Reklama

Zapraszamy do polubienia naszego nowego fanpage na Facebook'u.

Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Dane techniczne, osiągi, eksploatacja....

Moderatorzy: Moderator LC Team, Moderator Junior

Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 4 grudnia 2013, 17:15

Witam

Chciałbym wyjąć akumulator z mojego leona 1.9TDI 2007r. w celu jego podładowania. Nim to zrobię proszę o informację na temat tego co mnie może czekać po tej operacji. Rozkodowane radio? Jakieś dziwne kontrolki? Problemy z komputerem?

Radio mam takie jak to:
http://data.motor-talk.de/data/gallerie ... -14129.jpg

Jak zminimalizować ryzyko wystąpienia komplikacji w czasie tej operacji?

Akumulator chcę wyjąć, ponieważ ostatnio Leon dziwnie się zachowuje- gorsze odpalanie, dziwna praca alarmu, dziwna praca szyb elektrycznych. Myślicie, że podładowanie pomoże? Akumulator nie jest nowy (ma tyle co auto, czyli prawie 7 lat), a ostatnio jeżdżę mało, głównie na krótkich dystansach.

Pozdrawiam i dziękuję za porady.
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Reklama

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez pampi » 4 grudnia 2013, 17:24

Klucz 13 nasadowy długi + 2 klucze 10 płaskie. Mało roboty. Odkręcasz klemy 10. potem podstawę aku 13 i wyciągasz. Żadnych problemów z radiem nie ma. Wsadzasz, zaświecą się kontrolki...musisz się trochę przejechać i zgasną.

Piątal napisał(a):Akumulator nie jest nowy (ma tyle co auto, czyli prawie 7 lat)


Ja bym już tą padlinę wymienił. Polecam S5 Bosha. Daje radę.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
pampi
Cupra
Cupra
 
Posty: 2315
Dołączył(a): 24 marca 2010, 16:58
Auto: C300
Silnik: benzyna 2.0 turbo

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 4 grudnia 2013, 17:27

Nie martwię się o odkręcenie akumulatora, tylko o to, jak pozbawienie auta prądu wpłynie na elektronikę.
Kolejność odłączania klem ma znaczenie?

Wolałbym reanimować ten akumulator, ponieważ i tak muszę sprzedać w ciągu roku ten samochód, a taki nowy aku to wydatek rzędu minimum 350zł.
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Peter007 » 4 grudnia 2013, 18:00

Odpinasz najpierw minus a podpinasz najpierw plus. Radio może się rozkodować.
Jeśli Ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz rację - wydaje Ci się...
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Peter007
Sport
Sport
 
Posty: 554
Dołączył(a): 30 marca 2010, 12:31
Lokalizacja: Opoczno
Auto: Leon 1M
Silnik: AZD 1.6

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez swierg » 4 grudnia 2013, 18:23

Piątal, z radia tylko rozkodują się zapamiętane stacje, ustawienia balansu, tonów niskich/wysokich itd. żadnych kodów nie będziesz musiał wpisywać. W pamięci komputera wyzeruje się przebieg dzienny, spalanie, godzina itd. Szyby będziesz musiał raz manualnie otworzyć i zamknąć cały czas trzymając przycisk, dopiero po tym zaczną działać w trybie tzw. komfortowym. To tyle co się wyzeruje/rozkoduje, czyli standard. Nie przejmuj się niczym i odpinaj aku. Elektronice to nie zaszkodzi. Przy każdym przeglądzie, naprawach itd. aku jest odpinany (przynajmniej powinien być) i nic się z autami nie dzieje.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
swierg
Sport
Sport
 
Posty: 589
Dołączył(a): 19 grudnia 2011, 18:07
Lokalizacja: Kielce
Auto: Leon 1P
Silnik: BKD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Szymono5759 » 4 grudnia 2013, 18:26

żeby nic sie nie rozkodowało możesz podłączyć prostownik do układu -żeby spełniał role akumulatora "częściowo"
wyciągasz bydlaka wkładasz nowego i po problemie :-P
był srebrny fake cupraAHF+++
jest czerwony kapturek MSdesign
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Szymono5759
Sport
Sport
 
Posty: 666
Dołączył(a): 4 czerwca 2013, 16:16
Lokalizacja: Jasło<okolice>
Auto: KOKSOWNIK AHF+++
Silnik: AHF 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez wojtekk » 4 grudnia 2013, 19:09

Gdzies kiedys czytalem ze czujnik skretu po takim zabiegu ustawiac trzeba ?
Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
wojtekk
Sport
Sport
 
Posty: 439
Dołączył(a): 6 grudnia 2010, 19:47
Lokalizacja: Środa Śląska
Auto: leon ASV

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez swierg » 4 grudnia 2013, 19:13

wojtekk, taaaa... i ustawienie polega na przejechaniu autem kilku metrów.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
swierg
Sport
Sport
 
Posty: 589
Dołączył(a): 19 grudnia 2011, 18:07
Lokalizacja: Kielce
Auto: Leon 1P
Silnik: BKD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 4 grudnia 2013, 20:38

Dziękuję Panowie, trochę się uspokoiłem :)
A czy takie objawy jak napisałem, czyli gorsze odpalanie, dziwna praca alarmu, dziwna praca szyb elektrycznych, to faktycznie wina akumulatora, czy raczej udać się z autem do elektryka?
Jeśli któraś ze świec żarowych byłaby uszkodzona, to widać by to było po kontrolkach?
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez swierg » 4 grudnia 2013, 21:41

Sprawdź napięcie akumulatora i ładowanie. Powinno być ok 12.5 V na aku i ok 14 V ładowanie. Jeśli aku jest zbyt słaby to jest duża szansa, że powoduje ww. problemy. Spokojnie sam możesz przeprowadzić podstawową diagnozę.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
swierg
Sport
Sport
 
Posty: 589
Dołączył(a): 19 grudnia 2011, 18:07
Lokalizacja: Kielce
Auto: Leon 1P
Silnik: BKD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Tracer2 » 5 grudnia 2013, 07:17

Szymono5759 napisał(a):żeby nic sie nie rozkodowało możesz podłączyć prostownik do układu -żeby spełniał role akumulatora "częściowo"
wyciągasz bydlaka wkładasz nowego i po problemie :-P

Prosty sposób do uszkodzenia elektroniki w przypadu przepiecia w sieci energetycznej lub złego uziemenia / zerowania :-P :evil: :evil:
Leon II 1,6 CAYC 147 KM by Vtec, prowadzi WAZE i AM XL 6.25 , VW Caddy SDI 1,9 KAT
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Tracer2
FR
FR
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 4 lutego 2011, 05:40
Lokalizacja: W-wa
Region: mazowieckie
Auto: Leon II TDI
Silnik: CDLD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez peter85 » 5 grudnia 2013, 08:53

Ja też ostatnio wyjmowałem akumulator w celu jego wymiany, w radiu nic się nie rozkodowało , szyby też działały bez problemów natomiast na desce świeciły się 2 kontrolki, pierwsza od wspomagania kierownicy (po przejechaniu kilku metrów zgasła), druga od airbagu, która niestety przez 2 dni zgasnąć nie chciała :? dopiero po podpięciu pod komp i skasowaniu błędu było ok.
Piątal, 7 lat jak na akumulator to już sporo, mój miał 6 lat palił lato - zima bez żadnych problemów aż niespodziewanie miesiąc temu odmówił posłuszeństwa (poszła cela) i nie dało już rady odpalić auta.
Zobacz Profil
peter85
Sport
Sport
 
Posty: 898
Dołączył(a): 22 stycznia 2011, 09:03
Lokalizacja: Łódź
Auto: leon 1P
Silnik: BKD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 5 grudnia 2013, 13:12

peter85 napisał(a):Piątal, 7 lat jak na akumulator to już sporo, mój miał 6 lat palił lato - zima bez żadnych problemów aż niespodziewanie miesiąc temu odmówił posłuszeństwa (poszła cela) i nie dało już rady odpalić auta.

Ja to dokskonale wiem Peter85, ale mam teraz bardzo dużo wydatków, wyprowadzam się za granicę i wychodzę z założenia, że skoro przez 6,5 roku akumulator działał 100% bezobsługowo, to podziała jeszcze przez pół roku, jeśli o niego zadbam, naładuję i uzupełnię płyn :)
Wolę zainwestować w zimówki zamiast w akumulator, którego awaria nie zagraża bezpieczeństwu.

Jeszcze małe pytanie techniczne... Prostownik nie ma żadnych przełączników, a ze wskaźników jest tylko amperomierz. W miarę postępu ładownia wskazania amperomierza są coraz niższe. Skąd wiadomo, że proces ładowania się zakończył?
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Szymono5759 » 5 grudnia 2013, 17:00

Tracer2 napisał(a):
Szymono5759 napisał(a):żeby nic sie nie rozkodowało możesz podłączyć prostownik do układu -żeby spełniał role akumulatora "częściowo"
wyciągasz bydlaka wkładasz nowego i po problemie :-P

Prosty sposób do uszkodzenia elektroniki w przypadku przepięcia w sieci energetycznej lub złego uziemienia / zerowania :-P :evil: :evil:

takie sytuacje z przepięciem zdarzają sie 1 na 100000 i musiał by miec pecha ze złym uziemieniem, poza tym w sieci ma bezbiecznik w prostowniku i w samochodzie wiec nie przesadzajmy :aniol:
był srebrny fake cupraAHF+++
jest czerwony kapturek MSdesign
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Szymono5759
Sport
Sport
 
Posty: 666
Dołączył(a): 4 czerwca 2013, 16:16
Lokalizacja: Jasło<okolice>
Auto: KOKSOWNIK AHF+++
Silnik: AHF 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Peter007 » 5 grudnia 2013, 18:27

Piątal napisał(a):Jeszcze małe pytanie techniczne... Prostownik nie ma żadnych przełączników, a ze wskaźników jest tylko amperomierz. W miarę postępu ładownia wskazania amperomierza są coraz niższe. Skąd wiadomo, że proces ładowania się zakończył?

Wskazówka musi spaść do zera
Jeśli Ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz rację - wydaje Ci się...
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Peter007
Sport
Sport
 
Posty: 554
Dołączył(a): 30 marca 2010, 12:31
Lokalizacja: Opoczno
Auto: Leon 1M
Silnik: AZD 1.6

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez AdamZ » 5 grudnia 2013, 22:35

Nie zawsze spadnie do zera...
1. Sprawdz na akumulatorze pojemnosc (bedzie np. 44Ah)
2. Sprawdz na prostowniku prad ladowania (bedzie np. 3A)
3. Podziel 44Ah/3A=14.66....
4. Podlacz prostownik, po 14 godzinach powinien byc naladowany...
Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
AdamZ
Stella
Stella
 
Posty: 9
Dołączył(a): 9 lutego 2013, 21:07
Lokalizacja: UK
Auto: Leon 1M Stella
Silnik: ASV 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 5 grudnia 2013, 22:43

AdamZ twoje obliczenia są czysto teoretyczne i mają sens tylko przy założeniu, że akumulator jest całkowicie rozładowany. Ja chciałbym zapobiegać a nie leczyć, dlatego zamierzam zrobić serwis akumulatora, który jeszcze działa i startuje samochód.
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez AdamZ » 5 grudnia 2013, 23:20

Skoro wiesz, bo pouczasz mnie ze to teoria, to po co pytasz...
Tak na marginesie, to wymieniam akumulotory co 4-5 lat... jezeli tyle wytrzymaja... :mrgreen:
Siedem lat - to ZLOM!
Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
AdamZ
Stella
Stella
 
Posty: 9
Dołączył(a): 9 lutego 2013, 21:07
Lokalizacja: UK
Auto: Leon 1M Stella
Silnik: ASV 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 5 grudnia 2013, 23:39

To, że coś wiem, a nadal pytam jest mniej groźne, niż to, że Ty chyba nie do końca wiesz, a odpowiadasz... Ja się pytałem jak wykorzystać amperomierz prostownika do określenia poziomu naładowania.

Wymieniasz akumulatory co 4-5 lat, bądź częściej, więc widocznie takie kupujesz i tak o nie dbasz. Mój ma 6.5 roku(nigdy nie był doładowywany, nigdy nie zawiódł) i myślę, że tę zimę jeszcze pociągnie, a widziałem akumulatory, które miały 8-9 lat i dalej w 100% dawały radę.
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Peter007 » 6 grudnia 2013, 11:51

AdamZ napisał(a):Skoro wiesz, bo pouczasz mnie ze to teoria, to po co pytasz...
Tak na marginesie, to wymieniam akumulotory co 4-5 lat... jezeli tyle wytrzymaja... :mrgreen:
Siedem lat - to ZLOM!

To że to teoria i to mocno naciągana to oczywiste. Od kiedy to ładuje się wg czasu a nie stanu naładowania?
Naładowany jest gdy napięcie na akumulatorze wynosi 15-16 V (wyjątek akumulatory hermetyczne nie więcej jak 14,2 chyba że producent podaje inaczej - często podane na obudowie aku).
Zawsze bezpieczniej jest ładować małym prądem a dłużej, niż odwrotnie.
Jeśli Ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz rację - wydaje Ci się...
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Peter007
Sport
Sport
 
Posty: 554
Dołączył(a): 30 marca 2010, 12:31
Lokalizacja: Opoczno
Auto: Leon 1M
Silnik: AZD 1.6

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez AdamZ » 8 grudnia 2013, 00:51

Peter007: z reguly nie doladowuje sie akumulatora ktory dziala... jak padnie (rozladuje sie), a dysponuje sie prostownikiem
tylko z amperomierzem (a o takim pisal Piatal) to najprostszym, nie napisalem ze najlepszym, sposobem jest na czas...

Piatal: nie pochlebiaj mi, to nie sa moje obliczenia... co do trwalosci akumulatorow - jakies 20 lat temu jezdzilem
z akumulatorem ktory mial 11lat! ale to bylo przed era "bezobslugowych"... wpisz w google sredni zywot akumulatora
i zobaczysz ze moje akumulatory nie odbiegaja od sredniej... mimo tego jakie kupuje i jak o nie dbam ( skad to wiesz?!)

pampi napisał(a):...Ja bym już tą padlinę wymienił...
:brawo:
Obrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
AdamZ
Stella
Stella
 
Posty: 9
Dołączył(a): 9 lutego 2013, 21:07
Lokalizacja: UK
Auto: Leon 1M Stella
Silnik: ASV 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Tracer2 » 8 grudnia 2013, 04:55

Peter007 napisał(a):[Naładowany jest gdy napięcie na akumulatorze wynosi 15-16 V (wyjątek akumulatory hermetyczne nie więcej jak 14,2 chyba że producent podaje inaczej - często podane na obudowie aku).
Zawsze bezpieczniej jest ładować małym prądem a dłużej, niż odwrotnie.

15-16 V to BZDURA :evil:
Nieprzekraczalne napiecie na akumulatorze ołpwowym 12 V to 14,4 Volta.
Każde napięcie powyżej powoduje wzrost prądu konserwującego ponad granicę kiedy płyty aku są niszczone.
Częste dołdowywanie i przeładowanie akumulatora może spowdować ubytek elektrolitu , odsłonić płyty i zmniejszyć jego pojemność.
Po za tym w aku bezobsługowych może byc problem z uzupełnieniem elektrolitu H2o destylowaną , n bo są hermetyczne.
Leon II 1,6 CAYC 147 KM by Vtec, prowadzi WAZE i AM XL 6.25 , VW Caddy SDI 1,9 KAT
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Tracer2
FR
FR
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 4 lutego 2011, 05:40
Lokalizacja: W-wa
Region: mazowieckie
Auto: Leon II TDI
Silnik: CDLD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez piter75 » 11 grudnia 2013, 11:35

Szymono5759 napisał(a):
Tracer2 napisał(a):
Szymono5759 napisał(a):żeby nic sie nie rozkodowało możesz podłączyć prostownik do układu -żeby spełniał role akumulatora "częściowo"
wyciągasz bydlaka wkładasz nowego i po problemie :-P

Prosty sposób do uszkodzenia elektroniki w przypadku przepięcia w sieci energetycznej lub złego uziemienia / zerowania :-P :evil: :evil:

takie sytuacje z przepięciem zdarzają sie 1 na 100000 i musiał by miec pecha ze złym uziemieniem, poza tym w sieci ma bezbiecznik w prostowniku i w samochodzie wiec nie przesadzajmy :aniol:


Napięcie na prostowniku, który nie jest podłączony do akumulatora wynosi zwykle 18V lub więcej (nie dotyczy nowoczesnych prostowników impulsowych). Takie napięcie jest raczej za wysokie dla elektroniki samochodowej. Ogólnie nie zaleca się ładowania akumulatora podłączonego do instalacji samochodowej, a co dopiero podłączanie prostownika zamiast akumulatora :!:
Zobacz Profil
piter75
Stella +
Stella +
 
Posty: 38
Dołączył(a): 9 sierpnia 2010, 20:52
Lokalizacja: Tarnów, Dębica
Auto: Seat Leon 1P
Silnik: BXE 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 11 grudnia 2013, 12:06

Sprawy wyglądają tak:
Stary prostownik nie budził mojego zaufania i bałem się, że może uszkodzić/przeładować akumulator, więc kupiłem sobie prostownik automatyczny z lidla.
Odłączyłem klemy itd, jednak pomysłowość inżynierów dotycząca mocowania akumulatora przeszła moje oczekiwania :evil: Przygotowałem sobie 2 klucze 13, jednak oba okazały się za krótkie i nie dałem rady wyjąć akumulatora. Ten klucz nasadowy musi mieć minimum ze 30 cm :evil:
Nie wiecie Panowie gdzie można kupić taki pojedyńczy klucz w Szczecinie? W Leroy Merlin klucze były za krótkie :/
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez swierg » 11 grudnia 2013, 12:29

Kup nasadkę + przedłużkę.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
swierg
Sport
Sport
 
Posty: 589
Dołączył(a): 19 grudnia 2011, 18:07
Lokalizacja: Kielce
Auto: Leon 1P
Silnik: BKD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Szymono5759 » 11 grudnia 2013, 16:33

piter75 napisał(a):Napięcie na prostowniku, który nie jest podłączony do akumulatora wynosi zwykle 18V lub więcej (nie dotyczy nowoczesnych prostowników impulsowych). Takie napięcie jest raczej za wysokie dla elektroniki samochodowej. Ogólnie nie zaleca się ładowania akumulatora podłączonego do instalacji samochodowej, a co dopiero podłączanie prostownika zamiast akumulatora :!:

bzdura :!: zwykle to jest regulacja napięcia i przy ustawieniu na 12V zwykle pokazuje od 13 do 14 V a takim napięciem nic nie uszkodzisz :!:
był srebrny fake cupraAHF+++
jest czerwony kapturek MSdesign
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Szymono5759
Sport
Sport
 
Posty: 666
Dołączył(a): 4 czerwca 2013, 16:16
Lokalizacja: Jasło<okolice>
Auto: KOKSOWNIK AHF+++
Silnik: AHF 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez arknaw » 11 grudnia 2013, 18:44

Szymono5759 napisał(a):
piter75 napisał(a):Napięcie na prostowniku, który nie jest podłączony do akumulatora wynosi zwykle 18V lub więcej (nie dotyczy nowoczesnych prostowników impulsowych). Takie napięcie jest raczej za wysokie dla elektroniki samochodowej. Ogólnie nie zaleca się ładowania akumulatora podłączonego do instalacji samochodowej, a co dopiero podłączanie prostownika zamiast akumulatora :!:

bzdura :!: zwykle to jest regulacja napięcia i przy ustawieniu na 12V zwykle pokazuje od 13 do 14 V a takim napięciem nic nie uszkodzisz :!:

Prostownik daje napięcie wyprostowane ale tętniące i dlatego nie możliwe żeby taki prostownik "pokazywał" 13-14V- to jest nierealne. Nie da się zmierzyć takiego napięcia. Po odfiltrowaniu bez akumulatora dochodzi do tych wymienionych 18-19V. Tak czy inaczej nie powinno się podłączać do samochodu z elektroniką bo można narobić niezłego bałaganu. także kolego nie udzielaj lepiej takich niebezpiecznych rad.
Zobacz Profil
arknaw
Stella +
Stella +
 
Posty: 81
Dołączył(a): 31 grudnia 2012, 08:23
Auto: Leon
Silnik: ASV 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Tracer2 » 12 grudnia 2013, 07:21

Szymono5759 napisał(a):bzdura :!: zwykle to jest regulacja napięcia i przy ustawieniu na 12V zwykle pokazuje od 13 do 14 V a takim napięciem nic nie uszkodzisz :!:

Rób sobie Kolego eksperymenty na elektronice własnego auta , a nie dawaj takie rady za które Ty nie płacisz z własnej kieszeni.
Elektronika to nie kowalstwo i trzeba miec nieco pojęcia i wiedzy jak się człek za nią bierze. Nie ujmując kowalom artystycznym 8)
Podłaczanie takich własnie prostowników do intalacji w aucie moze byc przyczyną róznych niespodzianek.
Leon II 1,6 CAYC 147 KM by Vtec, prowadzi WAZE i AM XL 6.25 , VW Caddy SDI 1,9 KAT
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Tracer2
FR
FR
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 4 lutego 2011, 05:40
Lokalizacja: W-wa
Region: mazowieckie
Auto: Leon II TDI
Silnik: CDLD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Tuchola_BDG » 12 grudnia 2013, 09:27

Co prawda nie mam 1P, ale naprawdę aż tyle możecie stracić jak nie będzie zasilania, żeby aż tak debatować i kombinować? Ja szczerze mówiąc nie widzę sensu w takiej zabawie.

Podłączanie prostownika jako podtrzymanie zasilania uważam za głupie, w końcu prostowniki są przewidziane do ładowania akumulatorów i spełniają takie wymagania, które są potrzebne do ładowania aku, gdzie akumulator wytrzyma znacznie więcej niż elektronika, dlatego przy prostownikach nikt nie myśli by ich parametry trzymały standardy potrzebne elektronice.
ObrazekObrazek
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Tuchola_BDG
Sport
Sport
 
Posty: 544
Dołączył(a): 27 czerwca 2013, 08:11
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: LEON 1M B+LPG
Silnik: BCB 1.6

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Piątal » 12 grudnia 2013, 12:04

Słyszałem, że PODOBNO te prostowniki automatyczne można podłączać do akumulatora bez jego wyjmowania, ale tak jak napisał kol. Tuchola_BDG nie ma sensu ryzykować, bo straty spowodowane odłączeniem aku są praktycznie żadne. Ja odłączyłem wprawdzie tylko na chwilę, bo nie udało mi się odkręcić akumulatora z podstawki, ale odpięcie klem spowodowało jedynie: 1) wycie alarmu (trzeba przekręcić małym kluczykiem, który dobrze mieć przy sobie, żeby nie narobić sobie obciachu na ulicy), 2) żółta kontrolka układu kierowniczego (zgasła po przejechaniu 100m), 3) rozkodowanie zegara i przebiegu dziennego.
Zobacz Profil
Piątal
Stella +
Stella +
 
Posty: 31
Dołączył(a): 27 września 2010, 12:11
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Leon II

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Gomez » 24 lipca 2014, 10:41

Ja dziś kupuje Boscha S5 63/610 (mam nadzieję żeto dobry wybór i pomoże w sprawie), bo mój znowu padł (a ładuję co sobotę ostatnio od miesiąca). Tylko pytanie czy aku sam z siebie padł czy subwoofer może go rozładowywać jak radio nie gra (przy wyłączonym silniku)? Bo aku padł 1wszy raz odkąd kolega podlaczyl przetwornicę 12-230V i lutował kable glosnikowe. Od tego momentu ciagle cyklicznie są problemy z nim.
Pzdr
1,8 TSi BZB & 2.0 BWA TFSi
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Gomez
Sport
Sport
 
Posty: 332
Dołączył(a): 9 stycznia 2014, 18:11
Region: wielkopolskie
Auto: Leon 1P Stylance
Silnik: BZB 1.8

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez swierg » 24 lipca 2014, 10:46

Masz zasilanie subwoofera załączane po odpaleniu auta/radia? Chodzi o to czy podłączenie styku REM przy złączach 12V i masy masz zmostkowane z 12V czy podpięte do zasilania po zapłonie bądź radia.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
swierg
Sport
Sport
 
Posty: 589
Dołączył(a): 19 grudnia 2011, 18:07
Lokalizacja: Kielce
Auto: Leon 1P
Silnik: BKD 2.0

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez Gomez » 25 lipca 2014, 06:41

Jak załączę radio dopiero wtedy się załącza subwoofer (silnik i zapłon nie mają nic do tego). Remote jest do radia podlutowane. Głośnikowe po "high input" puszczone no i oczywiście standardowo "+" wzięty ze skrzynki bezpieczników pod maską (był 1 wolny bolec) i minus wzięty z bagażnika (mocowania metalowego uchwytu bocznego np do linek elastycznych). Także wg mnie wszystko jest zgodnie ze sztuką.
Nie wiem... czy skoro na subwooferze nie sygnalizuje diodą że jest włączony wzmacniacz to nie powinien pobierać żadnego prądu z akumulatora przy wyłączonym radio.
Wczoraj wsadziłem nowy Aku, także zobaczymy.

Pozdrawiam
1,8 TSi BZB & 2.0 BWA TFSi
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
Gomez
Sport
Sport
 
Posty: 332
Dołączył(a): 9 stycznia 2014, 18:11
Region: wielkopolskie
Auto: Leon 1P Stylance
Silnik: BZB 1.8

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez segwaye » 17 października 2016, 14:00

Po wyciągnięciu akumulatora okazało się, że nie mogę zamknąć drzwi, co jest niefajne bo auto trzymam na ulicy. Kluczyk zamyka tylko drzwi od strony kierowcy. Jak sobie z tym radzicie? Jak miałbym psa zostawiłbym go w samochodzie.
Zobacz Profil
segwaye
Stella +
Stella +
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 czerwca 2015, 12:50
Lokalizacja: Łódź
Auto: toledo III
Silnik: BXE 1.9

Re: Wyjęcie akumulatora- co mnie czeka?

Postprzez facet03 » 17 października 2016, 15:06

Zamknij drzwi przed wyjęciem aku , potem będziesz mógł otworzyć drzwi tylko od kierowcy bez aku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zobacz Profil
facet03
Cupra
Cupra
 
Posty: 2314
Dołączył(a): 28 listopada 2015, 00:00
Region: zagranica
Auto: Leon
Silnik: CJXA 2.0


Powrót do Leon 2 - Techniczne Ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron