pojedyncze stuknięcie

Reklama

przez **grzegorz_84** » 25 stycznia 2014, 21:52

Witam

Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Leosia.
Wszystko było cacy aż do kilku dni temu.

Gdy podczas cofania tylko dotknę hamulca gdzieś spod auta słychać pojedyncze stuknięcie.
Zjawisko nie występuje przy jeździe do przodu, tylko i wyłącznie podczas cofania.

Proszę o pomoc/sugestie.

Dziękuję
Pozdrawiam

Reklama

przez **Tomuss** » 25 stycznia 2014, 22:24

Stukniecie jest metaliczne czy bardziej głuche?

przez **grzegorz_84** » 25 stycznia 2014, 22:42

Zdecydowanie głuche.
Wydaje mi się że gdy cofam z większą prędkością lub gdy skręcam przy cofaniu to stuknięcie jest mocniejsze/głośniejsze.

przez **Tomuss** » 26 stycznia 2014, 09:45

Może coś z klockami hamulcowymi taka pierwsza myśl, musisz podjechać na kanał i popatrzeć

przez **grzegorz_84** » 26 stycznia 2014, 10:25

Szczerze w to wątpię. Patrzyłem, oglądałem itp już chyba wszystko od spodu i nic niepokojącego nie widziałem.
Wkurza mnie to bo nie wiem co to może być i czy to coś poważnego.

przez **czarny_** » 26 stycznia 2014, 13:29

sprawdź poduszki amorów

przez **warcol** » 18 sierpnia 2014, 19:04

Witam
Od pewnego czasu słyszę głuche stukanie nie metaliczne z prawej strony z przodu które występuje jedynie przy powolnej jeździe około 20 km/h po np trelince czy kocich łbach,jedynie co zaobserwowałem to czasami jak jadę szybko i droga jest nie równa czyli pofałdowana auto zaczyna się bujać to z prawej strony czasami słychać takie pojedyńcze strzelanie jakby coś przeskakiwało nie głośne ciche.Przy przejeżdżaniu przez tory czy uskoki nic nie puka
Byłem na stacji sprawdzili luzów nigdzie nie ma.Mechanik podpowiedział mi że może to być łącznik stabilizatora lub tuleja wachacza przaedniego tylna.

przez **-arti-** » 19 sierpnia 2014, 07:33

warcol napisał(a):Witam
Od pewnego czasu słyszę głuche stukanie nie metaliczne z prawej strony z przodu które występuje jedynie przy powolnej jeździe około 20 km/h po np trelince czy kocich łbach,jedynie co zaobserwowałem to czasami jak jadę szybko i droga jest nie równa czyli pofałdowana auto zaczyna się bujać to z prawej strony czasami słychać takie pojedyńcze strzelanie jakby coś przeskakiwało nie głośne ciche.Przy przejeżdżaniu przez tory czy uskoki nic nie puka
Byłem na stacji sprawdzili luzów nigdzie nie ma.Mechanik podpowiedział mi że może to być łącznik stabilizatora lub tuleja wachacza przaedniego tylna.

Luz na tulei wahacza powinien mechanik zobaczyć przy sprawdzaniu auta. A jak ze sprawnością przednim amorów - jet OK? Sprawdź w miare możliwości górne łożysko z poduszką te w amortyzatorze choć przychylam się do łącznika drążka stabilizatora i on wcale nie musi latać jak stare gacie a postukiwania będą właśnie takie głuche i niekoniecznie zawsze.

przez **czarny_** » 19 sierpnia 2014, 19:18

obstawiam niedokręcone sanki

przez **warcol** » 8 września 2014, 11:30

Tylko nigdy sanki nie były odkręcane
Znajomy mechanik mogę powiedzieć że naprawdę dobry robię u niego od czasu do czasu samochód powiedział że zawieszenie jest sztywne i nie radzi mi wymieniac narazie części po szkoda kasy wg niego to prawdopodobnie amortyzator w środku sobie postukuje.
Dodam że tylko prawa strona i przy bardzo wolnej jeździe "przesypują mi się ziemniaki" jak jadę szybko to jest cisza.
A czy mogą stukać klocki hamulcowe bo mam wrażenie że jak dojeżdżam do skrzyżowania i wciskam hamulec to stukania nie ma.

-- 8 września 2014, 11:30 --

Dzisiaj byłem jeszcze raz amory sprawność 80 % na szarpakach sprawdzali jeszcze raz i wszystko ok

przez **Misiek** » 8 września 2014, 21:43

warcol, poduszka która przykręcona jest do sanek i skrzyni biegów...sprawdzaliście

Dwie śruby. To lubi stukać, ja u siebie przerabiałem temat kilka razy aż w końcu przegwintowałem otwór w skrzyni na 12 i jest spokój

U mnie stukanie występowało przy ruszaniu do przodu i przy cofaniu

przez **Axee** » 9 września 2014, 09:09

... klocki hamulcowe stukaja w wyrobionych jarzmach ...

przez **warcol** » 14 października 2014, 13:31

czy możesz dokładnie sprecyzować gdzie są te śruby i ta poduszka będe wymieniał olej to poprosze żeby sprawdzili, czy sprawdzic tylko dokręcenie śrub tej poduszki czy wymieniać całą a tak na marginesie to chyba Axee dobrze mówi bo mam wrażenie że jak przycisne hamulce to nie ma tego pukania - muszę to jeszcze sprawdzić,jeżeli się okarze że to klocki czy po wymianie na nowe przestanie pukać czy coś jeszcze trzeba wymienić dodam że mam nalatane na oryginalnych już 160 tyś i jeszcze mają około 3 mm grubości
czy te klocki będą pasowały ja mam seat toledo 1,9 tdi 105 km silnik BXE rok 2007

http://allegro.pl/klocki-hamulcowe-przo ... 64496.html

-- 22 września 2014, 07:51 --

Klocki wymienione i dalej sobie puka

-- 14 października 2014, 13:31 --

Temat można zamknąć powodem stukania była wyrobiona guma tuleii wahacza prawego tylna.
Dla zainteresowanych stukanie występowało tylko
1.podczas wolnej jzady góra 20 km/h szczególnie podczas jazdy po polnej ubitej drodze jak wahacz miał dużą częstotliwość drgań głuche pukanie jak twarda guma o twardą gumę

przez **siwy1982** » 18 października 2014, 22:02

Może podepne sie pod temat, u mnie również stuka... ostatnio robiłem próbe na progu zwalniającym i przejeżdzając prawą stroną słychać w prawym kole stuknięcie a z lewej cisza, a jazda po kostce brukowej to jakby ktoś grał na bebnach w prawym kole. Dziś wymieniłem prawy łącznik i dalej to samo. Na szarpakach żadnych luzów. Na co jeszcze zwrócić uwage, ew. wymienić? Dodam, że niedawno wymieniałem amory bo prawy przód miał 40% ale niestety ani to ani łącznik nie usunął usterki.

przez **Tomuss** » 19 października 2014, 11:01

Podstawy stabilizatora sprawdzali? Osłona tarczy? Poduszka amortyzatora wraz z łożyskiem? Po wyjęciu amortyzatora mechanik nie jest w stanie stwierdzić wzrokowo czy poduszka jest dobra

przez **siwy1982** » 19 października 2014, 13:32

Niestety nie wiem czy mechanik wogole ogladal poduszki jak zmieniał amortyzatory, winowajcą wydawał sie wtedy niesprawny amortyzator, później podejrzenie padło na łączniki lub gumy stabilizatora...

przez tm » 25 października 2014, 19:33

Witam,
W moim Leosiu stuka w lewym kole prawie od nowości (tj. po przejechaniu ok. 15 tys.) teraz 70 tys. i .... stuka dalej. Jak parę lat temu zgłosiłem na gwarancji - jak na złość nie stukał. Zgłębiałem temat na różnych forach (dokręcanie śrub sanek, poduszki skrzyni biegów - nic nie pomogło a nawet wzmogło częstotliwość pojawiania się go. Czytałem o wymianie łącznika stabilizatora - tu piszecie, że nic nie pomaga). Stuk pojawia się najczęściej po postoju po przejeździe przez hopki z bardzo małą prędkością i ... co dziwne kiedy latem było sucho-cisza lub bardzo rzadko się pojawiał. Teraz mokro - pojawia się prawie codziennie dochodząc tak jakby z okolic mocowania lewego klocka hamulcowego (klocki od nowości nie zmieniane - jeszcze duży zapas). Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie, dajcie znać. pozdr.

przez **warcol** » 25 października 2014, 19:41

U mnie stukania nie było przy przejeżdżaniu przez chopki tylko jak jechałem wolno to słychać było takie dud du du du głuche przytłumione wizualnie guma wahacza była ok a jednak jak wymieniłem stuki znikły

przez **Marcin_1p** » 25 października 2014, 23:33

Uwielbiam takie tematy... To jest jak szukanie igły w stogu siana...
Jeśli to zawiecha to jaki problem gdzieś to dokładniej sprawdzić...

przez **warcol** » 10 listopada 2014, 09:28

Usterka zlokalizowana stukał oryginalny klocek z przodu

Reklama