przez Sander » 3 września 2019, 17:50
Ja mam 2006r. 2.0 TDI prawie 300k nalotu.
Rdzy na przednich błotnikach nie mam, bo chyba ktoś ze wcześniejszych posiadaczy usunął te słynne gąbki.
Rdzy na drzwiach nie ma wcale.
Klapa bagażnika czysta.
Prawy próg na rancie troszkę zaszedł rdzą oraz troszkę tam pod spodem progu jeszcze zaraz za kołem, ale jest to spowodowane kamieniami, żwirem, które tam uderzają uszkadzając fabryczną konserwację.
Progi tylne też bardzo delikatnie na fabrycznym zagięciu delikatna rdza, ale to też od uderzających kamyków.
Ściągałem miesiąc temu pierwszy raz tylne nadkola, 3 lata od momentu zakupu auta i nie było tam żadnej rdzy, chociaż nie wiadomo co pod fabryczną konserwacją się tam dzieje, ale nie chciałem tego zeskrobywać.
Przednie nadkola będę ściągał wkrótce.
Także można powiedzieć, że u mnie jest kosmetyka, ale to tylko dlatego, że auto było w Niemczech, jak i tutaj cały czas garażowane.
Egzemplarze garażowane pod chmurką i tłuczone dzień w dzień w zimie, mogą być już podżarte w różnych stopniu.
Musisz się uzbroić w cierpliwość i szukać, a jak uda Ci się coś kupić, to od razu nadkola do zrzutu i w razie potrzeby uzupełnić konserwację.