przez beis » 12 lutego 2020, 20:04
Witam, od dłuższego czasu hamulce PT trochę się grzały, nie były to jakieś bardzo wysokie temperatury ale wyższe niż na inny kołach. W tym prawy tyle jeden klocek się blokował więc myślałem że przez to. Zregenerowałem zacisk i założyłem nowy tloczek bo osłona byla zepsuta. Prowadnice wyczyszczone i nasmarowane, jarzma wypucowane, klocki ładnie pracują. Założyłem nowe tarcze i klocki i mam wrażenie że problem jest nadal. Nadal jest wyższa temperatura na tym kole. Jak podniosę auto i zakręcę kołem to kręci się nawet ładnie ale słychać że klocki trą o tarcze. Jak zaciągnę reczny i pusze to przez chwilę ciężko kręci koło ale po chwili lepiej, to samo z pedałem hamulca.