LeonClub

Witam,

Jestem szczęśliwym posiadaczem nowego Leona 2 1.9 TDI.
Podczas odbioru z salonu sprzedawca zasugerował wizytę po 2000km w celu wymiany oleju 'po dotarciu'.
Czytałem trochę na ten temat, jedni twierdzą, że silniki są dotarte i nie jest to potrzebne, inni, że pół syntetyk jest standardowo lany w fabryce i warto wymienić..
Taka wymiana podobno oczyszcza silnik z mikro-opiłków żelaza w pierwszych kilometrach eksploatacji.

Może macie jakieś swoje doświadczenia na ten temat czy warto?

Pozdrawiam

Według mnie warto, taka wymiana nie będzie bardzo kosztowa a może korzystnie wpłynąć na silnik. Ja wymieniałem olej po 4,5k.

erg, wymieniac, wymieniac

odbierałem auto w październiku i bałem się trochę tego "hiszpańskiego" oleju . po 1,5kkm wymieniłem olej mimo zdziwienia aso. lepiej raz wymienić olej za dużo niż raz za mało

kristo napisał(a):bałem się trochę tego "hiszpańskiego" oleju

. Moze w ASO wymieniles ori hiszpanski na ori hiszpanski? ASO lubia "utylizowac" spuszczone hiszpanskie oleje.
Nie boj sie tego oleju - to bardzo doby olej - REPSOL, niedostepny niestety w Polsce.

Ja w moim orginalnie mam zalany Shell i taki też nalewa mi ASO.

Każdy serwis SEAT-a ma narzucone wlewami oliwki Shell`owskiej. Do Twojego powinni wlać Shell Helix Ultra 5W-30VX.

no chyba ze przyjedzisz ze swoim motulem , ja tak zrobiłem i było i jest ok

martig napisał(a):no chyba ze przyjedzisz ze swoim motulem , ja tak zrobiłem i było i jest ok

Ja przy następnej wymianie też tak zrobię