[1P] Leon II: lista usterek - typowych i "user specific

Reklama

przez **Bartii** » 27 lutego 2008, 18:23

No i u mnie kolejna rzecz a mianowicie radio prawdopodobnie bedzie szlo do wymiany :zniesmaczony:

czasem po prostu doprowadza mnie do szalu... jade sobie w trasie i przez 20 min szarpie sie z nim zeby plyte wypluło(co jakis czas wyskakuje : "cd drive deffect") ... ehh

Reklama

przez **igorpl** » 28 lutego 2008, 00:54

autko mam od lipca 2006, 1,9 tdi, 45 tysi

co bylo u mnie :

powazniejsze:
- wymiana poduchy (caly czas wyskakiwak blad, najpierw przeczyscili styki pod fotelem, pozniej wymiana poduchy)
-zamowiony dwumas, wymiana na gwarancji (drgania, szarpanie)

przy 44 tys wymieniony filtr paliwa, autko bylo zduszone, teraz lepiej

pozatym:
nie mam zastrzezen

ale odpukac w niemalowane.....

przez **Leośśś** » 6 marca 2008, 18:53

Bartii gdzie jezdzisz do aso? ps nie widziałem jeszcze twojego leosia w radomiu

przez **mariusz78** » 8 marca 2008, 20:55

Jestem nowy na forum. Mam Leona z 2006 r. i jedno pytanie, moze się ktoś z tym spotkał. Wciskając sprzęglo słychać trzeszczenie jakby gumowe (na pewno nie sa to buty na pedalach). Będę wdzięczny za info.

Pozdtawiam

przez **Tonny S** » 8 marca 2008, 21:25

igorpl napisał(a):przy 44 tys wymieniony filtr paliwa

Wymieniaj go co przeglad.

przez **igorpl** » 17 marca 2008, 09:55

Ehhh Panowie..... znow mam blad poduszki (juz raz byla wymieniana)

przez **piter** » 17 marca 2008, 11:32

Ten post o usterkach niejednego może zniechęcić do kupna nowego leona. Też się wahałem, ale nie zwątpiłem i właśnie przyprowadziłem z Reichu bezwypadkowego Leosia, z myślą raz kozie śmierć, może trafię na udany egzemplarz. Jest to BXE, grudzień 2006, 46 tys na budziku, stylance z pakietem sport-up. Cóż, po pierwszym tysiącu km muszę stwierdzić, że jestem mile zaskoczony, nic nie stuka, nie trzeszczy, wszystko działa (climatronic, radio, tempomat, zewnętrzne lusterka, wewnętrzne sie nie trzesię podczas jazdy, mata wygłuszająca silnik nie jest mokra, ani zapleśniała)!! I w ogóle wykonianie wnątrza w wersji sport-up jest super!! Krótko mówiąc: samochód jak złoto. No nic, na razie rejestracja i zobaczymy jak będzie się sprawował na naszych super polskich drogach ( a zawias jest sztywny). Mam nadzieję, że nie będę musiał zamieszczać swoich uwag w tym temacie... :papa2:

przez **taktiken** » 17 marca 2008, 18:19

piter napisał(a):Mam nadzieję, że nie będę musiał zamieszczać swoich uwag w tym temacie...

czgo serdecznie Ci życze. Szerokości!

przez **funcarver** » 17 marca 2008, 22:25

piter, to pochwal sie na spocie nowym nabytkiem :ok:

przez **piter** » 17 marca 2008, 22:49

Dzięki chłopaki :mruga:

Funcarver, oczywiście, że przyjadę. A kiedy będzie jakiś meeting w Kraku, albo w okolicach?

przez **funcarver** » 18 marca 2008, 16:16

jak zawsze w temacie o spotach
viewtopic.php?p=160516#160516

przez **wujektomek** » 1 kwietnia 2008, 13:46

Witam wszystkich
od jakiegoś czasu przyglądam się forum i w końcu stałem sie posiadaczem Leo II. Rok produkcji listopad 2006. Pierwsza rejstracja styczeń 2007, auto demonstracyjne Iberia Motor Poland :ok:

Wczoraj odebrałem cudenko, jeżdzi pięknie. Jest to wersja reference 1.9tdi. Kierując się Waszymi komentarzami sprawdziłem kilka rzeczy poniżej lista która się u mnie potwierdza:
- wskażnik poduszki
- zaparowany jeden reflektor
- nierówne praca na biegu jałowym, lekko szarpie

Zgłoszone dzisiaj do Aso Wawa(Maran na Wrocławskiej) -miła obsługa, terminy podobno na 2 tyg do przodu ale jako że "klient gwarancyjny" to będize zrobione do piątku :peace:

Jeżeli chodzi o parowanie to sam serwisant potwierdził, że trzeba zrobić bardzo dokładną dokumentację zdjęciową jak są zaparowana ne maxa i ona dopiero może stanowić podstawę wymiany na nowy. Jak jest tylko mała para i na jednym to szkoda zachodu- odrzucają Zaleceniem jednak jest osuszenie reflektora jak nie ma zdjęć

Co do poduszki widze ze kilka osób miało z tym problemy, powiedziano mi że główną przyczyną są zastosowane styki pod siedzenie, zaleceniem jest ucięcie kostki i na sztywno połączenie styków

Obroty -mają sprawdzić

Mam do Was jedno pytanko, myślałem że w wersji reference jest od początku to samo radio i gniazdo aux -u mnie nie ma. Czy słyszeliście o podobnym przypadku

Ogólnie jestem pod ogromnym wrażeniem z jazdy świetnie się prowadzi, na trasie Bydgoszcz Wawa (250km) jadąc średnio 120km/h na prostych odcinkach i czasami dociskając go (ale dość żadko) spalił 6.4litra - czy jest to w miare średni wynik?

Z rzeczy które bym poprawił to gałka do przygłaśniania radia, jak się jedzie to lekki jej ruch powoduje albo ściszenie albo bardoz duże podgłośnienie -pewnie ten tym tak ma

Teraz czekam na nowe oponki i fele oraz w przyszłym tygodniu podkręcenie do 130KM.

Pozdrawiam Wszystkich klubowiczów

przez **MaGnezz** » 1 kwietnia 2008, 14:54

piter napisał(a):Ten post o usterkach niejednego może zniechęcić do kupna nowego leona. Też się wahałem, ale nie zwątpiłem i właśnie przyprowadziłem z Reichu bezwypadkowego Leosia, z myślą raz kozie śmierć, może trafię na udany egzemplarz. Cóż, po pierwszym tysiącu km muszę stwierdzić, że jestem mile zaskoczony, nic nie stuka, nie trzeszczy, wszystko działa (climatronic, radio, tempomat, zewnętrzne lusterka, wewnętrzne sie nie trzesię podczas jazdy, mata wygłuszająca silnik nie jest mokra, ani zapleśniała

Uwazam, ze nie ma sie co cieszyc, to powinno byc normalnoscia w praktycznie nowym aucie. Przeczytalem caluski temat. To jest niewiarygodne co tu piszecie!!! Niech tylko w kilku francuzach zaparowalyby reflektory, a byloby z czego szydzic przez najblizszy rok. Jakies trzaski, stuki w nowym aucie i non stop wizyty w ASO, to dla wielu juz normalnosc. To jak kupic zegarek i raz w miesiacu latac z nim do zegarmistrza. Akurat tak sie sklada, ze nie jestem zwoleninikiem francuzkich wynalzakow, ale w moim otoczeniu bylo kilka takich fabrycznie nowych i nie bylo mowy o jezdzeniu do serwisu z takimi niedorobkami. Prawda jest taka, ze tym na F nie wybacza sie niczego, a na inne marki przymykamy oko. Niektorzy mowia zeby zamknac ten watek, po co? Przeciez wlasnie o to chodzi by obnazyc niedoskonalosci!!! Wyglada na to, ze chcielibyscie, zeby za wszelka cene schodzily jak cieple buleczki. Niech ludzie sie dowiedza, ze i VAG potrafi niezle spieprzyc robote.

Ps. Auta picowane przez ASO i sprzedawane jako nowe, to niestety zdarza sie w Polsce - taki kraj, tacy ludzie. Nie zdziwilbym sie jak 1 taki bylby tu omawiany

przez **Bartii** » 1 kwietnia 2008, 18:49

Leośśś napisał(a):Bartii gdzie jezdzisz do aso? ps nie widziałem jeszcze twojego leosia w radomiu

Witam

jak to nie widziałeś? w opisie masz Warszawe?

A jeśli chodzi o aso to wszystko zalatwiam w Czestochowie...
juz na dniach jade tam wymienic radio

przez **aroslaw75** » 1 kwietnia 2008, 20:03

Witam wszystkich
Posiadam Leona II od października 2006 i przejechane ok 24tys. km. Silnik 1.9 TDI wersja Stylance ( po sofcie w salonie na 140 KM) Narazie brak jakiś wiekszych usterek ale kilka uwag sie zbierze. W porównaniu z Leonem pierwszej generacji a takowy miałem: brak zamykanego schowka na kluczyk przed pasażerem i brak oświetlenia, brak wyłącznika poduszki pasażera. W pierwszych miesiącach użytkowania dobiegały dziwne stuki z przedniego zawieszenia byłem w serwisie wszystko sprawdzili i nic, może to osłona pod silnikiem bo jest bardzo mało sztywna niewiem.Drgające wsteczne lusterko przy wyższych prędkościach. Mam pytanie czy miał ktoś problem z tylną klapą, strasznie mocno musze ją zamykać czy można samemu ją wyregulować?
Pozdrawiam

przez **piter** » 1 kwietnia 2008, 20:08

MaGnezz, w pełnie się z Tobą zgadzam. Sam przehulałem prawie 190 tys. Peugeotem 206 1.4 hdi :ok:

i wymieniałem tylko olej filtry, klocki itd. w życiu nie byłem na żadnej naprawie w serwisie. Więc szacyneczek dla francuzów (mój tata dawno, dawno temu jeździł 504, poźniej przez jakieś 10 lat 605 2,1 tdi i nigdy nie miał żadnych kłopotów). Zanim kupiłem leona przeczytałem całe forum i rzeczywiście, to co ludzie piszą w tym temacie na temat usterek,.. to normalnie zwątpiłem...

, brak słów, ale cóż, ryzyk fizyk i kupiłem leona (śliczne auto). Myślę, że wszystko zależy od egzemplarza, jaki nam sie trafi i że w końcu tutaj piszą ludzie, którym akurat coś się chrzani z autem, a większość (mam nadzieję) jeździ bez żadnych problemów i nie zabiera tutaj głosu...bo po co :yes:

W swoim leonie nie zauważyłem żadnych wad ( a może ich nie widzę?

), a przez ostatnie dwa tygodnie śmignąłem nim kolejne 2,5 tys. km. Wszystko jest ok. Muszę posłuchać jutro jego pracy na wolnych obrotach, ale chyba wszystko jest ok. Mój leon BXE ( troszkę przyznam się, obawiałem się BKD) pochodzi z Belgii (może te z naszych salonów są jakieś pechowe...), jest bezwypadkowy, ma prawie 50 tys. przebiegu, mam książkę przeglądów., sprawdziłem faktury z serwisu i nigdzie nie ma żadnych adnotacji, że coś było wymieniane ( poza klackami, płynami itd.). Ten temat ma już 18 stron. Jeżeli są forumowicze, którzy, tylko wlewają wachę do swoich leonów, cieszą się jazdą i nie mają żadnych problemów, a mają już jakiś przebieg, może mogliby sie się też odezwać tutaj, żeby złagodzić ciężki wydźwięk tego tematu...

Może nie jest tak tragicznie...

przez **Tonny S** » 1 kwietnia 2008, 20:35

MaGnezz napisał(a):To jest niewiarygodne co tu piszecie!!!

Ale o co chodzi

MaGnezz napisał(a):Akurat tak sie sklada, ze nie jestem zwoleninikiem francuzkich wynalzakow, ale w moim otoczeniu bylo kilka takich fabrycznie nowych i nie bylo mowy o jezdzeniu do serwisu z takimi niedorobkami.

To poczekaj 2 lub 3 lata i wtedy to nie będzie zaparowany reflektor ;-)

czy jakiś stuk w zawieszeniu., w VAG-u nadal będziesz miał zaparowany reflektor zrobisz 2 razy tyle kim i moze dopiero coś zacznie się dziac innego.

MaGnezz napisał(a):Wyglada na to, ze chcielibyscie, zeby za wszelka cene schodzily jak cieple buleczki. Niech ludzie sie dowiedza, ze i VAG potrafi niezle spieprzyc robote.

Piszesz takim tonem jak by te auta rozpadały sie po wyjeżdzie z ASO ..... a to raczej nie jest zgodne z prawdą, też czytałem cały ten temat tyle ze ja nie widze niczego co by mnie mogło zrazić do tego auta pomimo, ze do konca nie jestem przekonany do jego wygladu to nie Audi ani BMW ani Mercedes by ządać niewiadomo jakiej jakości, która i tak jest na przyzwoitym poziomie za tą cene.

Temat oczywiście, ze jest dobry tyle, ze nie rozumiem wprowadzania zametu przez osoby nie posiadające tego modelu ;-)

piter napisał(a):Sam przehulałem prawie 190 tys. Peugeotem 206 1.4 hdi i wymieniałem tylko olej filtry, klocki itd. w życiu nie byłem na żadnej naprawie w serwisie. Więc szacyneczek dla francuzów (mój tata dawno, dawno temu jeździł 504, poźniej przez jakieś 10 lat 605 2,1 tdi i nigdy nie miał żadnych kłopotów).

To trzeba było sobie kupić 307 lub 308, Lagune, C5 po prostu lepszy wypas z wiekszą iloscią elektroniki bo tak naprawde to ona jest pietą achillesową aut na F tyle, ze one wychodzą najczęście po 2, 3 roku następnie sypie się zawieszenie i mechanika chyba lepszy zaparowany reflektor niż choinka na desce.

Bez urazy ale więcej w tym temacie o dupie maryni niż o konkretach poza powtarzającymi się pierdołami.

przez **piter** » 1 kwietnia 2008, 22:05

Tonny S napisał(a):Ale o co chodzi

zapytaj Taktikena i innych, którzy tracą mnóstwo czasu na dojazdy i czekanie w serwisach. Pewnie, że jakieś tam stuki, parujące reflektory, padające turbiny/głowice (w BKD), błędy poduszek, czy coś tam z radiem to są pierdoły.. :whoeva:

jasne, że tak, ale jak wkurzające są to pierdoły!! (mimo, że właścieciele leonów wiele im potrafią wybaczyć)....Jasne, że jest tak ze wszystkimi autami, bo żyjemy w takich czasach, gdzie wszystko jest coraz gorszej jakości, pytanie czy trafimy na większą czy mniejszą tandetę niezależnie co byśmy nie kupili i tyle...
Spoko, nie kupiłem 307, czy Laguny, a Leona i na razie nie żałuję :zdrowie:

przez **MaGnezz** » 1 kwietnia 2008, 22:06

Tonny S napisał(a): Ale o co chodzi

O to, ze wszystkie niedociagniecia sa usprawiedliwiane, bo przeciez to piekne auto. Nie moze byc piekne i sprawne?? nie zadam zeby robilo 500 tys km (zwlaszcza, ze auta musza sie psuc, bo na czesciach sie dobrze zarabia) ale z fabryki mogloby wyjsc bez takich niedociagniec jak zaciekajaca woda powodujaca gnicie maty, czy trzesace sie lusterko.

Tonny S napisał(a): To poczekaj 2 lub 3 lata i wtedy to nie będzie zaparowany reflektor czy jakiś stuk w zawieszeniu., w VAG-u nadal będziesz miał zaparowany reflektor zrobisz 2 razy tyle kim i moze dopiero coś zacznie się dziac innego.

Bez urazy ale mowisz jak Ci ktorzy uwaja, ze ich marka jest najlepsza na swiecie. Miales takie auto, jezdziles? czy jedziesz na ogolnej opini osob, takich jak Ty? Jak mowilem, nie jestem fanem francuzow i wcale ich nie bronie, tylko staram sie byc obiektywny. Znajomi uzytkuja te auta od lat i fakty mowia za siebie, i to sa auta z polki Leona lub wyzej. Jak poczekam 2-3 lata w nowym leo, moge zaliczyc 3 pekniete glowice albo buda rozsypie sie od wstrzasow na kawalki

(przegialem) wiec nie mow mi o dlugowiecznosci.

Tonny S napisał(a): pomimo, ze do konca nie jestem przekonany do jego wygladu

Mi sie busik bardzo podoba

Tonny S napisał(a): to nie Audi ani BMW ani Mercedes by ządać niewiadomo jakiej jakości, która i tak jest na przyzwoitym poziomie za tą cene.

Uwazasz, ze to zeby drzwi chodzily jak trzeba, lusterka nie skrzypialy i zamykala sie klapa bagaznika to duze wymagania zarezerwowane tylko dla klientow Mercedesa??? Moim zdaniem tak powinno byc w kazdym nowym aucie. Jesli Ci nie przeszkadza, to rownie dobrze mozesz kupic cos z koncernu Tata

Tonny S napisał(a): Temat oczywiście, ze jest dobry tyle, ze nie rozumiem wprowadzania zametu przez osoby nie posiadające tego modelu .

Mam busa z przebiegiem 350 km czy to wystarczy???

Ps. Wszyskie samochody sie psuja, ale i tak je kochamy, niestety niektorzy tego nie szanuja i uwazaja, ze kochac mozna tylko te ktorymi oni jezdza.

przez **DOC** » 1 kwietnia 2008, 22:43

Skoro zeszlo na samochody z Francy to tez dorzuce to co sie o nich orientuje:
-zawieszenie - miekkie, plywa, jak dla mnie kiepsko przez to czuje sie woz (VAG ew. inne niemieckie sa duzo sztywniejsze i przez to przyjemniejsze w prowadzeniu a po drugie sa bardziej pancerne)
-elektroniki naj... do granic mozliwosci - troche wilgoci i tak jak Tonny powiedzial w najlepszym wypadku choinka na desce (u znajomego w nowej Lagunie przy 140km/h na autostradzie komputer pokazal ze nie ma 4 kol :> )
-moze i bezawaryjna praca ale w czasie gwarancji, potem to

(dlaczego w cenie leona z 2001-2002 mozna kupic Lagune 2005-2006

)

Wiem ze to OT ale naprawde, czytajac caly watek od poczatku mozna sie skutecznie zniechecic do LII a przeciez wiekszosc z usterek (oczywiscie poza glowica itp. :no:

) to pierdoly ktore w tej czy innej formie wychodza na jaw w kazdym aucie. Oby SEAT dopracowal niedociagniecia bo opakowanie ma najlepsze z calej grupy VAG a to jednak tez sie liczy.

Cheers

P.S.: Czy Taktiken w koncu byl u rzeczoznawcy? Bo jakos nie moge doszukac sie dalszego ciagu historii a to jak ASO odpowiadalo na niektore zglaszane przez Niego usterki to... :killer:

przez **Przemura** » 1 kwietnia 2008, 23:53

Wg mnie usterki typu: drzwi ciężko chodzą, klapa sie ciężko zamyka, należy do tego sie przyzwyczaić przesiadając się z innego samochodu. Jak drzwi zaczną trzeszczeć przy otwieraniu wystarczy wd40 psiknąć i problem z głowy. Paruje mi trochę po umyciu auta lewy bodajże reflektor, ale bez przesady po ok godzinie lub szybciej to znika, po deszczu nie zauważyłem aby parował. Trochę szumi we wnętrzu po przekroczeniu 100 km/h ale bez przesady. To chyba jedyne do czego mogę sie przyczepić. Lusterko nie trzeszczy ani nie trzęsie się, mata jest ok.
Na początku mojej przygody z leo 2 miałem problem z alarmem, ale co sie okazało panowie w serwisie źle alarm założyli i przez to były problemy.
Przejechałem Leonem już 26 000 km więc mam jakieś tam pojęcie.

Jeśli uważacie, że Leon 2 jest samochodem usterkowym nie jeździliście lub nie mieliście styczności z poprzednią Laguną ani C3

Parę osób ma problemy to nie oznacza, że samochód jest od razu ch....

Same wady tu są, a teraz zalety:
- wygląd, oczywiście części osób się nie podoba, co wg mnie wynika głównie z tego, że nie widzieli na żywo, bo nie jest to samochód fotogeniczny, trzeba umieć zrobić mu zdjęcie tak aby dobrze wyglądał, oraz to, że bardzo dużo leonów 2 jeździ na kołpaku albo na alusach 16' co w porównaniu z dużym zakolem wygląda nieciekawie
- wnętrze nie jest takie złe, jest mało elektroniki (niepotrzebnych bajerów) co daje jakąś tam pewność, że się nie popsuje (złe wspomnienia z francuzów) . Fotele są bardzo dobre, w ogóle plecy nie bolą, dobrze trzymają. Audio jest w miarę dobre, jak ktoś mówi że słabe to nie słuchaliście w bmw serii 3 i mercu c klasie w podobnych wersjach ( 4-6 głośników). Jedyne do czego mogę się doczepić to słabe plastiki i średnie materiały. Mi nic nie trzeszczy we wnętrzu.
- zawieszenie jest bardzo dobre jak dla mnie, mam nadzieje, że jak najmniej usterkowe.
- hamulce również dobre, parę razy dość ostro hamowałem ze 160 i ok.
- z tyłu dobrze się podróżuje, dobrze się siedzi, miejsca jest wystarczająco, wiem bo jechałem 350 km.
- spalanie w miarę ok 9 l w mieście i 6-7 w trasie.

Teraz wziąłbym FR 2.0 TFSI jakbym miał kupować, planuje za jakiś czas zamienić swojego na ten model.
I tyle, sie rozpisałem

przez **bono** » 2 kwietnia 2008, 05:39

Obecnie każde auto jakie jest produkowane ma się psuć

I takie jest założenie producenta. Oni nie zarabiają na sprzedaży auta tylko na jego serwisie. Jaki byłby sens jak producent i tak zmienia dany model co 5 lat, a klient nic by w nim nie naprawiał ? Wtedy nie było by konieczności zmiany modelowej ;-)

Poza tym auta muszą tanieć, więc materiały jakie stosują producenci są kiepskiej jakości . Wszystko to napędza rozwój technologi, moda i konkurencja. Te czasy aby auta dla przeciętnego "Kowalskiego" jeździły po 20 lat na pewno nie wrócą.

Koniec OT :spam:

BTW dla chwalących samochody francuskie: spróbujecie sami coś pogrzebać w aucie a gwarantuje WAM, że francuska technologia doprowadzi Was do białej gorączki ;-)

Mam do czynienia z wynalazkami francuskim od 4 lat, więc wiem, co mówię

przez **Tonny S** » 2 kwietnia 2008, 06:37

MaGnezz napisał(a):Nie moze byc piekne i sprawne??

No nie za taką kase, chcesz mieć piękne i bez usterek kup A3.

MaGnezz napisał(a):Miales takie auto, jezdziles? czy jedziesz na ogolnej opini osob, takich jak Ty?

Znaczy się jakich osób

Do twojej wiadomości to mam codzienny dostęp do 1.9TDi Reference 07r. (brak jakichkolwiek opisywanych problemów a przebieg pod 30 tkm)

MaGnezz napisał(a):Wszyskie samochody sie psuja, ale i tak je kochamy, niestety niektorzy tego nie szanuja i uwazaja, ze kochac mozna tylko te ktorymi oni jezdza.

Wbacz ja samochodów nie kocham, traktuje je czysto przedmiotowo a wiedze nt. aut na S, czy F czerpie z ASO.

przez **MaGnezz** » 2 kwietnia 2008, 07:52

Widze, ze nie potrzebnie zrobil sie zamet w tym temacie. Ja nie chwale francuzow, przedstawiam tylko moje spostrzezenia. W pelni zgadzam sie z Bono, ze auta musza sie psuc, nawet A3. Wkurza mnie tylko to, ze Seat wypuscil piekne auto z mnostwem niedociagniec, ktore nie sa jakis powaznym usterkami i powinny byc w trakcie produkcji eliminowane :peace:

przez **Tonny S** » 2 kwietnia 2008, 07:59

MaGnezz napisał(a):Wkurza mnie tylko to, ze Seat wypuscil piekne auto z mnostwem niedociagniec, ktore nie sa jakis powaznym usterkami i powinny byc w trakcie produkcji eliminowane

A to prawda bo w 2008 r. wszelkie w/w usterki opisane w temacie dawno już powinny być usunięte na etapie produkcji auta zwłaszcza, ze model produkowany jest od 2005 r. - jakoś z tym Hiszpanie przysneli (ciągle maniana i maniana ;-)

) Wypadało by wypuscić lifta na ten 2008/9 rok usuwając wszelkie pierdoły, popracować nad deską (co by nie była taka plastikowa) za to się nalezy OPR dla szefostwa Seata.

przez **jurkos** » 2 kwietnia 2008, 08:06

wujektomek napisał(a):Z rzeczy które bym poprawił to gałka do przygłaśniania radia, jak się jedzie to lekki jej ruch powoduje albo ściszenie albo bardoz duże podgłośnienie -pewnie ten tym tak ma

- w radiu jest ustawienie ktore samo zglasnia i przycisza radio w zaleznosci od predkosci - przejzyj ustawienia radia.

Jeżeli chodzi o parowanie to sam serwisant potwierdził, że trzeba zrobić bardzo dokładną dokumentację zdjęciową jak są zaparowana ne maxa i ona dopiero może stanowić podstawę wymiany na nowy. Jak jest tylko mała para i na jednym to szkoda zachodu- odrzucają Zaleceniem jednak jest osuszenie reflektora jak nie ma zdjęć

Ja wymienialem na nowe niedawno - po pierwszym myciu zaparowane.

Zgłoszone dzisiaj do Aso Wawa(Maran na Wrocławskiej) -miła obsługa, terminy podobno na 2 tyg do przodu ale jako że "klient gwarancyjny" to będize zrobione do piątku

----

nie rozsmieszaj mnie, trace zaufanie do tego zakladu.

przez **taktiken** » 2 kwietnia 2008, 14:10

Witam, dawno nie pisalem bo problemy zostaly rozwiazane "tfu, tfu".
- czekam na decyzje co z xenon'ami - rozczepiona wiazka, Iberia ma dac dyspozycje czy zmiana lampy czy soczewki
- stuki - obecnie jest cicho. co dalej - zobaczymy.
- reszta zrobiona - pol auta wymienione (przekladnia, amorki, jakies poduszki skrzyni, skrecona poprawie deska itp.)
Jedyna rzecza obecnie na ktora moge psioczyc to blacha, ktora sie strasznie odksztalca - np. nie moge juz pozwolic zeby ktokolwiek "klepnal" w dach - zostaje wgniecenie.... no i z dala od wszelkich boisk

J

przez **Andre** » 2 kwietnia 2008, 21:43

taktiken w ktorym aso robisz auto?bo widze ze z wrocka jestes :heej:

u mnie narazie tez spokoj z autem ,mam tylko do przeszycia niby ten fotel pasazera z tylu bo sie wybrzuszyla tapicerka.

przez **foix** » 2 kwietnia 2008, 21:55

Tikitak zdaje się, że robi auto w AUTO ŚLĄSK.
Wpadłbyś na spota, FRke pokazać ...

przez **Andre** » 2 kwietnia 2008, 21:59

postaram sie wpasc na jakiegos spota ,teraz bed emial wiecej czasu bo jestem narazie we wrocku a nie na wygnaniu

przez **mariusz78** » 5 kwietnia 2008, 10:04

Witam, jeśli chodzi o Leona reference w pierwszych modelach, ktore byly sprzedawane nie było gniazda aux. Ja też żaluje, bo w moim rowniez nie ma. CD zapewne nie odtwarza plików mp3. Pozdrawiam

przez **wujektomek** » 6 kwietnia 2008, 10:00

Jako że jest to temat o Leo II mam jeszcze pytanko, chciałbym kupić chromy dekoracyjne na drzwi oraz wokół głośników na drzwiach. CZy wiecie gdize można dostać je troche taniej niż w salonie. Poniżej link czego szukam

http://seat.pl/index.php?domain=akcesor ... odzaj=125#

dzieki za info

przez **AdamTower** » 6 kwietnia 2008, 10:47

wujektomek napisał(a):Jako że jest to temat o Leo II mam jeszcze pytanko, chciałbym kupić chromy dekoracyjne na drzwi oraz wokół głośników na drzwiach. CZy wiecie gdize można dostać je troche taniej niż w salonie. Poniżej link czego szukam
http://seat.pl/index.php?...&id_rodzaj=125#
dzieki za info

możesz sam sobie zrobić
http://www.leon-concept.com/astuce/L2/P ... /index.php

przez **vr6** » 6 kwietnia 2008, 12:27

Gosc w Czestochowie robi
http://dido.win.pl/sklep/

przez **wujektomek** » 8 kwietnia 2008, 12:20

DZieki za info o tych chromach

Rozmawiałem z dobrym znajmoym z salonu i zdecydowanie odradzał mi kupno tych oferowanych przez Seata, okazuje się że mają bardzo dużo reklamacji bo po ok pół roku zaczynają piękne chromy odłazić , odpryskuje i wygląda to paskudnie.
To tak informacyjnie.

przez **aroslaw75** » 8 kwietnia 2008, 20:52

wujektomek napisał(a):Rozmawiałem z dobrym znajmoym z salonu i zdecydowanie odradzał mi kupno tych oferowanych przez Seata, okazuje się że mają bardzo dużo reklamacji bo po ok pół roku zaczynają piękne chromy odłazić , odpryskuje i wygląda to paskudnie.
To tak informacyjnie.

Mam akurat te chromy w swoim aucie od czerwca ubiegłego roku i jak na narazi nic sie z tym niedzieje. Samochód dziennie użytkuje. Mało tego mam chrom na klamkach zewnetrznych i lusterkach zewetrznych od nowości (pażdziernik 2006) i również jest wszystko ok. Pozdrawiam

przez **mariusz78** » 13 kwietnia 2008, 17:41

Mam pytanie o radio montowane w nowym Leonie. Istnieje może jakaś instrukcja obsługi. Pod przycisiem PROG. kryją się jeszcze jakies funcje, ktorych niestety nie jestem w stanie rozgryźć. Pozdrawiam

przez **taktiken** » 13 kwietnia 2008, 19:21

tak jest osobna ksiazeczka do obslugi radia.

przez **mariusz78** » 14 kwietnia 2008, 08:54

Ja niestety nie posiadam. Dałoby radę zrobić jakiś scan? A może posiada ktoś w PDF. Będę wdzięczny.

przez **waco** » 14 kwietnia 2008, 10:13

Andre napisał(a):Witam.
Przebieg 44700km, dzis rano zapalil sie check...silnik jakby glosniej klekocze ,obroty zawieszaja sie na 1tys....

No i mnie też to dopadło !
Usterka czujnika ciśnienia spalin, z tym że jeden dzień kontrolka świeci , a potem przez tydzień wszystko ok. Podobno były wadliwe te czujniki i w skrajnych przypadkach komputer wpada w tryb awaryjny i przeprowadzana jest cały czas procedura oczyszczania filtra dpf.

przez **champion980** » 14 kwietnia 2008, 17:55

mariusz78 napisał(a):Mam pytanie o radio montowane w nowym Leonie. Istnieje może jakaś instrukcja obsługi. Pod przycisiem PROG. kryją się jeszcze jakies funcje, ktorych niestety nie jestem w stanie rozgryźć. Pozdrawiam

Jak znajdę jutro w robocie trochę czasu to postaram sie skana zrobić.

przez **Andre** » 14 kwietnia 2008, 20:34

waco napisał(a):
Andre napisał(a):Witam.
Przebieg 44700km, dzis rano zapalil sie check...silnik jakby glosniej klekocze ,obroty zawieszaja sie na 1tys....

No i mnie też to dopadło !
Usterka czujnika ciśnienia spalin, z tym że jeden dzień kontrolka świeci , a potem przez tydzień wszystko ok. Podobno były wadliwe te czujniki i w skrajnych przypadkach komputer wpada w tryb awaryjny i przeprowadzana jest cały czas procedura oczyszczania filtra dpf.

wymieniaj, umnie juz sie to nie powtarza i jest ok. :ok:

przez **waco** » 15 kwietnia 2008, 06:30

Andre napisał(a):wymieniaj, umnie juz sie to nie powtarza i jest ok.

Jest już zamówiony jak przyjdzie to wymieniam.

przez **szczepan** » 17 kwietnia 2008, 18:22

Po ulewie woda wlała mi się na dywanik pasażera, miejsce przecieku - składanie plastiku tego na progu z zaokrąglonym który idzie od schowka. Woda wlała się na postoju. Po sprawdzenio stwierdziłem, że woda jest w uszczelce w tej zachodzącej na plastikowy próg. Co ciekawe woda wlała się do dywanika a nie ściekła pod. Tak jak by coś nacisnęło wszczelkę a to spowodowało wypchnięcie wody pod ciśnieniem. Pod progiem, pod wykładziną i w ogóle wszędzie sucho, tylko w uszczelce mokro a z tamtąd przeciek. Czy ktoś w P1 ma wodę na pokładzie i jak z tym walczy (woda wlewa się tylko na postoju w czasie jazdy w deszczu sucho)

przez **mariusz78** » 18 kwietnia 2008, 08:45

A to muszę przyznać ciekawy przypadek. Ja nie miałem z czymś takim do czynienia.

przez **MaGnezz** » 18 kwietnia 2008, 09:06

szczepan poszukaj bo o tym juz bylo, nawet zdjecia, jak uszczelke rozciac

przez **taktiken** » 18 kwietnia 2008, 11:13

MaGnezz, było ale w 1M. W 1P nie było jeszcze o wodzie na pokładzie... było o wodzie na progu, uszczelkach itp (ale bez solucji). Na stronach niemieckich cos bylo, ale tez bez konkretow.
Ja jestem umowiony na sprawdzenie szczelnosci drzwi kierowcy 5.05 - woda splywa dopiero po otwarciu drzwi z rogu przy zawiasach.

przez **Leośśś** » 18 kwietnia 2008, 20:37

mam pytanie , czy ktoś z was miał taki przypadek ,że przy włączonym nawiewie powyżej 18 stopni dochodzą z deski rozdzielczej pukania , wystepuje to po przejechaniu paru km , zaczyna sie od serii puków a nastepnie co jakis czas sa pojedyńcze pukania. jakies propozycje??

przez **MaGnezz** » 18 kwietnia 2008, 23:46

to juz na pewno bylo w tym temacie, wiec radze dokladna lekture. Ma to cos wspolnego z klimatyzacja, ale nie pamietam szczegolow.

przez **Leośśś** » 19 kwietnia 2008, 17:21

ale nic konkretnego nie zostało powiedziane na ten temat jak to zwalczyć

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum