LeonClub

Czesc, zanim zalozylam temat, przejrzalam dzial diesla, mam nadzieje, ze tematu nie zdublowalam, nic na temat gwizdow w nowym leo nie znalazlam.
Mam leona 1P BKD przebieg 1400 km, kupiony nowy miesiac temu. Mam z nim jeden problem, gwizdze i swiszcze mi cos w ukladzie zasilania. Gwizdy slysze od poczatku uzytkowania, w czasie jazdy, w momencie wciskania gazu a glosniej gdy zdejmuje noge z gazu, tak jakby z opoznieniem, taki wydluzony gwizd, jakby turbina zwalniala, tak mi sie to kojarzy. Gwizd nasila sie przy rozgrzanym silniku, nie ma nic wspolnego z obrotami, ani sprzeglem, zauwazylam ze jak temperatura osiagnie 90 st. to wlasciwie gwizdze caly czas jak dotykam gazu i potem jeden dlugi gwizd jak zdejme noge.
Bylam z tym w ASO, mam wrazenie, ze mnie zbyli, powiedzieli, ze turbina w leonach zawsze tak gwizdze, mam sie nie przejmowac, maja takie przypadki kilka razy w tygodniu i wszystkim mowia, ze jest to normalne.
Czy ten typ tak ma i rzeczywiscie mam sie z tym pogodzic? Chce sie upewnic i zebrac troche informacji od innych uzytkownikow zanim zaczne sie z nimi spierac.To moj trzeci diesel, wiem jak obchodzic sie z tym silnikiem, nigdy nie mialam problemow z turbina. Licze na to, ze uda mi sie dotrzec na 3miejski spot i przy okazji porownac te odglosy.

Jeszcze jedno krotkie pytanie, srednie spalanie na razie sie waha, teraz mam okolo 8,0 l/100 km w miescie, nie wiem czy to nie za duzo, ale moze w fazie docierania to normalne?

u mnie swiszcze turbina przy przyspieszaniu, srednie spalanie 7.8 we wroclawiu silnik BMN, musisz troche pojezdzic neich sie dotrze autko.A skoro nowe to co sie martwisz gwarancja jest.Pozdrawiam

Megi, zdaje sie, ze silnik BKD to 2.0 TDI 140 HP, a Ty w przywitaniu napisalas ze to 1.9 a to zasadnicza roznica. Druga sprawa to faktycznie, w tych slabszych wersjach TDI da sie uslyszec swist turbiny, ale to raczej przy przyspieszaniu (slychac szczegolnie w tunelach), ale zeby przy zdejmowaniu nogi z gazy to troche dziwne.
Najpierw sprawdz dokladnie oznaczenie silnika (np. na wlepce w ksiazce serwisowej)

Turbina musi swiszczec, a jest tak rzeczywiscie ze w tych silnikach 2.0 TDI te turbiny jakos glosniej pracuja, takie moje subiektywne odczucie. Dopoki nic sie z autkiem nie dzieje ( nie kopci, nie bierze oleju, nie ma strat mocy ) nie ma co sie przejmowac, tylko jezdzic dalej i obserwowac. Jesli bardzo sie martwisz i wedlug ciebie cos jest nie tak, to mozesz podjechac np. do Tune up i na pewno autko zostanie tam profesjonalnie zdiagnozowane.

Pozdrawiam
Marcin

U mnie turbinka świszcze dość mocno( 1P ARL) ale słychac to szczególnie własnie w tunelach i miejscach gdzie np budynki stoja blisko siebie z obu stron... Mój szwagier ma BKD i miał identyczny problem... też go zbywali w ASO ale w końcu nie wytrzymał i zrobił larmo:) okazało sie, że sprężarka od nowości była nieszczelna i mała nieszczelność powodowała właśnie taki gwizg. W serwisie powiedzieli, że czasami tak się zdarza Musisz ich przycisnąć bo inaczej nie chce im się za to zabrać:)

Podjedź może do jakiegoś mechanika niech na to luknie. Szwagier tak zrobił przy aucie nic nie ruszali ale udało się zlokalizować świst:)
Zrobili to po dwóch dniach bo czekali na coś ale zrobili:)
Druga rzecz to jakimi dieslami jeździłaś? Bo jeśli wcześniej miałaś jakiś słabszy silnik a co za tym idzie mniejszą turbinke może jesteś nie przyzwyczajona do mocniejszych świstów? Turbiny w BKD są już troszkę większe i mogą sobie mocniej gwizdać:)

Megi napisał(a):Licze na to, ze uda mi sie dotrzec na 3miejski spot i przy okazji porownac te odglosy.

Megi, nie ma co obiecywać tylko dotrzeć w końcu- jest kilka loenków II na spotach więc szansa porównania napewno bedzie

sicor napisał(a):Turbiny w BKD są już troszkę większe i mogą sobie mocniej gwizdać:)

Wlasnie jest na odwrot, male turbiny glosniej swiszcza od tych duzych (oczywiscie jesli obie nie maja luzow), ale tak jak napisalem, pozostaje kwestia, czy kolezanka ma 1.9 czy 2.0
Bo 1.9 w 1P to był chyba BXE

zgadza sie, to BXE, dla mnie to po prostu leon II 1,9 TDi 105 KM ale moja druga polowka kazala mi napisac to oznaczenie, wiec zwalam cala wine na niego zle sprawdzil.
Gwizdy slychac normalnie, nie w tunelach i nawet podglasnianie radia tego nie niweluje :/ dlatego mam wrazenie ze cos jest nie tak, nawet jesli wszystko jest ok i nic sie zlego nie dzieje, mnie denerwuje ten gwizd i caly czas go slysze zamiast cieszyc sie z jazdy.
Widze, ze zgodnie z tym co piszecie, ten typ moze tak troche gwizdac niestety, wczesniej mialam focusa i meganke, oba troche mniejsze silniki niz teraz mam.
Sicor, dzieki za rade, sprobuje to zlokalizowac, moze ktos wykryje jakas nieszczelnosc i wtedy przycisne ich w ASO.

ale mieszacie

sicor napisał(a):U mnie turbinka świszcze dość mocno( 1P ARL)

1M nie 1P

Megi napisał(a):zgadza sie, to BXE, dla mnie to po prostu leon II 1,9 TDi 105 KM

teraz jest ok - szczerze to pierwszy raz czytam żeby komuś przy tym silniku takie wrażenia sprzyjały
Megi, najprościej będzie podjechać na spota - porównasz z innymi Leonami - ktoś przejedzie sie z Tobą to na pewno wyciągniecie jakieś sensowne wnioski. Do spota jeździć i się nie przejmować - auto masz na gwarancji. Ewentualnie wymienić sprzęt audio na lepszy ... żeby głośniej grał

mi świszczało już za bardzo...
od tygodnia siedzi nowe turbo, wymiana na gwarze w ASO
jak ręką odjął... cisza i lepiej ciągnie
Megi, powodzenia i radości z użytkowania

to powinna swiszczec czy nie bo juz zglupialem... moze u mnie tez sie cos sypie... gwarancja do konca roku , jak uchyle okno to swiszcze ladnie,przy zamknietym lekko slychac w srodku.

Megi zapraszam do siebie, zobacze co i jak.
Pytanie tylko czy auto bylo chipsowane czy seria?

funcarver napisał(a):mi świszczało już za bardzo..

ale z Tobą to inna bajka , Ty masz BKD a to świszczy i to bardzo nawet jak jest z nim wszystko ok. ( ja juz mam drugie BKD to wiem coś o tym ) , w BPX-ach raczej nie powinno świszczeć , najlepiej tak jak pisze rob555 podjedz do niego i wszystko będzie jasne

na zlocie wam pokaze co to znaczy swist turbiny Megi, podjedz do roba, opanuje temat

dave, nie słyszałeś mojej z Golfa

Kozak, GT 22 świszczy prawie jak odrzutowiec. Dlatego ja i dave latamy a nie jeździmy sorki za OT

Odwiedzilam z moim gwizdzacym leonem Roba i wyglada na to, ze to nie swist turbiny, tylko cmentarne wycie, ktorym powinni sie zajac w ASO a nie wciskac mi, ze to normalny odglos turbiny. Dzieki Robowi przy malym przegladzie w ASO, ktory czeka mnie za 500 km, sprobuja znalezc przyczyne wycia Napisze jak to wszystko sie skonczylo.
Rob555, jeszcze raz wielkie dzieki za szybka, fachowa i bezinteresowna pomoc. Na pewno Cie jeszcze odwiedze z moim leo

Megi napisał(a):Czesc, zanim zalozylam temat, przejrzalam dzial diesla, mam nadzieje, ze tematu nie zdublowalam, nic na temat gwizdow w nowym leo nie znalazlam.
Mam leona 1P BKD przebieg 1400 km, kupiony nowy miesiac temu. Mam z nim jeden problem, gwizdze i swiszcze mi cos w ukladzie zasilania. Gwizdy slysze od poczatku uzytkowania, w czasie jazdy, w momencie wciskania gazu a glosniej gdy zdejmuje noge z gazu, tak jakby z opoznieniem, taki wydluzony gwizd, jakby turbina zwalniala, tak mi sie to kojarzy. Gwizd nasila sie przy rozgrzanym silniku, nie ma nic wspolnego z obrotami, ani sprzeglem, zauwazylam ze jak temperatura osiagnie 90 st. to wlasciwie gwizdze caly czas jak dotykam gazu i potem jeden dlugi gwizd jak zdejme noge.
Bylam z tym w ASO, mam wrazenie, ze mnie zbyli, powiedzieli, ze turbina w leonach zawsze tak gwizdze, mam sie nie przejmowac, maja takie przypadki kilka razy w tygodniu i wszystkim mowia, ze jest to normalne.
Czy ten typ tak ma i rzeczywiscie mam sie z tym pogodzic? Chce sie upewnic i zebrac troche informacji od innych uzytkownikow zanim zaczne sie z nimi spierac.To moj trzeci diesel, wiem jak obchodzic sie z tym silnikiem, nigdy nie mialam problemow z turbina. Licze na to, ze uda mi sie dotrzec na 3miejski spot i przy okazji porownac te odglosy.

Jeszcze jedno krotkie pytanie, srednie spalanie na razie sie waha, teraz mam okolo 8,0 l/100 km w miescie, nie wiem czy to nie za duzo, ale moze w fazie docierania to normalne?

Witaj, ja od kilku m-cy mam nowego Toledo III 1,9 BXE i mam dokładnie takie same odgłosy z dolotu. Zaczyna to byc slyszalne po rozgrzaniu sie silnika i ok. 2000 rpm, ja porownalbym to do odglosu wydawanego przez sowe. Najgorzej przeszkadza przy jezdzie z predkoscia ok 50 km/h i delikatnym operowaniu gazem - wtedy kazde nacisniecie i odpuszczenie pedalu powoduje pohukiwanie )). Ogolnie to z tego co sie zorientowalem na roznych forumach, te silniki tak maja. Mam znajomych z tym silnikiem w Skodach i maja to samo. Podobno rzecz zwiazana jest z dzialaniem zaworu EGR, ale szczegolow nie znam. Wydaje mi sie ze nalezy sie przyzwyczaic, bo moim zdaniem nie jest to zwiazane z wadliwa turbina i jej wymiana nie pomoze. Tak czy owak daj znac czy udalo Ci sie ten problem rozwiazac. Ja zaczynam sie powoli przyzwyczajac do swojej sowy ))))))))))) Dodam tylko, ze jako drugie autko mam Leona 1,9 ALH i tam nic takiego nie wystepuje. A tutaj link do identycznego problemu w skodzie: http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.ph ... t=rezonans



Pozdrawiam,

Jeżdżę BXE i nie mam żadnych świstów z turbiny...Cisza całkowita..

BXE raczej maja ciche turbiny...robie tego sporo i nawet po chipsie jak dygnie sie w gore cisnienia te turbiny nadal sa ciche...co innego BKD.
U Meggi to naprawde dziwne wycie i nie jest bezposrednio zwiazane z turbina. Jak bedzie w ASO to chlopakow pogonie by sie przyjrzeli co i jak bo powiem szczerze ze po raz pierwszy takiego dziwnego upiora pod maska slysze
Inaczej wyje turbina z wywalona panewka, inaczej z wystrzepiona łopatka- kij wie

A ja mam AXR i strasznie lubię jak turbinkę słychac...

rob555 napisał(a):BXE raczej maja ciche turbiny...robie tego sporo i nawet po chipsie jak dygnie sie w gore cisnienia te turbiny nadal sa ciche...co innego BKD.
U Meggi to naprawde dziwne wycie i nie jest bezposrednio zwiazane z turbina. Jak bedzie w ASO to chlopakow pogonie by sie przyjrzeli co i jak bo powiem szczerze ze po raz pierwszy takiego dziwnego upiora pod maska slysze
Inaczej wyje turbina z wywalona panewka, inaczej z wystrzepiona łopatka- kij wie

Czekam na diagnozę, ale moim zdaniem to nie jest kwestia turbiny a raczej jakiegoś rezonansu z ukł. dolotowego, ew. nieszczelności. Dziwne, bo sporo BXE cierpi na tę przypadłość. Z drugiej strony nie chce się bawić w ciągłe wizyty w ASO bez konkretnych namiarów na problem, po prostu szkoda czasu. Oprócz tego autko śmiga super. Kolega w Octavce BXE twierdzi, że miał to samo i po 30 kkm już nie ma, nie wiem tylko czy się przypadkiem nie przyzwyczaił . Trzymam kciuki i dajcie znać na forum czy uda się coś zrobić w temacie.

broonek, chwalisz się czy żalisz
zacznij od regulaminu tego forum

Sorki, chyba go nie do końca doczytałem. Obiecuję poprawę.
Pozdrawiam

Wklejam link do ciekawego wątku w temacie "dziwnych dźwięków z dolotu" na forum VW: http://uk-mkivs.net/forums/t/59182.aspx?PageIndex=1


Wychodzi że taka jest natura silniczków BXE - w każdym z nich mieszka mniejsza bądź większa sowa

a mi sie ta sowa nie podoba i mam nadzieje, ze uda sie cos z tym zrobic, bo takie cos w nowym aucie nie najlepiej swiadczy o tej marce, nie jest to moj pierwszy samochod, jest fajny, ale nie bardzo chce sie przyzwyczajac do czegos co powinno byc uznane za wade fabryczna i natychmiast poprawione, kto chce jezdzic autem ktore tak wyje, ze nawet 8 glosnikow nie pomaga?? Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic tylko po co, naprawde martwi mnie to wycie bo moze Wam nie, ale mi odbiera wieksza czesc przyjemnosci z jazdy... zreszta Rob sam potwierdza ze to nie swist turbiny i ze ten odglos jest wnerwiajacy Na razie mam nadzieje, ze uda sie cos z tym zrobic...

Megi napisał(a):a mi sie ta sowa nie podoba i mam nadzieje, ze uda sie cos z tym zrobic, bo takie cos w nowym aucie nie najlepiej swiadczy o tej marce, nie jest to moj pierwszy samochod, jest fajny, ale nie bardzo chce sie przyzwyczajac do czegos co powinno byc uznane za wade fabryczna i natychmiast poprawione, kto chce jezdzic autem ktore tak wyje, ze nawet 8 glosnikow nie pomaga?? Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic tylko po co, naprawde martwi mnie to wycie bo moze Wam nie, ale mi odbiera wieksza czesc przyjemnosci z jazdy... zreszta Rob sam potwierdza ze to nie swist turbiny i ze ten odglos jest wnerwiajacy Na razie mam nadzieje, ze uda sie cos z tym zrobic...

Żeby jasność była, też nie jestem fanem swojej sowy ale trudno mówić o marce, skoro ten sam problem występuje w VW, seacie i skodzie w silniczkach BXE. Że jest to wada fabryczna, zgadzam się w 100%, że powinna być usunięta, zgadzam się w 100% ale z drugiej strony póki co nie mam czasu tułać się po serwisach, skoro wiem że nie ma rozwiązania tego problemu (ja nie słyszałem o takim). Reasumując, trzymam kciuki za Ciebie i jak coś wymyślą, daj znać.

Pozdrówka i niech wszystkie sowy w BXE zdechną na zawsze

Czasu robik to ja tez nie mam ale potrzeba lepszych wrazen akustycznych zwycieza, tylko dlatego tak sie uparlam zeby sie tego pozbyc. Piszac o marce, nie mialam na mysli seata, bo to przeciez nie jego silnik, tylko VW. Z tego co sie dowiaduje to ta sowa nie jest regula w tych silnikach, wiec zobaczymy, moze sie uda. Ostatnio zauwazylam takze ze mi autko drga na wolnym biegu... ale juz wolalabym zeby troche trzeslo niz pohukiwalo zza swiatow

Megi, Jak mówiłem, trzymam kciuki i koniecznie napisz jaka diagnoza wg ASO

Witam wszystkich,
Zgadzam się z Megi, że świsty są b. denerwujące. Poprzednio miałem Leona ASV 110KM. Brak jakichkolwiek świstów po za przyjemną pracą turbinki. Z kolei nowym Leosiu 140KM z przebiegiem 31000 km (2006r.) w BKD słychać ten świst przy zdjęciu pedału przyśpieszenia przy małych obrotach w granicach 1000 - 1500 obr/min.
W przyszłym tygodniu będę u mojego mechanika i spróbuję się dowiedzieć coś więcej.
Pozdr

U Megi wymieniono turbine i dalej swiszcze. ASO powiedzialo, ze ten typ tak ma

Jak miałem mojego Leona w serwisie na 2 dni to dostałem zastepczego Leona 2.0 TDI. Rzeczywiście z porównaniu z BXE to słychać świst i huczenie turbiny, słychać to nawet jak sie zdejmnie noge z gazu. Tylko pytanie jak głośno jest w normie.

MaGnezz napisał(a):U Megi wymieniono turbine i dalej swiszcze. ASO powiedzialo, ze ten typ tak ma

Niestety u mnie tez po wymianie turbiny charakterystyczny gwizd powrócił - kwestia przyzwyczajenia ....

ja już jeżdzę drugim BKD i w obu turbina gwizdała , te typy po prostu tak mają i trzeba z tym się pogodzić i jeździć

a kto powiedzial, ze to gizd turbiny? Moze to nie turbo gwizdze, bo dzwiek pojawia sie wtedy kiedy normalna turbina przestaje gwizdac.

Nagrałem pracę silnika BXE tylko że w OII i tam występuje na zimno wycie turbiny.
Tu jest film http://pl.youtube.com/watch?v=5NnCXAD17ns Jakość nie najlepsza ale słychac o co chodzi.

dokladnie o to chodzi!!!

MaGnezz, jaki jest powód tego hałasu/dźwięku? On jest wyraźny na zimnym silniku (tak nagrałem to), na rozgrzanym jest słabo słyszalny. Przebieg mój to 32kkm i zauważyłem ten hałas od jakiś 1-2kkm

Nie wiem jaki jest powod, bo jesliby tak bylo pozbylbym sie go raz na zawsze. W aucie Megi jest odwrotnie, auto musi sie rogrzac zeby pokazalo jaka sowa jest.
I nie wierze w stwierdzenie "ze ten typ tak ma". Skoro tak jest we wszystkich (a z tego co wiem to nie) tzn ze konstruktorzy dali ciala.

Na początku miałem odczucie, że tego powodem tego hałasu jest olej, tzn. zimny jeszcze gęsty olej. Ale teraz sam nie wiem co o tym jeszcze myśleć.

u mnie tez zaczela lekko pojekiwac tak od 1-2tys obr , slychac to przy schodzeniu z obrotow przebieg 54tys km

U Megi bylo od 9km do 9kkm - wymieniona turbina i dalej dupa. Sa sugestie, ze moze to cos z wydechem. Dzwiek dokladnie jak na filmiku, huczaca sowa, przy puszczaniu gazu, od okolo 2 tys obr. Nie wierze, ze jakies ASO to usunie, jak sie im na talerzu nie poda.

ja po niedzieli uderzam do aso , gwarancja mi si ekonczy 4 grudnia...

Mi ASV-> Turbo ARL świszcze identycznie.

MaGnezz napisał(a):U Megi bylo od 9km do 9kkm - wymieniona turbina i dalej niuńka. Sa sugestie, ze moze to cos z wydechem. Dzwiek dokladnie jak na filmiku, huczaca sowa, przy puszczaniu gazu, od okolo 2 tys obr. Nie wierze, ze jakies ASO to usunie, jak sie im na talerzu nie poda.

A ja stawiam na problem z paskami od rozrzadu albo wielorowkowymi...bo turbo inaczej wyje.

rob555 napisał(a):

MaGnezz napisał(a):U Megi bylo od 9km do 9kkm - wymieniona turbina i dalej niuńka. Sa sugestie, ze moze to cos z wydechem. Dzwiek dokladnie jak na filmiku, huczaca sowa, przy puszczaniu gazu, od okolo 2 tys obr. Nie wierze, ze jakies ASO to usunie, jak sie im na talerzu nie poda.

A ja stawiam na problem z paskami od rozrzadu albo wielorowkowymi...bo turbo inaczej wyje.

No wlasnie ja mam tak samo (turbo arl & 2.5' wydech). Ostatnio kolega krecil u mnie sztanga i teraz turbo wstaje pozniej i dzwiek tez pojawia sie pozniej. Zastanawia mnie tylko czy to jest kwestia luzow na lopatkach czy czegos innego.

Może coś złego dzieje się z zaworem EGR

maciek3, regulamin się kłania!

dzis bylem w aso i wyslali jakies zapytanie do warszawy ,moze bede mial wymieniona turbine , jako ciekawostka turbina do BMNa kosztuje 5500zl

Andre, jakie konkretnie dźwięki wydaje Twoja turbina? Mi, praktycznie od początku, chrobocze wyraźnie, chociaż dosyć cicho, w zakresie 1000-2000 obrotów przy puszczeniu gazu.