Sprzęgiełko alternatora? wzrastające obroty silnika

Reklama

przez **korsarz222** » 3 lutego 2016, 21:56

Witam,
w dalszym ciągu borykam się z samoczynnie zwiększającymi się obrotami silnika i włączającym się wentylatorem...

Co jakiś czas zauważałem, że obroty silnika zwiększają się na postoju do około 1000 obrotów na minutę. Włącza się wtedy wentylator (w czasie jazdy wentylator też się włączał). Czasami przy dodaniu gazu migneły światła. Wszystko działo sie skokowo - raz dobrze, za chwilę problemy... Mechanik stwierdził, że to wina alternatora, który został wymieniony (ładowanie było za duze). Na chwilę był spokój ale później wszystko od nowa. Napięcie tym razem było za małe. Próbował zwalić winę na akumulator, ale pojedziłem na innym i znowu te same problemy.

Dzwoniłem dzisiaj do kolejnego mechanika, który stwierdził, że za te problemy może być odpowiedzialne sprzęgiełko alternatora (za wymianę alternatora zapłaciłem 300 zł z robocizną wiec chyba to bez sprzęgiełka).

Co myślicie? Co może powodować wzrost obrotów silnika (problem nie jest stały)? może to być ślizgajacy pasek na sprzęgiełku?

Pozdrawiam

Reklama

przez **severyn99** » 9 lutego 2016, 15:47

Witam, mam dokładnie ten sam problem w dwóch samochodach leonie2/golfie5. Oba z silnikami 1.9 105. Jak byś zdiagnozował problem, proszę daj znać. Pozdrawiam

przez **marcin7x5** » 9 lutego 2016, 17:43

Sprawdźcie jakie obciążenie alternatora widzi sterownik silnika.

przez **severyn99** » 20 lutego 2016, 15:19

Możlwe, że u mnie będzie to związane z alternatorem. Jak jadę na biegu wrzucam luz, to automatycznie delikatnie przygasają światła. Zmienia się także nadmuch ogrzewania na słabszy

-- 20 lutego 2016, 15:19 --

Wcześniej się często paliły żarówki

przez **korsarz222** » 29 lutego 2016, 18:31

Dzisiaj miałem auto na diagnostyce w ASO Seata i ... powiedzieli, że wszystko jest ok

po 50 km obroty silnika na postoju znowu wzrosły. Dojechałem na parking, zostawiłem auto na 15 minut i później dojechałem do domu bez problemów

az mi rece opadają, musi gdzies powstawac zwarcie, moze w moemencie diagnostyki bylo wszystko ok... juz nie wiem i nie nie bede z tym robil.
Pozdrawiam

przez **severyn99** » 5 marca 2016, 12:48

Heh w tym tygodni miałem również oddać samochód na diagnostykę do aso seata. Ale widzę, że to nie ma sensu :/

Reklama