LeonClub

Witam,

Wczoraj pojawił mi się taki problem.
Podczas hamowania i ruszania słychać było tarcie (coś jak blacha/ blacha) z tylniej części auta. Okazało się, że w tylnim prawym kole na zewnętrznej stronie nie ma okładziny na klocku hamulcowym i już blacha trze o tarczę.
Nie było by w tym nic dziwnego, poza faktem, że z lewej strony jest jeszcze ok 0,8 cm okładziny na klocku.
Nadmienie również, że klocki były wymieniane w styczniu tego roku (przejachały jakieś 12 ty km) wraz z regeneracją zacików (ponieważ poprzednie klocki stary się przez zapieczone cylinderki w tłoczkach).

Jaka może być przyczyna nierównego starcia się klocków hamulcowych?
Zaciski chwilowo wykluczam, bo były regenerowane, ale może coś jeszcze być przyczyną? (łożysko, piasta)

Z góry dzięki za pomoc

Przy ESP klocki zużywają sie nierównomiernie ale nie aż tak. Moze poprostu odkleiła sie okleina klocka od blachy? Sprawdź jeszcze hamulec ręczny

Hamulec ręczny ok (przynajmniej nie zjeżdża z górki jak jest zaciągnięty na luzie, ale to może drugie koło trzymać).
Może i tak, ale jak by się odkleiła to może jakieś slady by zostały na tarczy albo feldz, ale tam nic nie widać.

Dziś mają przjść mi klocki i jutro auto pójdzie do mechanika, zobaczymy co znajdzie.

-- 11 września 2015, 10:57 --

Hamulce naprawione.
Okazało się, że jednak zapiek się zacisk (założony nowy zestaw naprawczy), ale mechanik powiedział, że nie wyglada, aby coś tam było wcześniej robione. Czyli widać, że ASO przy ich zdaniem "regeneracji zacisków" zdjeli je tylko (bo sam przy tym byłem) i założyli stare elementy do zacisku, a nie nowe (za które mnie policzyli). Masakra (omijajcie z daleka SEAT-a w Ociążu)

Jednak własny zaufany mechanik to podstawa.