Strona 1 z 1

Gasnący silnik

PostNapisane: 17 sierpnia 2009, 11:35
przez westy1
Muszę poprosić Was o pomoc,bo nie daję już rady.Posiadam Leonka II 1,9 TDI 105KM.Niestety zdarza mu się gasnąć po wrzuceniu luzu,co czyni jazdę i nieprzyjemną i niebezpieczną.Dziwne to w dieslu. Czasamu potrafi nawet szarpnąć w czasie jazdy, jak gdyby w ułamku sekundy paliwa mu zabrakło.
Zwalałem to na paliwo,ale kupuję w dobrej stacji,nigdy nie narzekałem.Może to wina dodatku,który leję (Skyte)?Tylko że dotychczas było w porządku.
Drugi pomysł,to nie działająca pompka paliwa w zbiorniku.Ale za każdym przekręceniem kluczyka pompkę słychać,czyli jest sprawna.Dodam,że filtr paliwa wymieniłem w zeszłym tygodniu i żadnej poprawy.Najlepsze jest jednak to,że po podpiuęciu do kompa, ten nie wykazuje żadnych błędów,wszystko ok.
Nie wiem co mam robić,pozostaje mi tylko wyjeździć paliwo z dodatkiem i wlać już czystego diesla.Boję się jednak,że do tego czasu coś się stanie z silnikiem.

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 20 sierpnia 2009, 17:09
przez Sajmon
westy1, mam leona z przebiegiem 33 tyś jeszcze na gwarancji producenta , kupiłem go jednak jako auto uzywane. patrzyłem w ksiązke serwisową i była zapisana taka usterka auto było w serwisie jednak nie wiadomo co to było .. pisze bo ostatnio miałem taki przypadek jak dojezdzałem do swiateł i auto samoczynnie mi zgasło.. gdzies czytałem ,ze wlasnie leony mają jakies niedociągniecia ze sprzegłem i mają kilka chorób.. w przyszłym tygodniu pojade z tym do serwisu wtedy sie dowiem co to jest i na pewno dam znać..

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 20 sierpnia 2009, 18:12
przez westy1
Dzięki,ale to by była wina sprzęgła?Rozrząd mi mechanik sprawdził,jest ok,na warsztat bierze go dopiero we wrześniu.Ale pewnie nic nie wskóra,ja to mam już takiego pecha ;) Jak coś wyniknie też napiszę co było.

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 20 sierpnia 2009, 20:18
przez loru
westy1,
Swego czasu w Skodzie jak ktoś przyjeżdżał do ASO z problemem że mu auto szarpie na "luzie" i potrafi czasami zgasnąć to mu wgrywali jakiś poprawiony soft, moim skromnym zdaniem może to być z tym związane skoro nie mam żadnych błędów po podpięciu kabelka, jak dla mnie to jedź do porządnego tunera niech on popatrzy co i jak a potem "skoryguje" na około 140KM i 300Nm ;), niknie szarpanie i gaśnięcie.

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 21 sierpnia 2009, 11:08
przez westy1
Ioru

Dzięki,podpowiem mechanikiowi.Jadę do takiego,co to zajmuje się tylko volkswagenami i pokrewnymi,może podchwyci temat.Ale to dopiero 31 sierpnia, bo ma warsztat wypełniony.Poinformuję o rozwiązaniach dla potomnych ;)

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 26 sierpnia 2009, 12:22
przez oczkolek
loru napisał(a):to mu wgrywali jakiś poprawiony soft


W Leo II też były takie problemy jak pamiętam. Było nawet o tym na forum.

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 26 sierpnia 2009, 12:29
przez westy1
No tak,ale o ile dobrze pamiętam,to było tylko o szarpaniu na jałowym biegu,a nie o gaśnięciu na krzyżówce

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 26 sierpnia 2009, 12:50
przez oczkolek
Jeżeli silnik szarpie to pewnie pracuje nierówno. Jak silnik pracuje nierówno to ma prawo zgasnąć na wolnych obrotach.

Re: Gasnący silnik

PostNapisane: 26 sierpnia 2009, 13:03
przez westy1
Zobaczymy co mi powiedzą.Ta szuja czasami szarpała,ale odkąd go mam było wszystko ok,nawet z szarpaniem.Ostatnio zaczął gasnąć i to tylko jak jechałem i dałeś na luz.I to też nie zawsze.

[ Dodano: Wto 15 Wrz, 2009 ]
Powiem tylko tyle,że jeden mechanik stwierdził,że to wina znikającego na ułamek sekundy napięcia.Zna ktoś naprawdę dobrego elektronika samochodowego z Poznania?

[ Dodano: Nie 27 Wrz, 2009 ]
Mam nadzieję,że jest wszystko ok.Długo to trwało. Jeżdżę kilka dni i wydaje się,że jest w porządku. Jak się okazało ktoś coś lutował na którejś płytce drukowanej i powstał prawdopobnie tzw. "zimny lut". Od czasu do czasu na ułamek sekundy znikał prąd i dlatego auto gasło.
Polecam warsztat w Poznaniu na ulicy Śniadeckich 12, Bosch Serwis Leszczyński. Niesamowite podejście do klienta no i robota zrobiona. Płacić też na razie nie mam,tylko miesiąc pojeździć. W szoku jestem :yes: