LeonClub

Panowie mam problem, wymieniałem amortyzator w tylnej klapie, zauważyłem ze wycieraczka na mocowaniu jest dośc luzna,więc rozebrałem platik tylnej klapy zeby zobaczyc czy idzie tam cos poprawic, zajrzałem , stwierdzając ze nic nie zrobię , założyłem z powrotem plastik, zamknąłem klapę i nie moge jej ponownie otworzyć, nie zaskakuje zamek do otworzenia.
1.Ktos orientuje sie co mogło sie stac i jak odryglować zamek żeby otworzyć klapę?
2. Jak poprawić o ile się da tą luźna wycieraczkę ( samo skrzydło do mocowania gumki) ?

ale cokolwiek słychać, czy nic? bo jak nic, to wtyczka idąca do klamki pewnie się poluzowała, albo zaśniedziały styki i jak poruszyłeś, to przestało łączyć

ja naprawiając niewracającą klamkę zrobiłem taką głupotę, że zamknąłem bagażnik z odpiętą klamką. otworzyłem stykając styki we wtyczce. spróbuj dobrać się od środka (tylko nie wiem czy wtedy da radę zdjąć ten plastik

W tym plastiku od klapy na dole jest szczelina do awaryjnego otwierania.
Nie wiem jak to działa ale tam można wetknąć np kluczyk lub coś innego płaskiego i powinno otworzyć.
Gdzieś to kiedyś czytałem i widziałem tą szczelinę u mnie.
Rano sprawdzę sam i napiszę co i jak.
To chyba będzie mechaniczne "wypchnięcie" zapadki.

-- 14 lis 2011, o 21:45 --

Sprawdziłem w instrukcji.
Strona 103 "otwieranie awaryjne".
Jest to mechaniczne otwieranie w przypadku np. rozładowania aku.
Włożyć kluczyk przy skrajnie prawej stronie i przesunąć w lewo.

Wchodzisz do środka.
Składasz kanapę.
Pokaże się "szparka".
No i wkładasz.
Powodzenia.

Rano i tak sprawdzę praktykę.
Pzdr

dzieki , Panowie , jutro bede walczył, klamka wraca i słychac ten charakterystyczny dziek przy podnoszeniu klamki, ale nie odryglowuje sie

dawniezjteż mialem taki problem ale sam ustępował ale w tą sobotę stało się tak że nie mogłem już wogole otworzyć tylniej klapy i okazało sie że styki były zasniedziałe wystarczy przeczyścić i po sprawie:)

po rozebraniu całości okazało sie ze rozłączyła sie wtyczka , po ponownym podłaczeniu wszystko gra

Potrzebuje pomocy w awaryjnym otwarciu bagażnika, ktoś wie jak to zrobić nic nie łamiąc?
Problem mam, że coś się stało z zamkiem, central go otwiera, w momencie jak pociągnę za znaczek Seata słychać kilku sekundową pracę silniczka ale nic się nie dzieje, próbowałem pukać wokół znaczka, bez rezultatu. Czy można otworzyć bagażnik od środka, żebym mógł rozebrać wszystko i zobaczyć co nie halo?

a kluczykiem próbowałes??

hehe oto dobre pytanie
niby samochód mam z pół roku ale miejsca na kluczyk nie widziałem gdzie jest zamek?

Guzik na pilocie od otwarcia bagażnika

Tomuss napisał(a):Guzik na pilocie od otwarcia bagażnika

jeżeli chodzi o to, to próbowałem. Silnik pracuje, ale nie otwiera się zamek, tzn nie odryglowuje.

Danielos napisał(a):hehe oto dobre pytanie
niby samochód mam z pół roku ale miejsca na kluczyk nie widziałem gdzie jest zamek?

w dzwiach chodzi mi o mechaniczne otwarcie
masz jeszcze od wnetrza otwierany całe auto

Szymono5759 napisał(a):w dzwiach chodzi mi o mechaniczne otwarcie
masz jeszcze od wnetrza otwierany całe auto

Dzięki za info, jeżeli takie coś jest to zaraz idę i szukać tego i zabieram się za rozbierania zamka.

-- 13 kwietnia 2014, 12:40 --

OK Panowie/Panie nastepne pytanie
rozebrałem zamek, okazało się że mam połamany ślimak od odryglowania w zamku, a dokładniej w zamku silniczek porusza ową zębatką ślimakową, która przusuwa mechanizm odryglowujący. Czy ktoś wie czy można kupować elementy takiego zamku, ewentulanie gdzie, czy muszę niestety cały zamek?

-- 13 kwietnia 2014, 14:36 --

ok, zamek już kupiony i odebrany z Allegro za 170PLN, założony, działa prawidłowo

Odgrzeję trochę kotleta, wie ktoś jak rozebrać tapicerkę w klapie bagażnika 1P1, aby dostać się do zamka, ten sam problem "rozjechany ślimak"

otwierasz bagażnik odkręcasz wszystkie śrubki jakie widzisz w plastiku <nie pamietam dokładnie 2lub4??> jak odkrecisz ciągniesz z wyczuciem NIE CAŁY PLASTIK tylko tam gdzie są zatrzaski -Z WYCZUCIEM !!

OK, udało się wystarczyło troszkę mocniej szarpnąć, śrubki są 2 we wnękach do zamykania.

Dzięki

polecam sie

Panowie mam podobny problem z bagaznikiem w leonie z 2010r ale u mnie sytuacja jest bardzij skomplikowana poniewaz mam jeszcze zamontowaną nieszczesna kratkę. Nieszczescie polega na tym ze aby zdemontowac kratke trzeba dostaac sie do baganika bo sruby mocujace sa od strony bagaznika. Odkreciłem co prawda gorne sruby z podsufitówki co pozwliło mi zrzucic tylną polke i mam w zasiegu wzroku te szczeline do ktorej powinienem wlozyc kluczyk w celu awaryjnego otwarcia klapy baganizka ale rekę mam za krótką. Wkladam ją pomiedzy kratke a podsufitówkę i moze jakis drut albo listewke moglbym wsunac w te szczeline ale nie wiem jak glęboko powinienem wsunąć oraz jak wielka sila jest potrzebna zeby to przesunac z prawej do lewej zeby sie bagaznik otworzył. Czy ewentualna listewka musi byc szerokosci klucza czy moze byc szersza bo manewry moga byc utrudnione. Nie dosc ze tandeta w wykonaniu tega zamka to jeszcze rostowski mnie uszczesliwil ta ch...ną kratka. Moze ktos juz to przerabial i ma jakis sprawdzony patent otwarcia bagaznika tak, zeby nie trzeba bylo ciąć gomówką te blach bo popale w chol..rę tapicerkę. pozdrawiam, siepan

Musi być wielkości klucza. Będzie Ci ciężko to zrobić listewką. Zrób sobie dużą dźwignię, bo o ile kluczykiem przesunąć jest łatwo, to przy większej odległości będziesz musiał użyć sporej siły.
Złap kogoś z Leonem i sprawdź jak to działa (przesuwa się w prawą stronę)

siepan, śmieszna sytuacja. A ta kratka schodzi do samego dołu? Tzn. nie wystarczy położyć tylne siedzenia? A kratkę to sam brałeś / twoja firma brała świadomie w imię oszczędności, nikt cię nie zmuszał. Ale w leonie to jeszcze można wybaczyć.
- kiedyś widziałem KIA Picanto z kratką = auto ciężarowe. Bagażnik taki że 6-iopak piwa nie wejdzie.
- dzisiaj choćby Porsche Cayenne + kratka, od razu pomyślałem - bogaty ale skąpy i kompletnie bez gustu

no wiesz, auto wzialem w leasingu i moglem odpisac vat wiec....dlaczego nie, malo to zaplacilem podatkow na to dzikie panstwo w ktorym nieudacznicy wymieniaja sie stanowiskami w panstwowych firmach wyplacajac sobie olbrzymie odprawy :[ ale to nie ten temat.... schodzi do samego dołu bo zgodnie z przepisami musi trwale odzielac przedział bagaznika od kabiny.... ale już sobie poradziłem. Zona wepchneła swoją smukła rączkę pomiedzy konstrukcje kratki i tapiserke i trafiła na boczne sruby i jakos odkrecilismy, potem odgiałem kratke i jakos dosiegnałem tych srób na dole. Ewidentnie cos padło w zamku na dole ten ktory zatrzaskuje - po nacisnieciu "S" bzyczy tam na dole ale zero reakcji. Sama e"S"ka jest w porzadku bo tam jest tylko mikrowłacznik, ktory dziala. Na domiar wszystkiego okazalo sie ze potrzebny specjalny klucz do odkrecenia dwoch srob tego zamka, bo to nie sa zwykle Torx'y, wiec zanim go zalatwie, odkrecenie zamka musi poczekac. Teraz mam pytanko bo oznaczenie mojego zamka to 1P0 827 505 B. Znalazłem zamek 1P0 827 505 A .... na zdjeciach na pierwszy rzut oka wygladaja podobnie wiec pytanko do znawców - czy to to samo? czym to sie rozni ze na jednym jest "A" a na drugim "B" Podejrzewam ze zamka raczej po zdemontowaniu i tak naprawic sie nie da wiec chyba nie ma na co czekac i czas zakupic sprawny.

Literki na końcu numerów części oznaczają kolejne rewizje (wersje) tej samej części. W teorii nowe są w jakiś tam sposób poprawione. Zamek z końcówką A został wycofany w dniu 01/10/2009 . Fizyczne to one będą pasować, ale zawsze jest ten 1% szans że elektrycznie / elektronicznie nie zabangla. Jeśli kupujesz przez internet (np. allegro) to masz możliwość odesłania do 10 dni, więc chyba warto zaryzykować. Nowy w ASO powinien kosztować od 300-450 zł, ale zadzwoń sobie aby się upewnić. A zamki mają właśnie niestandardowe śruby aby nie było tak prosto je zdemontować i aby ASO miało monopol na takie rzeczy. Ja się dziwię że w ogóle się za to sam zabierasz, auto na firmę to jedziesz do ASO i rzucasz w koszty.. no ale ty już tam wiesz najlepiej jak zadządzać budżetem firmy.