LeonClub

Witam, mam nietypowy problem...
Lusterko od strony kierowcy nie grzeje. Ściągnąłem szkło, przyłożyłem miernik i nie ma napięcia. Poczyściłem styki bo były zaśniedziałe, podłączyłem miernik i pokazało się 12v. Podłączyłem lusterko i grzeje.

Wczoraj znowu przestało grzać. Nie ma napięcia na lusterku i nie ma napięcia na kostce w drzwiach. Co sprawdzić dalej?
Lusterko od strony pasażera działa.

Odgrzebuję. Nie grzeje mi lusterko kierowcy, prawe działa normalnie. VAG wykazał błąd już wcześniej jednak dopiero teraz miałem okazję sprawdzić w praktyce. Od czego zacząć? Szkło do wymiany?

Ja w swoim próbowałem poprawić mocowanie pinów do podpięcia kabli. Nie dało rady, więc zamówiłem nowe lusterko. W ASO chcieli 220 zł brutto, kupiłem asferyczny zamiennik za 40 i jestem zadowolony. Nawet szybciej się rozgrzewa niż ori, które mam po stronie kierowcy.

Blad napisał(a):Ja w swoim próbowałem poprawić mocowanie pinów do podpięcia kabli. Nie dało rady, więc zamówiłem nowe lusterko. W ASO chcieli 220 zł brutto, kupiłem asferyczny zamiennik za 40 i jestem zadowolony. Nawet szybciej się rozgrzewa niż ori, które mam po stronie kierowcy.

W ASO chcieli 220zł za sam wkład rozumiem? A jak zamiennik wygląda pod względem jakości? W poprzednim samochodzie zamontowałem zamiennik i tak trzęsło wkładem przy wyższych prędkościach, że myślałem że dostanę oczopląsu.

Przy okazji jak wyjąć wkład z lusterka, żeby nic nie uszkodzić?

artur_r0 napisał(a): wyjąć wkład z lusterka, żeby nic nie uszkodzić

Opuszczasz szkło na sam dół najniżej jak się da, wtedy na górze robi się szczelina i musisz podważyć jakimś cienkim śrubokrętem.
Powinno wyskoczyć bo jest zapięte na zatrzaskach
Pozdrawiam Bronek

Tak, sam wkład.
Zamiennik bardzo fajny - mata prawie na całej powierzchni, wpięcie proste i wszystko działa w porządku. Przy 170 nic nie trzęsie. Ja akurat mam zamiennik firmy Polcar o numerze 6726548E.

Co do demontażu starego to ja dawałem lusterko ma maksa do góry i palcami podważałem, zaczepy puściły, później wystarczyło przechylić lustro do dołu i odpiąć dwa przewody

Blad i Bronek101, dziękuję za cenne uwagi. Zabieram się za temat.

-- 2 listopada 2015, 22:38 --

Po wyjęciu wkładu okazało się, że już ktoś przy nim kombinował. Napięcie na kablach jest, ale nie ma"przejścia" pomiędzy plusem a minusem wkładu. Widać, że wcześniej już ktoś próbował lutować także pozostaje mi wymiana za zamiennik albo ewentualnie używany oryginał.