LeonClub

Witam

pierwszy post na forum i niestety z problemami postaram sie opisac moj problem.

Jezdzac po miescie do ok 60km/h przy wjechaniu prawa strona samochodu slysze dziwne pojedyncze stukniecie tak jakby cos stukalo o blache, nie pojawia sie to zawsze tylko na "ostrzejszych" nierownosciach , rozkrecalem i dokrecalem juz chyba wszystko co mozliwe nie mam juz wiecej na to cierpliwosci mechanik sprawzal wachacze, gumy wszystko wyglada normalnie.

Moze ma ktos jakies pomocne pomysly co moge sprawdzic

Alzak, cieszymy się że dotarłeś do nas ale Twój opis nic nam nie mówi.....
Skoro mechanik sprawdził (organoleptycznie) to co my tutaj pomożemy

moze mial ktos kiedys podobny problem i wie jak go rozwiazac ....

sanki dokrec , moze tez pukac przekladnia

jak sie dostac do belki zeby ja dokrecic

kanal ,podnosnik, dokrecasz sruby mocujace sanki do nadwozia...

u mnie dokrecenie sanek pomoglo

Jako ze nie dysponuje kanalem ani tym bardziej duzym podnosnikiem jest mozliwosc zrobienia tego ze stojakow i jeszcze jedno pytanko musze sciagnac plyte oslaniajaca silnik i skrzynie czy mozna dokrecic bez sciagania

Alzak, bez sciagania, najlpeij podjedz do jakiegos zakładu profi co robi geomerie, i tam niech Ci dokreca, ja tak zrobiłem płacac 20 zl, po czym przejedz sie z pracownikiem i zobacz czy dalej stuka, jak tak niech szukaja dalej

bylem juz w dwoch garazach i jakos nie moga zlokalizowac stukanie wiec pozostaje mi szukanie co i jak

Mi jak stukało to powymieniałem tuleje na wachaczach, gumy stabilizatora, sworznie wachacza, końcówki drążków, drążki i problem ustał.

u mnie jest to samo,na szarpakach wszystko dobrze.Wymienialem tuleje,dokrecalem sruby i dalej puka.Teraz wykrecilo mi tarcze hamulcowa bo czuje pulsacje na pedale przy hamowaniu.

szymek_1989 napisał(a):Mi jak stukało to powymieniałem tuleje na wachaczach, gumy stabilizatora, sworznie wachacza, końcówki drążków, drążki i problem ustał.

a bylo cos czego nie wymieniles?

olus napisał(a):

szymek_1989 napisał(a):Mi jak stukało to powymieniałem tuleje na wachaczach, gumy stabilizatora, sworznie wachacza, końcówki drążków, drążki i problem ustał.

a bylo cos czego nie wymieniles?

Wymieniłem wszystko z tego względu, że auto dopiero co kupiłem i chciałem aby wszystko było profi. Nie wymieniałem tylko łączników stabilizatora.

ja nie mam zamiaru wymieniac czegos czego nie powiniennem samochod ma przejechane 150tys w 3 lata wiec smigal duzo po autostradach

W zasadzie ja bym zaczął od łączników stabilizatora.
W leo raz miałem wymieniane po pierwszych 20 tysiącach.

W ibizie przez 4 lata wymieniłem 3 razy komplet. Przebieg 60 tys km.

Co prawda objaw był lekki. Lekkie, charakterystyczne pukanie przy jakichkolwiek nierównościach, a czasami na pozornie równej glebie.

laczniki wymienione 1tys temu objawy troche inne niz to stukanie co teraz sam juz nie wiem co to moze byc

Alzak napisał(a):ja nie mam zamiaru wymieniac czegos czego nie powiniennem samochod ma przejechane 150tys w 3 lata wiec smigal duzo po autostradach

Ja w 3 lata zrobiłem 100tyś km, po "polskich autostradach", więc ciekaw jestem, skąd Ty wnioskujesz, że ktoś zasuwał nim tylko po równej nawierzchni?

tylko ze ja mieszkam w Anglii i samochod jest tu kupiony w dniu kupienia po przeliczeniu przebiegu wychodzilo ze poprzedni wlasciciel robil nim ok 120 km na dzien (w miescie tego nie zrobil) a drogi sa tu nie najgorsze ...

Żeby nie zakładać nowego tematu napisze tu a propos mojego pukania w zawieszeniu. Problem pojawia się przy skręconych kołach przy dodawaniu gazu (np.: wjeżdżam na rondo, puszczam gaz i po chwili wciskam znowu). Tak jakby między dodaniem gazu a reakcją na kołach był jakiś luz. Po "stuku" auto jedzie normalnie. Zauważyłem to tylko przy małych prędkościach (parkingowych). Przy jeździe prosto problem nie występuje.

ja mam to samo, podobny objaw. i przy skręcie lewo co ciekawe. Wychodzi na to że to coś od przeniesienia napędu. Brat w Octavii II silnik 1,9 TDI ma to samo. Myślałem że to może koło dwumasowe. Na razie to olałem i jeżdżę dalej.

U mnie pojawiło się podobnie 2 razy przy skręcie w lewo i dodaniu ostro gazu zaskrzypiało, czy to możliwe że to od soli i mrozów, bo było wtedy z -15 stopni, robiłem przegląd w grudniu i było wszystko ok.

Ja tylko dopiszę, że obstawiam lewą poduszkę skrzyni.
Zrobiłem dokładne "badanie" zmrożonego auta z wyłączonym silnikiem. Trzaska jakiś luz pod aku.
Tam podobno jest poducha.
U mnie też słychać ten trzask szczególnie przy ruszaniu 1 i 2, a jak się rozgrzeje to cichnie.

Kiedyś również borykałem się ze stukaniem podczas ruszania czy przyspieszania. Nie miało to związku czy koła skręcone czy nie. Stukanie zawsze występowało przy ruszaniu i podczas powolnej jazdy gdy dodawałem gazu, puszczałem i ponownie dodawałem. Powodem stukania była poluzowana poduszka skrzyni biegów. Zdjęcie zapożyczone z gogle. Widać poduszkę i jej mocowanie do skrzyni. Warto sprawdzić ten element czy jest dobrze dokręcony.
pozdr.

mam taki problem w 1M. stuk przy zmianie biegu lub przy dodawaniu gwaltownie gazu podczas powolnej jazdy na wprost. wina poduszki?

ja mam tez podobny porblem tylko u mnie slychac z prawej strony i caly czas gdy jade to tak jak by guma piszczala i slychac takie jak by obcieranie gumy czy cos takiego. i jak pomalu jade albo nawet jak nacisne reka nad prawym kolem tylko lekko to tak skrzypi i czytalem ze to moze byc guma albo od wachacza albo od stabilizatora i chcialem sie poradzic tez

jak stuka i piszczy to piasta do wymiany,

wlasnie ze jako tako stukow nie ma tylko slychac caly czas jak by n jakiejs gumie piszczalo

Jak mechanik nie jest w stanie się uporać to trzeba jeździć aż pieprz .... konkretnie

Na szarpakach byłeś?? W Leonie 2 jest ciężko coś ustalić, bo z reguły mają pancerne zawieszenia. (przynajmniej w Cuprach)

a to mam akurat ten przypadek w jedynce i bylem dzisiaj u mechanika i powiedzial ze to prawdopodobnie na gumie slychac od wachacza

Witam, mam problem z jednym pojedynczym stuknięciem gdy cofam na skręconych kołach i zahamuje, gdy znowu cofnę to nie puka, muszę zahamować jadać do przodu gdy znów cofnę na skręconych kołach to puknie. Czy ktoś z was miał taki problem?

Witam, pozwolę sobie podłączyć się do tematu ... mam stuki ale w tylnym zawieszeniu, głuche stuki przy nierównościach, ładnie to słychać najeżdżając powoli prawym tyłem na krawężnik. Jakieś sugestie?

Pewnie łączniki lub gumy stabilizatora, jedz na stacje za 30 zł sprawdza ci wszystko

Odgrzewam kotleta. Miał ktoś może jeszcze problem z pukaniem w prawym przodzie? Amory nowe , poduszki też , łączniki nowe - wszystko sztywne. Przy jeździe po tłuczniu tak jakby prawe koło wpadało w rezonans , tak samo jak wjadę w dziurę. Przy jeździe po kostce tego nie słychać. Szarpaki nie dają rady , sam też nic nie znalazłem - już mi się kończą pomysły.....

Ja zleciłem u siebie wymianę prawej poduszki amortyzatora wraz z łożyskiem, bo już skrzypiało przy kręceniu kierownicą. Po wymianie mam teraz stuki, zgrzyty i inne dźwięki. Dodatkowo jak jest ślisko i tylko trochę za mocno wcisnę gaz, to prawe koło zaczyna mielić, tak jakby zmniejszyła się przyczepność. Mechanik wymieniał tą poduszkę przy mnie i przykręcał ją pneumatem, a dopiero teraz zauważyłem, że przykręca się jakoś na dwa klucze. Poduszkę kupowałem Lemforder. Teraz nie wiem czy nowa poduszka była wadliwa czy mechanik spaprał robotę. No i u mnie jak się szarpie rękami kołem góra-dół, to słychać jak u góry przy kielichu coś zgrzyta. Spróbuj u siebie tak sprawdzić.

Poduszki i amory są nowe. Nowe łożysko w prawym kole , nowe poduszki silnika i skrzyni , nowe łączniki stabilizatora. Trzepany kilka razy na szarpakach + sam szukałem brechą - nigdzie nie ma luzu.