Głośna praca silnika 1.4 TSI Leon 2
Napisane: 28 października 2014, 12:01Mam pytanko, może ktoś się z takim czymś spotkał
Auto to Seat Leon 2 rocznik 2009 silnik 1.4 TSI, przebieg 65 tys
1. Gdy samochód jest zimny i powoli ruszam i daję gazu to słychać dziwny metaliczny dzwięk z silnika. Jednak gdy samochód przejedzie z 5 min i się rozgrzeje to ten problem całkowicie znika i nie słychać tego. Jest to dość nieprzyjemny dźwięk i wcześniej się tak nie działo, trudno określić co to, jednak ewidentnie jest to z silnika - łańcuch? Wiadomo, że zimny silnik głośniej chodzi, jednak w tym przypadku jest to coś dodatkowego.
Kiedy są ciepłe dni taki problem nie występuje.
2.Drugi problem to jeśli są ciepłe dni i odpalam samochód (zimny silnik) to motor głośno pracuje na ssaniu trwa to ok 7-10 sekund i jak się ssanie wyłącza, obroty spadają z 1000-1100 do 750-800 jest cicho, czy ktoś się spotkał z takim czymś w tym silniku przy przebiegu ok 60tys?
Nie jest to normalny hałas pracy na ssaniu, jest to naprawdę głośne i słychać to z silnika. Przy rozruchu słychać trochę metaliczny dzwięk. Jak ssanie się wyłącza to cichutko.
Zastanawiam się, czy nie jechać do warsztatu, jednak po przygodach z warsztatami to jak pojadę zaraz powiedzą że naprawiamy za 5000 zł
Dzięki i pozdrawiam
Auto to Seat Leon 2 rocznik 2009 silnik 1.4 TSI, przebieg 65 tys
1. Gdy samochód jest zimny i powoli ruszam i daję gazu to słychać dziwny metaliczny dzwięk z silnika. Jednak gdy samochód przejedzie z 5 min i się rozgrzeje to ten problem całkowicie znika i nie słychać tego. Jest to dość nieprzyjemny dźwięk i wcześniej się tak nie działo, trudno określić co to, jednak ewidentnie jest to z silnika - łańcuch? Wiadomo, że zimny silnik głośniej chodzi, jednak w tym przypadku jest to coś dodatkowego.
Kiedy są ciepłe dni taki problem nie występuje.
2.Drugi problem to jeśli są ciepłe dni i odpalam samochód (zimny silnik) to motor głośno pracuje na ssaniu trwa to ok 7-10 sekund i jak się ssanie wyłącza, obroty spadają z 1000-1100 do 750-800 jest cicho, czy ktoś się spotkał z takim czymś w tym silniku przy przebiegu ok 60tys?
Nie jest to normalny hałas pracy na ssaniu, jest to naprawdę głośne i słychać to z silnika. Przy rozruchu słychać trochę metaliczny dzwięk. Jak ssanie się wyłącza to cichutko.
Zastanawiam się, czy nie jechać do warsztatu, jednak po przygodach z warsztatami to jak pojadę zaraz powiedzą że naprawiamy za 5000 zł
Dzięki i pozdrawiam