), tarcze, zaciski, prowadnice, klocki, całe kompletne zawieszenie, półosie napędowe, zawiesznie silnika, układ hamulcowy. I co? I nic

Wszystko jest w 100% w porządku, no troszkę słabe mam silentblocki tylne wachaczy (założę od Cupry pełne). Poza tym nic nie jest spieprzone. Czyli wnisek - albo ja zapier.... za bardzo albo zamienniki tarcz są do d... lub mam klocki do d... Na wiosnę tarcze do wymiany i kocki...
Re: krzywe tarcze

Napisane:
11 stycznia 2006, 17:44
przez PAWEL20VT4
Cześć, a sprawdziłeś luzy na maglownicy ?
Paweł
Re: krzywe tarcze

Napisane:
11 stycznia 2006, 18:55
przez jaro4444
PAWEL20VT4 napisał(a):Cześć, a sprawdziłeś luzy na maglownicy ?
Podczas wymieniania sprawdzanych układów pominąłem kierowniczy - też cały sprawdzony łącznie z końcówkami drążków - zero luzu.

krzywe tarcze

Napisane:
11 sierpnia 2007, 09:44
przez stachurski1
Witam wszystkich, mam mały problem otóż każdą tarczę hamulcową którą załorzę na przód po okolo 2000km robi się krzywa, zaciski są sprawne, płyn hamulcowy wymieniony, klocki nowe a mimo to co komplet to znowu krzywe, czy ktoś ma jakis pomysł? tarcze są 14 felgi alum 16
pozdrawiam i dzięki z góry za każdy pomysł
Re: krzywe tarcze

Napisane:
11 sierpnia 2007, 10:23
przez Grześ
stachurski1 napisał(a):tarcze są 14
chyba cos pokreciles , obstawiam ze srednica tarcz to 256 lub 280 mm
co do bijacych tarcz to proponuje sprawdzic piasty bo najprawdopodobniej sa krzywe i niszcza tarcze , moze byc to tez wina bardzo slabych jakosciowo tarcz i zle dobranych klockow , nie odpowiednie obchodzenie sie z tarczami podczas docierania sie zestawu
Re: krzywe tarcze

Napisane:
11 sierpnia 2007, 11:09
przez Tonny S
Scalam.
Kolego stachurski1, przeczytaj temat od początku.
Bicie na kierownicy przy hamowaniu,chyba tarcze???

Napisane:
11 sierpnia 2007, 17:09
przez leon2002
Witam wszystkich. Czytałem ostatniego posta w tym temacie ,że po kilku tysiącach pojawia sie bicie. U mnie też jest bicie, ale samochód mam dopiero 2 m-ce i nie wiem jakiej firmy są tarcze i klocki (tarcze i klocki równomiernie sie ścierają), bicie jest tylko przy hamowaniu na kierownicy i to dość duże przy prędkości od 120 jeśli delikatnie zaczynam hamować - przy mocniejszym hamowaniu nie ma bicia i przy mniejszych prędkościach,chyba tarcze będą troche zwichrowane i przy dużych prędkościach jest to odczuwalne, mam nadzieje że nie jest to niebezpieczne i mogę tak jeździć, szkoda mi wymieniać skoro grubość jest ok- być może poprzedni właściciel przegrzał itp... Co Wy myślicie, tak przy okazji to które polecanie dla leona z klockami?
Re: krzywe tarcze

Napisane:
12 sierpnia 2007, 21:40
przez bacardi
leon2002, z hamulcami nie ma zartow, sam napisales ze bicie jest dosc duze, wiec tarcze nalezy wymienic, ewentualnie sprobowac stoczyc... ja bym byl za wymiana. Nie sa az tak drogie, a nowe starcza Ci na dluga i bezpieczna jazde...
Re: krzywe tarcze

Napisane:
12 sierpnia 2007, 22:43
przez belzi
bacardi, generalnie tarcz wentylowanych sie nie toczy bo by z nich zyletki zostaly,
leon2002, jak kupilem leona to tez mialem taki problem, oprocz bicia na kierownicy
dodatkowo bylo czuc bicie na pedale hamulca. Generalnie w, z ktorych tarcze sie krzywia jest wiele, najczesciej slabe zurzyte tarcze + przegrzane hamulce + ostre hamowanie.
Ja mam zalozone ATE i klocki Textar i w sumie jestem zadowolony, ale zaluje ze PD nie kupilem, bo w sumie w cenie niewielka roznica, a w jakosci podobno tak
Re: krzywe tarcze

Napisane:
28 lipca 2009, 06:53
przez piotertor
Witam,
Wymieniłem gdzieś ok. 94kkm tarcze z przodu. Zalożone zostaly ATE PD 312 + klocki Ferodo Premier. Jest 99kkm i bije kierownica przy hamowaniu.
1. bicie od nacinania to nie jest bo po założeniu hamowało się gładko
2. wydaje mi sie ze bic zaczeło po jakimś wyjezdzie w trase i paru hamowaniach z wiekszej predkosci. od tego momentu powolutku, ale stale sie nasila.
3. bije tylko kierownica, pedał nie.
4. bije tylko przy lżejszych hamowaniach, jak sie docisnie przy ostrzejszym hamowaniu - bicie jest niewyczuwalne.
5. bije tylko, gdy predkosc spada w przedziale od mniej wiecej 60km/h do 0. Czyli na końcowym etapie hamowania. Na początku np. od 120km/h do tych 60 hamowanie idzie gładko.
6. zestaw po założeniu starałem sie "układać" zgodnie z zaleceniami.
7. na myjniach uwazam, na kaluze nic nie poradze, ale wiekszych niz 312 przeciez nie zaloze.
i teraz pytanie, co trzeba sprawdzic przed zalozeniem kolejnych tarcz? Zebralem, to generalnie radzicie i reasumujac trzeba sprawdzic:
- krzywe piasty
- krzywe zaciski lub uszkodzone prowadnice zaciskow
- niewyważone koła, krzywe felgi,
- "zwrotnica zawieszenia" - co tu należy konkretnie sprawdzic?
Cos jeszcze dodacie do listy rzeczy do sprawdzenia w takim przypadku?
zdr.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
28 lipca 2009, 09:59
przez Szczepek
piotertor, ja mialem podobna sytuacje kiedy to klocki wewnetrzne wytarly sie szybciej niz zewnetrzne i juz prawie ich nie bylo. po wymianie klockow na nowe problem zniknol.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
1 września 2009, 18:17
przez piotertor
Dopowiem może co się działo po zadanym przeze mnie pytaniu 2 posty wyżej ....
otóż diagnoza była następująca:
312 mm tarcze ATE Power Disc czyli 24.0325-0123.1 zwichrowały sie i po 5 tysiącach km trzepało po kierownicy już dość mocno. ASO nie znalazło żadnej przyczyny takiego stanu po stronie pokrzywionych piast, zacisków itp. Ewidentnie winne były tarcze.
Założyłem więc 312 mm tarcze ATE nie-Power Disc gładkie, czyli 24.0125-0123.1 i przejechałem już kolejne 5 kkm - narazie żadnego bicia na kierownicy nie ma.
Całość chodzi cały czas z tymi samymi klockami ferodo premier (FDB 1463).
Do przemyślenia wszystkim, którzy będą przeglądać forum w poszukiwania rekomendacji tarcz hamulcowych. Dość mocno jest promowana wersja PD, ale jak widać rożnie to bywa ... chyba, że trafiłem felerne sztuki.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
1 września 2009, 23:45
przez the_rahzel
piotertor napisał(a):Dopowiem może co się działo po zadanym przeze mnie pytaniu 2 posty wyżej ....
otóż diagnoza była następująca:
312 mm tarcze ATE Power Disc czyli 24.0325-0123.1 zwichrowały sie i po 5 tysiącach km trzepało po kierownicy już dość mocno. ASO nie znalazło żadnej przyczyny takiego stanu po stronie pokrzywionych piast, zacisków itp. Ewidentnie winne były tarcze.
Założyłem więc 312 mm tarcze ATE nie-Power Disc gładkie, czyli 24.0125-0123.1 i przejechałem już kolejne 5 kkm - narazie żadnego bicia na kierownicy nie ma.
Całość chodzi cały czas z tymi samymi klockami ferodo premier (FDB 1463).
Do przemyślenia wszystkim, którzy będą przeglądać forum w poszukiwania rekomendacji tarcz hamulcowych. Dość mocno jest promowana wersja PD, ale jak widać rożnie to bywa ... chyba, że trafiłem felerne sztuki.
Ja również dodam swoje 5groszy na temat ATE PD.
Tarcze kupiłem w maju tego roku,i kilka dni temu zaczęło bić kierownicą oraz efektywność hamowania spadła...(przebieg też jak u kolegi
piotertor ok.5-6kkm)
Co się okazało... Po przesiadce na stare ORI tarcze ATE (288) problem został rozwiązany jak i efektywność hamowania jest taka jak powinna być jak na 288. Klocki mam te same co przy PD,czyli Ferodo Premier.
Jednym słowem PD to shit bądź TAKŻE miałem pecha.

Re: krzywe tarcze

Napisane:
2 września 2009, 00:03
przez elemenateur
piotertor napisał(a):Dopowiem może co się działo po zadanym przeze mnie pytaniu 2 posty wyżej ....
otóż diagnoza była następująca:
312 mm tarcze ATE Power Disc czyli 24.0325-0123.1 zwichrowały sie i po 5 tysiącach km trzepało po kierownicy już dość mocno. ASO nie znalazło żadnej przyczyny takiego stanu po stronie pokrzywionych piast, zacisków itp. Ewidentnie winne były tarcze.
Założyłem więc 312 mm tarcze ATE nie-Power Disc gładkie, czyli 24.0125-0123.1 i przejechałem już kolejne 5 kkm - narazie żadnego bicia na kierownicy nie ma.
Całość chodzi cały czas z tymi samymi klockami ferodo premier (FDB 1463).
Do przemyślenia wszystkim, którzy będą przeglądać forum w poszukiwania rekomendacji tarcz hamulcowych. Dość mocno jest promowana wersja PD, ale jak widać rożnie to bywa ... chyba, że trafiłem felerne sztuki.
Napisz proszę jeszcze skąd pochodziły te felerne sztuki, czy z hurtowni czy raczej allegro? Słyszałem u mojego dostawcy że Ate PD może byc podrabiane... ile jest w tym prawdy to nie wiem.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
2 września 2009, 09:19
przez Szczepek
elemenateur napisał(a):Napisz proszę jeszcze skąd pochodziły te felerne sztuki, czy z hurtowni czy raczej allegro? Słyszałem u mojego dostawcy że Ate PD może byc podrabiane... ile jest w tym prawdy to nie wiem.
moze i jest w tym troche prawdy. ja mam PD'ki zakupione w FOTA i nie narzekam na nie. zrobilem juz ze 20000 km i wszystko jest ok a hebli nie oszczedzam.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
2 września 2009, 09:28
przez oczkolek
Ja mam PD założone w dwóch autach i przejechane sporo i nic mi nie wiadomo o takich problemach. Wydaje mi się że to kwestia miejsca zakupu.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
2 września 2009, 10:21
przez iwo
mi również się rozleciały te tarcze kupiłem w
www.sklepmoto.pl Tarcze wysłałem do reklamacji i na razie czekam na jakieś info.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
2 września 2009, 10:29
przez kamil-leon
Ja natomiast ATE PD zakupiłem w
AUTO-ZMAX (sklep polecany przez kilku użytkowników na forum) i jak do tej pory zrobiłem ok.7kkm i wszystko jest cacy
Brak jakichkolwiek podejrzanych objawów

Re: krzywe tarcze

Napisane:
2 września 2009, 11:42
przez Marcin_TDI
kamil-leon napisał(a):Ja natomiast ATE PD zakupiłem w AUTO-ZMAX
ja już 4 kpl u nich kupowałem i zawsze można wynegocjować coś i nigdy żadnych problemów
Re: krzywe tarcze

Napisane:
2 września 2009, 21:26
przez piotertor
elemenateur napisał(a):Napisz proszę jeszcze skąd pochodziły te felerne sztuki, czy z hurtowni czy raczej allegro? Słyszałem u mojego dostawcy że Ate PD może byc podrabiane... ile jest w tym prawdy to nie wiem.
przyznaje, ze te felerne PD trafilem od jakiegos goscia z allegro. bede reklamowal wiec narazie palcem wskazywal nie bede. a wlasnie ... by the way ... czy komus sie skutecznie udalo zwichrowane tarcze zareklamowac przy kupnie przez internet?
te dobre są od Ciebie

Re: krzywe tarcze

Napisane:
3 września 2009, 00:00
przez iwo
właśnie dostałem odpowiedź ze sklepu, że reklamacja nie została uznana przez głównego importera tarcz ATE, wyjaśnienie dlaczego mam dostać razem z tarczami więc jeszcze dam znać.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
3 września 2009, 19:55
przez phalt
Do jakiej grubości mogę stoczyć tylne tarcze hamulcowe?
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 grudnia 2009, 10:29
przez grabarz18
Mam pytanie, ktoś się orientuje czy na tarcze ATE PD jest gwarancja? A jak tak to na ile? Moje biją tak, że aż cała buda się telepie. Kupiłem je w styczniu, przejechałem jakieś 15k km.
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 grudnia 2009, 13:52
przez kamil_n
grabarz18 napisał(a):Mam pytanie, ktoś się orientuje czy na tarcze ATE PD jest gwarancja? A jak tak to na ile? Moje biją tak, że aż cała buda się telepie. Kupiłem je w styczniu, przejechałem jakieś 15k km.
grabarz18, taka ich uroda, nie Tobie pierwszemu się pogięły i nie ostatniemu. Dlatego ja zrezygnowałem z PD i założyłem gładkie ATE.
Serwis, w którym to robiłem odradzał mi PD, właśnie z tego względu. Wiele osób to przerabiało, są przypadki pogięcia tarcz PD po przejechaniu zaledwie 5 tys. km... Załóż gładkie ATE, ja mam spokój od 25 tys. km.
P.S.
grabarz18, gdzie kupowałeś tarcze? Przy wymianie tarcz, zmieniałeś również klocki na nowe czy zostały stare?
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 grudnia 2009, 14:26
przez iwo
ja reklamowalem tarcze ATE PD ale dostałem odpowiedź, że to wina montażu. Tarcze zostały poprawnie zamontowane i gdybym nie musiał wyjechać na dłuższy czas to bym dalej z nimi walczył a tak musiałem odpuścić.
chociaż teraz po zamontowaniu gładkich tarcz lucasa po przejechaniu 5tys. km znowu kierownica bije.
przez co mogą się krzywić tarcze jeszcze? krzywa piasta? (po założeniu nowego zestawu nic nie biło przez te 5tys km.)
Re: krzywe tarcze

Napisane:
7 grudnia 2009, 16:59
przez grabarz18
kamil_n, tarcze kupiłem przez allegro, mam na nie paragon. Razem z tarczami wymieniłem oczywiście klocki na ferodo premier...
Nie ukrywam, że winowajcą bicia tarcz może być strzał jaki przetrwały... dzisiaj jadę dyskutować z mechanikiem, który mi to składał. On twierdzi że to mało prawdopodobne aby się przy strzale odkształciły, ja twierdze że jak przywaliłem w krawężnik z wciśniętym hamulcem to nie ma bata, coś mogło się tam uwalić, zwłaszcza że poszła mi zwrotnica ...