Strona 1 z 4
parujące reflektory

Napisane:
3 kwietnia 2010, 17:42
przez adamwroc
Witam,
Mam pytanko od jakiegoś czasu w moim Leonie parowały reflektory ale na drugi dzień po myciu wszystko schodziło. Ostatnio natomiast jeden z reflektorów zaparował całkowicie i to nie po myciu jak zrobiło się trochę cieplej na dworze. Czy ktoś miał podobny problem

Zastanawiał się czy będe zmuszony wymianą jedngo reflektora

Re: parujące reflektory

Napisane:
7 kwietnia 2010, 07:00
przez mik1980
czesc
tez mi zaparowaly jeden mocniej jeden slabiej (bylo to tej zimy) ten co mocniej jak jest duza wilgotnosc to w dolnym narozniku jest widoczna para taka na kciuka w ASO mowili (jak zawsze) ze to normalka i nie wymieniaja na gwarancji
tez mnie to wkurza no ale co zrobic? mozesz jedynie otworzyc maske i tam sa widoczne zaczepy od lampy (tam gdzie sie wymienia zarowke) i ewentulanie zobaczyc czy uszczelka sie nie zakrzywila jakos...
pozdro
Re: parujące reflektory

Napisane:
7 kwietnia 2010, 07:21
przez tatian
Co prawda nie Seat a Renault. Przykład z ub. tygodnia. Kolega kupił jakieś pół roku temu nową Megankę. Parowały mu oczywiście reflektory. Wkurzył się w ub. tygodniu i pojechał z tym do ASO. Myśli sobie w końcu mam gwarancję - niech coś z tym zrobią i otrzymał piękną odpowiedź. Taki u nas jest klimat i jego uroki to nie jest wada nic nie wymienimy i nic z tym nie zriobimy. Koniec tematu dla ASO

.
Re: parujące reflektory

Napisane:
7 kwietnia 2010, 07:43
przez mik1980
ja bym nowej meganki nie kupil...
kiedys mialem 206 2,0HDI porazka ciagle cos...swiatla tez parowaly!!
fakt ze nie byl nowy
ale nigdy nie francuza

Re: parujące reflektory

Napisane:
7 kwietnia 2010, 07:57
przez Felype
Co prawda mam 1M ale u mnie na parujące reflektory pomogło zdjęcie dekielków zasłaniających żarówki i dokładne przetarcie miejsc styków oraz uszczelek, było tam mnóstwo piachu i syfu i przez to pewnie nie były szczelne. 5 minut roboty, spróbuj może u ciebie też pomoże taki zabieg.
mik1980 napisał(a):ale nigdy nie francuza
Przed Leonem miałem Clio 2Ph2 1.4 16V i gdyby jakiś baran nie wjechał mi w dupę to pewnie do tej pory moja żonka by nim jeździła, bardzo fajne autko, zero awarii przez 3 lata. Koniec OT

Re: parujące reflektory

Napisane:
8 kwietnia 2010, 07:25
przez gural
tu ja potwierdzam, jak odebrałem autko z salonu, po 3 dniach zauważyłem no deszczowej nocy zaparowane reflektory
To nie obejmuje gwarancji bo jak to panowie w aso stwierdzili, są zbyt duże różnice temperatury w naszych warunkach i do tego zbyt duża wilgotność
Zastanawia mnie tylko czemu np w 15 lagunie nie parują .... niestety to są uroki plastikowych kloszy, to samo było w voyagerach
Re: parujące reflektory

Napisane:
8 kwietnia 2010, 07:53
przez zwirek75
gural napisał(a):To nie obejmuje gwarancji bo jak to panowie w aso stwierdzili, są zbyt duże różnice temperatury w naszych warunkach i do tego zbyt duża wilgotność
Dziwna argumentacja. Czyli Seat sprzedaje auta które nie są przystosowane do polskiego klimatu ?
Re: parujące reflektory

Napisane:
8 kwietnia 2010, 08:27
przez tatian
Dziwna argumentacja. Czyli Seat sprzedaje auta które nie są przystosowane do polskiego klimatu ?
ale to nie tylko Seat. Wyżaj masz o Renault a i zapewne wiele innych marek ma takie tłumaczenie.
Re: parujące reflektory

Napisane:
9 kwietnia 2010, 10:34
przez gural
Ogólnie problem polega na złym procesie technologicznym budowy a raczej klejenia takich reflektorów, plastikowy klosz jest bardziej podatny na różnice temperatur (kurczenie się i rozszerzania) niż szkło, i dlatego właśnie w nich dość często pojawia się zjawisko parowania
Re: parujące reflektory

Napisane:
12 maja 2010, 17:19
przez krzysiek7
Witam!
Mam leonka z 2006r. i też problem z parującymi reflektorami.Zdąłem osłonki z lamp i porowanie ustąpiło,lecz dostaje się kurz i nie ładnie to wygląda.Zastanawiam się nad kupnem zamienników firmy TYC,są na allegro w cenie ok 200zl.Co sądzicie o tych lampach?.
http://www.allegro.pl/item1001380738_no ... 05_09.html
Re: parujące reflektory

Napisane:
12 maja 2010, 17:22
przez niq
U mnie też xenony parują w samym rogu (oba) i mi to nie wadzi.
Re: parujące reflektory

Napisane:
12 maja 2010, 17:40
przez bubolak
Chyba wszystkie lampy parują. A jeśli ori parują to takie za 200zł będą jak akwarium.
Re: parujące reflektory

Napisane:
12 maja 2010, 17:46
przez krzysiek7
Chodzi mi o to czy ktoś te lampy widział na LIVE ?.Jak z trwałością tych lamp,co to za producent ten TYC?.
Re: parujące reflektory

Napisane:
12 maja 2010, 18:14
przez niq
Daj sobie spokój z takim badziewiem, lepsze ori.
Re: parujące reflektory

Napisane:
14 maja 2010, 09:27
przez uti
Właśnie mogę obwieścić zwycięstwo nad parującymi reflektorami. Wczoraj Leon stał w strugach deszczu, wieczorem do garażu, rano na drogę i znowu mokro i wilgotno i teraz znowu pada a w reflektorach ani tyci pary. Sposób skuteczny niestety mało estetyczny po podniesieniu maski. Zdjąłem zderzak, zdemontowałem ksenony, bo już od tej pary i wilgoci pojawiła się pierwsza korozja na chromowanych ringach wokół soczewki, całe miejsce wokół łączenia "szkła" z podstawą lampy wyczyściłem i "obleciałem" klejem do szyb (30 zł za tubę, klej polimerowy do wklejania szyb, czarny), poczekałem dobę i zamontowałem reflektory i zderzak ponownie. Po całej akcji stacja kontroli i ustawienie ponowne reflektorów. Jak do tej pory nie parują. Korek gumowy zamknięcia miałem czyściutki i elastyczny, pokrywa zamknięcia soczewki i żarnika też dokręcony i uszczelka była OKI, sprawdzałem prędzej niestety nadal parowało, także polecam doszczelnienie klosza.
Re: parujące reflektory

Napisane:
17 maja 2010, 21:39
przez kichuw
Zgadam się z kolegą UTI zrobiłem to samo co On i jest jak narazie dobrze zadnej pary w lampie a silikon nie jest drogi
Re: parujące reflektory

Napisane:
21 maja 2010, 21:48
przez bubolak
Od 30k km mam problem parowania i po wymianie jednego reflektora oczywiście jest to samo - standard.
Nie dość, że są zaparowane trochę to są jeszcze brudne od środka (jakiś kurz chyba). Jeden jest czystszy, bo jest nowszy. Jest jakiś patent na wyczyszczenie środka lampy? najlepiej bez rozbierania całości
A propos operacji doszczelniania reflektorów, to co z parą która już tam jest? Jak się uszczelni, to ciągle tam będzie tylko nowa wilgoć nie wejdzie, dobrze myślę?
Re: parujące reflektory

Napisane:
23 maja 2010, 15:16
przez kichuw
Kolego aby uszczelnić lampy musisz je najpierw dobrze wysuszyć ponieważ Twoja praca z uszczelnianiem pujdzie na marne. A lampy w dalszym stopniu będą parować
Re: parujące reflektory

Napisane:
23 maja 2010, 16:17
przez bubolak
kichuw, dzięki. Obecnie czekam na plaster miodu i ślizg, bo jak mam już zdejmować zderzak to przy okazji wszystko zrobię.
Jak mam xenony z autopoziomowaniem to też trzeba jechać na stacje i ustawiać?
Re: parujące reflektory

Napisane:
23 maja 2010, 18:31
przez niq
tak
Re: parujące reflektory

Napisane:
24 maja 2010, 08:33
przez uti
Ja aby wysuszyć reflektory przed operacją doszczelniania przez dwa dni jeździłem bez dekielków gumowych do osłony mocowania żarówki drogowych świateł. Nie padało oczywiście w te dni

.
Re: parujące reflektory

Napisane:
25 października 2010, 18:59
przez Tom-Tdi
witam
Chciałbym odświeżyć trochę temat:
Dzisiaj byłem w firmie zajmującej sie naprawą i regeneracją reflektorów xenonowych w celu rozklejenia i ponownego sklejenia parującego reflektora. Chciałbym wszystkich przestrzec aby nie zrobili tego samego błędu co ja,a mianowicie-jeździłem z parującym reflektorem ponad rok czasu i okazało się że specjalna,wewnętrzna warstwa plastikowej szybki reflektora bixenonowego zaczyna się łuszczyć poprzez długotrwałą wilgoć panującą w reflektorze i nie da się tego całkowicie usunąć. Widać delikatny kurz-przymglenie, w miejscu gdzie zawsze osiadała para.Przy okazji kazałem zrobić ten sam zabieg z drugą,jeszcze nie parującą lampą i okazało się że wilgoć dostała sie już między klej a szybkę co w niedługim czasie zaowocowałoby zaparowaniem lampy.ps.w leonie 1p,altei czy toledo 5p elektryka znajdująca się w lampie nie jest praktycznie zasłoniona także niewielka wilgoć może spowodować spalenie przetwornicy,sterownika lub samego palnika.Mam nadzieję że po tym zabiegu będzie święty spokój,bo robota wygląda na solidną i klejone było specjalnym klejem a nie jakimś sylikonem okiennym.
Re: parujące reflektory

Napisane:
21 stycznia 2011, 16:50
przez martig
U mnie wystapiłeł dzis problem , najpierw wyskoczył komunikat AFS inoperative! See owner's manual , i żarówka na desce rozdzielczej zaczeła mrugac, po obejrzeniu całego auta stwierdziłem zaparowanie jedno klosza lampy, spotkał sie ktos z czyms takim, jak to naprawic, czy tylko uszczelniac lampe czy cos jeszcze trzeba zrobic
Re: parujące reflektory

Napisane:
21 stycznia 2011, 17:27
przez pkonrad
U mnie jeden reflektor też delikatnie paruje dołem, ale niewiele. Komunikat taki jak u Ciebie nigdy się nie pojawił.
Re: parujące reflektory

Napisane:
21 stycznia 2011, 19:05
przez martig
Moj reflektor w ciagu jednego mycia w 75% zaszedł para, cholera wie co sie stało , ale wyczytałem na forum passata ze utrzymuja sie wilgoc moze popsuc przetwornice
Re: parujące reflektory

Napisane:
22 stycznia 2011, 13:04
przez olus
AFS to system ktory skreca reflektory. moze ktorys czujnik padl?
Re: parujące reflektory

Napisane:
22 stycznia 2011, 13:24
przez martig
VAG to wykryje??
Re: parujące reflektory

Napisane:
22 stycznia 2011, 13:35
przez olus
wydaje mi sie ze powinien.
Re: parujące reflektory

Napisane:
23 stycznia 2011, 23:46
przez martig
Mam prawopodobna przyczyne , padł układ regulacji wysokosci swiateł, normalnie po odpaleniu za kazdym razem swiatła sie ustawiały , teraz nie , tylko nie wiem co mogło pasc
Re: parujące reflektory

Napisane:
24 stycznia 2011, 07:33
przez pkonrad
martig napisał(a):Mam prawopodobna przyczyne , padł układ regulacji wysokosci swiateł, normalnie po odpaleniu za kazdym razem swiatła sie ustawiały , teraz nie , tylko nie wiem co mogło pasc
Jeżeli oba reflektory się nie regulują to najprawdopodobniej padł jakiś moduł sterujący, albo może coś gdzieś zaśniedziało i nie ma połączenia. Podepnij do VCDSa i wszystko będzie jasne.
Re: parujące reflektory

Napisane:
24 stycznia 2011, 09:30
przez niq
Jeśli dwa reflektory się nie regulują to raczej właśnie przyczyna elektroniki
Re: parujące reflektory

Napisane:
24 stycznia 2011, 18:56
przez olus
jesli wystepuje blad zwiazany z ukladem AFS to oba reflektory nie beda sie regulowac (to jest rezultat bledu a nie jego przyczyna), a beda swiecic w dol tak aby nie oslepiac innych, az do momentu usuniecia usterki
Re: parujące reflektory

Napisane:
27 stycznia 2011, 16:36
przez martig
orientuje sie ktos czy poliftowe lapy przednie wejda do auta przedliftowego

Re: parujące reflektory

Napisane:
27 stycznia 2011, 16:45
przez noktoto
Raczej nie, inny kształt maja, dopasowany do nowego zderzaka.
Re: parujące reflektory

Napisane:
27 stycznia 2011, 19:00
przez pkonrad
martig napisał(a):orientuje sie ktos czy poliftowe lapy przednie wejda do auta przedliftowego

Jakbyś wymienił lamy i zderzak to raczej tak. Same lampy na 100% nie.
Re: parujące reflektory

Napisane:
29 stycznia 2011, 10:23
przez martig
No to nie bede sie bawił, poszukm lampy , tyle ze Ci sprzedawcy nie wiedza co maja, sprzedaja ksenony nieskretne , jako bixenony skretne, a tak na marginesie to mamy juz winowajce ( czujnik przechylenia modułu, lewy no i oprocz tego lampa sie rozszczlniła, bo normalnie zamarła w srodku na poł lampy
Re: parujące reflektory

Napisane:
29 stycznia 2011, 11:06
przez Piotrek_tdi
Bi-xenon skręty masz tylko i wyłącznie w wersji ze srebrną obudową soczewki wewnętrznej,z ciemnym wkładem jest to tylko bi-xenon ( nieskrętny)
pozdrawiam Piotrek
Re: parujące reflektory

Napisane:
1 lutego 2011, 15:38
przez martig
mozecie ocenic czy te beda pasowac??
http://moto.allegro.pl/lampa-przod-bixe ... 91954.html,
http://moto.allegro.pl/seat-toledo-leon ... 75663.html ,http://moto.allegro.pl/seat-leon-ii-05-09-xenon-lewy-lewa-lampa-i1434223114.html
Re: parujące reflektory

Napisane:
1 lutego 2011, 17:58
przez bubolak
martig, ja kupowałem lampę do siebie pod xenon nie skrętny i sprzedawca nie miał pojęcia jaką sprzedaje, więc umówiłem się z nim, że jak nie będzie pasować, to mu odeśle. Może sprawdź numer lampy skrętnej i każ sprzedawcy sprawdzić.
Co do lamp z allegro, to ja jak kupowałem to była pusta: bez żarówek, poziomowania, przetwornic itd. Nie sądzę, że ten czujnik będzie w komplecie, raczej szukaj oddzielnie. Wg mnie trochę bez sensu kupować nową lampę, bo Twoja paruje, lepiej ją uszczelnić (samemu, albo w jakiejś firmie) Moja nowa lampa jest w lepszym stanie niż ta ori i to widać. ( jedna czysta os środka, druga trochę zakurzona)
Re: parujące reflektory

Napisane:
1 lutego 2011, 19:10
przez niq
Bez sensu kupować nowe lampy jak tylko parują... u mnie też parują, trudno, jak będzie się coś działo to wtedy się kupi

Możesz jechać do szklarza z lampami, dobrymi silikonami Ci uszczeli

Re: parujące reflektory

Napisane:
1 lutego 2011, 19:43
przez martig
no własnie bardziej złozona sprawa w mojej lampie , nie ma sensu naprawiac , bo na rogu lamy jest wielki odprysk i przez to sie leje , bo to juz parowniem nie mozna nazwac

, pozatym wymieniajac zarnik połamałem pierscień zacikajacy sie przy zarniku i przy okazji to tez bym wymienił
Re: parujące reflektory

Napisane:
1 lutego 2011, 19:46
przez niq
od altei lampa będzie pasowała
Re: parujące reflektory

Napisane:
1 lutego 2011, 20:10
przez Piotrek_tdi
Re: parujące reflektory

Napisane:
1 lutego 2011, 23:15
przez Tom-Tdi
Piotrek ta z Twojego linku jest już z auta po FL i bez zmiany zderzaka nie podejdzie
Re: parujące reflektory

Napisane:
7 kwietnia 2011, 19:10
przez omobono
Witam, podłącze się do tematu bo mam podobny problem. Dziś zauważyłem ze do wysokości 1/4 poziomu tylnej prawej lampy mam o zgrozo wodę w środku! Jak ona do cholery się tam dostała? Parowanie parowaniem ale żeby tyle wody było ?! Jedyna rada to chyba rozkręcić wysuszyć i zasilikonować?
Re: parujące reflektory

Napisane:
7 kwietnia 2011, 23:06
przez damcar
omobono napisał(a):Witam, podłącze się do tematu bo mam podobny problem. Dziś zauważyłem ze do wysokości 1/4 poziomu tylnej prawej lampy mam o zgrozo wodę w środku! Jak ona do cholery się tam dostała? Parowanie parowaniem ale żeby tyle wody było ?! Jedyna rada to chyba rozkręcić wysuszyć i zasilikonować?
Mam to samo u siebie, zaparowane lampy z tyłu - też to kleiłem i dalej lipa - na aledrogo kupisz po 50zł stronę, bynajmniej ja tak zrobię
Re: parujące reflektory

Napisane:
8 kwietnia 2011, 09:24
przez mik1980
damcar moja rada jest taka kup poprostu nowe!!
...ja mam problem z przednimi paruja mi do 1/3 od dolu i uszczelnialem wczesniej suszylem i nic nie dalo wystarczy deszczowy dzien i mam pare ktora pozniej znika nowe kosztuja w ASO 800zl netto jeden! daltego kupie chyba tuningowe za 700zl komplet... sam nie wiem co robic!
natomiast tylne odpukac mam ok przynajmniej narazie! chociaz nie wiadomo co bedzie np. za rok!

Re: parujące reflektory

Napisane:
8 kwietnia 2011, 09:43
przez bubolak
mik1980, takie tjuningowe
na pewno są lepiej zrobione od ori i
na pewno nie będą parować. Chińczycy wiedzą co robią.

Jak uszczelniałeś? Wyjąłeś, oczyściłeś, odtłuściłeś, przeleciałeś klejem do szyb i suszyłeś dobę?
Re: parujące reflektory

Napisane:
20 września 2011, 18:30
przez PeterSC
kotlet.
czy klejone sa zarowno bixeny jak i zwykle lampy ? np gdyby chciec wyczyscic w srodku z kurzu.
Re: parujące reflektory

Napisane:
12 grudnia 2011, 19:59
przez Ojciec
Odgrzebię temat....
Od ok tygodnia mam zaparowany reflektor po stronie kierowcy.
Jak najlepiej pozbyć się pary/kropelek wody z tego reflektora? Czy ktoś próbował uszczelnienia reflektorów? Jesli tak to jakie miejsca i czym uszczelniła?